Gość Uber Soldar Napisano Lipiec 13, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2003 Disconnecterzy to są po prostu lamersi/statsiarze, dla których 1 loss jest nie do pomyślenia. Ale sam BN w W3 jest świetny, tu już nie jest tak drętwo jak w SC, można grać na luzie A przed wejściem na BN polecam poćwiczyć w skirmishu z kompem, gra bardzo agresywnie, podobnie jak niektórzy na BN. To dobry trening Można też oglądać replaye "gosowatych" graczy... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 13, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2003 W Starcrafcie na Bn lubiłem mapki erpegie Takie diablo wybierało się postac i przechodziło akty z diablo totalna jazda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dziadek Żniwiarz Napisano Lipiec 13, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2003 Disconnecterzy to są po prostu lamersi/statsiarze, dla których 1 loss jest nie do pomyślenia.Za disconnecta dają przegrana na koncie! Próbowałem nawet wyjmować kabel zasilający od kompa, ale to nie ma znaczenia. Jeśli połączenie się urywa - na twoim koncie ląduje loose. Ludzie wychodzą przed końcem gry, bo po prostu szkoda im czasu. To wcale nie lamerzy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Venasque Napisano Lipiec 13, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2003 niby tak ale znam jeszcze inny typ gracza, ktory reprezentuje moj kolega w W3 - obstawia sie wiezyczkami, nie creepuje i tylko czeka a twoje ataki ciagle sie rozbijaja o ta jego obrone w koncu wkurzony wychodzisz z gry a on sie pozniej chwali ze z toba wygrał :roll: (to oczywiscie tylko zarty - on nie jest zadnym lamerem, tyle ze on jest po prostu swietny w CS-a (no i kiedys w StarCrafta)). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bero Napisano Lipiec 13, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2003 jednak chyba spróbuje popykać w BN :lol: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 14, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2003 Venasque to jest dobra taktyka!NIech siedzi w swoim zameczku... w końcu braknie mu mieneralsoow a ty wtedy zrobisz DUŻY atak z ziemii i powietrza i gośćia nie ma.. a jak przetwa to nie naprawi szkód..... i go w końcu zjedziesz...... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Venasque Napisano Lipiec 14, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2003 tak ale na BN. a my gralismy w kafei, tam czas to pieniadz poza tym gralem dla przyjemnosci nie dla wyniku......... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arnie Napisano Lipiec 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2003 wlasnie wrocilem z Empiku z gra pod pacha i z niecierpliwoscia czekam, az wroci moj ojciec z dzialajacym CD-Romem. Ah, juz sie nie moge doczekac Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość tlatla Napisano Lipiec 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2003 No to powodzenia... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2003 Pamiętaj o oddychaniu i przyjmowaniu płynoof Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SolariS Napisano Lipiec 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2003 niby tak ale znam jeszcze inny typ gracza, ktory reprezentuje moj kolega w W3 - obstawia sie wiezyczkami, nie creepuje i tylko czeka a twoje ataki ciagle sie rozbijaja o ta jego obrone w koncu wkurzony wychodzisz z gry a on sie pozniej chwali ze z toba wygrał :roll: (to oczywiscie tylko zarty - on nie jest zadnym lamerem, tyle ze on jest po prostu swietny w CS-a (no i kiedys w StarCrafta)).Nie bardzo rozumiem po co się wysilać i atakować wszystkimi dostępnymi jednostkami... Masz np. u orków Bladestorm u Blademaster'a (dobry na wieżyczki, naprawdę) albo earthquake u Far Seer'a, u undead jest z kolei death and decay u Licha, u night elf'ów Pristiess of the moon ma starfall, gorzej z ludźmi to chyba tylko blizzard wchodzi w grę... Wystarczy wypić potion of invulnerability i zastosować stosowny czar i wszystkie wieżyczki pójdą się <cenzura> a sam nie poniesiesz za wielkich strat, co najwyżej dopadną Ci bohatera... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Venasque Napisano Lipiec 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2003 niby tak ale znam jeszcze inny typ gracza, ktory reprezentuje moj kolega w W3 - obstawia sie wiezyczkami, nie creepuje i tylko czeka a twoje ataki ciagle sie rozbijaja o ta jego obrone w koncu wkurzony wychodzisz z gry a on sie pozniej chwali ze z toba wygrał :roll: (to oczywiscie tylko zarty - on nie jest zadnym lamerem, tyle ze on jest po prostu swietny w CS-a (no i kiedys w StarCrafta)).Nie bardzo rozumiem po co się wysilać i atakować wszystkimi dostępnymi jednostkami... Masz np. u orków Bladestorm u Blademaster'a (dobry na wieżyczki, naprawdę) albo earthquake u Far Seer'a, u undead jest z kolei death and decay u Licha, u night elf'ów Pristiess of the moon ma starfall, gorzej z ludźmi to chyba tylko blizzard wchodzi w grę... Wystarczy wypić potion of invulnerability i zastosować stosowny czar i wszystkie wieżyczki pójdą się <cenzura> a sam nie poniesiesz za wielkich strat, co najwyżej dopadną Ci bohatera...teraz to wiem, ale to co opisalem zdarzylo sie dosc dawno temu jak zaczynalem grac w w3, zreszta nie uwazam sie za jakiegos swietnego gracza (W W3 ofkoz ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 Dziś zasiadam do War 3 ! jupi ! patrzcie na godzinę w miom poście bwahahhahaha......... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Uber Soldar Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 niby tak ale znam jeszcze inny typ gracza, ktory reprezentuje moj kolega w W3 - obstawia sie wiezyczkami, nie creepuje i tylko czeka a twoje ataki ciagle sie rozbijaja o ta jego obrone w koncu wkurzony wychodzisz z gry a on sie pozniej chwali ze z toba wygrał :roll: (to oczywiscie tylko zarty - on nie jest zadnym lamerem, tyle ze on jest po prostu swietny w CS-a (no i kiedys w StarCrafta)).Nie bardzo rozumiem po co się wysilać i atakować wszystkimi dostępnymi jednostkami... Masz np. u orków Bladestorm u Blademaster'a (dobry na wieżyczki, naprawdę) albo earthquake u Far Seer'a, u undead jest z kolei death and decay u Licha, u night elf'ów Pristiess of the moon ma starfall, gorzej z ludźmi to chyba tylko blizzard wchodzi w grę... Wystarczy wypić potion of invulnerability i zastosować stosowny czar i wszystkie wieżyczki pójdą się <cenzura> a sam nie poniesiesz za wielkich strat, co najwyżej dopadną Ci bohatera...Eee, przepraszam, czy Wy nie słyszeliście o takich jednostkach jak czołg parowy, kanonierzy, wóz mięsa, balista czy katapulta? :roll: Nooby?? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GooReeK Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 Kiedy pierwszy raz mój kuzynek mi wspomniał o Warcrafcie III, zrobiłem coś takiego: "Brrr.. Strategie fantasy" (wtedy BARDZO nie lubiłem takich gier). On na to: "Co >>Brrr<<?? Chcesz zagrać?" No i spróbowałem. Przeszedłem cały prolog. Od razu polubiłem tę grę. Od tego czsu ŻADNEGO gatunku gier nie "dyskryminuję". KONIEC Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość tahion Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 W@arcraft fajna gra ale jak dla mnie to tryb gry z komputerem jest troche przesadzony cięzko jest wygrac z wiecej niz jednym przeciwnikiem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Venasque Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 W@arcraft fajna gra ale jak dla mnie to tryb gry z komputerem jest troche przesadzony cięzko jest wygrac z wiecej niz jednym przeciwnikiemcoz to jednak dobra szkola przed gra na BattleNecie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sir lukas Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 W@arcraft fajna gra ale jak dla mnie to tryb gry z komputerem jest troche przesadzony cięzko jest wygrac z wiecej niz jednym przeciwnikiemcoz to jednak dobra szkola przed gra na BattleNecie tak, tylko gdy już uporałeś się z jednym (agresywnie grającym, trzeba dodać) kompem, przychodzi drugi, a po nim trzeci i kulturalnie cię dobijają gra w skirmish z kompem to faktycznie nie lada wyzwanie, szczególnie na dużych mapach, a z dużą ilością przeciwników to już samobójstwo acha, byłbym zapomniał: właśnie dobrałem się do mojego świeżutkiego frozen throne'a mountain giant wymiata! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rabban Napisano Lipiec 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 17, 2003 Phi mountain giant, też mi coś. Moja banda taurenów i taurenów szamanów wygra nawet z dwa razy liczniejszymi kamulcami Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 18, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 18, 2003 Heheh nalepsi są olbrzymi jak ktoś kce to nich podeśle mi mapkę a ja mu na niej zapisze tą jednostkę........ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Mr.Ben Napisano Lipiec 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 19, 2003 Nikt nie pokona mojego bojowego piechura!!!!!!!! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość tahion Napisano Lipiec 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 19, 2003 Ja we frozen throna jeszcze nie grałem a w zwyklym w3 najbardziej podobaly mi sie taureny wymiatacze Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Lipiec 23, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2003 Nareszcie gram w War III ale gram może z godzinkę a w edicie ze 3 siedze Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Czarnos Napisano Lipiec 24, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2003 Jak dotad myslalem: "Warcraft - to nie dla mnie". Mylilem sie! Wlasnie ukonczylem Warcraft III wraz z dodatkiem (TFT) i musze powiedziec, ze gra jest swietna, mimo, iz fabule ma w niektorych momentach smieszna.Jak narazie - chcialbym poruszyc watek cutscene'k - ktore Wam sie podobaly najbardziej? (chodzi mi oczywiscie o filmiki w TFT, bo o tych Warcraft III CLassic wszysto zostalo juz zapewne powiedziane). Wg. mnie najlepsza scena gry byl moment, w ktorym Arthas siedzial na Tronie Mrozu - MIOD Podobala mi sie tez mangowa walka Arthasa z Illidianem, szkoda jednak, ze byla taka krotka. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Venasque Napisano Lipiec 24, 2003 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2003 Ja wlasnie zaczalem kampanie orkow w TFT. I powiem wam ze to jest naprawde swietny pomysl !!!!!!!!!! Super Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.