Skocz do zawartości

Filmy ogólnie


Cardinal

Polecane posty

Ludzie potrzebje naprawde jakis dobry ale dobry horror... Bardzo lubie thrillery/sensacje/ horrory. Ogladnalem juz wiele dobrych thrillerow oraz sensacji. Teraz czas troszke na horrory, a w tym temacie stoje dosc kiepsko... Prosze mi podeslac naprawde jakis mocny tytul tak bym mogl sie bac po nim nawet wlasnego odbicia

P.S. DARKNESS bylo coolowe

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Ludzie potrzebje naprawde jakis dobry ale dobry horror... Bardzo lubie thrillery/sensacje/ horrory. Ogladnalem juz wiele dobrych thrillerow oraz sensacji. Teraz czas troszke na horrory, a w tym temacie stoje dosc kiepsko... Prosze mi podeslac naprawde jakis mocny tytul tak bym mogl sie bac po nim nawet wlasnego odbicia

P.S. DARKNESS bylo coolowe

Nie wiem czy słyszałeś o Lśnienu Stanleya Kubricka. Najlepszy horror jaki kiedykolwiek widziałem. Film pozbawiony hektolitrów krwi wylewających się z ekranu, za to z miażdżącym klimatem (Gwarantuję ,że straszny :D)

I oczywiście Jack Nicholson niemal stworzony do tej roli (ten obłęd na twarzy :twisted: ) Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika Horrorów. Więcej przeczytasz tutaj http://www.filmweb.pl/Film?id=1020

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Death Proof i Planet Terror - jestem tuz po, 1 czesc - idealnie "lagodny" wstep do czesci drugiej, w ktorej okreslenie rzeznia nie oddaje klimatu filmu.

po prostu miazga

'czuję się lepszym człowiekiem' oraz 'takie filmy powinno się kręcić'? P

hehe to pierwsze to lekka przesada bo filmy te nie niosa zadnego przeslania ale to drugie jak najbardziej, odrzucenie patosu, i zabawa z widzem to jest to czego brakuje w dzisiejszym kinie akcji.

Czekam na Machete :faja:

będzie? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie potrzebje naprawde jakis dobry ale dobry horror... Bardzo lubie thrillery/sensacje/ horrory. Ogladnalem juz wiele dobrych thrillerow oraz sensacji. Teraz czas troszke na horrory, a w tym temacie stoje dosc kiepsko... Prosze mi podeslac naprawde jakis mocny tytul tak bym mogl sie bac po nim nawet wlasnego odbicia

P.S. DARKNESS bylo coolowe

No to zdecydowanie polecam horrory takie jak: stary ale ciagle znakomity Egzorcysta, z podobnych filmow jeszcze Exorcism of Emily Rose. A horrorem, po ktorym na pewno bedziesz sie bac wlasnego odbicia (doslownie :) ) jest horror rodem z Japoni czyli Shutter. Z kraju kwitnacej wisni polecam Ci tez Ring zarowno 1 jak i 2 (choc to juz chyba gorsze niz Shutter) oraz Klatwe (w oryginale The Grudge), szczegolnie czesc 1. Milych dreszczy :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolec rowniez ogladalem Lsnienie. Film byl naprawde extra i rowniez polecam tym co jeszcze go nie ogladneli.

Odnosnie japonskich horrorow zizou666... Nie lubie ich :) Jakos nie czuje tego klimatu co europejskie czy amerykanskie horrory.

Swoja droga polecam horror: "Koszmar minionego lata". Swietna atmosferka :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy słyszałeś o Lśnienu Stanleya Kubricka. Najlepszy horror jaki kiedykolwiek widziałem. Film pozbawiony hektolitrów krwi wylewających się z ekranu

Ehe... Za to hektolitry krwi wylewają się z windy...

z podobnych filmow jeszcze Exorcism of Emily Rose

Ehe... Powiedziałbym, że to dramat sądowy z elementami grozy.

Swoja droga polecam horror: "Koszmar minionego lata". Swietna atmosferka

Mam nadzieję, że ja za głupi jestem i tu była jakaś wysublimowana ironia, której nie zauważyłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chimaira: Oj Chimcio, Chimcio to Ty prawdziwy konser kina jesteś :P. Krótko, zwięźle i prosto. 3 wg Ciebie najlepsze horrory.

Nimi natchniony obejrzałem dziś Freddy vs Jason i bardziej mi to przypominało siekę i rzeźnie niż "prawdziwego" Freddego(Freddego z części[która nie pamietam], gdzie jest akcja z chłopakiem na wózku próbującego przezwyciężyć paraliż i walczy z wózkiem inwalidzkim lub część Nowy koszmar Wesa Cravena). Hmm mam wrażenie, że kolejne odsłony horrorów, których historie lubiłem, "są co raz słabsze"(podkreślam, że nie w kolejności produkcji tylko w kolejności oglądania przeze mnie).

Ps. Poluje teraz na Ciemność, którą polecacie, bo u nas w wypożyczali nie ma :(

Ps2. Lubię(to nie znaczy, że się boję) wampiry i zombiaki, ale nie w stylu House of Dead :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam "The Thing" Johna Carpantera

świetny horror ;]

W pełni się zgadzam, atmosfera niepewności jest świetna, a zakończenie wymiata :D .

Od siebie dodam pierwszą i najlepszą "Noc Żywych Trupów", niestety każda kolejna część jest coraz gorsza :( . Do tego jeszcze(pewnie wielu się ze mną nie zgodzi) "House on The Hounted Hill" normalnie taka psychodelia, że szok! Żadnych konkretnych duchów/potworów za to dużo psychicznych scen, no i oczywiście świetne "Sweet Dreams" w wykonaniu Mansona .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horrorfestiwal odwiedzam w Bydgoszczy w piątek (ewentualnie też sobotę) i na pewno zdam relację. Ale nie o tym miałem.

Filmy w telewizji oglądam bardzo rzadko, a wczoraj akurat trafiłem na coś ciekawego i nawet udało mi się obejrzeć do końca ( yay :jupi: ). Film ten to 'Taśma' Richarda Linklatera. Akcja całego filmu dzieje się w pokoju hotelowym i film wygląda jakby był w dużej mierze kręcony 'z ręki' kamerą cyfrową. Niektórym może to przeszkadzać, ale dla mnie wzbogaca to tylko specyfikę filmu, a jest to film wybitnie gadany. Nie akcja, nie montaż, nie muzyka, tylko dialogi i postaci grają tu rolę. Fabuła kręci się wokół spotkania kumpli w liceum po latach i wspominaniu dawnych czasów... Mogłoby się wydawać, że to dobry przepis na nudy, ale jednak treść tych pogadanek dość prędko przynosi nieco niepokojące treści. Nie będę zdradzał, co dokładnie się dzieje - napiszę tylko, że jest ciekawie. Film świetnie pokazuje jak różni ludzie mogą postrzegać pozornie te same wydarzenia oraz jak (nie)zmieniają się ludzie przez lata. Bardzo dynamiczny film statyczny :wink: Polecam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karczmarz,------> HELLRAISER pierwsza czesc obowiazkowo. Film traci myszka dzis ale klimat pozostaje [beeep]isty. po za tym The Beyond ( u nas: "Siedem Bram Piekiel" ) tez kultowy staroc z miazdzacym klimatem! Do tego Ksiaze Ciemnosci- stary horrorek Carpentera ponownie w swietnym starym stylu. Takich horrorow juz sie dzis nie robi:/

Obowiazkowo PIATEK 13tego- czesci od 1 do 4!!!

Z nowszych polecam remake Teksanskiej pily :D jesli Koszmar minionego lata mial dla ciebie "klimacik" (lol) to TMPM Cie sponiewiera totalnie :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="wormer

Od siebie dodam pierwszą i najlepszą "Noc Żywych Trupów"' date=' niestety każda kolejna część jest coraz gorsza :( . Do tego jeszcze(pewnie wielu się ze mną nie zgodzi) "House on The Hounted Hill" normalnie taka psychodelia, że szok! Żadnych konkretnych duchów/potworów za to dużo psychicznych scen, no i oczywiście świetne "Sweet Dreams" w wykonaniu Mansona .

"Night of the living dead" to świetny film ;]

A to, że następne ("dawn of the dead" , "day of the dead")

są gorsze nie jest niczym dziwnym. To świetne filmy, ale nie

dorównywały klimatem pierwszej części.

"Haus of the hunted hill" też dobrze wspominam ;]

Ta scena z kamerą ;] (babka patrzy przez kamere i widzi jakieś osoby.

potem patrzy normalnie i nikogo nie widzi) ;]

Film świetny... a Manson rządzi ;]

Hmm... Wracając do filmów o zombie...

polecam "Shaun of the dead" ;]

Genialna komedia ;] tylko, że zakończenie

już się strasznie mroczne robi ;]

Ale film wypasik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mr. Brooks

Nie porywa efektami, nie zachwyca dialogami, ale jest w tym filmie to cos

Trzyma w napieciu, zaskakuje, a sam pomysl mimo paru oklepanych watkow, jest swiezy, i wciaga do konca. Brak dluzyzn, i patosu. Intryguje, ciekawi, zasysa widza. Temat? Seryjny morderca w osobie kochajcego meza i ojca. Rozdwojenie jazni. Obsejsa zabijania. Pozniej - > relacje uczen - mistrz. Dlugo by opowiadac, naprawde warto obejzec jesli nadazy sie okazja.

PS: zwroccie uwage w ostatniej scenie filmu, podczas modlitwy, padaja tam pewne slowa po polsku.

good shit.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chimaira: Oj Chimcio, Chimcio to Ty prawdziwy konser kina jesteś Razz. Krótko, zwięźle i prosto. 3 wg Ciebie najlepsze horrory.

Hm. Chimcio to dla tych, z którymi wódkę piłem. ;)

Za konesera się nie uważam, kina też jakoś nieszczególnie. Lubię filmy oglądać po prostu.

A co do trzech horrorów... Cholera, ja je wszystkie (te, które widziałem) lubię na swój sposób...

Ale w mojej prywatnej liście na pewno bardzo wysoko są: Hellraiser, The Ring 1, Kairo, Madhouse, oraz chyba niekwestionowany lider - 9 Sesja (choć to nie do końca horror, ale nie chce mi się teraz wdawać w akademickie dysputy nt. różnic między elementami thrilleru i horroru). Jeśli liczyć filmy z elementami grozy, to - też rzecz, którą widziałem setki razy - Armia Boga. Kino fantastyczne, ale groza wszak zalicza się do fantastyki. W razie czego odsyłam na mojego bloga na gaminatorze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowszych polecam remake Teksanskiej pily jesli Koszmar minionego lata mial dla ciebie "klimacik" (lol) to TMPM Cie sponiewiera totalnie
Tylko jedynka z 1974 była jako taka zjadliwa, a następne części to, według mnie, odtwórczość niskiej jakości.

Dobry horror to również Harry Angel, wspaniałe kreacje aktorskie oraz klimat bez bezsensownych rekwizytów (piły, siekiery i inny często spotykany asortyment).

Z nowszych filmów, polecam Transformersów. Na początku jednakże proponuję się uodpornić na amerykańską filozofię życia (tylko dla debili ją chyba robią, bo nie wiem, kto mógłby tyle wytrzymać), nie przepuszczać żadnego przekazu, a tylko oglądać jak roboty się nawalają, bo to jest sercem tego filmu. Piękne sceny walk robotów, tylko dla tego warto zobaczyć ten film.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm. Chimcio to dla tych, z którymi wódkę piłem. ;)

To brzmi jak propozycja/zaproszenie :wink:

No, ale nie zbaczając z tematu...

Moim łupem wzrokowym padły ostatnio filmy o tytułach: "Smakosz" oraz "Smakosz 2" oraz "Populacja: 436" Ciekawy sposób na horror nie powiem. Pierwsza część była o wiele lepsza dla mnie. Efektywne ciała pod ziemią, pod kościołem fajnie wyglądały. II niestety była dla mnie chwilami komedią np. śmieszne bronie i sposób się pozbycia potwora. Z przykrością stwierdzam, że wielu thrillerach jest więcej dawki grozy niż w tych 2 filmach razem złączonych.

Kolejny i ostatni mój "łup" to już ciekawszy film, choć to nie jest horror(no chyba, że chorror :wink: ). Tajemnicza opowieść o pewnym miasteczku i zwyczajach mieszkańców. Nie będę Wam recki pisał, bo jak ktoś nie oglądał to zapraszam na http://www.filmweb.pl/ gdzie może przeczytać opisy filmów. Powiem tyle: zakończenie mnie zaskoczyło, bo myślałem, że główny bohater dojedzie spokojnie z dziewczynką do swojego miasta, a tu nagle...no właśnie obejrzyjcie sami. Z tej 3 to jest najlepszy film, który polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeden dzień Horrorfestiwalu za mną. Z przyczyn ode mnie niezależnych zobaczyłem dwa filmy, zamiast trzech, ale co tam - za 15zł i tak się opłacało. Choć patrząc na filmy to mam nieco mieszane odczucia...

Topór (Hatchet) - Tu było dość wesoło. Horror spariodowany i obśmiany. Grupka turystów udaje się w Mardi Gras na nawiedzone bagno i zaczyna się jatka. Zdeformowane monstrum zaczyna mordować wszystkich po kolei. Gdyby nie to, że ( chyba ) film miał taki być to byłby to badziew straszny, ale tak patrzę na niego jako na przerysowaną parodię. Wśród turystów są dwie aktorki porno, podstarzałe małżeństwo, 'dowcipny' murzyn i nastolatek rozpaczający, bo dziewczyna dla karka rzuciła. Jednym słowem - śmietanka. Potwór jest groteskowy, zabija w dość efektowny ( aż po śmieszność ) sposób i ma strasznie skaszaniony kostium :) Ogólnie większość widzów śmiała się na filmie i świetnie ich rozumiem. Zakończenie nie do końca konwencjonalne, ale i tak wpisuje się w całość. Jak ktoś w takich groteskach się nie lubuje to pewnie uzna film za shit, ale poza tym warto.

Jeszcze mały plusik za muzykę Marylina Mansona na początku i końcu.

Tunel (Ghost Train) - Jap horror w średnim wydaniu. Może i lepszy od innych przeciętniaków, ale i tak przeciętniak. Schemat znany - ktoś znajduje coś i ktoś/coś go zabija. Tu cosiami są bilet na pociąg oraz bransoletka. Ktosiami są pasażerowie pociągu, a wmiesza się w to i parę innych osób. A ktoś/coś morderca odkryty ( albo i nie ) zostanie w trakcie filmu. Sam schemat nie byłby taki zły gdyby nie wykonanie - początek jest zdecydowanie zły. Za dużo podane na tacy... Wolałbym nieco wolniejszy, ale lepiej dopracowany i bardziej tajemniczy początek. Końcówka nieco ratuje sytuacje - klaustrofobiczne podziemia, nieco mitologii Cthulu i nieco pokręconych klimatów. Dziwny jest natomiast nastoletni sentymentalizm w wydaniu płaczliwym, który burzy nieco właśnie końcówkę. Mocno mieszane uczucia - polecam raczej miłośnikom gatunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SWAT-JEdnostka Specjalna.

Cóż po filmiku zapowiedziany w telewizji nie obiecywałem sobie zbyt dużo po tym filmie...

Cóż swat raczej nie jest jednostka eskortujaca lecz sa własnie po to aby Ci od eskortowania mieli kogo eskortowac. :) takie maslo maslane sie zrobilo z tej wypowiedzi.

Jednakze po filmie doszedlem do wniosku iz uznanie tego filmu "Fast Foodem" stwia produkcje w znacznie innym swietle.

Film trwajacy 1.5 godziny odrywa od codziennych obowiazkow dzieki temu dostaje ogromnego PLUSA "+"

Cóż dla mnie ten film jest w miare dobry jesli sie oglada po to aby oderwac sie od Produkcji typu Władca Pierscieni Czy tez Gwiezdne Wojny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie o nadchodzącym wielkimi krokami AVP R, 1 była beznadziejna

Anderson całkowicie pogrążył potencjał płynący z tego filmu

ale 2 reżyseruje całkiem inny koleś

może będzie miała choć część klimatu komiksów i filmów z osobnymi występami alka i ekipy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Populacja: 436 (...)

Kolejny i ostatni mój "łup" to już ciekawszy film, choć to nie jest horror(no chyba, że chorror :wink: ). Tajemnicza opowieść o pewnym miasteczku i zwyczajach mieszkańców. Nie będę Wam recki pisał, bo jak ktoś nie oglądał to zapraszam na http://www.filmweb.pl/ gdzie może przeczytać opisy filmów. Powiem tyle: zakończenie mnie zaskoczyło, bo myślałem, że główny bohater dojedzie spokojnie z dziewczynką do swojego miasta, a tu nagle...no właśnie obejrzyjcie sami. Z tej 3 to jest najlepszy film, który polecam.

Owszem, oglądałem i również nie zawiodłem się. Oczywiście nie wiadomo czego nie oczekiwałem, więc nie mogłem być rozczarowany, jedynie pozytywnie zaskoczony. Zakończenie przypadło mi dobitnie do gustu.

Dawno nie pisałem na forum i w tym dziale, więc może jeszcze coś napiszę. Ostatnio oglądałem po raz 2 Casablance. Za każdym razem człowiek wie, ze ma do czynienia nie z filmem, ale z dziełem sztuki. Prawie każdy dialog, to klasyka kina. Muzyka jest tak klimatyczna i charakterystyczna, że od razu przypomina wszystkie sceny z filmu. Do tego jak ma się z kimś oglądać takie filmy, to już w ogóle nie potrzeba niczego więcej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Casablanca>>>Widzialem tylko raz. Specjalnie dla tego filmu zarwalem noc i ani przez sekunde nie zalowalem :). Na kazdym kroku budowany jest klimat filmu. Dla mnie niezwykle istotny jest jeden szczegolik skadajacy sie na kilmat - zadymione pomieszczenia. Teraz ze wzgledu na poprawnosc takich scen nie uswiadczymy ;).

Za każdym razem człowiek wie, ze ma do czynienia nie z filmem, ale z dziełem sztuki.

Z tym roznie bywa ;). Mi Casablanca sie podobala, ale niedawno przejechalem sie na filmie uwazanym za dzielo sztuki. Od Odyseji Kosmicznej po prostu sie odbilem. Film mnie niesamowicie znudzil i praktycznie zaden moment mi sie nie spodobal. Wkurzajace bylo zwlaszcza podrozowanie przez nieskonczonosc, czy poczatkowo sceny z malpami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Casablancę jakoś tak od zawsze uważałem za romans, dopiero ostatnio dowiedziałem się, że w filmie wątek romantyczny jest poboczny, a film całkiem ciekawy i jak będzie możliwość to chętnie go obejrzę.

Z tym roznie bywa ;). Mi Casablanca sie podobala, ale niedawno przejechalem sie na filmie uwazanym za dzielo sztuki. Od Odyseji Kosmicznej po prostu sie odbilem. Film mnie niesamowicie znudzil i praktycznie zaden moment mi sie nie spodobal. Wkurzajace bylo zwlaszcza podrozowanie przez nieskonczonosc, czy poczatkowo sceny z malpami.

Mam dokładnie takie same odczucia, może się nie znam ale ja z tego filmu nic nie zrozumiałem i w ogóle mnie nie zainteresował, a czas przy nim spędzony uważam za stracony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...