Skocz do zawartości

Filmy ogólnie


Cardinal

Polecane posty

Obejrzalem niedawno Zostań i wszystkim milosnikom pokreconych historyjek o artystycznym charakterze moge go smialo polecic.

W skrocie film opowiada o psychiatrze (Sam) ,ktory dostaje pod opieke przecietnego pacjenta. Henry Letham jest mlodym studentem sztuki i zamierza popelnic samobojstwo. Sam stara sie temu zapobiec jednak powoli przekonuje sie, ze jego pacjent to on sam...

Fabula jest naprawde ostro zakrecona. Do tego stopnia, ze momentami nielogiczna i pisana troche na sile. Nie bede zdradzal szczegolow ,ale ja wymyslilem tylko 2 w miare sensowne rozwiazania historii.

Powalil mnie montarz filmu i niektore ujecia. To jest dzielo sztuki wsrod wyswiechtanych i poprawnych filmidel. Pelno tu gry swiatla, zabawy lustrami i genialnych sztuczek montazowych.

Muzyka rowniez jest bardzo ciekawa. Depresyjna i sugestywna, hipnotyzuje i jeszcze bardziej wkreca w film. ;]

Jedyna wada to sceny, ktore niczemu nie sluza i za duzo kombinowania (momentami bezsensownego). Warto dodac ,ze nie jest to film absolutnie nowatorski - wczesniej byla Drabina Jakubowa o podobnym klimacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

No, nareszcie wczoraj wybrałem się do kina na coś, o czym ostatnio toczą się ciągłe dyskusje. Oczywiście The DaVinci Code.

Książkę oczywiście czytałem, ale nie uważam jej ani za herezję, zadającą kłam wszystkiemu, na czym opiera się wiara chrześcijańska, ale też żadne arcydzieło współczesnej literarury to nie jest. Ot, dośc ciekawa książka, interesująco łącząca fakty historyczne z bujną wyobraźnią autora, podlana intrygujacą fabułą. Takie czytadełko.

Ale wróćmy do filmu. Moim skromnym zdaniem, superprzebój to nie jest, ale przyjemnie się nawet toto oglądało. Aktorzy nieźle dobrani, najwazniejsze przedstawione w książce zdarzenia dosyć wienie przedstawione na ekranie, tępo akcji jakby nieco za wolne, ale jako całość prezentuje się nader dobrze. Muzyka jak zwykle świetna, w końcu to Hans Zimmer, a on swoją renomę ma. Ciekwie też przedstawiono to, co działo się przed akcją filmu, w postaci retrospekcji. Ładne widoczki, kościoły i muzeum, ładna główna bohaterka (;)), tylko jakby za często mrok panował na ekranie. Ale może to był zamysł twórców.

Podsumowując - film solidny, lecz żaden hicior. Może nieco dla niektórych kontrowersyjny, ale zeby karać za rozpowszechnianie go?! Śmiech na sali! Po prostu człowiek miał nieźle w głowie namieszane, napisał to, poparł sporą wiedzą historyczną, sfilmowali to i ludzie ogladają. ale nie ma się co podniecać, że to obraza dla Kościoła. Czy np. "Indiana Jones' a" krytykowano za wykorzystanie Świętego Graala? Trzeba po prostu odzielić to, co prawdziwe od tego, co wymyślone. Tak na zdrowy rozsądek. ;)

Bzdziąg!

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem sobie dzisiaj IMHO najwieksze dzieło amerykańskiej animacji- mowa oczywiście o "Królu Lwie". Eh mimo że mam 18 lat to dalej kocham ta bajkę- jest naprawde wspaniała i niepowtażalna. Reszta 'dzieł' Disneya mnie nigdy nie przekonywało... jednak przepiekna historia Simby to inna sprawa. Film poza wszelka kategorią (no może miesci się w jednej, mianowicie w 'absolutely must see' )... czy pisałem juz ze jest piekny?

:spiderman:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybrałem się do Multikina na premierę remake'u pierwszej części "Omenu". Jako fan serii poczułem się zobowiązany do obejrzenia tego filmu, choćby po to, aby móc go porównać z pierwowzorem.

Krótko mówiąc, wrażenia mam jak najbardziej pozytywne.

Pierwszą wersję "Omenu" charakteryzował ciężki, przytłaczający klimat, który sprawiał, że po obejrzeniu filmu przez kilka następnych dni wszędzie zapalałem światła po zapadnięciu zmroku 8).

Oglądając remake owszem, kilka razy podskoczyłem na krześle, ale teraz, choć klimat wciąż trzyma poziom, to jednak straszenie widza odbywa się bardziej na zasadzie "A BUUU!!", niż poprzez tworzenie samego klimatu.

Niewątpliwie najmocniejszą stroną pierwowzoru była wspaniała muzyka, skomponowana przez Jerry'ego Goldsmitha. Na tym polu nowy "Omen" nie ma się czego wstydzić, choć ja osobiście wolę jednak ścieżkę dźwiękową ze starej wersji. Nonetheless, ta nowa i tak nie schodzi poniżej pewnego, dobrego, poziomu.

W nowej odsłonie "Omenu" wprowadzono również drobne zmiany w przebiegu wydarzeń znanych ze starej wersji i rozbudowano kilka wątków, jak np. relacje Kate z Damienem.

Remake jest nieco krwawszy od pierwszej wersji (choćby scena dekapitacji fotoreportera), choć nikomu nie powinno zebrać się na wymioty, oglądając te brutalniejsze sceny.

Wykryłem również parę drobnych nieścisłości, ot choćby karmienie kaczek (czy łabędzi? nie pamiętam :P) w parku i scena w Zoo. Generalnie nie wpływa to jednak na odbiór filmu.

Reasumując: nowy "Omen" jest pozycją obowiązkową dla fanów serii, choć w zasadzie ten film poleciłbym każdemu, kto lubi teg o typu horrory. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO akcja musi być i już 8) Uwielbiam takie filmy, w których dużo za duzo się dzieje :) Generalnie, to nie jestem taki, ażeby ograniczać się do jednego gatunku - oglądam wszystko, co jest dobre :)

Ostatnio jednak mam coraz mniej czasu i nawet nierealnym jest abym wybrał się na jakieś movie do kina, czy obejrzał coś na DVD :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy widział ktoś już widział Silent Hilla ( jeśli w ogóle już wyszedł). Jeśli tak to powiedzcie jak było bo nie wiem czy iść czy nie.

Byłem przedwczoraj. Błędem z mojej strony było to, że wcześniej W OGÓLE nie miałem kontaktu z grą (oprócz recenzji w CDA). Skończyło się na tym, że zrozumiałem może 1/3 filmu (tak sądzę, bo jeśli fani gry nie wynieśli z niego nic więcej, to bardzo źle dla niego). Niektóre sceny były całkiem straszne, inne z kolei bardzo miło się oglądało (piramidogłowy rządzi i dzieli) a jeszcze inne to bardzo tradycyjne schematy występujące w większości horrorów. W sumie nie mam o nim wyrobionego konkretnego zdania, ale obejrzeć bez przykrości się dało.

PS. Wytłumaczy ktoś, skąd wziął się patent z syreną policyjną? Robi wrażenie, ale nie mam pojęcia, skąd, jak i po co. A w filmie nie było objaśnione.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy widział ktoś już widział Silent Hilla ( jeśli w ogóle już wyszedł). Jeśli tak to powiedzcie jak było bo nie wiem czy iść czy nie.

Byłem przedwczoraj. Błędem z mojej strony było to, że wcześniej W OGÓLE nie miałem kontaktu z grą (oprócz recenzji w CDA). Skończyło się na tym, że zrozumiałem może 1/3 filmu (tak sądzę, bo jeśli fani gry nie wynieśli z niego nic więcej, to bardzo źle dla niego). Niektóre sceny były całkiem straszne, inne z kolei bardzo miło się oglądało (piramidogłowy rządzi i dzieli) a jeszcze inne to bardzo tradycyjne schematy występujące w większości horrorów. W sumie nie mam o nim wyrobionego konkretnego zdania, ale obejrzeć bez przykrości się dało.

PS. Wytłumaczy ktoś, skąd wziął się patent z syreną policyjną? Robi wrażenie, ale nie mam pojęcia, skąd, jak i po co. A w filmie nie było objaśnione.

Bo nieuwaznie ogladales;) Syrana oznaczala "przemiane" miasta. A w filmie jest to wyjasnione czarno na bialym. a dokaldniej to w scenie gdy kultysci biegna schowac sie do kosciola.

Kamera ładnie najezdza na... syrene ulokowaną na samym czubeczku koscielnej wierzy, tuz pod symbolem kultystów:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nieuwaznie ogladales;) Syrana oznaczala "przemiane" miasta. A w filmie jest to wyjasnione czarno na bialym. a dokaldniej to w scenie gdy kultysci biegna schowac sie do kosciola.

Kamera ładnie najezdza na... syrene ulokowaną na samym czubeczku koscielnej wierzy, tuz pod symbolem kultystów:)

Err...zauważyłem, co działo się po dźwięku syreny. ;) I dojrzałem, że dochodziło to z kościoła. Ale nie wiem np. skąd wzieły sie te zmiany zachodzące w mieście i jakim cudem syrena je przewidywała...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, wczoraj - pierwszy raz od dawna - widziałem tak ciepły, sympatyczny, ale i dający do myślenia, kameralny film. Ty, ja i wszyscy, których znamy. Na pierwszy rzut oka - typowy film o grupce samotnych ludzi. Co najdziwniejsze - na drugi rzut oka - także. :P Kompletnie nie wiem sam w czym tkwi, więc siła tego filmu. Podobnych produkcji powstało masę, a jednak to właśnie ten film zapada w pamięć. Niewątpliwie duże znaczenie odgrywa świetne przedstawienie postaci, ciekawy scenariusz, dobre rozegranie kolejnych wątków. Aż dziw bierze, że za filmem stoi debiutantka. Prawdę mówiąc gdybym miał do jakiegoś filmu porównać ten obraz - wybrałbym "Powrót do Garden State". I jeden i drugi film mają całkiem inną tematykę, ale oba posiadają specyficzne "ciepło" i mówią o rzeczach banalnych w sposób niebanalny i optymistyczny. Dobre kino, nie ma nic wspólnego z produkcjami nadętych intelektualistów - to po prostu szczera, prawdziwa produkcja. Możliwe, że właśnie w tym tkwi klucz do sukcesu tego filmu... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Err...zauważyłem, co działo się po dźwięku syreny. ;) I dojrzałem, że dochodziło to z kościoła. Ale nie wiem np. skąd wzieły sie te zmiany zachodzące w mieście i jakim cudem syrena je przewidywała...

Hmm tez raczej nie gralem specjalnie duzo w Silent Hilla, w 1. czesc to wogole szczerze powiedziawszy nie pogralem, a raczej niewiele rzeczy bylo takich, ktorych bym nie zrozumial.

Wezme to w ten sposob napisze, bo to w sumie spojler:

Zmiany byly wyjasnione jak Rose dostala sie do pokoju w szpitalu, gdzie lezala Alessa. Mrok to jest jakby emanacja tego najgorszego snu Alessy, ktory demon obiecal jej spelnic. A przewidywany byl zdaje sie na podstawie obserwacji np. ptakow, ktore gdy nadchodzil mrok zaczely rowniez uciekac (tak jak w szkole, kolesie zaczeli uciekac, widzac ze tam ten jakis kanarek jest niespokojny, jeszcze nim zawyla syrena). Ale to juz sam wywnioskowalem, nie wiem jak to sie ma do rzeczywistosci :wink:

A tak wogole to polecam Ci poczytac sobie o Silent Hill w angielskiej wersji wikipedii. Naprawde bardzo duzo mozna tam sie dowiedziec (polecam o potworach). O filmie masz tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Silent_Hill_(film) . Wszystko jest ladnie opisane i wyjasnione. Jak znasz angielski to wszystko powinienes juz wiedziec po lekturze tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :)

Hmm.. niektóre z moich ulubionych filmów:Fight Club, Gnijąca panna młoda, Edward Nożycoręki, Full Metal Jacket

To także kilka z moich ulubionych filmów, dlatego zaznaczyłam odpowiedz

"obyczajowe, dramaty, psychologiczne", choc spokojna to ja nie jestem, heh. Oprocz tego to: Mechaniczna Pomarańcza, Donnie Darko, Więzień Nienawiści, Trainspotting...I wiele innych. Boze, godzinami moge to ogladac!

"Omen" jest pozycją obowiązkową dla fanów serii, choć w zasadzie ten film poleciłbym każdemu, kto lubi teg o typu horrory

Mimo że nie jestem wielkim fanem horrorów, gdyz te mnie wcale nie strasza, a raczej bawią to chętnie obejrzę "Omena". Mam nadzieje, ze zobacze super efekty specjalne. Szkoda, ze u mnie w mieście nie ma porządnego kina. Jutro jade do Wrocławia to moze zahacze o jakies kino, bo w dobrych kinach czuje sie klimat, szczegolnie horroru ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woman of Dark Desires >> Co do "Donnie Darko" to fajny film ale przewidywalny i troche nielogiczny jezeli chodzi o petle czasowa, ale ogolem jest spoko. Jezeli jeszcze nie ogladalas to polecam "Old Boy" tam tez uswiadczysz nieoczekiwanych zwrotow akcji i to mniej przeywidywalnych niz w przypadku "Donniego".

Ogladal ktos moze "Anthony Zimmer" ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miś 2: Najbardziej oczekiwany polski film Dość ciakawy news. Po tylu latch szykuje się sequel filmu Barei. Choć ja tam podchodzę do takich kontynuacji sceptycznie, to już nie są te realia. Choć tzreba dać szansę.

Przedwczoraj (a razej wczoraj, bo było już po północy, ale mniejsza o to) obejrzałem film "Sprzedawca śmierci'. Oczywiście jak zawsze od środka i nie wiem, jak tytułowy sprzedawca dostał się do miasta, ale pozostała część filmu była bardzo ciekawa. Intrygująca fabuła i dość niekonwencjonalne zachowanie ludzi, dobry film, a ma już 13 lat, z tego co wiem.

Wczoraj (a raczej dzisiaj, ale znowu kogo to obchodzi) ;] oglądałem jakieś Love story, ale tytuł mi wypad z pamięci. Po 1 był na TVP2, więc pewnie wiecie o co chodzi. Zdadliście zapewne, że oglądałem film od środka (Toż to już powoli staje się tradycją, telewizja powinna się dostosowywać do mnie, a nie odwrotnie. Kiedy będzie telewizja na żądanie?). NAwet nie taki nudny film, choć raczej niczego dobrego się nie spodziwałem, więc to pewnie z tego powodu. Jednak trzeba pochwalić telewizję publiczną za ciekawą ramówkę. Co noc mam co oglądać. Tylko się cieszyć, choć mogliby zapowiadać częściej te filmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miś 2: Najbardziej oczekiwany polski film Dość ciakawy news. Po tylu latch szykuje się sequel filmu Barei. Choć ja tam podchodzę do takich kontynuacji sceptycznie, to już nie są te realia. Choć tzreba dać szansę.

Bareja przez kolegów-reżyserów był uważany za tandeciarza, a tu się okazuje, że pod względem popularności jest chyba największym polskim reżyserem ;] Ale IMO sam Tym sobie z tym nie poradzi, na przykład już "Rozmowy kontrolowane" statusu takiego kultu nie zdobyły.

"Sprzedawca śmierci'. Oczywiście jak zawsze od środka i nie wiem, jak tytułowy sprzedawca dostał się do miasta, ale pozostała część filmu była bardzo ciekawa. Intrygująca fabuła i dość niekonwencjonalne zachowanie ludzi, dobry film, a ma już 13 lat, z tego co wiem.

Poczytaj książkę Stephena Kinga "Sklepik z marzeniami" ("Needful things"), której niektóre motywy film oddaje całkiem ładnie, choć rzecz jasna wiele zostało złagodzone ;] Jednak książka IMO bardzo dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh od kilku dni mam wielki powrót zakochania w kinie koreańskim:)

W szczególnosci polecam 3 filmy:

Swietny thiller wymykajacy sie z szufladek Ringu, klatwy i innych tego typu:

- THE UNINVITED Goraco polecam. Mroczna, zaskakujaca opowiecs utrzymana w bardzo artystycznej stylistyce

- MY SASSY GIRL- Przecudowna komedia. Madra, zaskakujaca, błyskotliwa i swietnie nakrecona. Film przez ktory sie poprostu płynie. Do tego okraszony swietnym soundtrackiem

- WINDSTRUCK- Film delikatnie nawiazujacy do My sassy girl. Komedia, dramat, sensacja, romans w jednym. Czasem ocierajacy sie o kicz ale nieslychanie oryginalny i emocjonujacy. Ten film to poprostu istne katharsis emocjonalne:) a scena otwierajaca film ( Hong Kong noca z lotu ptaka przy akompaniamencie genialnie wykonanego Konckin on Heavens Door z damskim wokalem ) to IMO najlepsza filmowa czolowka jaka widzialy moje oczy:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://film.onet.pl/0,0,1339557,wiadomosci.html

Wejdźcie sobie i przeczytajcie. ;)

Jestem bardzo zadowolony z pierwszego miejsca, bo sam oglądałem ten film i jest on po prostu wybitny, zresztą książka jest również świetna. ;)

I jeszcze jedna pozycja zadowala mnie i dziwi, bo nie myślałem, że ten film jest jednak tak lubiany. Podziemny krąg jest w 10 i mogę tylko powiedzieć: Ludzie się jednak nie mylą. Piraci z Karaibów również są w dziesiątce. ;) Chwała ludziom za te wyniki... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za to zdziwiony wynikami bo Piraci z karaibów to film kiepski i jego obecność na 3 miejscu to pomyłka.

Pulp fiction<- miłe zaskoczenie, mój ulubiony film

Ojciec Chrzestny<- oczywista sprawa

Titanic<- Głupie romansidło na 8 miejscu? Pomyłka

Forest Gump<- jednak trochę za wysoko.

Pytanie moje:

Gdzie:

Człowiek z blizną, Chłopcy z Ferajny, Mechaniczna Pomarańcza, Lot nad Kukułczym gniazdem, Skazani na Shawshank, Milczenie Owiec, Siedem.....

Żeby Matrix i Piraci wygryźli takie filmy, dokąd zmierza świat?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie Tranformers:The Movie z 85? No chyba, że spis nie obejmował animacji tak to rozumiem :P. Ale tak na serio to Piraci z Karoibów nie są tacy źli, ale nie zasługują na 3 miejsce wśród filmów wszechczasów. Najbardziej mnie zaskoczył Dzień Niepodległości w pierwszej 100 (na samym końcu), bo ,mało durniejszych filmów od tego widziałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Niepodległości był typowym hollywoodzkim filmem, a więc stawiał głównie na akcję i na efekty specjalne, a więc... mógł się spodobać i mi się nawet spodobał. Na 100 może nie zasługuje, ale np. na 101 czemu nie? Znajdź Jey 90 (oprócz pierwszej dziesiątki) ambitniejszych filmów od Dnia Niepodległości... Widocznie ludzie uznali, że był to film ambitny, ja też tak twierdzę, sam nie wiem czemu, ale ten film ma jednak coś w sobie. Może to przez te efekty specjalne? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rankingi to moim zdaniem kiepski pomysl bo duuzo ludzi sie z nimi nie zgodzi i nie sa one adekwatne do tego co uwaza ogol. W moim rankingu osobistym w pierwszej dziesiatce bylyby takie tytylu jak: Godfather, Leon, Old Boy, Shawshank Redamption, He got game, Forest Gump, Zielona Mila, Pulp Fiction, Saving Private Ryan, Pi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E ja takie plebiscyty nie uważam za wybór filmu wszech czasów. To po prostu głosowanie na najpopularniejszy film ( co nie oznacza że najlepszy) . Może wygrać każda szmira jeśli jej oglądalność jest wysoko .

Spójrzmy na przykład z naszego kraju co wygrało by plebiscyt na najlepszy serial M jak miłość czy coś poważniejszego trudniejszego (dobra zna ktoś taki polski serial )?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, Zikmu tym filmom należą się laury zwycięzców (albo coś w tym stylu... ;) ) lecz tak wybrali czytelnicy pisma Cinema. Te filmy na pewno są w 100. Ja to się dalej cieszę, że Podziemny krąg jest w 10, bo temu filmowi, jak mało któremu należało się miejsce w kanonie najlepszych filmów wszechczasów, a z tego powodu, że nie był typową opowieścią hollywoodzką nie dostał ani jednego Oscara, anie nawet pewnie nominacji. Ale i tak jest filmem wybitnym, kultowym i najlepszym. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi narzeka na twórczość filmową innych osób. Wielu mówi że jak czyjeś ci się nie podoba to zrób własne. Szczerze mówiąc, kręcenie jakiegokolwiek filmu to naprawde fajne przeżycie. Ja i moja sekcja filmowa S.Z.P.L.O.K podjeliśmy próbe ( ACTIMELA ) stworzenia własnego filmu, i ja jako człowiek który ma nad wszystkim opieke ( w grupie zwą mnie Reżyser ) mówie że jestem z całej sekcji bardzo dumny, jak i z filmów które tworzymy. Wiem że niewiecie o co mi biega, ale chciałbym żebyscie się dowiedzieli. Zapraszam na forum naszej młodej sekcji filmowe. Prosze powiedzie co złego robimy w naszych filmach, a błędy te poprawimy w kolejnych naszych produkcjach. Adres naszego forum htttp://szplok.mojeforum.net/ .

Ps: przepraszam jeżeli uważacie to za kryptoreklame lub że post ten nie pasuje do tego tematu, ale jeżeli dwóch ludzi kłóci się na temat wad i zalet jednego filmu, to trzecia osoba niech da im zadanie " SAMI SOBIE ZRóBCIE FILM BEZ WAD, A Z SAMYMI ZALETAMI" , a inaczej spojrzą na tą samą produkcje. Pozdrawiam Szef Sekcji Filmowej S.Z.P.L.O.K

Mikal_3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna lista, tym razem najbardziej inspirujące filmy:

http://film.onet.pl/0,0,1340775,wiadomosci.html

Co sądzicie o tej liście? Ani razu nie oglądałem tego filmu, który zajął pierwsze miejsce, właściwie z listy oglądałem tylko Braveheart i Filadelfię i jeszcze Apollo 13 i zgadzam się z tym miejscami. ;)

Pełna lista:

http://www.afi.com/tvevents/100years/cheers.htm

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...