Dyskusje o NS

[Gość Ymir]

Nie chcę się wtrącać, ale nikt z Was się nie kwapi by zrobić choć jeden krok. I nie chodzi tu tyle o bak weny, co o po prostu brak chęci do napisania czegokolwiek. Nie tak jest? Nie mam nic do was, ale można byłoby jednak się troszkę zebrać ;D

[Turambar]

Ja nie mam siły myśleć kreatywnie. Odpisy na sesje w których uczestniczę od jakiegoś miesiąca wywalam z siebie jak jakiegoś przyczepionego do jelita pasożyta... Nie możesz poczekać jeszcze 2 tygondnie aż pokonam licencjatołaka i będę wolny? Nic mnie bardziej nie wkurza jak poganianie mnie gdy nie wiem nawet z której strony klawiatury są klawisze...

P_aula nie ma, niziołki nie widać... Zaraz się wkurzę i wywalę cały ten dział w kosmos...

[P_aul]

Hurra, demolka! I wolność! rozwalaj Tur, załatwię nawet tani trotyl u Ruskich. Albo uran, co wolisz.

Innymi słowy wróciłem i NS stoi gdzieś blisko szczytu mojej listy priorytetów, więc jak tylko się zorientuję co się właściwie dzieje zabiorę się za odpis

[Nick Wazalski]

Doobrze. Drogi Turambar, zachęcił mnie, bym zagrał na tejże sesji. Czy mógł by mnie ktoś wprowadzić do gry i wyjaśnić pokrótce niektóre sprawy?

[Soutys]

Ta-dam! Moja karta, której wzorem były postacie takie jak: Lord Vader, Imperator Palpatine, Sauron, Doktor Samozło, mój kumpel Maciek Świetlicki i wielu wielu innych.

Przepraszam za troszeczkę Pratchettowy styl historii (głównie duże litery ) ale tak ostatnio piszę.

Nie przedłużając, oto:

Imię: Władca Ciemności, Zło Wcielone, Niedobryfikator, Rozgniatacz Małych Puszystych Zwierzątek, Złośliwy Ukrywacz Lewej Skarpetki, Wielki Podpalacz; NA PEWNO NIE TŁUŚCIOCH!

Rasa: Zło! A wcześniej człowiek

Wiek: 666 lat (bez zmian od stu lat)

Klasa: Władca Ciemności

Wygląd: Władca Ciemności ma nieco ponad dwa metry. Na głowie ma metalowy hełm, cały okutany jest w czarny, postrzępiony płaszcz, którym zamiata złowrogo podłoże. Mówi niskim, złowrogim basem, i rzuca mroczne, złowrogie spojrzenia. Jego obecność wprawia w zakłopotanie, przyprawia o zawroty głowy, oraz swędzenie w miejscach, po których nieprzystojnie jest się drapać.

Charakter: ZŁYYYYY! ZŁY! ZŁY ZŁY! ZŁYYYY! ZZZZZZŁY! ZŁY!!!!! BAAAAARDZO ZŁYYYY! NIEWYOBRAŻALNIE ZŁY! Lubi podpalać różne rzeczy, mordować niewinnych, pożerać małe dzieci, straszyć staruszki, kraść ludziom lewy but i chować go, wyrywać kwiatki z korzeniami, zaglądać ludziom przez lewe ramię, gdy czytają i puszczać głośną muzykę, gdy ktoś ogląda film. Ponadto ma w zwyczaju demonicznie się śmiać (głównie ze swoich sprośnych dowcipów), a jego jedynym marzeniem jest panować nad światem.

Ekwipunek: Czarna zbroja, czarny płaszcz, czarny miecz, czarny hełm. (a w kieszeni takie malutkie Cthullu), podręczny zestaw do wytwarzania dźwięku jaki Vader wydawał przy oddychaniu.

Historia: Wszystko zaczęło się od chłopca. Malutkiego, pyzatego tłuścioszka, który był największym fajtłapą w osadzie. Sierota, smutny przypadek. Koledzy bardzo mu dokuczali, nazywali Tłuściochem i Wielką Beką Różnych Dziwnych Rzeczy, Których Konsystencja Przywodzi Na Myśl Budyń Porzeczkowy (przy czym drugie było trudne do zapamiętania, więc częściej posługiwano się pierwszym), oraz regularnie kradli drugie śniadanie. Pewnego razu, gdy szef lokalnej bandy rozrabiaków postanowił spuścić mu łomot (który dostawał regularnie co wtorek) Tłuścioch spojrzał na niego złowrogo i rzucił się naprzód wyzwalając u siebie szał widywany z rzadka u najdzikszych berserkerów. Obalił przeciwnika swoim ciężarem, po czym wyrzucił go do pobliskiej rzeki (leżącej 2 mile od miasteczka, o tym rzucie opowiadano jeszcze przez lata). Lokalny gang poprzysiągł wierność swemu nowemu Mistrzowi, a Tłuścioch zyskał respekt, o którym dotychczas nie marzył.

Bardzo Zła Banda, jak ich nazwano, grasowała w miasteczku, kradnąc dzieciom słodycze, chowając wszystkim lewy but i odwracając znaki drogowe. W końcu Starszyzna wygnała ich z miasteczka, by ustrzec się przed całodziennymi poszukiwaniami swego obuwia, oraz drogi do celu. W obrośniętym cholesterolem sercu Tłuściocha zapłonął ogień zemsty. Jego gang przeniósł się na trakt i tam łupił podróżnych, oraz porywał ich i torturował, opowiadając Śmiertelnie Nudne Kawały i Niemoralnie Długie Anegdoty. Ich brak skrupułów zaowocował czymś oczywistym i naturalnym ? karierą polityczną przywódcy. W międzyczasie Tłuścioch nie schudł, ale wyrósł na wielkiego faceta, a jego tłuszcz zmienił się w mięśnie.

Po długiej i bezlitosnej kampanii wyborczej został wybrany na Króla (z braku innych kandydatów - terminated) i utworzył swoje Państwo Ciemności, które nazwał Rodrom. Nikt nie wie, skąd w środku lądu, w klimacie umiarkowanym wziął się czynny wulkan, ale tam właśnie Zło Wcielone wybudował swoją Mroczną Twierdzę, której nazwa miała coś wspólnego z rabarbarem, ale nikt jej nie pamięta.

Po wielu latach bezlitosnych rządów i uciskania poddanych Rozgniatacz Małych Puszystych Zwierzątek postanowił wybrać się na wakacje od władzy i wcale nie miało to nic wspólnego z grupą śmiałków, z których jednego uwięził, ale pozostali uwolnili i on właśnie wcale nie stoczył z Niedobryfikatorem pojedynku nad kraterem wspomnianego wcześniej wulkanu i wcale nie darował mu życia w zamian za mocne postanowienie poprawy i resocjalizacji, ani nie pokonał wcześniej wszystkich złych sług, tak, że przy życiu został tylko jeden gburowaty goblin ? Grump, ani nie wysadził fortecy, przy wtórze muzyki rodem z filmu o Bondzie i nie uratował się z jej zgliszcz. To wszystko się nie stało, a Złośliwy Ukrywacz Lewej Skarpetki po prosu zmęczył się uciskaniem ludzi i postanowił odpocząć. Naprawdę.

[P_aul]

Tylko jedna myśl mnie naszła - czemu chcesz grać Maverickiem? Gdyby ta postać jeszcze mieszkała na codzień w piekle (ale w innym kręgu niż niziołka...) to byłby wypisz, wymaluj nasz mhroczny&zuy nieumarły

[Soutys]

Niech to, mogłem się tego spodziewać... W końcu postać nie jest zbyt oryginalna. No dobra, wymyślę inną (choć Mrocznym Władcą by mi się śmiesznie grało).

To przypomina mi jedną sytuację, również z moim udziałem. Grałem na Aeris, Oficjalnym Polskim Serwerze NWN 2, moja postać miała na imię Dorrik z Klanu Gorim, a w jej historii napisane było, że pochodzi z Gór Lodowych (krasnolud, oczywiście). Jakie było moje zdziwienie, gdy pewnego razu przeglądając moją skrzynkę mailową natrafiłem na wiadomość od 'Gorima', który napisał, że kilkanaście lat temu prowadził największy klan NWN w Polsce, zwany Krasnoludy z Gór Lodowych i zwracał się do mnie z uprzejmym zapytaniem - gdzie znalazłem informacje na temat jego i jego klanu. Musiałem go zawieść odpowiedzią, że postać sam wymyśliłem, a zbieżność nazw i postaci jest dziełem przypadku laugh.gif

EDIT: Aa, no chyba, że w ten sposób. Ja myślałem, że taka postać już była, a tobie o samego Mavericka chodziło. Silly me

[Turambar]

A Maverick udzielił ci pozwoleństwa na zagrabienie jego imażu do jajcarskiej sesji RPG? Jego reputacja może przecież ucierpieć

[Soutys]

Na pewno się nie obrazi, tym bardziej, że: 'Ślubuję uroczyście czynić zło, rozdeptywać śliczne, różowe stworzonka i dręczyć młodszych, tak mi dopomóż Cthullu, i nieświęta *pupa* Diablo.' :devil:

[Black Shadow]

Woo-hoo! ;P Widzę Soutys, że twoja postać jest jeszcze bardziej FTEW czyli for teh epic win niż mój szalony metalowy grajek. A przy okazji, bo naszła mnie jedna kwestia - jaki zasób wolności mają gracze? Wiem, że w granicach rozsądku, ale czy np. mógłbym z własnej inicjatywy ustanowić sobie quest skompletowania metalowej kapeli? Nie powiem, że od pewnego czasu chodził mi taki pomysł po głowie

[brylant]

Śćiśle tajne: tylko dla dowództwa floty Imperium.

Imię i Nazwisko: Aquarius Emo

Rasa: Człowiek

Wiek:41 lat

Uprawnienia: dowodzenie wszystkimi możliwymi jednostkami floty( Komandor), genialny strateg i taktyk; Wcześniej służył w siłach specjalnych- w ramach Splinter Cell- istny talent(komando)

Wygląd: przystojny brunet, 1m80cm wzrostu, dumne spojrzenie, szczupły, brak oznak szczególnych- po prostu ideał oficera

Charakter:skromny, utalentowany, oddany, inteligenty, cwany, spokojny, ale w gniewie boi się go cały korpus oficerski, dba, by w jego regionie bł spokój

Ekwipunek: wszelaki, zależy od okazji, zwykle ma przy sobie komunikator, blaster z celownikiem laserowym oraz nóż. Na akcje specjalne nosi ekwipunek komandosa z jednostki Splinter Cell.

Historia: Do szkoły komandosów został skierowany odrazu po tym jak się zgłosił do wojska. Ponadprzeciętne zdolnoście dawały mu doskonałe oceny w Akademii. Po pół roku trafił do SC, gdzie razem z Samem Fisherem niszczył skupiska rebeliantów, zwykle działając w pojedynkę. Jednakże po odniesieniu ciężkich ran przeszedł do marynarki, gdzie po wzorowej służbie objął dowodzenie nad "Żubrem"- prototypowym niszczycielem klasy V-3, który jest zdolny wytrzymać całodobowy ostrzał SSD, nieźle mu oddając. Jedynym zagrożeniem dla V-3 jest sabotaż, lub Gwiazda Śmierci.

Informacja dodatkowa: Emo jest podatny na Moc i przeszedł staranny trening u Lorda Vadera. Zalecana obserwacja

[Qbuś]

Kolego brylancie, zastosowałeś nieco pomyloną kolejność działania. Pomylenie jest może i w duchu NS, ale najpierw trzeba do niego się dostać, a potem pisać. Także powyższego posta pozostawiam pod rozwagę prowadzącym, a posta z samej sesji usuwam. Howgh!

[brylant]

A, bo było napisane wolna sesja i kompletnie zapomniałem o tej karcie. Sorry.

[Turambar]

Pamiętaj, że ta sesja ma mistrzów gry, więc zbyt daleko idące ingerencje w fabułę nie są zbyt mile widziane... Chyba, że są zabawne i zupełnie nie psują zabawy. A jeszcze nie wiemy, gdzie ta misja będzie miała miejsce

Od teraz możesz pisać posty...

[brylant]

Sorkz, jestem trochę niecierpliwy, a poza tym było napisane że to stacja kosmiczna, więc chyba wcześniej dobrze pisałem?

[Turambar]

Ćwicz cierpliwość, bo tutaj baaardzo się przydaje. Zwykle trzeba na kogoś czekać, bo są różne sytuacje i tak dalej. Cierpliwość jest bardzo ważna.

[brylant]

A będę mógł się w coś zamienić, jak zobaczę księżyc?- kapitan Emo

Nie statsuj. [Tur]

[Soutys]

Jak to właściwie działa z przyjęciem na sesję? Mam dostać wiadomość od MG z postem otwierającym, czy sam fakt, że nikt nie sklął mojej karty gdy tylko się pojawiła jest dostatecznym powodem by odpisać? Tak tylko pytam, bo Ymir i BS już odpisali, a w tym temacie nie było nic na temat ich przyjęcia na sesję

BTW Zapomniałem w karcie dodać jedną rzecz - goblina Gnarla (którym kieruję ja!) w inwentarzu. Tak ważne, a tak łatwo przeoczyć

Black Shadow -> Masz już wokalistę - moja postać grawluje zamiast mówić

[P_aul]

Wystarczy wrzucić kartę i można stat... znaczy pisać.

A brylanta to ja chyba w końcu ukrócę za nieczytanie wskazówek od MG.

Może były zresztą były zbyt zawoalowane więc:

- DWA POSTY DZIENNIE !

- Masz kierować jedną postacią a nie całym wielkim teamem.

- Co prawda możesz dokonywać interakcji z innymi graczami, ale przemyśl gdzie jesteś, gdzie są inni i jaka jest sytuacja.

- Czytaj uważnie posty od miszczuf (ja, NZK, Turek i Qbuś jakby co [Tur])

- No, to chyba tyle ;p

A tu masz linka do niezbędnika. Warto się zapoznać

[brylant]

Spojrzałeś na godzinę mego posta? 00:15 czy coś- już był nowy dzień.

A o ten team to chodzi ci o statek?

A co do posta z przed kisielem to już przepraszałem w uwagach do moderatorów. JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM-JESTEM NIEDOŚWIADCZONY. A w niezbędniku, a także w liście tematów, nie ma nic o NS, jak to możliwe?

[Turambar]

http://forum.cdaction.pl/index.php?s=&...st&p=961177

Były małe przenosiny.

I jeszcze raz. Jeden gracz - jedna postać (no, mogą być dwie tak jak jest to u Soutysa). Świat kreują Mistrzowie Gry, a nie gracze. Gracze "tylko" odnajdują się w tym świecie, podejmują różne akcje i interakcje z innymi graczami.

Aha jeszcze jedna uwaga. Na sesjach nie używamy emotek.

[niziołka]

I tak oto spróbowałam przywrócić NSa do życia mam nadzieję, że ktoś się wtrąci, zanim będę musiała wyzwać Brylanta na poligon z powodu zagrażania gatunkom

Przy okazji, napisałam w nim swojego 3000. posta. [Tak, wydało się teraz, jaki ze mnie statsiarz ]. Pierwszy i 3000 post w tym samym dziale^_^ cieszę się, że dalej jestem tu z wami

[brylant]

A, walcz na poligonie. Od tygodni marzę o jakimś przeciwniku. Walczysz? A co do postów: Ja pierwszy to zauważyłem(komenty w profilu). A niektórych gatunków lepiej, by nie było. Chociaż Małe Białe Króliki są OK. I doceniam reanimację NS'a. Plus dla Ciebie.

[niziołka]

A niektórych gatunków lepiej, by nie było. Chociaż Małe Białe Króliki są OK. I doceniam reanimację NS'a. Plus dla Ciebie.

Trochę się rozpędziłeś z tym plusem We dwie osoby nie można rozkręcić sesji - niestety, ale musimy zaczekać, aż reszta poczuje zew i również odpowie.

I nie chwal się zauważaniem jako pierwszy czyjejś ilości postów, to oznaka statsiarstwa A jak już mówiłam dawno temu - poligon to nie dla mnie, nawet jako sędzi :3 Chociaż kto wie, może kiedyś...

Statsiarze na pal! [TurQ]

[Turambar]

brylant dostaje publiczny opieprz za udawanie MG i pisanie w czasie dokonanym. Najchętniej założyłbym mu betonowe buciki i bul bul, ale pomyślałem, że usunięcie posta będzie lepszą i drastyczniejszą metodą. Następna taka wpadka i ktoś oberwie w głowę fortepianem.