Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Sid Meier's Pirates!

Polecane posty

Przyjszło, zainstalowałem i... nie mogę się odciągnąć od Pirates! Kilka lat temu maniaczyłem przy Port Royale 2 i to dość mocno. Handel, rozwój gospodarczy, wielkie floty, etc. etc. Jednak, co szokujące, coś może mnie pociągać do siebie jeszcze mocniej - piractwo na szeroką skalę w wersji Sida Meiera.

Po 4 latach w grze(i jednym rozdziale) mam flotę - 3 słupy wojenne ulepszone, galeon wojenny i bark. Szczerze mówiąc - nie wiem co wybrać po rozdziale łupów na swój statek. Galeon ma siłę ognia potężną, a bark jest genialnie zwrotny(omijam galeon 3 razy dziurawiąc go, a potem spokojnie zajmuję :)). Mam skopane u Hiszpanów, grając po stronie Holandii/Francji i neutralnie wobec Angoli. Jest ciężko czasami z załogą, bo piracąc brzegami Ameryki Południowej jakieśtam straty mam, a w pobliżu są całe... DWA porty holenderskie.

Aha - jak się robi zadania z tego całego wątku głównego? No i czy da się jakoś zwiększyć zadowolenie załogi bez podziału łupów(no co, kasy i czasu mi szkoda!).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgodzę, gierka jest genialna, grałem po stronie Francji i Angli, miałem strasznego farta, gdyż wybiłem na samym początku Czarnobrodego i potem było już z górki, uwielbiam tam handlować to naprawdę wciąga, jeden minus to, że gierka strasznie łatwa jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo grywalna pozycja. Gdy wyszła za czasów Commodore 64, to była wtedy takim hitem, że prawie wszyscy posiadacze wyżej wymienionego Commodore oraz Amigi w nią "łupali". Myślę, że nawet sam Smuggler ;) .

Co do tego stopnia trudności, to się zgodzę, ale tylko częściowo. Może łatwo się gra na poziomach trudności Apprentice i Merchant, ale już na Swashbuckler tak różowo nie jest.

Podobną tematycznie i gatunkowo grą jest Commander: Conquest Of The Americas i trzeba się jej będzie bliżej przyjrzeć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach! Nie grałem już ze dwa lata, zbyt mało czasu. Jednak co chwilę obiecuję sobie, że wrócę do tej gry, cały czas mam ją na twardzielu, więc nawet instalować nie będzie trzeba. Może podczas następnego urlopu...

Mam skopane u Hiszpanów,
He, normalka. Z Hiszpanami nie opłaca się trzymać z jednego prostego powodu ? są najbogatsi. Ich lepiej łupić. Ja tam napadałem tylko na Hiszpanów, a u reszty nacji doszedłem do najwyższych możliwych godności.

nie wiem co wybrać po rozdziale łupów na swój statek. Galeon ma siłę ognia potężną, a bark jest genialnie zwrotny
Najlepsze są statki zdobywane na innych piratach. Jak masz informację, że jakiś kręci się w okolicy, to warto na niego zapolować. Oczywiście im gość wyżej na liście Top10, tym lepszy ma statek, ale trudniej go zdobyć. Najlepiej mieć na tyle luda, żeby nie wytłukli Ci ich zanim Ty wygrasz pojedynek z kapitanem. Z tego co pamiętam najlepszy jest okręt Czarnobrodego ? full wypas. Szybki, zwrotny, ze spora załogą i wszelkimi możliwymi usprawnieniami. Z ?cywilnych? polecam bryg. Galeon jest zbyt powolny.

Jest ciężko czasami z załogą, bo piracąc brzegami Ameryki Południowej jakieśtam straty mam, a w pobliżu są całe... DWA porty holenderskie.
A w czym problem? Rekrutować możesz w każdym porcie, do którego Cię wpuszczą. Skoro przekichane masz tylko u Hiszpanów, to spokojnie możesz zawijać do portów angielskich i francuskich. A także do osad piratów. I tam rekrutować. A jak masz za mało portów w okolicy, to zawsze możesz spróbować zdobyć wrogi. Chociaż na to trzeba mieć sporo luda.

Aha - jak się robi zadania z tego całego wątku głównego?
Zawijać do portów i zaglądać do tawern i gubernatorów. Tam możesz uzyskać informacje o miejscu pobytu głównego niemilca. Trzeba go dogonić, pokonać, a wtedy dostaje się fragment mapy. I tak w kółko. Niestety akurat ta część gry jest IMO najsłabsza. Powtarzany aż do bólu schemat i do tego pełna liniowość. Jak dla mnie to najlepiej na początku włączyć najłatwiejszy poziom gry i w miarę szybko załatwić sprawę, a potem zająć się radosnym grindem na Karaibach.

No i czy da się jakoś zwiększyć zadowolenie załogi bez podziału łupów(no co, kasy i czasu mi szkoda!).
Podstawą jest zawijanie do portów. Im dłużej na morzu, tym załoga bardziej wnerwiona. I nie chodzi tu o rozwiązywanie załogi i podział łupów, ale o czas pobytu na morzu między jednym portem a drugim. Po zawinięciu do portu morale załogi zawsze trochę się podnosi. Po złupieniu statku też. Z innych rzeczy, to instrumenty muzyczne pozwolą Ci dłużej zachować na morzu spokój. Są to skrzypki i bodajże harmoszka. Można je albo kupić w tawernie u tajemniczego jegomościa, albo dostać w prezencie jak się obtańcuje córkę gubernatora. Jednak w tych przypadkach musisz mieć szczęście, gdyż itemy są u tych osób generowane losowo i możesz trafić na inne(również przydatne). Jedyna prawidłowością jest, że te niezbyt urodziwe gubernatorówny dają fajne itemy, a te piękne bezwartościowe informacje. Ale obtańcowywać należy wszystkie. Zawsze można od brzydul wyłudzić potrzebne przedmioty, a na końcu ożenić się z ?laską?.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno w nią nie grałem, chciałem dziś komuś pokazać, wgrałem i..... nie chodzi pod Vistą, zna ktoś radę? Jeju ale ...prawie się popłakałem...Ścisła czołowka ulubionych gier...Serdecznie proszę o pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mnie zaintrygowałeś i zacząłem szukać czegoś na ten temat w Google. I kurka wodna ta gra POWINNA Ci chodzić pod Vistą. Próbowałeś zainstalować Patch 1.02?

Jeżeli to nie pomoże, to spróbuj Tryb Kompatybilności.

Na File Planet znalazłem jeszcze coś takiego (ponoć zastępuje plik EXE):

http://www.fileplanet.com/150049/150000/fi...33;---DVD-Patch

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja utknąłem na walce z Irytującym Kapitanem na poziomie Awanturnik. Nie wiem jak to możliwe, zawsze z nimi wygrywałem bez problemu, a teraz on atakuje szybciej swoim najwolniejszym atakiem niż ja swoim najszybszym, pomimo to, że mam wszystkie przedmioty wspomagające mnie w pojedynkach... Nie zdążę nawet ciosu zablokować. Męczę się z nim już 45min., a on na dodatek unika większość ataków.

EDIT - W końcu, po godzinie się udało! Sam nie wiem po co walczyłem, jak nie ma nagrody, ale jestem usatysfakcjonowany.;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

SMP na pewno jest pozycją kultową :) ja jak już ją odpalę to gram na max jak tylko się da. Najlepszym statkiem jest statek czarnobrodego nie licząc liniowca (jednak jego bardzo ciężko znaleźć - grając z 5 razy natknąłem się na niego zaledwie raz).

Kończąc grę miałem najwyższy stopień w każdej z 4 frakcji (tak tak da się - wystarczy na początku łupić hiszpanów na rzecz innych a na samym końcu kiedy mam max stopień u 3 frakcji zacząć je łupić a następnie zdobywać miasta na rzecz hiszpanów - w końcu nam wybaczą dawne krzywdy i zaczniemy awansować).

Grę kończę zawsze z max wynikiem z tytułem gubernator na końcu :)

Aha i z umiejętności dostępnych dla bohatera na początku najlepiej wybrać tą która zwiększa umiejętności szermiercze (przydatne w podeszłym wieku) lub takie które przedłużają naszą przygodę (można przejść na emeryturę później).

Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ja też, jak gram, to Hiszpanie idą, jako pierwsi "pod nóż" ;) . W zajętych mieścinach osadzam holenderskich gubernatorów, a później, to już zależy od sytuacji geopolitycznej. Jeżeli chodzi o rozdysponowanie umiejętności na początku gry, to najbardziej opłaca się (wbrew pozorom) inwestować w zdrowie, ponieważ umiejętność ta pozwoli nam na dłuższą eksplorację mórz i wysepek, a co za tym idzie zwiększy nasz ogólny stan posiadania złota oraz tytułów w poszczególnych nacjach.

Podsumowując: gra jest niesamowicie grywalna i wszystkim ją polecam. Szczególnie, że w "klasyce" można ją kupić za grosze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra kultowa. Pozycja obowiązkowa dla miłośników piratów i żeglugi :wink:. Gra bardzo grywalna i wręcz kultowa. UWAGA!- Bardzo wciąga. Bawiłem się przy niej wyśmienicie. Nic tylko łapać wiatr w żagle i ruszać ku przygodzie :smile:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...