Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Nie wiedziałem, że w ME1 były miażdżypaszcze. Pewno dlatego, że nie robiłem zadań pobocznych za bardzo i nie latałem po planetach. Tobie statek bojowy pasuje, a mnie nie. To dla mnie tak jak Emdżi 42 w Brothers in Arms Hells Highway :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny gif :D A co do Ashley, albo mi się wydaje, albo ma za chude ramiona. Jak grałem w demo i się przyjrzałem to mi wyglądało na jakieś cybernetyczne cuś. Pewno mi się wydaje, ale co tam... Za dużo Deus Exa :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EjPii, Zgadzam się z Tobą, że to jest coś w rodzaju "spłaszczenia" wizerunku Protean. Dla nas to była cudowna rasa, której członkowie potrafili budować mini przekaźniki masy - istoty mityczne, o których mówiło się w samych superlatywach. Więc skoro już zdecydowano na dodanie "Protka" to powinien dostać sporą rolę i być w podstawce, bo to JEST podstawowa postać dla uniwerum ME. Przecież on mógłby wszystko odwrócić do góry nogami.

Pozwolę się nie zgodzić z tym "spłaszczaniem" wizerunku Protean. Nie analizując dlaczego żyje - wyobraź sobie, że z całej populacji ludzkości, która wyginęła w jakimś tam katakliźmie - zostaje Jan Kowalski z ulicy Wypierdka 6 w Katowicach.

Czy ten Kowlaski przekaże Ci wiedzę naukową, kulturową, militarną, historyczną? Czy będzie w stanie zawrzeć w swoich informacjach, przekazywanych tym, którzy go znajdą - cały dorobek ludzkości? Czy będzie AŻ tak ważny? A?

Na tej samej zasadzie, ten Proteanin też wcale nie musi być arcyważny. Oczywiście fajnie by było, jakby Bio jakoś sensownie wyjaśniło jak przeżył, oraz żeby przekazał nam odrobinę wiedzy na temat tego, co się z nimi stało (datapady?) i gdzie Reaperzy mają słaby punkt. Ale coś więcej to wiesz....

Jakby zrobili z niego terminatora, bruce'a lee, stevena seagala i rambo razem wziętych, plus jeszcze umysł ścisły i łeb szeroki od wiedzy, to dopiero by było przegięcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jeśli miażdżypaszcza była tylko jedna?? Chodzi mi o to, że w lojalce Grunta można ją zabić, a w ME3 ten stworek rozwala żniwiarza. A co jeśli my ją zabiliśmy. Fajnie by to było zrobione bo mogłoby drastycznie zmienić przebieg misji jednak w sumie wydaje mi się to małą nagrodą za pokonanie tego zwierza.

Na Tuchance jest ich więcej. Jest ona częścią rytuału Krogan. W ostatnich latach co prawda tylko my i Wrex zdołaliśmy ją zabić, innych satysfakcjonowało "przetrwanie 5 minut z miażdżypaszczą". Tak więc spokojnie, jest tego plugawsta więcej. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HanPL

Siadło z tym gifem ; D

Wydaje mi się że Yahgi bedą miały dużo do powiedzenia w ME3.

Czasem oni nie przetrwali ostatniego cyklu Żniwiarzy? Coś mi się kojarzy żę nie byli dosć rozwinięci by Kosiarki się nimi zainteresowały.

Edytowano przez Suub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuję EK mam więcej, kupuję standard mam mniej i dopłacam.

Żeby kupić EK też dopłacasz i to znacznie więcej. Tak czy siak żeby mieć kompletną grę w dniu premiery musisz zapłacić więcej. W żadnym wypadku DLC nie dostajesz za darmo.

Dawaj się robić w balona i daj im na tym zarobić, wkrótce będzie tak jak na tym filmiku:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym wszystkim przypomnieć, że z założenia EK miała zawierać dodatkowego towarzysza i misję. Więc złości są nie na miejscu.

Teoretycznie masz rację. Jednak wiele osób spodziewało się niepotrzebnego gościa, który niewiele mówi typu Zaeed, a nie przedstawiciela najważniejszej rasy w całym uniwersum.

Kupuję EK mam więcej, kupuję standard mam mniej i dopłacam.

Ja to widzę trochę inaczej. Kupujesz EK i masz całą grę. Kupujesz edycję standardową i żeby mieć pełną grę musisz dopłacić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiktorWektor:

Pomijając fakt, że pewnie nigdy nei będziemy mieli 100% pewności czy to DLC (From Ashes) powstało po ukończeniu gry czy nie, to nie ulega wątpliwości, że DLC MOŻNA robić po powstaniu gry, lub w trakcie jej tworzenia, ale kiedy ta jest na takim etapie, że implementacja danego pomysłu w grę nie jest możliwa.

Składanie zwykłego karmnika dla ptaków może w jego trakcie nasunąć budującemu jakieś nowe rozwiązania, których już nie wstawi, bo musiałby rozwalić cały karmnik i robić go od nowa... dlaczego do gier nie ma się to tyczyć?

@lubro ---> JEDYNA istotna rzecz w tej postaci to to, że jest Proteaninem. Ale ostatni /najpewniej/ przedstawiciel swojego gatunku nie może być zbawicielem. To tylko jedna istota.

Że zacytuje sam siebie sprzed kilku postów wcześniej:

Pozwolę się nie zgodzić z tym "spłaszczaniem" wizerunku Protean. Nie analizując dlaczego żyje - wyobraź sobie, że z całej populacji ludzkości, która wyginęła w jakimś tam katakliźmie - zostaje Jan Kowalski z ulicy Wypierdka 6 w Katowicach.

Czy ten Kowlaski przekaże Ci wiedzę naukową, kulturową, militarną, historyczną? Czy będzie w stanie zawrzeć w swoich informacjach, przekazywanych tym, którzy go znajdą - cały dorobek ludzkości? Czy będzie AŻ tak ważny? A?

Na tej samej zasadzie, ten Proteanin też wcale nie musi być arcyważny. Oczywiście fajnie by było, jakby Bio jakoś sensownie wyjaśniło jak przeżył, oraz żeby przekazał nam odrobinę wiedzy na temat tego, co się z nimi stało (datapady?) i gdzie Reaperzy mają słaby punkt. Ale coś więcej to wiesz....

Jakby zrobili z niego terminatora, bruce'a lee, stevena seagala i rambo razem wziętych, plus jeszcze umysł ścisły i łeb szeroki od wiedzy, to dopiero by było przegięcie.

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mi się nie podoba (oprócz braku pudełkowej EK PC) to to, że wersja cyfrowa kosztuje tyle samo co pudełkowa.

Czemu mam płacić tyle samo jeśli jest mniej pośredników i odpada cała produkcja wydania?

@DOWN

Tak trochę wylałem żale. Ale rzeczywiście dystkusja na ten temat jest na forum bez celowa. Tu by trzaba było zrobić marsze jak w sprawie ACTA :protestuje:

Edytowano przez piotrusdobosz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Przeciez nikt cie nie zmusza do kupowania edycji cyfrowej.Masz wybor.A cena?Prosze cie ale rozmowa na temat dlaczego gry w wersji elektronicznej nie sa tansze od wersji pudelkowej jest jalowa i bez sensu.Wydawca chce zarobic a widzac sytuacje ze ludzie kupuja wersje obie w podobnych cenach nie beda przeciez nic zmieniac.

A co do ME3.Jest to najprawdopodobniej ostatnia gra ze stajni Bioware i EA jaka zakupie w jakiejkolwiek edycji,formie itp.

Juz przy ME2 czulem sie lekko pukany w pewne miejsce przez EA z powodu miliona DLC.Kupilem bo dostalem punkty Bioware od znajomego.Ale teraz podziekuje zadnego dodatkoweg DLC nie zakupie.A cena "From Ashes".Smieszna.Niech dzieci konsolowe sobie to kupuja bo prawda jest taka ze moda na DLC przyszla ze swiata konsol.Na PC kiedys to sie nazywalo patch ewentualnie mod.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do gunship to w Gwiezdnych Wojnach został przetłumaczony na kanonierkę i myśle, że dobrze pasuje. Statek bojowy wydaje się być najbardziej oczywisty i trafny, a ludzie nie zwracali na to uwagi bo większość grała z polskim dubbingiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu o "gunship". To nie jest jakkolwiek do wytłumaczenia. Z tego co pamiętam, to to słowo powstało jako nazewnictwo do pierwszych krążowników parowych. Później jednak, zmieniło lekko swoją definicje. Pierwszy, lepszy słownik:

An armed aircraft, such as a helicopter, that is used to support troops and provide fire cover.

Czyli zamiast "kanonierek" czy "statków bojowych" wystarczy po prostu śmigłowiec. Blackhawk czy Ac-130 również są potocznie nazywane "gunship", jednak tłumaczymy pierwszy jako śmigłowiec, drugi samolot, nie jako "statek bojowy", bo brzmi to lekko idiotycznie. Nie mamy jako, takiego zamiennika więc musimy dopasowywać niektóre rzeczy, tak aby sens został zachowany, a wyraz dobrze wyglądał stylistycznie. Pierwsze co nasunęło mi się na myśl, kiedy zobaczyłem ten statek, to właśnie to, że jest to taki śmigłowiec anty-grawitacyjny.

Co do DLC, to po trochę zgadzam się z Lubro, po trochę z smyku. Pierwsze co, to wciskanie tak ważnej postaci w DLC jest niedopuszczalne. Nie wspieram polityki "dojmy fanów póki ryczą", dlatego nie mam zbyt dużego szacunku do takich firm jak EA czy Activision. Jednak dopóki robią dobre gry, prawdopodobnie będę je kupował. Może nie będę kupował każdego DLC i EK (jeśli chodzi o edycje kolekcjonerskie, to wolę kupować je od producentów, dla których gracz coś jeszcze znaczy), jednak same ich gry, są na tyle dobre, że kupię również następne części danej serii. Druga sprawa to taka, ze faktycznie nie wiadomo kim ten proteanin będzie. Może być skończonym "tłumokiem" który miał farta, i udało mu się wejść do jakiejś komory hibernacyjnej. Możliwe też jest, że spotkamy innych, lepszych od niego, lecz nie jako towarzyszów (w końcu może trafimy na jakąś grupkę, jednak tylko on się do nas dołączy). Nie oceniałbym więc tej sytuacji tak pochopnie.

Edytowano przez Dedexus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro ---> JEDYNA istotna rzecz w tej postaci to to, że jest Proteaninem. Ale ostatni /najpewniej/ przedstawiciel swojego gatunku nie może być zbawicielem. To tylko jedna istota.

Oczywiście, że nie będzie wybawcą i najważniejszą postacią dla głównej linii fabularnej, ale na litość boską, to jest Proteanin! Jeden z najważniejszych (jeśli nie najważniejszy) z elementów lore. Równie dobrze Bethesda mogła wyciąć ze Skyrim fragment z

pradawnym zwojem

, lekko go zmodyfikować i sprzedać w DLC w dniu premiery. Takich rzeczy się nie robi. Zresztą jeśli BioWare wycina z gry (nie wierzycie chyba w takie tłumaczenie?) tak ważną postać to nie mieli też pewnie skrupułów, żeby wyciąć więcej rzeczy.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro: Możliwe jednak, że w ME3 po prostu spotykamy protean (w końcu możliwe, że jacyś przeżyli, chociażby poprzez hibernacje), a tylko ten do nas dołącza. Wtedy to DLC, nawet nie byłoby takie złe. Gorzej, jak faktycznie, protean nie spotykamy w grze, a on jest ostatnim z nich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro

A to nie mogli wpaść na pomysł wstawienia Proteanina do gry już na takim etapie, na którym nie dało się go wstawić do gry? Skąd wiesz jak było? Równie dobrze mogli mieć sto innych pomysłów, których nie zrealizowali na czas, a nad którymi pracują obecnie. Teoretycznie - jak zniszczymy Żniwiarzy, nikt nie będzie zainteresowany graniem Shepardem dalej, ale mogą być inne misje, równie ciekawe przygotowywane jako DLC. Duże DLC.

Tak, wiem, że wszyscy piszą, że to jest wycięty element gry "bo jakieś pliki znalazły się w demie". Spoko. Tyle, że internet jest jak kartka papieru - wszystko przyjmie. Wystarczy zrobić odpowiednią nagonkę, a efekt końcowy będzie rewelacyjny.

Z ACTA ludzie się rzucili szaleńczo na władzę. Ale jak ta sama władza chce wprowadzić ACTA bis, tylko że w Polsce i pod inną nazwą to już cisza i nikt nie protestuje. Dla informacji powiem, że chodzi o przechowywanie historii przeglądanych stron/ściąganych plików przez providerów internetowych, oraz "zagwarantowanie" stałej prędkości, zgodnie z umową.

Dlatego polecam wyluzować z tym psioczeniem na BIO. Dla mnie gość (Proteanin) jest wartościowy z 1 powodu. Historia Protean, może opowiedzieć wiele ciekawych historii. Nic poza tym, bo technologia, wiedza dawno zostały utracone. A co mi z tego, że dowiem się np. skąd się wzieli Żniwiarze /jeśli to on będzie o tym opowiadał/. Czy skąd jest cytadela itd. To tylko historyczny fakt, w grze nie zrobi furory.

Wykluczam bowiem, aby był źródłem informacji na temat broni, która pozwoli nam wygrać tę wojnę.

Edytowano przez smyku
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy niektórzy z was też doświadczyli takiego buga, że moce rzucane takie jak Warp, Throw, Pull, Incinerate czy Cry Blast nie mogą trafić celu w 95% przypadków? W SP zdarza mi się to nagminnie, w MP jedynie czasami ale jak już się pojawi to mam ochotę wyjść z gry bo sprawia to, że gra Adeptem, quariańskim Engineerem albo Sentinelem staje się nie do zniesienia.

Sorry ale Day 1 DLC to zwyczajne pokazywanie środkowego palca prawdziwym fanom gry. Tłumaczenie, że dodatek został stworzony po ukończeniu gry nic nie dają, niech po prostu zrobią z niego kolejnego Zaeeda. Można sobie tłumaczyć, że koleś jest nieistotny, że jest jedynie chodzącym kodeksem i jego wkład w pokonanie Reaperów jest znikomy. Ale to nie zmienia faktu, że jest PROTEANINEM, przedstawicielem rasy, na której opiera się znaczna część fabuły całej serii, sam ten fakt sprawia, że ta postać staje się bardzo ważna dla fanów.

Aż śmiać mi się chce, kiedy czytam ludzi próbujących usprawiedliwiać takie zdzieranie kasy z fanów, to się kwalifikuje w kategorii "zbrodnie przeciwko grom komputerowym". Naprawdę rozumiem niektóre DLC jak Arrival czy LotSB, rozumiem Day 1 DLC z broniami, pancerzami i innym szmelcem ale w kazać sobie płacić $10 za kawałek gry, który powstał jeszcze przed premierą i nie jest jedynie zabiegiem kosmetycznym to zwyczajna pazerność. Cała sytuacja raczej mnie nie dotyczy, gdyż zamówiłem edycję kolekcjonerską i tak czy siak dostaję ten dodatek ale przez sam fakt wciskania ludziom takiej ciemnoty mam ochotę pokazać im wzajemnie środkowy palec i odwołać swoje zamówienie. Czuję się naprawdę źle wiedząc, że i tak tego nie zrobię, gdyż jestem zbyt wielkim fanem serii i zbyt długo czekałem na tę grę. Mogę obiecać jedno: EA i BioWare nie dostaną ode mnie więcej pieniędzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie mogli wpaść na pomysł wstawienia Proteanina do gry już na takim etapie, na którym nie dało się go wstawić do gry? Skąd wiesz jak było? Równie dobrze mogli mieć sto innych pomysłów, których nie zrealizowali na czas, a nad którymi pracują obecnie. Teoretycznie - jak zniszczymy Żniwiarzy, nikt nie będzie zainteresowany graniem Shepardem dalej, ale mogą być inne misje, równie ciekawe przygotowywane jako DLC. Duże DLC.

Tak, wiem, że wszyscy piszą, że to jest wycięty element gry "bo jakieś pliki znalazły się w demie". Spoko. Tyle, że internet jest jak kartka papieru - wszystko przyjmie. Wystarczy zrobić odpowiednią nagonkę, a efekt końcowy będzie rewelacyjny.

I like it. Activision sprzedaje map packi, Internet eksploduje od nienawiści. Wychodzi Mafia 2, podnosi się rumor, że połowa gry została wycięta i zostanie sprzedana później (jak widzimy okazało się to bujdą). Jednak gdy grę robi BioWare to nikogo nie obchodzą nieetyczne taktyki bieznesowe, bo przecież BW nam krzywdy nie zrobi. Nie mam zamiaru namawiać do bojkotu, bo uważam to za niepoważne i bezsensowne. Wszyscy zagłosują własnymi portfelami za tym czy chcą być tak traktowaniu w przyszłości. Mi nic do tego.

Dla mnie gość (Proteanin) jest wartościowy z 1 powodu. Historia Protean, może opowiedzieć wiele ciekawych historii. Nic poza tym, bo technologia, wiedza dawno zostały utracone. A co mi z tego, że dowiem się np. skąd się wzieli Żniwiarze /jeśli to on będzie o tym opowiadał/. Czy skąd jest cytadela itd. To tylko historyczny fakt, w grze nie zrobi furory.

Wykluczam bowiem, aby był źródłem informacji na temat broni, która pozwoli nam wygrać tę wojnę.

Wyciek scenariusza sprzed kilku miesięcy (którego autentyczność została potwierdzona) mówi o tym, że przedstawiciel tej cywilizacji walczący u boku Sheparda będzie postacią istotną. Komentarze, w których mozna przeczytać, że ten jeden Proteanin nie będzie ważnym elementem gry potwierdza moje przypuszczenia, że fani ME mają klapki na oczach. Graliście przecież w dwie pierwsze części gry. Starożytna rasa, która została przestała istnieć dziesiątki tysiący lat temu. To oni są prawdopodobnie twórcami najważniejszej technologii w uniwersum - przekaźników masy, dzięki którym wszechświat wg BioWare wygląda właśnie w taki sposób. Pozostawili za sobą mnóstwo tajemnic, których rozwiązanie bez nich prawdopodobnie nigdy nie nastąpi. Nagle jeden z nich pojawia się w wesołej kompanii komandora S. i wy piszecie, że będzie to mało ważna epizodyczna postać, która pewnie dostanie pokoik po Zaeedzie i będzie całymi dniami oglądać śmieci wystrzeliwane w kosmos. Proszę was.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PROTEANIE nie stworzyli przekaźników masy i całej reszty technologi!!!

Oni, jak i też rasy przed proteanami, korzystali z tych samych przekaźników ponieważ to technologia żniwiarzy.

Stąd te zdanie harbringera na Noverii " Rozwijacie się jak my tego chcemy..."

A te ciągłe gadanie w ME1/2 że to dzięki proteanom wszystko zawdzięczamy jest zwyczają bujdą w którą wierzą rasy a nie chcą uwierzyć w żniwiarzy.

Tyle że proteanie byli na tyle kumaci że się schowali, i pozostawili po sobie te dyski z informacjami.

Te które zawierały informacje o technologi miały zostać odkryte bo żniwiarze chceli by nowe rasy odkryły cytadele etc.

A ten jeden, szczególny który zapewne pozostawili po sobie proteanie bez wiedzy żniwiarzy przechowywał informacje o samych żniwiarzach. I dlatego Eden prime został zaatakowany, saren i kosiarki chciały zatuszyć wszystko.

To tylko moje przemyślenia i tok rozumowania, jeśli popełniłem błędu to proszę o nie zaczynanie flame wara

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołtarze Krwawego Boga spłyną krwią... nie kupię ME3. Niech się BioWare i EA chrzanią z pazernością. Korporacjom mówię zdecydowane WARA od mojego portfela. Etyka takiego zagrania jest średnia z wiadomych dla wszystkich powodów, ale nie mam zamiaru dać się doić za coś, co powinno być w podstawowej wersji gry, a czego nie ma, bo sobie jaśnie wielmożny CEO doszedł do wniosku, że setki milionów dolarów zarobionych na samej grze to za mało i trzeba wydoić jeszcze kilkanaście milionów więcej. Ekonomia ekonomią, ale to już zaczyna być nieetyczne (jakby się uprzeć, wartościuje ludzi jako równych i równiejszych - tych, którzy mają dostęp do wersji okrojonej, bo z różnych względów nie chcą pełnej kupować bądź ich nie stać [tu to ma uzasadnienie... a ciekawe, co by było, gdyby taki Sienkiewicz rozprowadzał kluczowe rozdziały Trylogii w formie DLC?] i tych, którzy ślepo zapłacą za paczkę ciuszków dla bohatera). Przyłączam się do akcji "czarny marzec", nie zakupię żadnych dóbr firmowanych przez korporację w marcu i was zachęcam do tego samego. Zyski im spadną, to zmądrzeją.

@UP:

Proteanie nie stworzyli przekaźników masy ani Cytadeli. Mówi o tym WI na Ilois.

A sam Proteanin mógł przeżyć, mogło przeżyć nawet kilkudziesięciu. Dopuszcza to teoria względności Einstaina, konkretnie - zagadnienie dylatacji czasu. Jeśli obiekt znajduje się w pobliżu obiektu o wyjątkowo dużej masie (w skali astronomicznej) lub porusza się z prędkością bliską światłu, czas płynie dla niego wolniej. Grupka Protean mogła przetrwać, jeśli gdzieś lecieli (jakąś misję zwiadowczą robili, rozpaczliwa ucieczka itp.) i padł im napęd "nadświetlny" (FLV czy jakoś tak... to, co mają do podróżowania w gromadach gwiazd) i dalej cisnęli na podświetlnej w stronę najbliższego przekaźnika. Albo wrąbali się w czarną dziurę i utknęli na stabilnej orbicie, po czym znalazł ich jakiś statek w "współczesności". Nie wydaje mi się, żeby teoria o zahibernowanym była prawdopodobna (nawet z użyciem pola stazy... o ile coś takiego tam znają. Patrz -> Niven, uniwersum Pierścienia), w końcu czystka Protean trwała tylko kilkaset lat, a tym na Ilois już zasilanie się sypać zaczęło. A WI chyba aż tak astronomicznie dużo kilowatogodzin nie zużywa.

Co do cytatu, że niby nie wiemy, jak naprawdę było.

Zgoda, ale z drugiej strony ja jakoś nie wierzę w takie przypadki. Obstawiam raczej, że ktoś w zarządzie EA poczytał sobie scenariusz i doszedł do wniosku, że wywalą Proteanina do DLC, bo masa ludzi się na niego rzuci i zarobią dodatkowe kilkanaście milionów $. Gdyby faktycznie wpadli na dodanie Protean już po ukończeniu tworzenia kodu, nie bawili by się w przecieki ani dodawanie go jako premierowe DLC dla przepłacających za EK, tylko pewnego pięknego dnia ktoś by zapowiedział, że powstaje nowy, duży DLC z Proteaninem i pojawiłby się do pobrania za te 800 punktów.

Zresztą sama cena sugeruje, że to coś więcej niż kolejny Zaeed (a mogłem nie robić lojalki, posłać do szybu i patrzeć, jak zdycha, tak mnie wkurza... ale chce mieć osiągnięcie), bardzo ważnego dla fabuły.

Chociaż z drugiej strony mogli to zrobić celowo, żeby mieć większy szum wokół gry i większe potencjalne grono kupujących. EA już nie takie numery odwalało...

@kazman

Lubro twierdzi, więc trzeba go oświecić...

Edytowano przez Thaarael
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...