Groover Napisano Lipiec 28, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 28, 2012 Zdziwiła mnie ta nazwa, początkowo miałem na myśli jakiś film science-fiction a tu taki suprajs.Ewidentnie filmy tego pokroju rzadko się udają. Tymbardziej sie zdziwiłem jak (tu być może niepotrzebna informacja) na obozie sportowym o godzinie 23:34 koleżka uruchomił na laptopie ta niepozorną produkcję wyglądającą jak filmik z jutuba. Ten sposób kręcenia pasuje do tego filmu bardzo dobrze. Niektórzy mówią że to jeden z najgorszych filmów jaki widzieli. Nie wiem jak ludzie mogą mieć aż tak różne gusta ale cóż.... Ten film ma coś w sobie. A śmiesznych scen jest sporo i być może jednak nie jest to tylko produkcja dla niezbyt lotnych umysłowo gimnazjalistów. Fajny film choć nie arcydzieło kinematografi Czas trwania: 1 godz. 28 min.Gatunek: KomediaPremiera: 11 maja 2012 (Polska) 2 marca 2012 (świat)Produkcja: USAReżyseria: Nima NourizadehScenariusz: Matt Drake, Michael BacallAha kto wie co jest w krasnalu ogrodowym niech czuję się dumny Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Lipiec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2012 Mogę odpowiadać dlaczego niektórzy sądzili, że to "najgorszy film jaki widzieli". Opinia wynika z tego, że produkcja jakiej poświęcony jest ten temat to typowa konsumpcjonistyczna papka robiąca z mózgów amerykańskich nastolatków kisiel, bo co tak naprawdę pokazuje ten film? Zrób największą imprezę na świecie, żeby stać się "cool"? Co do diabła?! Wproś do swojego domu ludzi jacy się nie znają, prawdopodobnie w życiu na oczy nie widzieli a przed całą imprezą dla nich nie istniałeś - dzięki temu zrób ze swojego domu totalny Sajgon (a i nie tylko domu, ale akurat akcja z miotaczem ognia miała trochę inne źródło ;p), niech koszta wszelkich strat pójdą na twoje konto (dzięki temu jesteś bankrutem przez najbliższe kilka, może kilkanaście lat) i miej absolutnie przerąbane u rodziny. Naprawdę nauka jaka płynie dla młodzieży z tego filmu brzmi w ten sposób - zeszmać się do granic możliwości, wtedy zyskasz respekt u "kumpli". Jedyny plus jacy mają u mnie scenarzyści to jedna z końcowych scen, kiedy główny bohater prostuje relacje ze swoją dawną przyjaciółką pokazując, że tak naprawdę zależało mu tylko na niej. Pytanie tylko ile osób wyciągnęło podobny morał z tej historii. Ponieważ wyżyłem się na scenariuszu dodam jeszcze, że faktycznie niektóre akcje były niezłe, czasami się nawet uśmiechnąłem, ale film w ogólnym rozrachunku uważam za głupi, po prostu. Najlepszą jego krytyką (zresztą nie tylko tego, ale całego "amerykanizmu") i odtrutką jest obejrzenie God Bless America, polecam z całego serca Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nolaan Napisano Lipiec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2012 Film jako całość jest oklepany do granic możliwości. To po prostu jeden duży teledysk, który miał na celu ściągnięcie kasy od nastolatków, chcących zobaczyć w kinie "fajną imprezkę". Przed seansem najlepiej wyłączyć też kontrolki odpowiedzialne za jakość gry aktorskiej. Jeden z trójki odtwórców głównych ról ma zresztą większe doświadczenie w kinie fikanym niż w normalnej fabule. Swoje cele film wypełnił - prawie 100 mln dolarów przychodu to jak dla mnie coś nieprawdopodobnego. Choć zarazem zrozumiałego.No i w sumie kwintesencja całego filmu zawiera się w tej jednej scenie: Youtube Video -> Oryginalne wideo Pozostałe półtorej godziny jest w zasadzie zbędne.BS - a gdzie Ty, cwaniaczku, oglądałeś God Bless America? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Lipiec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2012 Teledysk? Raczej nie odniosłem wrażenia jakoby wspomniany film był jedną z produkcji rodem z Bollywood gdzie wszyscy tańczą (i znają ruchy!) albo coś w rodzaju Step Up BS - a gdzie Ty, cwaniaczku, oglądałeś God Bless America? Miałem kilkudniowy pobyt u kumpla w Krakowie większą ekipą i nocami robiliśmy maratony filmowe - wpadło między innymi to wspaniałe dzieło (owszem, ma swoje wady, ale nadal jest świetne ;]). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edwin20 Napisano Sierpień 4, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2012 No szukałem tego tematu, żeby sprawdzic jak inni forumowicze zareagowali na ten film. No to zacznę również od tego, że tytuł jakiś taki niepasujacy, z początku również myślałem, że jakiś o eksperymetach z przyszłości itp. a mój kumpel również, że to cos pokroju "Archiwum X" . Film polecany, więc i ja obejrzałem, a teraz się dziwie jak można ten film polecić. Jeśli nazywamy to już filmem, bo to prędzej (jak kolega spomniał) filmik z youtube, przedłużony o kilka scen. "Film" w ogóle bez fabuły, no dajmy na fabułę Thomas zoabczył ładną dziewczynę i na imprezie chce ją... yyy no sami wiecie i prawie mu sie udaje, ale jego bliska koleżanka wywarła nad nim poczucie winy podczas no... intymnych scen, ale na drugi dzień mu wybacza jak gdyby nigdy nic i zyją długo i szczęśliwie. No czyli "fabuła" dla dość niewymagającej widowni, czyli zazwyczaj nastolatków. A ktoś kto to nagrał nastawiał sie tylko na zysk, dając zły przykład. Project X jest nieciekawy, suaby, krótki (to właściwie zaleta), bezsensowny, suaby. Dodam, że film ani razu mnie nie rozśmieszył, daltego nie weim, dalczego zaliczany do kategorii 'komedia'. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diex Napisano Sierpień 4, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2012 W sumie to nie wiem co sądzić o tym filmie. Z jednej strony nie ma w nim nic ciekawego, wszystko to widzieliśmy już w dwóch pierwszych częściach American Pie, z drugiej - po seansie byłem przyjemnie odmóżdżony, no i parę razy się uśmiałem przy durniejszych akcjach. Film poprzez swoją tandetność całkiem fajnie się ogląda. Zdecydowanie tylko dla ludzi z dużym dystansem do świata (i gimbusów xD). Ponurakom się nie podoba, bo w przerysowany sposób pokazuje smutną prawdę o nich - szare myszki raczej nigdy nie będą lubiane przez wszystkich wokół za samo swoje istnienie. Oczywiście nie żebym sam był stałym bywalcem klubów i domówek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldeneye456 Napisano Sierpień 4, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2012 Po obejrzeniu tego filmu byłem zdziwiony, że film nakręcony w ten sposób będzie się dało oglądać. Film kilka razy mnie rozśmieszył, ale i tak konsekwencje tej imprezy były bardzo wielkie. Bardzo dużo osób było na tym filmie w kinie, aby po prostu obejrzeć coś lekkiego i ten film właśnie taki jest. Niezbyt ambitny, pierwsza połowa to organizowanie i zapraszanie ludzi a druga połowa to impreza wraz z wymknięciem się jej spod kontroli i przykre zakończenie ( zniszczenie, spalenie ) okolicy i solenizanta który po prostu teraz ma przechlapane. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diex Napisano Sierpień 5, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2012 BS - a gdzie Ty, cwaniaczku, oglądałeś God Bless America? Miałem kilkudniowy pobyt u kumpla w Krakowie większą ekipą i nocami robiliśmy maratony filmowe - wpadło między innymi to wspaniałe dzieło (owszem, ma swoje wady, ale nadal jest świetne ;]).Dzięki, że wspomnieliście o tym filmie, bo tak to pewnie minęłoby jeszcze dużo czasu zanim bym o nim usłyszał. Z założenia trochę naiwny, karykaturalnie przerysowany, nie pokazują w nim nic, do czego nie doszedłbym samemu już dawno temu (od kilku lat nie oglądam telewizji), a mimo wszystko - przepiękny... Zakończenie proste i do bólu przewidywalne, a ma taką siłę rażenia i jest tak smutne, że tępo patrzyłem się w ekran i słuchałem muzyki przez całe napisy końcowe (swoją drogą, kapitalny soundtrack). Tak już całkowicie nie na temat, to kiedyś widziałem bardzo podobny film, bodajże z Michaelem Douglasem (ale tego nie jestem pewien). Kojarzy ktoś może tytuł? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
repta2 Napisano Sierpień 5, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 5, 2012 Film typowo odmóżdżający Fabuły tutaj zbytnio nie uświadczymy ale w paru momentach można się uśmiechnąć. Zdecydowanie nie jest to ambitny film ale dla zabicia czasu można obejrzeć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JediMati Napisano Sierpień 6, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2012 Pomimo tego, że fabuła w Project X jest bardzo prosta to oglądając uśmiałem się do łez Świetni bohaterowie, cudowne dziewczyny, genialny soundtrack i mega akcje jak dla mnie przykład na idealną domówkę Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matstu Napisano Sierpień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2012 Film oglądałem w towarzystwie kumpli (dwukrotnie ;P) i... bawiłem się świetnie! Rzecz jasna nie jest to ambitne kino, ale bardzo, bardzo sympatyczny odmóżdżacz, który ogląda się z niekłamaną przyjemnością. Jest sporo śmiesznych momentów, nienachalnej muzyki, gołych bab, a przede wszystkim - czystej, nieskrępowanej zabawy. Miło zaskoczyło mnie zakończenie - zamiast bezsensownego moralizatorstwa okazało się, że domówka wszech czasów przyniosła Thomasowi więcej korzyści, niż niemiłych konsekwencji. No i momentami wygląda toto bardzo autentycznie - aż chciałoby się, żeby kamera była trochę słabszej jakości i trochę bardziej się trzęsła, ale już teraz jest nieźle. Ogólnie: jeśli chcesz pośmiać się z kumplami, śmiało możesz sięgnąć po "Projekt X". W przeciwnym razie - odradzam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fiend Napisano Sierpień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2012 Oczekując po Projekcie X trudnego filmu psychologicznego o problemach nastolatków to niestety muszę cię zawieść. Projekt X to według mnie totalna rozwałka która jakoś się skleja na koniec. Cóż nie powiem że mi się nie podoba, bo w niektórych momentach nieźle się uśmiałem. Najlepszą sceną było to kiedy wpakowali karła do piekarnika oraz gdy T-Rick wpadł na imprezę. Film jest według mnie oryginalny, bo nie spotkałem się jeszcze z tego typu produkcją. Dobrym pomysłem było wykorzystanie amatorskiej kamery do nagrywanie scen. Film polecam dla osób które chciały by miło spędzić czas pod koniec tygodnia. Jeszcze do tej pory siedzi mi w głowie ta piosenka "Pursuit of happiness". Dla filmu dał bym ocenę 7/10. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Casioner Napisano Sierpień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2012 Jak dla mnie bardzo dobry film, który śmiało można nazwać niezłą komedią. W kręgach nastolatków, a więc i w moich, uchodzi za dzieło współczesnej kinematografii, oczywiście ja takim mianem obarczyć go nie mam serca, jednak nadal uważam, że film jest naprawdę fajny, wiele osób go nienawidzi, niestety nie mam pojecia dlaczego, przecież wcale nie musicie robić podobnej domówki, dla młodych jest inspiracją i tyle. Próbują bawić się podobnie, choć wcale nie muszą, tak jak i Wy, od narzekaczy na produkcje oddziela ich tylko fakt, że Oni tego chcą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikaz512 Napisano Sierpień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2012 Project X oglądałem w towarzystwie kolegów i chyba tylko tak powinno się go oglądać. Nie jest to ani kino ambitne, ani zbyt odkrywcze. Grube imprezy były już w kilku filmach, jednak nigdy nie były tak duże. Jest więc się z czego pośmiać, choć gdybym obejrzał sam to wątpię, żeby mi się spodobało. Na spotkania, głównie z kolegami zabierać należy Project X, bo samemu to jakieś nudnawe Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tervaskanto Napisano Styczeń 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 4, 2013 To jest najbardziej prostacki film jaki w życiu widziałem. Robiony totalnie pod amerykańskich półmózgowych nastolatków, a to, że taki jest popularny w Polsce świadczy o tym, że w naszym kraju jest coraz więcej nastoletnich półmózgów.Kilka jest niezłych gagów, ale ten film to mimo wszystko badziewie.A co do wątki dziewczyny - Hamburgery zawsze w swoich tandetnych filmach mają tendencje do wpakowania jakiegoś pseudo-morału, którym będą udawać, że ich filmy mają jednak jakieś głębsze znaczenie.Ale zwykłe prostactwo jest wszechobecne. Zwłaszcza scena jak Costa udaje stosunek z krasnalem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doman18 Napisano Styczeń 6, 2013 Zgłoś Share Napisano Styczeń 6, 2013 przecież wcale nie musicie robić podobnej domówki, dla młodych jest inspiracją i tyleI to jest jedna z wad tego filmu, że dla młodzików jest on jakąś inspiracją. A puenta powinna być przynajmniej jak w Supersamcu że w życiu niestety nie ma tak jak w filmach dla nastolatków, że to co inni lansują jako bycie "cool" po wprowadzeniu tego w życie wcale takie "cool" nie jest. Dlatego właśnie mimo że "Supersamiec" to praktycznie ta sama lekka tematyka to jednak jest on znacznie fajniejszą komedią niż ten cały Projekt X.Project X oglądałem w towarzystwie kolegów i chyba tylko tak powinno się go oglądać.Dokładnie, jak oglądasz go w stanie "szczęśliwości" po kilku sokach z gumijagód to jest tam kilka scen z których można się pozbijać (może nie pośmiać ale pozbijać napewno). Ale na trzeźwo i w domowym zaciszu albo w kinie nie ma on najmniejszego sensu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudynet2 Napisano Luty 4, 2013 Zgłoś Share Napisano Luty 4, 2013 Film naprawdę super! mnie się podobał zwłaszcza gdy impreza się tak rozniosła że naprawdę to było party hard ;d gdy główny bohater jednak się przełamał i zaczął pić ;d lub ta scena z krasnalem ;d Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeSoldier Napisano Marzec 2, 2013 Zgłoś Share Napisano Marzec 2, 2013 Projekt X oglądałem z kolegami i chyba dobrze zrobiłem. Jakoś nie wyobrażam sobie oglądać tego samemu. Oczywiście nie spodziewałem się nie wiadomo czego, po prostu liczyłem, że się pośmieje a film będzie na tyle dobry, że za bardzo nie będę miał na co narzekać. Te żądania zostały spełnione, dlatego film uważam za dobry. Impreza wspaniała, może kiedyś na taką pójdę. Niektóre teksty były naprawdę całkiem niezłe a i bohaterowie mieli jakiś cel. Nie żałuje czasu spędzonego na tym filmie. Aha no i fajna muzyka w tle, oraz sukienki. Ode mnie 8-/ 10. Jak kto nie widział, to polecam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Splint3rPL Napisano Maj 3, 2013 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2013 Początkowo nie ciągnęło mnie do tego filmu. W końcu jednak kumple mnie do niego przekonali, obejrzałem i... naprawdę mi się podobał. Nie ma w nim nic niezwykłego, ale niektóre sceny są naprawdę niezłe, przyjemnie się oglądało. No i nabrałem po nim ochoty na konkretny melanż (który nawet doszedł do skutku). Ogólnie rzecz biorąc - polecam, ale ludziom, którzy chcą się chwilowo odmóżdżyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...