Skocz do zawartości

League of Legends v.3


Bethezer

Polecane posty

  • Odpowiedzi 13,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Kasahara -> To jest temat o LoL w dziale "Dyskusje o grach". Co za tym idzie, ma służyć do dyskusji o grze pomiędzy forumowiczami. Twój zapis rozmowy nijak ma się do celów tematu. Z tego co wiem, już nie pierwszy raz jesteś pouczany w tej materii. Zresztą widzę, że w koszu znajduje się całkiem pokaźna ilość Twoich postów. Co za tym idzie, za kolejny post, który wyleci z tego tematu, dostaniesz minimum ostrzeżenie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sUk

Obecnie gram na lowlvl na West i powiem tak:

-ilość trashtalku jaki jest na tym poziomie jest bez porównania większy od 30lvl gdziekolwiek.

-non stop trafiasz na smurfy 30lvl, ba smurfy 30lvl z 2000 elo...

-którzy i tak nie umieją grać, a tłumaczą to standardowym argumentem "tryhards"

-zaskoczyło mnie, że ludzie bardzo szybko starają się mieć junglera w teamie (od 8 lvl summonera tylko sporadycznie nie było junglera)

-duża szansa trafienia na amerykanów, którzy stwierdzą, że chcą mieć konto na west w przypadku gdy ich team miałby grać z europejskim teamem

-trashtalk

-nie zwracam uwagi na poziom, ciężko coś stwierdzić bez masteries/run/championów, ale z tego co zauważyłem 2 gości może carrować grę, potrzebne jest jednak to zróżnicowanie na phys i magic dmg

-wspominałem już o ilości trashtalku?

-ogólnie można odnieść wrażenie, że low lvl to piaskownica 30 lvl, a gdy jest ktoś nowy to my go nie chcemy w naszej piaskownicy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że takie pytanie już padło w tym temacie: w obecnej sytuacji bardziej opłacalne są runy na Flat AD czy Armor Penetration? Jak to ma się w przypadku junglerów, a jak AD Carry? Ostatnio cały czas gram przeciwko ludziom z 84 AD (włącznie z Doranem) na start. A ja mam ok. 64 i wróg ma ogromną przewagę na początku. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO lepiej flat AD dla Ad carry i dla junglerów ( mówię tu o Skarnerze i Lee Sinie, bo na nich takich run używam ). W przypadku grania AD carry jest o wiele łatwiej farmić a z Doranem mamy na tyle dużo AD że nasze AA naprawdę bolą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja leveluje ostatnio konto na weście (obecnie 10lvl) i powiem, że gra się bardzo przyjemnie. Po paru winach trafiłem na elo, gdzie siedzą same smurfy, a po paru kolejnych, gram z ludźmi, którzy starają się zachowywać metę. Niestety przekłada się to na długość oczekiwania na grę (jakieś 3-5min).

Trashtalku, po 5 lvlu (kiedy nie gra się już z ludźmi robiącymi refy) jest mało, przynajmniej dla mnie, bo na eaście gram tylko ranki i mógłbym napisać referat o tym zagadnieniu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak myślałem. Do 10-15 lvlu wbić winy na botach, a potem brać się za normale. Wszystkie argumenty przemawiają za Westem skoro i przyjemniej, i mniej flame'u i polaków. Ja mam tylko nadzieję, że po zwycięstwie M5 Rosjanie jakoś swój poziom gry podniosą. Jakaś motywacja czy coś ;). A tym czasem idę zakładać konto na West :3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start: Cloth + 5p albo buty + 3p

Early: Wriggles + Buty (wardy)

Mid: PD + IE (zaczynamy skladac survi)

Late: LW + survi

W miedzyczasie skladamy jakies survi. Buty bez run na AS Berserkery, jesli mamy runki Merce/Tabi/Mobility.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@c00rtka

Podam Ci mój build, ale może Ci być mega ciężko grając nim, gdyż styl gry jaki preferuje i poziom masteringu shaco pozwala mi grać na takim buildzie, i kosić na każdym etapie gry.

wriggle, ioniany, ie, tf, wits end, warmog, jeżeli złożymy już cały build, pod koniec sprzedajemy wriggle i składamy BT/Atma w zależności czego potrzebujemy.

Runki których używam:

Marki: flat armp

Seale: flat armor

Glyphy: cooldowny per lvl

Quinty: cd flat lub per lvl

Mastery: 9/0/21

PS. Nie, nie trolluje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj wlasny build na shaco, ktory ostatnio ani razu mnie nie zawiodł na rankedach ( oczywiscie dzungla):

Na sam poczatek: Regrow pendant i potka. Bum bum bijemy bijemy, pierwsze ganki za nami. Ulepszamy ja na Philosopher stone.

Dlaczego tak? Raz troche wiecej golda, bo nie zawsze gank sie uda = stracony gold w dzungli, dwa mana mana mana, nauczylem sie że żywy Shaco to shaco ktory ma ciagle mane, nie raz padlem tylko dlatego ze nie mialem many na ucieczke.

Nastepnie buty podstawowe. Potem latarnia. Tego tlumaczyc nie musze. Ulepszam buty. Ja preferuje Berserker. Dlaczego? Shaco ma ganki dobre, mobility nigdy mnie nie przekonywalo, troche survi z mercury i nija tabi wsumie brzmia kuszaco , ale troche atack speeda daje nam mozliwosc podjecia walki 1 na 1 , counter jungliungu, nie musi sie asasynowac.

nastepnie BF sword -> Zeal-> infinity edge-> TF -> GA .

W kazdym momencie jesli chcemy Filosopher stone sprzedajemy. Zamieniamy na cos co nam sie przyda. Shaco na IE+TF robi taki rozpierdziel w TF ze wsumie tylko troche Life Steala wiecej mu do szczescie trzeba. Warmoga ani Atmy nigdy nie kupowalem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatniego czasu chętnie powróciłem do LoL'a. Jako że lvl 30 już nabity miałem to skupiłem się na rankedach. Na początku nieźle mi szło (dobiłem do 1300 elo) a potem jakoś tak dużo leaverów mi się trafiło z rzędu ( chyba aż 4 mecze z rzędu to były) i wpadłem na genialny pomysł, że jak team w lobby będzie cienko wyglądał (w stosunku do przeciwnika) to wyjdę z gry odczekam swoje i znowu spróbuje :) . Jak się po tygodniu skapłem, że na 800 elo spadłem to myślałem, że się załamię xD . No ale to już mam nadzieję za sobą pograłem z dobre 3 tygodnie, wybiłem się z tego super niskiego elo ( MASA noobów i leaverów , tragedia) to teraz (1050 elo) już się gra w miarę przyjemnie ( w porównaniu do poprzednich meczy , nadal jest trochę noobów i leaverów ale nie jest to aż tak złe by sobie z głowy włosy wyrywać) , wreszcie udało mi się odzyskać dodatni status ( 59 zwycięstw 58 przegranych). Mam nadzieje , że teraz będzie tylko lepiej.

Ostatnio uzbierałem sobie 6300 i kupiłem Riven'a jak się później okazało znerfowanego :| . Jaki build sugerujecie w tym czasie dla niego na solo Top / Jungle? Nie chcę w końcu aby te pieniądze poszły w błoto :)

Oraz jakieś porady bo nie potrafię nim jakoś "pożądnie" grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam ci żadnych rad, nie zaproponuję buildu ani run, nie podzielę się przeżyciami na temat wychodzenia z ELO Hell czy grania w nim. Powiem tylko jedno: Riven to kobieta. No i ten nerf z tego co wiem nie dotknął jej specjalnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnich kilka gier junglowalem Masterem Yi.;) Nie lubie tego champa, ale w jungli spisuje sie naprawde super. Nie jest mocno zalezny od blue, ma pasywny bonus do ataka damage, co pozwala utrzymywac sie na wysokim HP nawet z Vamp Scepterem. To, co mi sie szczegolnie podoba to jego mobilnosc. Agresywne gra i czeste ganki zdaja sie pojawiac wrecz przypadkowo.;) Innymi champami czesto nudzilem sie w jungli, bo bylem zbyt pasywny, ale Yi niejako wymusza bardzo agresywny styl gry. Do tego jego predkosc poruszania sie. Biore w masteries 2% z utility i (chyba) 3% z defense, jesli jestem powyzej 70% hp. To daje naprawde niasamowite efekty przy wychodzeniu z jungli. Mam szybkosc 346 bez inwestowania w runki na MS.

Chociaz przypuszczam, ze kiedy spotkam lepszych graczy to Yi bedzie duzo mniej uzyteczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...