Mass Effect (seria)

[Amigos]

skok adrenaliny+ dobry karabin i pomieszczenie wyczyszczone na szaleńcu w parę sekund.

No nie. Czy my na pewno o tej samej grze mówimy? Jak to jest, że ja musiałem w byle najemnika kilka magazynków wpakować, zanim łaskawie raczył zejść? I to nie byle jaką bronią, bo karabinem pulsacyjnym gethów (który, nawiasem mówiąc, okazał się sporym rozczarowaniem).

[Rorschach]

"Dwójka" niestety jeszcze bardziej odeszła w kierunku shooter'a niż pierwsza część. System przydziału punktów był nie tylko mało rozbudowany ale też i słaby. Grając żołnierzem po prostu wybierałem amunicję, albo krio albo ogniową i w punkty ładowałem w wybraną, bo efekty były bardzo podobne. Podobnie z mocami a'la tarcze, praktycznie niczym się od siebie nie różniły. Dlatego pod względem wydawania punktów doświadczenia, jedynka była od dwójki o niebo lepsza. I można było zdobywać PD na każdym wrogu, otwartym zamku itd. czyli dynamicznie, podczas gry, a nie dostawać po każdej misji "odgórnie" Denerwujący był też limit poziomu, w "1" można było naprawdę niezły zdobyć po odblokowaniu wyższego poziomu trudności lub imporcie postaci po ukończeniu gry. W "2" mam limit poziomu i tyle punktów do wydania, że braknie 1 by ulepszyć dwie moce na maks. Gram bez żadnych DLC itd. bo są mi one niepotrzebne. Przechodziłem grę ostatnio Szpiegiem i w ogóle Hakowania SI nie używałem, punkty ładując w inne rzeczy. Ale gra mnie zmusza do wydania na to, albo mam "zbędne" punkty nie wydane. Głupota. System z części pierwszej pod wieloma względami był lepszy

[NielichaZosia]

Nie wiem czy wy też macie takie wrażenie. Zawsze z przyjemnością powracam do pierwszej części, nie ma czegoś takiego, że znudzi mi się po 1 misji. Dwójka to już co innego. Najzwyczajniej w świecie za trzecim podejściem mi się znudziła. Nie mówię, że gra jest zła (oj Boże, uchroń ) ale jedynka ma... no nie wiem, jakąś magię. Jest ciemniejsza (zauważyliście?) i pokazana bardziej w stylu "hard sfi".

[Kelin]

Nawet na okładce to widać. Jedynka jest mroczna i niebieska, a dwójka taka wesoła i żółto-pomarańczowa.

[Amigos]

Cóż, jedynka jest przede wszystkim znacznie mniej liniowa, a na dodatek zawiera mnóstwo smaczków, na odkrycie których potrzeba co najmniej kilku przejść. Ja np. wczoraj po raz pierwszy odkryłem, że można na Noverii przeprowadzić dialog z panią kapitan Matsuo, podczas którego dowiadujemy się, że była 10 lat w marinesach. Albo że po wydaniu paczki Opolda administratorowi, można powiedzieć o tym Inamordzie, który nawet się na nas za bardzo nie wścieka, ale obiecuje "porozmawiać" z Opoldem. A przechodzę grę po raz czwarty.

[bohater8]

ME był trudniejszy, niż dwójka. Czy wam też zdarzało się, że nagle po paru strzałach broń przegrzewała się i nie mogła "odegrzać"? Tzn. nie powracała do pierwotnego stanu i trzeba było zmieniać na inną. Mieliście coś takiego?

Ci, ktorzy mowia o skillu maja czesciowa racje. Bo przeciwnicy mogli ci przegrzac bron, ale mogles tez byc ofiara BUGa, ktory zalatwial ci bron na calego - niektorym tak, ze bez load'a to juz nigdy nie zadzialal.

A co do trzech trybow, to z ich opisu wynika, ze

-tryb RPG to normalny Mass Effect

-tryb Action to normalne walki z ME, ale rozwoj postaci przebiega automatycznie, a dialogi same sie wybieraja - byles dobrym Szepkiem, to zawsze wybierze najmilsza odpowiedz, a jak byles niemily, to zawsze wybierze najbardziej niemila

-w trybie Story zas najprawdopodobniej pojawi sie dodatkowy skill "zabij wszyskich" , a jak nie, to przeciwnicy beda padac od byle pacniecia, najpewniej tez rozwoj postaci tez pojedzie na urlop, i graczowi zostanie tylko "kliknac gorne, czy dolne?"

[NielichaZosia]

@bohater8 tak, to był bug, ponieważ żaden z nich nie przegrzewał, a wczytanie nie pomagało Swoją drogą - uciążliwe to. Jestem ciekawa, jaką ME3 będzie miał oprawę, tzn - jedynka, jak wspomnieliście była "ciemno - niebieska w hard stylu" a dwójka, no właśnie taka "pomarańczowa i wesolutka". Dobrze by było jakby powrócili, chociaż częściowo do stylu pierwszej części. Przecież właśnie, za to pokochano serię, prawda?

[Kelin]

A tutaj brąz i czerń z przebłyskami żółtego w stylu Dead Space W sumie nie pogniewałbym się. Tamtą grę też lubię, mimo że to inny gatunek. Ale sci-fi to sci-fi.

@bohater8, nie zgodzę się tylko co do Story. Tam pewnie awans też będzie w pełni kontrolowany przez gracza.

[NielichaZosia]

A tutaj brąz i czerń z przebłyskami żółtego w stylu Dead Space

Oj tak! Bardzo ciekawa koncepcja, ja również bym się nie pogniewała W sumie, fajnie by było, jakby ME3 zrobili po prostu dojrzalszą. Bez tych barwnych kolorków i takich... bajek. Ale, zagłada Ziemi itd. - w sumie powinno być już bardziej mroczno, ciemniej. Mi by po prostu starczyło, jakby przygasili te barwne kolorki. Raczej wątpię, że zrobią coś na podobę jedynki, ale oby tylko nie zrobili takiej sielanki, jak w ME2.

[Cmb]

To NIE jest potrójna kampania. To są po prostu ustawienia opcji, na które ma być nacisk w grze. Action - nacisk na walkę, Story - nacisk na opowieść, RPG - zwykły ME z naciskiem na oba elementy. Jak można tak nieuważnie czytać newsy?

A ja myślę, że na tym forum nie ma zbyt wielu idiotów i mogą zrozumieć, co chcę przekazać... Ty mi tu zaraz wyjeżdżasz, że nie rozumiem tekstu pisanego - chyba nie nadaję się na studiowanie Prawa .

Potrójna to potrójna, mówię tak, gdyż będą one się od siebie zasadniczo różnić i zapewne każda z nich będzie nieco inna (poza wątkiem głównym pewnie), ja niestety nie jestem zwolennikiem przechodzenia kilka razy tej samej gry, chyba że jest ultra dobra (czyt. Gothic). A po tym, co napisano o poszczególnych różnicach między nimi myślę, że każda pozostawiała będzie jakiś niedosyt (większość pewnie i tak wybierze zbalansowaną kampanię, ale mimo wszystko dla mnie jest to bardzo głupie rozwiązanie, no cóż gry idą do przodu...).

[Kelin]

Oj tak! Bardzo ciekawa koncepcja, ja również bym się nie pogniewała W sumie, fajnie by było, jakby ME3 zrobili po prostu dojrzalszą. Bez tych barwnych kolorków i takich... bajek. Ale, zagłada Ziemi itd. - w sumie powinno być już bardziej mroczno, ciemniej. Mi by po prostu starczyło, jakby przygasili te barwne kolorki. Raczej wątpię, że zrobią coś na podobę jedynki, ale oby tylko nie zrobili takiej sielanki, jak w ME2.

W ME czuć było klimat, wielkość i ciężkość otaczającego wszechświata.

A ja myślę, że na tym forum nie ma zbyt wielu idiotów i mogą zrozumieć, co chcę przekazać... Ty mi tu zaraz wyjeżdżasz, że nie rozumiem tekstu pisanego - chyba nie nadaję się na studiowanie Prawa .

Na prawdę to można zrozumieć w sposób kampanii różnych od siebie nawet fabułą. Wybacz za taką postawę, ale szlag mnie trafia, że zamiast przeczytać ostatnie 2-3 strony jest poruszany ten sam temat.

Ktoś oglądał nowe gameplay'e? I co o nich sądzicie?

[Darkmen]

Ktoś oglądał nowe gameplay'e? I co o nich sądzicie?

Ja bym coś powiedział ale wolę się wstrzymać bo jednym mnie rozczarowało i w jednym zadowoliło, lepiej się wstrzymam z komentem

Nie wiem czy wy też macie takie wrażenie. Zawsze z przyjemnością powracam do pierwszej części, nie ma czegoś takiego, że znudzi mi się po 1 misji.

Mam to samo, dla tego wolę nie siadać do ME gdy nie mam czasu Czasem myślę "odpalę na chwilkę bo grę i tak znam na wylot" a opamiętuję się po Feros/Noverii (jeżeli gram od początku).

Albo że po wydaniu paczki Opolda administratorowi, można powiedzieć o tym Inamordzie, który nawet się na nas za bardzo nie wścieka, ale obiecuje "porozmawiać" z Opoldem. A przechodzę grę po raz czwarty.

A jest jeszcze inna opcja o której możesz nie wiedzieć (dam ci w spoiler, czytaj jeśli chcesz):

Jeżeli zabierzesz paczkę dla siebie to po powtórnym powrocie na Noverię Inamorda wraz z swoimi ziomkami zaatakują cię przy Normandii, będziesz musiała go zabić

A co do buga to ja takiego problemu nie miałem, moze spróbuj reinstalować grę.

Tamtą grę też lubię, mimo że to inny gatunek. Ale sci-fi to sci-fi.

A weź człowieku nie bluźnij Dead Space to bodajże jedna z najnudniejszych gier w jakie grałem, jak zobaczyłem, że w ankiecie wygrała jako najstraszniejsza gra na konsole to wybuchnąłem śmiechem, jak tam się można w ogóle bać?

Ale wracając do stylistyki to oby nie zapożyczyli nic od Dead Space

Raczej wątpię, że zrobią coś na podobę jedynki, ale oby tylko nie zrobili takiej sielanki, jak w ME2.

A to ponoć ME2 jest mroczniejsze od ME1 Twórcy chyba kompletnie nie wiedzą co to mrok

Ja obstawiam jeszcze większą sielankę niż w ME2, już przecież grozili, że wprowadzą więcej "humoru" (no bo przecież Galaktyka na skraju upadku to idealny temat by zarzucić parę kiepskich żartów) do ME3, jeżeli ma być go więcej niż w ME2 to znaczy, że gra pójdzie raczej w tym kierunku.

[Kelin]

Ja bym coś powiedział ale wolę się wstrzymać bo jednym mnie rozczarowało i w jednym zadowoliło, lepiej się wstrzymam z komentem

A szkoda, bo jestem ciekaw. A nie wytrzymałbym godziny gapiąc się w gameplay.

Mam to samo, dla tego wolę nie siadać do ME gdy nie mam czasu Czasem myślę "odpalę na chwilkę bo grę i tak znam na wylot" a opamiętuję się po Feros/Noverii (jeżeli gram od początku).

Dlatego ja nie zaczynam kolejny raz, bo mam dość tych nieprzespanych nocy

A weź człowieku nie bluźnij Dead Space to bodajże jedna z najnudniejszych gier w jakie grałem, jak zobaczyłem, że w ankiecie wygrała jako najstraszniejsza gra na konsole to wybuchnąłem śmiechem, jak tam się można w ogóle bać?

Ale wracając do stylistyki to oby nie zapożyczyli nic od Dead Space

Ona nie jest straszna. Jest strasznie klimatyczna :]

A to ponoć ME2 jest mroczniejsze od ME1 Twórcy chyba kompletnie nie wiedzą co to mrok

Ja obstawiam jeszcze większą sielankę niż w ME2, już przecież grozili, że wprowadzą więcej "humoru" (no bo przecież Galaktyka na skraju upadku to idealny temat by zarzucić parę kiepskich żartów) do ME3, jeżeli ma być go więcej niż w ME2 to znaczy, że gra pójdzie raczej w tym kierunku.

Mrokiem dla nich są pewnie kucyki Pony biegające pod tęczą słuchając "Rainbow in the Dark". I pewnie utwór jest jedyną oznaką mroku, chociaż tylko z tytułu

[NielichaZosia]

Ja bym coś powiedział ale wolę się wstrzymać bo jednym mnie rozczarowało i w jednym zadowoliło, lepiej się wstrzymam z komentem

Ja nie lubię gameplayów, jak kolega wyżej napisał, nie usiedzi, tak samo ja Po za tym, wolę unikać spoilerów. Nie chcę sobie psuć zabawy przed tym, co mnie czeka. A zresztą, nawet mnie wyjątkowo nie ciągnie do tego, aby obejrzeć. To nawet lepiej!

[Darkmen]

Jest strasznie klimatyczna :]

Ja jakoś nie czułem tego klimatu, mocno mnie ta gra od siebie odrzuciła, przeszedłem tylko bo "w końcu ją kupiłem" po czym wyrzuciłem z dysku. Jak dla mnie gra to zwykła rzeźnia.

A co do gamepleyów to nie podobają mi się modele postaci, ciekawostką jest to, że jak na mój gust Bioware idzie w kompletnie złym kierunku, po E3 gdy Jassie pokazywał ten gamepley to postacie nawet wydały mi się ładnie zrobione (jedynie podczas gamepleyu animacje były drętwe lekko mówiąc) a w tym gamepleyu to kompletna porażka, oby do premiery poprawili je na ładniejsze, jak nie to mocno się zawiodę.

[Fristron]

Wyciekł scenariusz ME3. CAŁY.

Uwaga na major spoilery. 4 miesiące trzeba przetrwać.

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Fristron

[NielichaZosia]

Nie ma takiej siły na mnie, żebym przeczytała choć strzępki tego dokumentu. Obejrzałam sytuację, gdzie Shepard znajduje w tym szybie to dziecko na Ziemi i muzyka Mansella w tle. Do teraz żałuję, bo wiem jaki to tam nastrój wprowadziło. A ja go kurde sobie zepsuję, bo widziałam to! Eh..

[Fristron]

Też tego nie tknę. Ale są osobniki które czerpią perwersyjną przyjemność z psucia innym zabawy albo po prostu bezmyślni ludzie gadający o major spoilerach gdzie popadnie.

Mam ochotę się odciąć od całego growego świata do marca ><

[Kelin]

Od kiedy fabuła i jej szczegóły są w jednym pliku doc?

EDIT: Anuluję pytanie. User o nick'u pi1erQ wyjaśnił to tak:

Normalnie. Twórcy tworzą GTD i GDD. Często w któryś zawarta jest streszczona fabuła.

Nadal jestem sceptycznie nastawiony, alee...

@up, musimy zawrzeć pakt. Nikt nic w tym temacie nie zdradzi o Mass Effect 3. Kto się podpisuje?

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Kelin

[Darkmen]

Ja kawałek poczytałem, niestety nie dane było mi cierpliwości by się w tym babrać a chciałbym poznać więcej. Jak ktoś poczytał i będzie miał info o członkach teamu (jeśli tam takie jest) to w spoilerach (albo na PW ) może opowiedzieć, chętnie poczytam. W sumie przeczytałem dość dużo i praktycznie nic nie zapamiętałem W dodatku czytałem tak trochę "luźno" bo wszystkiego mi się nie chciało i cholercia trafiałem na te fragmenty gdzie spoilerów nie było (tzn. Liara zasugerowała by "wyciągnąć" przeciwników zza osłony używając Osobliwości, kroganin się wkurzył, Shepard napotkał nowy rodzaj wrogów) bo kilkunastu takich tekstach miałem dość. Jedyna ciekawostka na jaką się natknąłem to hmmm umieszczę w spoilerach ale nie jest to nic szczególnie związane z fabułą a raczej z wybieraniem członków drużyny na misję bo z tego co tu widzę

nie na każdą misję będziemy mogli wziąć np. Liarę do teamu bo ona będzie nam pomagała "odgórnie" w innej części mapy, ciekawe czy będziemy mogli wybierać członków do tego zadania czy nie

W paru zdaniach natknąłem się też na imię

Jessie

. Kto to do diabła jest? Raczej tu chyba o Vegę nie chodzi.

musimy zawrzeć pakt. Nikt nic w tym temacie nie zdradzi o Mass Effect 3. Kto się podpisuje?

Ok i obiecuję, że nie powiem nic o spoilerach zawartych w tym pliku bom czlowiek cnotliwy Nagła śmierć Ashley/Kaidana z rąk Człowieka Iluzji pozostanie tajemnicą tylko dla mnie, podobnie jak powrót do żywych wskrzeszonego i "nawróconego na ciemną stronę" osobnika którego poświęciliśmy na Virmirze, oraz to, że ojcem Mirandy jest brat Udiny i, że Anderson zostanie zindoktrynowany a Shepard będzie miał paskudne koszmary związane z jego pochodzeniem nikomu też nie mówcie o niedobitkach Zbieraczy którzy będą na nas polować oraz zdradzie Wrevava (czy jak jemu tam). Mam nadzieję, że wszystkim wam zepsułem zabawę tymi bzdurami które przed chwilą sam wymyśliłem, jeśli ktoś dał się nabrać i nie doczytał do końca tego posta to miłego grania, nie ma tu absolutnie żadnych spoilerów i mówię to całkiem serio bo chamem nie jestem i nikomu na siłę gry psuć nie będę

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Darkmen

[NielichaZosia]

Kurza stopa, no.. Dlaczego ja te czarne paseczki czytam. Powinni tego zabronić, karygodnie. Boże zlituj się nad moją ciekawością!

[Banderchlast]

Ja cierpliwy jestem, nie cierpię dowiadywać się o fabule zanim w ową grę nie zagram, także za żadne skarby okiem nawet nie liznę tego scenariusza.

Fabułę wolę na własnej skórze *przeżyć" podczas grania.

[Kelin]

Uwaga!

Kto się zgadza na brak spoilerowania fabuły ME3 w tym wątku niech zrobi to co ja.

Szablonik mamy tutaj. Zachęcam do wpisania się

Tak więc, nie mogę się powstrzymać i zawsze czytam czarne paseczki. Nie wiem czemu. Słaba wola. Ale przynajmniej się powstrzymałem przed gameplay'ami i tamtym plikiem

EDIT: Oczywiście to wygasa wraz z premierą ME3

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Kelin

[Szeryf1592]

Temat na stronie NeoGaf został usunięty. Chyba było tam za dużo spoilerów ;P

@darkmen tak do końca to głupot nie piszesz. Mogę tylko zdradzić, że ktoś znany z serii jest zindoktrynowany, ale nie napiszę kto.

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Szeryf1592

[Abyss]

Wyciekł scenariusz. Radzę uważać na całą masę trolli-kretynów, którzy pewnie dla niepojętej radochy będą próbowali spoilować każdy jeden wątek. Teraz trzeba zachować podwójną ostrożność... ehh, Bioware nie ma szczęścia.

Od dzisiaj do marca unikam każdego kolejnego newsa o ME3, wiem wszystko czego potrzebuje, a brnąc dalej w informacje i komentarze mógłbym się natknąć na coś na co bym nie chciał. 4 miesiące na rozsiewanie spoilerów... Porażka.

Edytowano Listopad 7, 2011 przez Abyss