Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

@Gracz PC, w takim razie jestem kolejnym graczem po Emilien, który teraz bardziej przykłada się do multi niż singla :P Dość poważnym powodem dla mnie jest zakończenie - spodziewałem się czegoś lepszego. Obejrzałem sobie wszystkie możliwe finały i teraz gram tylko w multi.

Dlaczego tak? Bo rozgrywka za każdym razem jest trochę inna i może czymś zaskoczyć. Bo w multi spotyka się ciekawych ludzi z którymi można pogadać nie tylko w grze. Bo jakoś już tak mam (po Trackmanii w którą grałem prawie cztery lata), że wolę rywalizować z żywym człowiekiem a nie sztuczną inteligencją. Nawet jeśli ta walka ma oznaczać podbieranie sobie fragów w ostatniej chwili :)

A ta gotowość? Pierwsze podejście do zakończenia singla miałem przy ~75% gotowości i wszystko było w porządku. I proszę Cię - zasłoń spoilery bo nie każdy chce wiedzieć co będzie się działo pod koniec gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dobija perspektywa multi mad.gif

Po pierwsze słabe łącze z limitem sad_prosty2.gif po drugie ja go poprostu nie lubie down.gif .

I zgadzam się z @Gracz-em PC to multi w tym przypadku jest poprostu bez sensu. Dla mnie multi to dodatek do gry a nie jej podstawa którą muszę przejść bo jak nie to firma da mi klapsa w postaci zakończenia nie do przyjęcia mad.gif albo zmusi do oszukiwania i przerabiania sejwa. To poprostu nie fair down.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kali11

O to właśnie, chodzi. Można sobie pograc w multi, ale ten zwiazek z gotowościa to jakiś żart pokroju Strasburgera.

@crowmaster

75% gotowości i miales w porzadku, to znaczy że co?

Podejrzewam, że to co dla Ciebie jest w porządku, dla mnie już nie jest.

Pomimo że uzbieralem ponad 5000 jednostek, gotowosc 50% wychodzilo marne 2500. To jest śmieszne z ta gotowością. Kupując ME3 nie wiedzialem że chcac wymaksowac wynik w singlu - a zawsze wyciagam z gry wszystko co sie da - bede zmuszony w tym celu na kilka godzin w milti, czy tego chce czy nie. To właśnie o ten wybór mi chodzi. Dobrze ze jest edytor.

Chyba że ktoś kupił ME3, tylko dla multi, to nie dziwię się że nie ma problemu. Chyba znikomy procent jest takich osób.

Co do spoilerow, napisalem o bazie Cerberusa, ale że ze 3 posty wczesniej juz o tym wspominaja wiec nie widzialem sensu tego zakrywac.

Owszem, jak fanfilmu napisał można posiedzieć przu multi i mieć gotowość na 100%. Tylko w recenzji CDA autor wspominał, że z klimatu wojny wybijało go chodzenie po Cytadeli i załątwianie koniecznych spraw. A co dopiero nawalanie sie w multi? Co jest największym autetm ME3 jeśli nie klimat i fabuła odpowiadająca na pytanie zadawane przez graczy podczas gry w ME1 i ME2?

Edytowano przez Gracz PC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc że wszystko było w porządku miałem na myśli, że zobaczę wszystkie zakończenia w tym to jedno które chyba na razie najbardziej mi odpowiada. A zanim zacząłem granie w multi tak bardziej na poważnie chciałem przejść singla bo wiedziałem, że granie przez Sieć mnie wciągnie. Każdy woli coś innego, ja nikomu nie każę grać w multi, mogę co najwyżej Was tam zapraszać bo zabawa jest przednia. A że pojawiły się już pogłoski o nowych mapach (Rio, Londyn i moje ulubione Vancouver) to oczekuję jeszcze większej frajdy.

Aj jeszcze - kilka postów wyżej masz link do spoilerów odnośnie wszelkich możliwych zakończeń. Ja miałem tę ostatnią opcję czyli EMS 4000+ a niektórych zadań (

zdobycie pomocy Zaćmienia

) nie byłem w stanie zrobić przez bugi.

Edytowano przez crowmaster
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emilien2183, przejdz kolezanko singla, bo warto jezyk1.gif

A przejdę, kolego, przejdę smile_prosty.gif Przyznam się, że w pełni popieram to co napisał Crowmaster o multi, choć z początku - nim wyszło demo ME3 - byłam do niego nastawiona negatywnie i wmawiałam sobie, że zapewne na nie nawet nie spojrzę (a tu jeszcze taką niespodziankę zrobili, że wręcz trzeba do niego zajrzeć, by

rzekomo wyszło na lepsze w przypadku zakończenia, choć właśnie słyszę stale, że nie wiele można w jego przypadku zmienić dry.png

). Ostatecznie demo jakoś przekonało mnie do tego, że multi jest ciekawsze od singla, a w samym prologu widziałam wiele wad, choć zawsze tak naprawdę szalałam za tą serią i poprzednie części przechodziłam po co najmniej 4-5 razy, tak że aż rachubę straciłam smile_prosty.gif dołączyć do tego można też wszystkie możliwe DLC i nie chciałam by było końca tej gry... a teraz? Teraz stanęłam w miejscu w singlu trzeciej części i chyba nawet nie jestem w połowie gry, a najchętniej pominęłabym wszystkie zadania, by przejść już do ostatecznej misji, by to się zakończyło biggrin_prosty.gif Jakieś wypalenie growe, czy cuś? unsure.pngbiggrin_prosty.gif

Jak chce grac w multi to dlatego ze mam ochote a nie zeby zwiekszyc moja gotowosc i z niecierpliwieniem czekac, kiedy bede mogl zaatakowac glowna baze Cerberusa.

Ale masz tutaj całkowitą rację i takie podejście by zagrać, bo ma się na to ochotę jest prawidłowe, a BioWare po prostu w tym przypadku przekombinowali i przesadzili.

Edytowano przez emilien2183
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przejdę, kolego, przejdę smile_prosty.gif Przyznam się, że w pełni popieram to co napisał Crowmaster o multi, choć z początku - nim wyszło demo ME3 - byłam do niego nastawiona negatywnie i wmawiałam sobie, że zapewne na nie nawet nie spojrzę (a tu jeszcze taką niespodziankę zrobili, że wręcz trzeba do niego zajrzeć, by

rzekomo wyszło na lepsze w przypadku zakończenia, choć właśnie słyszę stale, że nie wiele można w jego przypadku zmienić dry.png

). Ostatecznie demo jakoś przekonało mnie do tego, że multi jest ciekawsze od singla, a w samym prologu widziałam wiele wad, choć zawsze tak naprawdę szalałam za tą serią i poprzednie części przechodziłam po co najmniej 4-5 razy, tak że aż rachubę straciłam smile_prosty.gif dołączyć do tego można też wszystkie możliwe DLC i nie chciałam by było końca tej gry... a teraz? Teraz stanęłam w miejscu w singlu trzeciej części i chyba nawet nie jestem w połowie gry, a najchętniej pominęłabym wszystkie zadania, by przejść już do ostatecznej misji, by to się zakończyło biggrin_prosty.gif Jakieś wypalenie growe, czy cuś? unsure.pngbiggrin_prosty.gif

A skąąąąąd smile_prosty.gif Po prostu multi "lekko" Tobą zakręciło, zmieniła Ci się percepcja i mimo, że prócz kontrowersyjnego zakończenia trójka jest gameplayowo lepsza od dwóch poprzednich części, jakoś Ci się nie podoba. Mówiłem, że granie w to to nie służy tongue_prosty.gif

Mi się multi nie podoba wcaaaaale...zagrałem łącznie może 10 rund i wracać mi się nie chce. Nie wyróżnia się to IMO niczym i jeśli już mam sobie postrzelać po sieci, wolę wybrać nigdy nie nudzące się Team Fortress 2 smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RIPI

A to dziwne, bo ostatnio wydawało mi się, że TF2 wyjątkowo szybko Ci się znudził, tak że do teraz nie chce Ci się mnie w nim rozgromić tongue_prosty.gif

A nie wiele zauważyłam zmian w trzeciej części ME (a przynajmniej pozytywnych) od części drugiej i w sumie jako-takie większe wrażenie na mnie wywarło tylko w jednym, czy góra dwóch momentach i stąd wiadomo dlaczego multi mną tak LEKKO zakręciło tongue_prosty.gif bo tam jest, jak powiada Crow - z grupą osób z rzeczywistości potrafi się stworzyć jakieś zaskoczenie smile_prosty.gif i nie ukrywam, że tymi weekendowymi eventami i darmowymi DLC BioWare tym razem udało się trafić w dziesiątkę, bo inaczej i mnie nie ciągnęłoby do multi, które w sumie i tak już troszkę sobie odpuszczam :)

Edytowano przez emilien2183
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie o tym? aby ME stał się multiplayerem tak jak WordlOfWarcraft tzn aby Shepard robił questy np. z kolegą Gruntem :D który latał by po Cytadeli, odkrywał galaktyke, przyjażnił się z Asarii itp? myśle że pomysł by wypalił iż dlatego że jest dużo fanów.

Żeby był świat MassEffecta wktórego można by było wejść i tam zostać:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem zbyt za czymś takim.Niektóre gry lepiej się nadają dla multi niektóre gorzej.Świat mass effect'a był od początku nastawiony na fabułę oraz integrację z postaciami i o ile te drugie na multiplayerze by wypaliło to już fabuła nie za bardzo.Mamy już MMORPG w światach sci fi i jest to TOR.Drugiego raczej nie trzeba bo ogólne koncepcję rozrywki były by bardzo podobne.Raczej wolałbym by zrobili ,,powrót do korzeni'' przy ,,czwórce''.Marzy mi się porządne RPG nie zmieszane z strzelanką i akcją...dlatego według mnie mimo wszystko Mass effect 1 było najlepsze.wink_prosty2.gif

Edytowano przez Sttark
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie chodzi o ograniczenie piractwa tylko o potencjalną kasę jaką można wyciągnąć z multi. Wystarczy spojrzeć na ceny tych idiotycznych pakiecików w punktach Bioware, założę się, że już całkiem niezłą sumkę na nich zarobili, jeszcze jak do tego dodamy spory element losowości w tych pakietach i czas potrzebny na zarabianie na nie... maszynka do robienia pieniędzy. Poza tym to jest EA, oni uwielbiają do każdej jednej gry wtrynić niepotrzebne multi żeby wydawać do niego kretyńskie DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale chyba po to robi się grę żeby na niej zarobić, nie? Ja gram sobie na spokojnie, bez kupowania żadnych dodatków (nawet tego z nową postacią nie mam) i wcale nie narzekam. No może trochę bo nie mogę się doczekać na żołnierza Kroganina, ale też jakoś z tego powodu nie rozpaczam (szpieg + Wdowa rządzi :D).

A czego mi brakuje? Powtórzę się - trybów PvP jak (team)deathmatch czy CTF. Wiem, że byłoby to ściąganie np z Unreal Tournamenta, ale takie rozgrywki na pewno przyciągnęłyby sporo graczy. Byłoby to trudne do dopracowania (zastój + Wdowa to pewny frag) ale ciekawe jakby wyglądało. Może jakieś teamy by powstały i moglibyśmy się umawiać na ustawki ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect jako MMORPG to dla nie niewypał totalny.

Shepard poradzil sobie z Żniwiarzami definitywnie, co mialby dalej robic w Galaktyce? Tylko emeryturka i odpoczynek. Pomijam że w wiekszosci wyborow, Sherpard ginie. Samo uniwersum ME to nie jest jakis bardzo oryginalny świat. Wymyslili kilka planet i ras, ale co do ich hisotrii to nie napisali zbyt dużo. Pzynajmniej w porownaniu z innymi MMORPG.

Zgadzam się z Abyss, że tutaj nie chodzilo BioWar o piractwo. Toż to żadne zabezpieczenie. Zarobek oraz zmuszenie ludzi do ruchu w multi i tyle.

Edytowano przez Gracz PC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect jako MMORPG to dla nie niewypał totalny.

Tu bym się nie zgodził, bo w końcu mieliśmy jeszcze wydarzenia przed tym co się działo w ME 1, 2 i 3. Można zrobić naprawdę kilka gier ciekawych w tym uniwersum. Temat MMO jednak bym porzucił, żeby nie skończył jak SW:TOR.

Dodatek płatny raczej nie będzie, chyba że dodadzą całkiem nowy tryb gry. Na razie informacji o nim brak.

Tutaj nie chodzi o ograniczenie piractwa tylko o potencjalną kasę jaką można wyciągnąć z multi. Wystarczy spojrzeć na ceny tych idiotycznych pakiecików w punktach Bioware, założę się, że już całkiem niezłą sumkę na nich zarobili, jeszcze jak do tego dodamy spory element losowości w tych pakietach i czas potrzebny na zarabianie na nie... maszynka do robienia pieniędzy. Poza tym to jest EA, oni uwielbiają do każdej jednej gry wtrynić niepotrzebne multi żeby wydawać do niego kretyńskie DLC.

Każe ktoś za te pakiety płacić prawdziwą kasą? Nie? To w czym problem? Możesz sobie dolevelować postać i sprzęt bez płacenia żywą gotówką, albo choć wolniej bez użycia punktów Bioware. Podobnie jest w LoL.

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się multi nie podoba wcaaaaale...zagrałem łącznie może 10 rund i wracać mi się nie chce. Nie wyróżnia się to IMO niczym

Dokładnie, mi się multi w tej grze też nie podoba, cały czas wydaje mi się że jest mocno niedorobione i dodane na siłę. Jak dla mnie multi bez możliwości rywalizacji z innymi graczami to nie multi. Przecież gra aż się prosi żeby postawić naprzeciw siebie oddziały Przymierza/Rady i Cerberusa, dać jakieś zadania do wykonania (jak chociażby w Enemy Territory) i pozwolić się naparzać. Mało tego, zwykły CTF czy TDM już urozmaiciłby zabawę. Sama wariacja na temat hordy z GoW nudzi się dość szybko. Poza tym jest sporo dziwnych rozwiązań w samej grze. Patogenna losowość pakietów doprowadza do szału, ja grałem trochę żeby odblokować punkty do singla, a nie udało mi się odblokować ani jednej rasy dodatkowej. Powininny być normalne unlocki jak w innych grach sieciowych. Poza tym jaki geniusz wymyślił żeby w samej rozgrywce nie dać tak oczywistej opcji jak czat pomiędzy graczami? Nie mam pojęcia. Gra mogła być dobra i dzięki marce żyć w sieci długo, ale na to co jest obecnie szkoda mi czasu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie multi bez możliwości rywalizacji z innymi graczami to nie multi.

Może nie ujęłabym tego tak drastycznie tongue_prosty.gif , ale zgadzam się, że każde multi powinny tę możliwość posiadać i rzeczywiście w multi ME3 mocno brakuje mi trybów PvP i deathmatch, bo jednak zatrzymałoby mnie to w nim na znacznie dłuższy czas.

Co do pogłosek na temat płatnego DLC... myślę, że prędzej, czy później zaczną się pojawiać takie, za które trzeba będzie zapłacić i jeśli ma to być tak rozbudowany dodatek, jak to jest opisane... to możliwe, że to właśnie będzie pierwsze płatne DLC do kooperacji. Bardzo mnie ciekawią te nowe ludzie klasy i myślę, że BioWare byłoby stać na to, by coś takiego stworzyć, a nowe mapy... no cóż, prędzej, czy później na pewno wyszedłby dodatek z trzema nowymi mapami, a więc nie jest to niczym już nowym i zaskakującym smile_prosty.gif

Osobiście nie wiem, czy czasem bardziej nie straciliby na tym, by wydawać już teraz płatne DLC do multi... choć w sumie, jeśli oferta jest kusząca (całe to poznanie nowych ludzkich klas), to mogą się jednak na to pokusić.

Edytowano przez emilien2183
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj wieczorem skończyłem po raz drugi. Tylko nie wiem, ile misji pobocznych wykonałem, bo sporo układów świeci pustkami. Licznik pokazał niecałe 18 godzin, czyli o 4 więcej niż miałem za pierwszym razem. Fajnie, że w końcu dla każdej z klas były te same bronie. Strzelbę i pistolet od razu wywaliłem a korzystałem z karabinu i pistoletu maszynowego (lub p.m. i snajperka). Ogólnie jest łatwiej niż w ME2, jedynie Banshee robiły mi problem, ale Adrenalina + karabin rozwiązywały problem. Sporo typów ubiłem też ostrzem.

Skąd jeszcze brać misje dodatkowe? Bo te, które były już wykonałem

(reaktory paliwowe, bomba Asari, naukowcy, itp.)

Edytowano przez piotrekpk19
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi z kolei trybu pvp w ME3 wcale, ale to wcale nie brakuje. Za współzawodnictwo mi wystarczają wyścigi, kto więcej punktów nabije. Do tego dochodzi siłą rzeczy brak wyważenia - ludzie są na różnych poziomach, z różnym sprzętem różnej jakości. Zrobienie z tego PvP, gdzie nie jest się na z góry straconej pozycji przeciwko komuś, kto wydał tonę kasy na punkty i pakiety, to byłby czysty koszmar...

Chętniej bym ujrzał dodatkowe zadania, np. ewakuacja VIPa czy cywilów, czy co tam jeszcze by można wymyślić... miło byłoby też mieć tryb "raidowy" na więcej graczy, z większymi mapami, większą liczbą przeciwników i oczywiście większymi zyskami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi z kolei trybu pvp w ME3 wcale, ale to wcale nie brakuje. Za współzawodnictwo mi wystarczają wyścigi, kto więcej punktów nabije. Do tego dochodzi siłą rzeczy brak wyważenia - ludzie są na różnych poziomach, z różnym sprzętem różnej jakości. Zrobienie z tego PvP, gdzie nie jest się na z góry straconej pozycji przeciwko komuś, kto wydał tonę kasy na punkty i pakiety, to byłby czysty koszmar...

A tu się zgodzę zarówno z koszmarem, jak i z tym, że rywalizacja jakaś jednak jest :) I skoro ogólnie multiplayer odbieram jako tryb, w którym można korzystać z deadmatchów i PvP, a jeszcze nie znudziło mi się to multi ME3 (choć nie grać zbyt dużo), to jednak ta rywalizacja jednak jest :) Zwłaszcza jedna osoba rzuciła mi się w oczy, która wybija się sprawdzaniem, kto jest najwyżej w rankingu :>:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna osoba rzuciła mi się w oczy, która wybija się sprawdzaniem, kto jest najwyżej w rankingu chytry_prosty.giftongue_prosty.gif

Strzel go na następny raz z Czarnej Wdowy to może przestanie ;)

A teraz dziwny psipadek. Ciśniemy sobie dziś na Bazie Hydra przeciwko Cerberusowi na złocie. Fala nr 3, zadanie z paczkami. Tak więc tup tup tup, pobiegłem i niosę drugą już. Raz mi spadła bo włączyłem kamuflaż, ale nie o tym :) Trasa wiodła z miejsca gdzie jest ta główna konsola na mapie (patrząc od LZ prosto i trochę w lewo). Drużyna mnie osłania, starają się jak mogą, dobrze im idzie, ale ja jak ciamajda podszedłem pod granat. Co zrobić? Szybko mi wybuchł, nie miałem czasu na reakcję. Anioł Stróż mnie podniósł i pada pytanie o pakę. Nikt nie ma a kwadracik pokazuje jak byk, że jest tuż obok. Co się więc stało? Spadła pod chodnik i nic nie mogliśmy zrobić. Próbowaliśmy z góry i z dołu i nic, musieliśmy poddać rozgrywkę.

Mieliście kiedyś tak? Owszem, zdarzało się, że przez lagi gracze latali pod lub nad mapą, ale żeby pakę wcięło?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

stary to wszystko nic, w porówaniu z multi w Return to castle wolfenstein. Tam kilka sekund po rozpoczeciu gry, avatar byl niesmiertelny i gracze wysadzali sie granatami, zeby przeleciec z jednego miejsca mapy na drugie.

A co do ME3 to jakos nie mialem takich problemow, raczej to rzadkosc. Jakby co to pewnie w patchu sprostuja tego buga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatki kupujesz na stronie Bioware'u za punkty BIoware, z tym, że od razu zalecam zmianę wersji polskiej ME2 na wersje kinową, bo dodatki takie jak Lair of the shadow broker i Arrival gryzą się z naszą nieudolną wersją dubbingowaną.

Przenoszenie zapisów importuje nasze decyzje podjęte w czasie pierwszej części do części drugiej, czyli np. kogoś uratowałeś to dostaniesz od niego miły profit w drugiej części. Nie jest to jakoś specjalnie znamienne i wpływające na fabułę, ale bardzo cieszy. Importujesz też oczywiście klasę i wygląd, choć te na samym początku ME2 będziesz mógł zmienić. Umiejętności uczysz się właściwie od zera, import daje bodajże 2 bonusowe punkty umiejętności do rozdania na samym początku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...