Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CormaC

Crysis (seria)

Polecane posty

Ale to Ty nie czytasz ze zrozumieniem, jakby tak było zauważyłbyś, że w tym pytaniu zwracałem się do Snipera_in_Crysis.

"Prowadzę sobie zeszyt notatek, ocen i plusów minusów, ale niestety nie uwzględniam takich szczegółów, jak poziom trudności." - jak już prowadzisz to warto wprowadzić taki podpunkt ;)

Witamina C jest OK, nie wiem tylko co to jest rutozyt. Może to w tym problem ? Chyba, że chodziło o rutozyd. Szpanowanie na skomplikowane słowa coś nie wychodzi :lol:

Może i pisałem troszkę wkurzony, po całym nieszczęsnym dniu jak się patrzy na takie herezje to różne reakcje mogą w organizmie człowieka zajść. Jednak w pełni odpowiadam za treść, jak pisałem, tylko formie można pewnie coś zarzucić.

Swoją drogą podejrzane jest też to, że cały czas masz otwartą stronę tego wątku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to Ty nie czytasz ze zrozumieniem, jakby tak było zauważyłbyś, że w tym pytaniu zwracałem się do Snipera_in_Crysis.

"Prowadzę sobie zeszyt notatek, ocen i plusów minusów, ale niestety nie uwzględniam takich szczegółów, jak poziom trudności." - jak już prowadzisz to warto wprowadzić taki podpunkt ;)

Witamina C jest OK, nie wiem tylko co to jest rutozyt. Może to w tym problem ? Chyba, że chodziło o rutozyd. Szpanowanie na skomplikowane słowa coś nie wychodzi :lol:

Może i pisałem troszkę wkurzony, po całym nieszczęsnym dniu jak się patrzy na takie herezje to różne reakcje mogą w organizmie człowieka zajść. Jednak w pełni odpowiadam za treść, jak pisałem, tylko formie można pewnie coś zarzucić.

Swoją drogą podejrzane jest też to, że cały czas masz otwartą stronę tego wątku...

Boże. A ja grałem w gry, kiedy Ty w pieluchy jeszcze waliłeś.

Rzeczywiście przebiłem się przez Twoje wypociny i zrozumiałem o co Ci chodzi. Ave.

Chłopcze, ja bym Crysis na delcie w kilka godzin bez jednego wystrzału przeszedł. Nie wiem czy może grałeś w Far cry? Istotą tej dyskusji nie jest to, w ile przeszedłem CoD jak myśli Woody, albo jakie witaminy zażywam. To był taki mały żarcik, text z reklamy. Pewnie jesteś za młody by to pamiętać.

Istotą tej dyskusji jest to, że Crysis jako Crysis dostałby ode mnie 9, a Crysis jako następca Far cry dostałby 7. Koniec, kropka.

To małe streszczenie forum:

Potem nastąpiła seria dziwnych wątków, gdzie autorzy upierali się, że gra z far cry nie ma nic wspólnego.

Dobra, udowodniliśmy, że jednak skoro gry tworzyła ta sama firma, która postawiła sobie za cel stworzyć konkurencję dla Far cry 2 wydanego przez Ubi, to może jednak z Far cry Crysis coś wspólnego ma.

Potem nastąpiła seria zarzutów Woody' ego , w których się już zaplątałem.

Słuchajcie, może nie pamiętam w ile przechodzi się Crysis, może rzeczywiście przedawkowałem z witaminą C. Ale od kilku rzeczy się nie ucieknie:

- dla oldschoolowców pamiętających Far cry Crysis to wielkie rozczarowanie

- Cod4 jest po prostu lepszy, lepiej się sprzedaje i rozczarowuje - pozytywnie

- to nie ważne co udowodnisz sobie, albo nam. Wygrasz wtedy, kiedy za pięć lat wrócisz właśnie do Crysis, w co wątpię ponieważ nie zaoferuje absolutnie nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już temat skończyłem, a sniper_in_Crysis dobrze podsumował.

Temat skończyłeś, ale jednak ciągniesz dyskusję.

A jeżeli chodzi o to co napisał Snajper to mogę się z tym zgodzić. On nie pisał żadnych bzdur odnośnie długości gry, więc czemu nie.

Nie chce mi się kopiować i wklejać wszystkich Twoich poprzednich postów

Nie chce Ci się, bo nie potrafisz takowych znaleźć, jeżeli zarzucasz mi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem to udowodnij to! Równie dobrze mogę napisać podobne rzeczy na twój temat, a brak dowodów będę usprawiedliwiał własnym lenistwem ? chybaby się Ci to nie spodobało.

Nie wiem, co mam napisać na swoje usprawiedliwienie? hm, co ja robiłem, że tak długo grałem?

...

Czyli innymi słowy korzystałem w pełni z gry.

Podszedłeś do tego ze złej strony. Trzeba było od razu napisać, że całkowicie inaczej grałeś w te tytuły i CoD zapewnił ci więcej godzin zabawy. Bo pisząc o tym, że Crysis jest krótszy od CoD4 całkowicie mijasz się z prawdą. Przecież ja równie dobrze mogę napisać, że Crysis jest najdłuższą grą na świecie, bo jak grałem to szukałem grzybów pod drzewami i jakoś tak zeszło parę miesięcy. Czujesz absurd takiego wywodu?

O dziwo Woody nie poruszyłeś ani sprawy żywotności gry, ani sprawy ceny, ani sprawy multi. co było istotą mojej wypowiedzi. Przyczepiłeś się za to do tego, że ja przechodziłem grę dłużej niż wszyscy. To chyba nie jest tematem tego wątku. - To odnośnie czytania ze zrozumieniem.

Jak dla mnie to na razie za wcześnie jest, aby można było mówić o żywotności i nie widzę potrzeby poruszania wszystkich spraw. Poruszyłem te co do których mam pewne obiekcje. Nie przyczepiłem się do tego, że Ty przechodziłeś grę dłużej niż wszyscy(to jest właśnie czytanie ze zrozumieniem, o którym tak często wspominasz), mało mnie to obchodzi. Przyczepiłem się do tego, że stwierdziłeś, że Crysis jest krótki co nie jest prawdą.

A Woody z tego co widzę łazi po całym forum i dziwoty wypisuje albo się czepia.

I znowu gdzie i kiedy? Linki, cytaty poproszę. Jak masz coś do moich postów to zapraszam na pw, tylko porządnie się do dyskusji przygotuj, bo takimi pustymi zarzutami za dużo nie zdziałasz. Próbujesz również wmówić mi, że nie wiem co jest istotą tej dyskusji, problem w tym, że to właśnie ty się pogubiłeś.

W zasadzie z mojej strony EOT. Odnośnie Crysisa mogą jeszcze dyskutować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Call of Duty = pop

Crysis = rock

Nie raz piosenki popowe są o wiele lepsze od niektórych piosenek popowych. Postanowiłem dorzucić troche groszy do sporu.

Od razu stawiam się po jednej stronie barykady. Uwielbiam Call of Duty i żaden Crysis nie wytrąci tej grze zaszczytnego miejsca. Nie ujmuje tutaj żadnej z zalet Crysisa, bo gra jak dla mnie również jest całkiem w porządku i przeszedłem ją dwa razy z nieukrywaną sympatią. Crysis pokazuje pazur lecz jedynie w sposobie prowadzenia rozgrywki i jej wyglądzie, a nie w intensywności wrażeń i fabule. Historia COD4 też ma wiele do zarzucenia, jest przesadzona (może nie tak bardzo jak rozpieprzenie Armii Koreańskiej przez jednego gościa w skafandrze xD), bardzo proamerykańska i popkulturowa ale wciąga bardziej. Rozgrywka w COD 4 jest do bólu liniowa, ale to co pokazuje o wiele bardziej przykuło mnie do monitora niż bieganie po chaszczach.

Poziom trudności? Hm, to zależy w C mamy kamuflaż co znacznie ułatwia walkę, można zniknąć Koreańcą sprzed oczu a się nie połapią, wystarczy trochę się oddalić. Pomimo tego, że ich wzrok nie jest w stanie zauważyc lekkiego załamania się światła i cienia na ziemi, lecz do leżącego na ziemi, za gęstymi krzakami i trawami, 50 metrów dalej człowieka strzelają do ułamku sekundy. Ogólnie gra do najtrudniejszych nie należy właśnie dzięki kamuflażowi.

"wadą

Crysis jest zbyt małe zróżnicowanie broni" - bardzo przepraszam, ale właśnie cholernie mnie bolą mięśnie brzucha. Jak jesteś taki cwany to przejdź Crysisa bez użycia broni, co w CoD jest niemożliwe.

Nie sądzisz, że to, że można grę przejść nie używając broni nie świadczy o jej zróżnicowaniu w kwestii uzbrojenia? ;)

W ogóle to nie rozumiem porównania tych dwóch gier, stawiają na różne przedstawienia rozgrywki z czego Crysis to przepiękna grafika z mało zoptymalizowanym silnikiem, ale dużą frajdą z gapienia się na krzaki i z pokonywania następnej grupy Koreańczyków (obcych przemilczę :rolleyes: ) a COD stawia na intensywność rozgrywki, grywalność, fajne lokacje i adrenalinę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę wytrącone z wypowiedzi: jakby porównywać CoD 4 z Crysisiem w kwestiach:

Cena: 119,90 zł Crysis 74,90 zł Call of Duty 4(ceny z gram.pl)

Multi:ciekawe ile osób będzie grało za pół roku jeszcze w Crysisa, a ile jeszcze w CoDa...

to CoD 4 pozostawi Crysisa daleko w tyle.

Jednak Crysis ma świetną grafikę, co jest olbrzymim atutem gry...jednak nad resztą można byłoby jeszcze popracować. W Crysisa SP grałem dużo dłużej niż w CoD4...ale czy to plus???W CoDa ciekawiła mnie fabuła i szedłem jak strzała, ciekawe misje i pomysły...a Crysis? Nie mogę powiedzieć, że nie był ciekawy, ale pod koniec gry tempo rozgrywki spadło o 75%. Niektóre misje już przechodziłem tylko po to by zaliczyć grę. Nie ma w sobie tego czegoś...

Zarówno jak CoD4 i Crysis to gry udane i warte zagrania. Wiadomo fan FarCry'a będzie bronił Crysisa, a fani CoDa będą bronić kolejne części swojej ukochanej gierki. Ciężko być bezstronnym, ale grałem zarówno we wszystkie części PC-towe Codów jak i FarCry...co lepsze??? IMO tym razem CoD4. Zobaczymy co CryTek przygotuje nam w FarCry 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla oldschoolowców pamiętających Far cry Crysis to wielkie rozczarowanie

Oldshoolowców??!!! Ło matko to już ludzie, którzy grali w grę z 2004 roku są oldshoolowcami?! W takim razie ja zaliczam się do klasy "Super Senior" jeśli chodzi o graczy :D .

- Cod4 jest po prostu lepszy, lepiej się sprzedaje i rozczarowuje - pozytywnie

Lepiej się sprzedaje - tak. Jest lepszy - nie, bo to kwestia gustu i przedmiot tej dyskusji i tak np. mi bardziej pasuje Crysis, a tobie CoD4.

- to nie ważne co udowodnisz sobie, albo nam. Wygrasz wtedy, kiedy za pięć lat wrócisz właśnie do Crysis, w co wątpię ponieważ nie zaoferuje absolutnie nic.

Jestem pewien, że zaoferuje więcej niż CoD4 będący jednym wielkim SKRYPTEM (mówię oczywiście o grze w singleplayerze), co do multi to raczej CoD4 właśnie będzie utrzymywane przez nie przy życiu bo tam położono większy nacisk na ten tryb. Chociaż i tu Crysis może nie być gorszy a to za sprawą dużej ilości naprawdę porządnych i ciekawie zapowiadających się modów, na których tworzenie pozwala rozbudowany engine. Mam tu na myśli naprawdę CIEKAWYCH bo wybór jest/będzie od Jurassic Park do symulatora własnego gospodarstwa rolnego (pole po horyzont i tylko my i nasz kombajn Bizon B) ) !!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

batonski,

Po pierwsze, jak ja waliłem w pieluchy to nie było jeszcze czegoś takiego jak "FPS".

Po drugie, zastanawiam się czy to, że na każdym kroku zaznaczasz, że jesteś starszy ode mnie w jakiś sposób podbudowuje Twoje ego.

Po trzecie, ja nie patrzę na grę przez pryzmat poprzednika, lecz na grę "itself".

Po czwarte, to, że uważasz, że tylko oldschoolowcy pamiętają FC świadczy dobitnie o tym jakim to Ty oldschoolowcem nie jesteś.

Po piąte, "CoD jest lepszy" to stwierdzenie subiektywne.

Po szóste, to, że coś się lepiej sprzedaje nie oznacza że jest lepsze.

Po siódme, nie nazywaj moich postów "wypocinami" jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego, że nie ma czegoś takiego jak pozytywne rozczarowanie.

Po ósme, "Wygrasz wtedy, kiedy za pięć lat wrócisz właśnie do Crysis, w co wątpię ponieważ nie zaoferuje absolutnie nic." - jeśli o mnie chodzi to CoD już teraz mi nic nie oferuje. Czyżbym wygrał ? Poza tym FPSy nie są grami, do których lubię wracać. Wracam sobie do Baldura (tak, jak wychodziła pierwsza część tej gry to już nie waliłem w pieluchy - dziwne, nie ?).

Krojsta,

1. "Nie raz piosenki popowe są o wiele lepsze od niektórych piosenek popowych." - nie da się ukryć :D Ale wiem o co chodziło i zgadzam się z tym, ale odniosłem się do gatunku, nie do konkretnych piosenek. Byłby to dobry argument do dyskusji RPG vs FPS na przykład :)

2. "Nie sądzisz, że to, że można grę przejść nie używając broni nie świadczy o jej zróżnicowaniu w kwestii uzbrojenia?" - pewnie że nie świadczy, ale batonski lubi przechodzić gry za pomocą różnych broni, więc niech spróbuje bez broni :)

3. "W ogóle to nie rozumiem porównania tych dwóch gier, stawiają na różne przedstawienia rozgrywki z czego Crysis to przepiękna grafika z mało zoptymalizowanym silnikiem, ale dużą frajdą z gapienia się na krzaki i z pokonywania następnej grupy Koreańczyków (obcych przemilczę rolleyes.gif ) a COD stawia na intensywność rozgrywki, grywalność, fajne lokacje i adrenalinę." - 100% prawdy. Ale mi odpowiada właśnie model rozgrywki a'la Crysis :)

mateusz(stefan),

1. Fajny nick ;)

2. Nie wiesz ile osób będzie grało za pół roku w Crysis a ile w CoD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbekbear: Czepiasz się głupot. To tak jak np. Widzew wygrałby z Wisłą. Jak mecz kupiony to i burza, tsunami i inne rzeczy nie przeszkodzą. (bez urazy dla kibiców tych klubów). Nie bądź więc oporny tylko poczytaj sobie może w ilu egzemplarzach został sprzedany na świecie Crysis i CoD4. Dobra rozmowa schodzi pod offtop, a to nie jest moim celem. W każdym razie na dzień dzisiejszy(jak nie chcesz prorokowania) CoD4 sprzedał się w większej ilości egzemplarzy niż Crysis.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać fani CoD mają cały jeden argument w dyskusji CoD vs Crysis - ilość sprzedanych egzemplarzy.

Nie ma mowy o offtopie, bo cały czas rozmawiamy o Crysisie.

Poza tym... no dokładnie, jakby Widzew (CoD) wygrał z Wisłą (Crysis). A jak mecz (CoD vs Crysis) kupiony (il. kupionych przez graczy egzemplarzy gry) to i burza (zalety Crysisa), tsunami (konstruktywne argumenty miłośników dzieła studia Crytek) i inne rzeczy nie przeszkodzą. Powiem Ci, że bardzo fajne porównania robisz i jakże prawdziwe :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się ukryć, że mnie też Crysis rozczarował. Za dużo szumu pojawiło się w okuł tej gry przed premierą. Starałem się nawet podchodzić z dystansem do tych wszystkich zapowiedzi, po to żeby nie wymagać od twórców zbyt wiele ? w końcu to tylko zapowiedzi. Nie zmienia to jednak faktu, że oczekiwałem czegoś więcej, mam nadzieję, że zapewni mi to Far Cry 2, tutaj pokładam nadzieję w naprawdę ogromne tereny i jeszcze większą nieliniowość. A seria Call of Duty zapewne będzie (jeżeli już nie jest) serią kultową, nawet jeżeli gracze kiedyś zapomną o CoD4, to na horyzoncie będzie pokazywać się kolejna część, która z powrotem przygarnie rzeszę fanów.

To tak jak np. Widzew wygrałby z Wisłą. Jak mecz kupiony to i burza, tsunami i inne rzeczy nie przeszkodzą.

Bez urazy, ale zdarzają się przegrane, kupione mecze, bo sami piłkarze o tym nie wiedzą. To wie nawet taki słaby kibic jak ja :) .

A co do ilości sprzedanych egzemplarzy ? jednym z najwspanialszych FPS-ów jest dla mnie No One Lives Forever, który to sprzedał się dosyć marnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oczekiwałem tego co dali tylko, że chciałem więcej i lepiej. Od premiery Far Crya minęły trzy lata i przy większych możliwościach, można było spodziewać się czegoś więcej, tzn. teren do działania mógłby być większy, etapy po pojawieniu się kosmitów mogłyby być bardziej nieliniowe ? to mi najbardziej nie pasowało w Crysisie, mimo to uważam, że jest to bardzo dobra gra, szkoda tylko, że nie kopie tyłka tak jak zrobił to Far Cry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są to m.in. cytaty i elementy wywiadów z twórcami Far cry i Crysis z Cd-action 6/2006. Jest też trochę mojego "widzimisię", co z reguły pogrubiałem)

- Najlepsze ai w historii (niewiele z tego zostało, o czym niżej)

- Rewolucja na miarę Far cry, tylko większa (raczej krok w tył)

- Najbardziej nieliniowy Fps w historii (niestety też niewiele zostało z koncepcji twórców)

Crysis to nie sequel Far cry, ważne jest dla nas, by uczyć się z własnych pomyłek. W Crysisie zachowaliśmy wszystko to, co było dobre, a zmieniliśmy wszystko to, co było złe

Fabuła napisana przez hollywoodzkiego scenarzystę. Ma być poważna, wielowątkowa, przeznaczona dla dorosłych. (Diablo Cody to nie był(a)) Bohaterem ma być Dunn, który ma wraz z oddziałem specjalnym zabezpieczyć statek obcych. (o fabule zmienionej kilka miechów przed premierą pisałem wcześniej)

Wielokrotne zwroty akcji, które mają zaskakiwać graczy (nie doświadczyłem czegoś takiego) . Wątki m.in. damsko-męski. (tego też nie) Fabuła częściowo nieliniowa mogąca sobie pozwolić na śmierć jednego z kompanów w dowolnej chwili. (tego też nie) Zadania w dowolnej kolejności, decyzje decydujące o rozgrywce. (owa "nieliniowość. "Bzdura)

Zmiana charakteru gry z zależności od okoliczności (dżungla ? skradania, w zimie walimy do zamarzniętych rzeczy, które zmieniając się w deszcz odprysków będą wszystko niszczyć) (waliłem do samochodów i drzew zamarzniętych, nic nie zmieniało się w te "deszcze odprysków" )

Baza, w której składa się meldunki, zabiera broń. (Nie zanotowano tego w finalnej wersji gry)

Crysis jeszcze w 2006 roku ?(najlepszy żart, jaki słyszałem do tej pory)

Przeciwnicy (boty) żyją własnym życiem. (niezbyt to wyszło, chociaż... może. Nie wiem co to było to "życie własnym życiem" )

Była lekka sugestia, że może być kilka zakończeń, ale chyba nie warto brać tego zbyt na serio. Wogóle Crysis w tej formie zalatywał trochę Deus ex-em (wybór misji, odprawy, Ci żyjący własnym życiem przeciwnicy, kilkanaście modyfikacji), elementami Call of Duty (Ci towarzysze)

?najważniejszym powodem, dla którego Crysis będzie długo spoczywał na naszych dyskach będzie Multi? (przepraszam, to moje własne zdanie, ale mi się multi niezbyt podoba)

Podczas gry często mają nam towarzyszyć żołnierze

"Crysis do Far cry jest taki, jak Far cry do reszty Fps-ów"

Wszystko to jest w Cd-action i niestety nie są to moje "wymyślanki". Ba. Z reguły są to cytaty. (Na marginesie - w niewielkim stopniu posiłkowałem się numerem 4/2007)

Taki Crysis, to rzeczywiście następca Far cry. Ale to, co w finalnej wersji zostało z opisywanego wyżej oryginału, to raczej krok w tył w stosunku do Far cry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przeszkadzało (jesli można to tak nazwać) to, że niedało się rozwalić wszystkich bydynków, lokacji np. były tam takie domki podobne do slumsów, które to służyły Koreańczykom za strażnicę (miejsce stacjonowania) i waląc do nich z wyrzutni rakiet, te nie rozwalały się. Niektóre drzwi nie dały się wyważyć po włączeniu "maksymalnej siły" itp. drobne usterki

Mimo wszystko jest to nadal więcej niż oferują nam inne gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę zagorzałą walkę pomiędzy CoD4 a Crysis... hmm to może przedstawię to oczami zapalonego gracza w oba te świetne tytuły:

Crysis:

+ ładna grafika, a nawet bardzo

+ ciekawe misję

+ tak jakby nieliniowość

+ zróżnicowanie rozgrywki, tzn... raz w dżungli, raz w 'tym czymś' kosmicznej wodzie?, na statku itp,

+ dwie pory roku

+ multi

+pojazdy

- brak porządnej snajperki

- krótka, bardzo krótka

Call of Duty 4:

+ ładna grafika

+ świetne misje

+ jest snajperka (w ogóle misja: wszyscy w kamuflażu)

+ multi,

- króciutka max 10 godz na max poziomie

- liniowa, strasznie

porównanie? 9,98 do 9,97* dla Crysisa... tak sądzę

*na 10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę zagorzałą walkę pomiędzy CoD4 a Crysis... hmm to może przedstawię to oczami zapalonego gracza w oba te świetne tytuły:

Crysis:

+ ładna grafika, a nawet bardzo

+ ciekawe misję

+ tak jakby nieliniowość

+ zróżnicowanie rozgrywki, tzn... raz w dżungli, raz w 'tym czymś' kosmicznej wodzie?, na statku itp,

+ dwie pory roku

+ multi

+pojazdy

- brak porządnej snajperki

- krótka, bardzo krótka

Call of Duty 4:

+ ładna grafika

+ świetne misje

+ jest snajperka (w ogóle misja: wszyscy w kamuflażu)

+ multi,

- króciutka max 10 godz na max poziomie

- liniowa, strasznie

porównanie? 9,98 do 9,97* dla Crysisa... tak sądzę

*na 10

Zapomniałeś powiedzieć o kapryśnej optymalizacji najnowszego dziecka studia Crytek...I zarazem o bardzo dobrej optymalizacji CoD'a 4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś powiedzieć o kapryśnej optymalizacji najnowszego dziecka studia Crytek...I zarazem o bardzo dobrej optymalizacji CoD'a 4.

Tak, to prawda. Cod4 pomiata na najwyższych detalach (oczywiście dx9) nawet na dość leciwym sprzęcie (ponoć nawet ge force 6600) Sam grałem na Radeonie x1950. Idealnie, bez zacięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak się dziwnym trafem składa, że Crysis jest ładniejszy i ma bardziej rozległe oraz zróżnicowane lokacje.

Jak już porównujemy to macie ode mnie :)

Crysis vs. Call of Duty 4: Modern Warfare

1. Grafika - choć obie gry są bardzo ładne, zauważalna jest spora przewaga Crysisa - na jego korzyść w tej kategorii pracują także zróżnicowane i rozległe lokacje. Punkt dla Crysisa.

2. Dźwięk - obie gry przedstawiają w tej kategorii bardzo wyrównany poziom - jest to klasa światowa, choć bez szczególnego błysku. Remis.

3. Żywotność - Crysis ma chyba ponad dwukrotnie dłuższą kampanię single od CoD. Jednakże CoD ma troszkę lepszy multiplayer. Warto zwrócić uwagę także na fakt, że multiplay w Crysisie także jest bardzo dobry, a do tego kampanię single w grze Cryteka można przejść kilka razy i to za każdym razem w innym stylu dzięki świetnemu kombinezonowi - punkt dla Crysisa i jeszcze 0.5 za Nano Suit.

4. Bronie - w obu grach nie mam im nic do zarzucenia, jednak Crysis wprowadza broń obcych. Na korzyść CoDa przemawia brak snajperki z prawdziwego zdarzenia, co jest jednak dość sporą wadą. Mimo to w Crysisie mamy także więcej pojazdów (na których są różne bronie) więc tutaj mamy remis.

5. Pojazdy - tutaj Crysis zdecydowanie dystansuje CoD ze względu na mnogość różnorakich pojazdów - pływające, latające, jeżdżące - punkt dla Crysisa

6. Intensywność doznań - tutaj przeważa CoD, choć wynika to raczej z założeń twórców - CoD stawia na efekciarstwo, Crysis na realizm. punkt dla CoD

7. Klimat - dwa światy - lekko niesamowite rzeczy dziejące się w Crysisie i atmosfera wojny w CoD - mamy remis.

8. Fabuła - w ani jednej, ani drugiej grze nie jest dziełem wybitnym, aczkolwiek w obu możnaby określić ją zgrabnym angielskim słówkiem 'passable'. Remis.

Podsumowanie - choć w w/w kategoriach Crysis wygrywa w stosunku 7.5 : 5 o tym, która gra jest lepsza powinien właściwie zadecydować każdy gracz osobno na podstawie wersji demo - CoD to efektowna i intensywna, szybka i czasami bezmyślna strzelanina, natomiast Crysis ma w sobie dużo ze skradanki, a eksterminacja każdego wroga daje mnóstwo satysfakcji zarówno dokonana serią z karabinu w korpus, cichym headshotem z krzaczorów lub gołymi pięściami. Dla mnie jednak Crysis zawsze pozostanie lepszy i to znacznie od swojego naczelnego rywala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...