Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fredos2001

Peryferia: Głośniki, słuchawki, karty dźwiękowe.

Polecane posty

Według ich recenzji i opinii, to te ich słuchawki to kompletna klapa.

O Superlux HD668B:

Jak niektórzy pamiętają, kiedyś odradzałem HD668B, ze względu na ich bardzo ostre brzmienie wyższych tonów, często kłujące uszy, a także zimno z nich płynące, nijakość, lekko plastikowe brzmienie. Opinię tą wyrobiłem sobie na temat HD668B które zakupiłem na początku 2013r. Miałem tą nieprzyjemność słuchać na nich przez pół roku. W końcu nie mogłem tego dłużej znieść, więc je sprzedałem.

Potem na łamach forum mp3store zaczęły krążyć opowieści o jakoby "nowej rewizji HD668B", które grają już niekłująco i ciepło, bez eksponowania za bardzo wad nagrań.

Więc jako iż byłem bardzo ciekaw tych doniesień, parę dni temu postanowiłem sobie sprawić nowszą rewizję HD668B w celu porównania wrażeń. I przyznam, że to rzeczywiście są teraz zupełnie inne słuchawki, niż zapamiętałem. Naprawdę nie ma tu już kłucia, jest o wiele cieplej, wady już nie są tak słyszalne. W dodatku mają dość przyjemną w odbiorze przestrzeń. Nie grają już tak plastikowo również, średnie tony są dość detaliczne, midbas wciąż podbity, niskich basów wciąż brakuje, ale pozatym grają w miarę równo, jak typowe lekko ocieplone słuchawki studyjne, takie jakby trochę niedorobione AKG K240. Wysokie tony może nie są tak detaliczne, jak zresztą całe pasmo w porównaniu do droższych słuchawek, ale przyjemnie się ich słucha, są dość wyraźne.

Musiałem to sprawdzić, więc sprawdziłem, i okazało się że spory na temat HD668B wynikły z winy nikogo innego tylko samego producenta, który nagle w 2013 zmienił ich brzmienie na totalnie inne.

Ogólnie calkiem spoko słuchawki, cieszę się że Superlux je poprawia... smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niecały tydzień przyzwyczajania się do hd580 i okazuje się że grają całkiem całkiem... z tym że jak zwykle namieszały bo kolejna para nauszników i ciężko wybrać które zostawiać :P na pewno brakuje im nieco szczegółowości, ale za to bardzo przyjemna faktura wokali i niektórych instrumentów. Sprawdzimy jakieś inne kable, może wyjdzie im na lepsze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mikrofon Zalamn ZM-MIC1 wciąż jest polecanym rozwiązaniem dla słuchawek bez wbudowanego mikro? Jeśli tak, to jak się on sprawuje (tzn. jak dobrze łapie mowę) w przypadku, kiedy głos nie jest kierowany bezpośrednio w jego stronę, a wręcz w odległości do ok 30cm i głową odwróconą dość znacznie względem standardowego miejsc przypięcia tego Zalamana?

Chodzi o to, że w sporej części gier, gdzie korzystam z mikrofonu, korzystam także z head-trackingu do rozglądania się w grze, więc głowa nie jest skierowana cały czas prosto w monitor. Z racji tego, że gry wspierające to rozwiązanie zaliczają się zazwyczaj do symulatorów, to klarowność głosu jest dość ważna, bo w tle i tak wszyscy słyszą ryki silnika, strzały itp.

Kolejna rzecz, o którą spytam, to jak wygląda sprawa z regulacją głośności w słuchawkach, które nie posiadają pokrętła/przycisków na kablu? Przyznam, że przyzwyczaiłem się do bardzo częstego używania pokrętła, i ręczne używanie regulacji z poziomu systemu lub gry nie bardzo wchodzi w grę. Podejrzewam, że rozwiązaniem są tu np. klawiatury z wbudowaną kontrolą systemowej głośności? W mojej obecnej klawiaturze posiadam tylko "huba" dla słuchawek, a regulacja odbywa się potencjometrem na klawiaturze - powoduje to duże straty jakości, i jakbym miał pod nie podłączać lepsze słuchawki to mijałoby się to z celem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Minamir

Mikrofon Zalaman ZM-MIC1 kupiłem razem ze słuchawkami Sennheiser HD201, tak jak polecali. Mikrofon można w nich jakoś przymocować tylko w miejscu styku 2 kabli idących od słuchawek, bo kabel jest zbyt cienki (czy też mocowanie mikrofonu zbyt 1-rozmiarowe?). Kabel od mikrofonu urwał się może w 3 tygodnie. Nie mam pojęcia, jaka jest funkcjonalność tego mikrofonu, odradzam kupno.

Trochę się naczytałem o tym, że Sennheiser HD201 są słabe. Sam nie mam żadnego porównania, poza słuchawkami noname po 30 zł jakich używałem wcześniej. Wydają mi się w porządku. Co z nimi jest nie tak? A może do czegoś służą lepiej a do czegoś gorzej? I czy jest coś lepszego do 60-80zł?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy granie płasko zawsze jest wadą?

W moim telefonie sony ericsson yari po zepsuciu się oryginalnych słuchawek (nie pamiętam modelu) kupiłem w sklepie gsm kolejne, model MH300, grały chyba identycznie. Bardzo odpowiadały mi oba modele. Niestety i one sie zepsuły, i tym razem juz dostałem w sklepie inny model, chyba HPM-60. Wg mnie beznadziejne, nie bardzo umiem opisać dźwięk, jak dla mnie jest niewyraźny, w ogóle słabej jakości. Kupiłem w internecie kilka modeli dla porównania, HPM-61, HPM-62, HPM-64 czy jakoś tak. Super bass na jednych pisze. I gdybym nie wziął też tych MH300 to bym wciąż był niezadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie dasz jakoś wybitnie dużej mocy, to nie powinny się uszkodzić. Zaznaczam, że nie powinny, ale nie wiem jak to u Ciebie wygląda.

Tak naprawdę to, że cicho chodzą, wynika albo z ich dużej impedancji, albo z niskiego właśnie poziomem mocy sygnału, a zapewne i jednego, i z drugiego. Osobiście posiadam słuchawki wokół uszne o bardzo niskiej oporności i chodzą zadowalające głośno nawet ze smartfonem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...