Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

O Koki'm nie wspominając... XD

No, coś nam Angolom nie idzie, niby to atakują, ale groźniejszą sytuację miał Ekwador jak na razie. Zapewne ma na to wpływ ustawienia. 4-5-1 Brytolom nie wychodzi, podobnie jak nam, tylko nam gorzej. ;) Zapewne przjda na standardowe 4-4-2, tyle, że Crouch to tylko chyba łbem potrafi strzelić. A Wallcotta raczej Erikson nie wpuści, a szkoda. Liczę na lepszą postawę Ekwadoru, mogliby prztrwać drugą połowę, dogrywkę i wygrać karne, bo podczas konkursu rzutów mają większe sznase wygrać, ale może uda się i z gry?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ekwador mógłby coś ugrać, gdyby tylko tym zawodnikom się chciało, bo nawet w ostatnich minutach nie za bardzo im się śpieszyło. Anglia rozczarowuje, Beckham jest już za stary na bieganie po boisku (sadystyczny realizator z lubością pokazywał Beckhama próbującego złapać oddech :twisted: ), Croucha na boisku też nie było, a szkoda, bo mogło być jeśli nie szybciej, to przynajmniej śmieszniej, bo ten przerośnięty chłopak potrafi bardzo zabawne kiksy robić :) Podejrzewam, że dzisiejszy wieczorny mecz będzie zacięty, a zwycięzca skopie Anglików w ćwierćfinale, bo taką grą na więcej IMO nie zasłużyli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻENUA!

Tak słabego meczu jak Anglia - Ekwador to nie oglądałem na MŚ w Niemczech. Spotkanie 1/8 finału, a styl gry wręcz odrażający. Kobicuje Anglii, będę wspierał ich do końca Weltmeisterchaft 2006, ale takie spotkania jak ten nie będę akceptował. Anglicy psują ducha gry na tych msitrzostwach. Wygrali w słabym stylu z Ekwadorem 1:0 i nawet nie mam się z czego cieszyć. Niby już są w 1/4 finału, ale jak będą grać w takim stylu z Holandią (najprawdopodobniej) to nie mają żadnych szans. Nic straconego, bo Holandii również kibicuje, ale aż żal patrzeć na występy Synów Albionu. Beckham mimo zdobytej bramki również nie zagrał dobrego spotkania. Choć nawet nie ma kogo pochwalić z Anglików. Moim zdaniem jedynie Roo zasłużył sobie na notę 7 w skali 10 punktowej jak zwykle ocenia się występy piłkarzy w GB. Ostatnie minuty meczu toczyły się w iście ślamazarnym stylu, zupełnie jakbym widział POlaków w meczu z Ekwadorem. Trzeba coś z tym zrobić, ale co? Owen nontuzjowany i może nie grać nawet 9 miesięcy, Crouch nie nadaje się na napastnika. Nawet Gerrard i Lampart oraz Cole zawiedli. CZarno widzę szanse Anglików na przejście Holandii, a co dopiero na wygraną. 40 lat minęło i nadal nic.

Dobrze, że dzisiaj jeszcze mecz drugiego "mojego" zespołu - Holandii. Niderlandia zagra z Portugalią i wreszcie dzisiaj zobaczymy piękny futbol. Już bodajże wolałbym, aby Holandia przegrała w pięknym stylu niż wygrała w taki sposób jak Anglia. ;]

PS Na relację meczu z niecodziennego punktu widzenia chyba nie ma co liczyć. Niby niektórym się to podobało, ale sztukę dla sztuki nie chcę uprawiać. Może jeszcze jakiś niecodzienny tekst napiszę w czasie tych mistrzostw, ale raczej nie do takiego żenującego widowiska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj, Anglikanie nie grali jak na przyszłych mistrzów świata przystało (to był fakt), moim zdaniem nie dojdą już dalej, bo dostanie im się w nastepnym spotkaniu, obojętnie z kim (to już pobożne życzenie). Gdyby pograł Crouch, to albo by kiksował śmiesznie, jak to napisał Święty, albo strzeliłby fuksem gola z bani i umocnił pozycję Anglikan w tym spotkaniu. A tak - nudy. Ekwador też mnie zawiódł. Mogli powalczyć, bo przeciwnik nie grał dziś najlepiej, ale widocznie im się nie chciało, mają przeca potencjał. Gdyby wyrownali i przetrwali dogrywkę, mogliby nieźle namieszać w karnych, licząc przede wszystkim na Beckhama i jego cudowną technikę strzału, jaką wczoraj mniej więcej zaprezentował Larsson. :twisted: No i gdyby bramkarz Ekwadorian miał trochę więcej centymetrów, wyjąłby piłęcję, bo ten strzał dziada Beckhama był lekki, choć (przyapdkowo) precyzyjny.

No, a teraz powinno być ładne, dynamiczniejsze spotkanie Portugalii z Holandią, nie wiem, komu kibicować. Mam tylko nadzieję, że Arjen "Kiwam sam" Robben oraz Robin "Też kiwam sam" Van Persie bedą podawać partnerom, albo przynajmniej strzelać bramki, tak samo Cristiano "Wow, jaki drybling i jeszcze jeden, kiwam, kiwam, tracę" Ronaldo z Luisem "A przewrócę się tu, może będzie karny" Figo (Fago). 8) ŁOLE!

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anglia - Ekwador

Mecz był nudny jak flaki z olejem. Oba zespoły próbowały tworzyć ładne, ofensywne akcje, ale brakowało w tych team'ach jakiegoś rasowego snajpera, który zamykałby akcje. Rooney jest wspaniałym piłkarzem, ale widać, że jest po kontuzji i nie odzyskał jeszcze pełni sił. Bo gdy ma w jakimś meczu formę, to wg mnie jest numerem jeden na boisku. U Becksa widać już brak kondycji. Wiek już też nie ten. Wyglądało to jakby przy niektórych sytuacjach wymiotował na boisku. Stu procentową sytuację miał Tenorio, niestety zabrakło mu zimnej krwi. Bekcham pokazał, że jest w czołówce najlepszych zawodników wykonujących rzuty wolne. U mnie zresztą zawsze w stałych fragmentach był numerem 1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedia, tragedia, tragedia - Anglicy grają w systemie 4-5-1 porównywalnie do Polaków. Kompletny brak ruchu, akcji, pomysłu na grę - jedynie Rooney biegał za łaciatą i szukał okazji do strzelenia bramki, ale wyraźnie brakowało mu wsparcia w postaci Croucha. Anglicy mają po prostu ogromne szczęście, że trafili na tak przeciętny zespół jak Ekwador - każdy mocniejszy rywal wykorzystałby tak słaby mecz w ich wykonaniu. Jeżeli Eriksson nie wróci do 4-4-2 to Anglicy kolejny raz będą musieli zapomnieć o wygraniu Mundialu - szczególnie, że w ćwierćfinale rywal Anglików będzie już zespołem klasowym. Koniecznie trzeba też poprawić grę w defensywnie - Terry i Ferdinand popełniali masę błędów i co chwilę na siebie wpadali.

Nic straconego, bo Holandii również kibicuje, ale aż żal patrzeć na występy Synów Albionu.

A jak przestanie sobie Holandia radzić to zawsze jeszcze zostanie Brazylia, której też pewnie kibicujesz. A jak odpadnie - to chociaż Niemcy? :P Ciekawe jakim "kluczem" dobierasz drużyny, którym kibicujesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech to...Nie dość, że obydwie drużyny stworzyły widowisko tak nudne, że nawet Grecja się może schować to jeszcze na dodatek miałem jakieś problemy z telewizorem i obraz na Polsacie co 3-5 minut regularnie znikał na kilka chwil. Straciłem przez to spory kawałek meczu, ale generalnie nie ma czego żałować...

Właśnie - Herbaciarze mają cholerne szczęście, że trafili na najsłabszą (awansowali tylko dlatego, że my byliśmy jeszcze gorsi...) drużynę w tej fazie rozgrywek. Jakiś lepszy zespół (Hiszpania, Argentyna, Brazylia etc., nawet Meksyk) rozniósłby ich na strzępy. Uratowało ich jedynie chwilowe przebudzenie się Beckhama, który w całym spotkaniu grał beznadziejnie i na dodatek zmęczył się niczym nasi kopacze (ale nie oszukujmy się również - ten bramkarz Ekwadoru słabiutki jest). A strach pomyśleć, co by było gdyby Tenorio był lepszym zawodnikiem pokonał Robinsona. Niewielu zawodników można naprawdę pochwalić - nawet tak doświadczony piłkarz jak Terry popełniał fatalne błędy i stwarzał zagrożenie pod własną bramką. Z bloku defensywnego przyzwoicie zagrał tylko Ashley Cole - dużo biegał no i uratował swoją drużynę od straty gola. Rooney coś tam się starał, ale widać że po kontuzji jest. W zespole Ekwadoru szczerze mówiąc wszyscy grali źle. W ogóle jakby nie wierzyli w siebie...No nic, Angole z taką grą zatrzymają się na pierwszym, lepszym teamie - czyli już w następnej rundzie. I dobrze im tak. :twisted:

Holandia 1:2 Portugalia

A, zupełnie mnie Holendrzy swoją grą nie przekonali. I dlatego przegrają. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O meczu Anglików może krotko, bo nie ma za bardzo o czym pisać. Ogólnie jesem niezwykle uradowany, bo wygrali, a zrobili to w tak żałosnym stylu, że nie ma szans, żeby się przebudzili i strzelili inną bramkę niż ze stałego fragmentu gry.

Druga sprawa, to idealna pora dnia na ten drugi meczyk. Anglicy tradycyjnie narzekają na upał, a w ćwierćifnale zagrają znów o godz. 17 z ciepłolubnymi Portugalczykami, którzy co prawda z problemami, ale poradzą sobie z pomaranczowymi.

Kolejna sprawa to mecz Argentyna-Meksyk i skandal jaki może Argentynę pozbawić połfinału. To jest turniej i te 120 min spowodowanych ewidentnym błedem sędziego moze odbić sie głęboką czkawką.

Według mnie FIFA chcąc ratować honor piłki nożnej po prostu musi się zdecydować na wprowadzenie elektroniki do sędziowania. Albo ma wygrać lepszy, albo lepiej w ogóle nie grać, bo cyrki jakie potrafią wyczynać sędziowie po prostu zabijają piękno piłki nożnej i powodują zniechęcenie kibiców.

Jak dla nie to jest najważniejsze zadanie dla piłki noznej, bo obecnie gdy poziom piłki sie wyrównał każda akcja może być decydująca. No chyba, że to wszystko jest marnym przedstawieniem i nikt nie chce wprowadzić elektroniki, gdyż o wiele trudniejsze będzie ustawianie meczów...

Drugie zadanie to ogranczenie rozgrywek klubowych, nie mówie tu o Pucharach, gdyż te są optymalne, lecz o zbędnych rozgrywkach krajowych. Niech mi ktoś wytłumaczy po co całkowicie nieprestiżowy Puchar Ligi, który jest jakimś marnym żartem komercji. Oczywicie ligi 18 zespołowe to druga para kaloszy, naprawdę widowisko skorzysta jak nie będzie dwóch najsłabszych drużyn, a wszyscy bedą bardziej wypoczęci.

Jak ktoś chce podyskutować to zaprzaszam, bo chyba jakakolwiek dyskusja jest lepsza niż pisanie idiotycznych sprawozdań z meczów. Każdy mecz oglądał, a jak nie to przeczyta relacje na Onecie, obejrzy Noc Kibica.

Nie dość, że obydwie drużyny stworzyły widowisko tak nudne, że nawet Grecja się może schować

Oj chyba już za wiele czasu minelo do mistrzostw, bo Grecja grała jednak tragiczniej ;).

Niewielu zawodników można naprawdę pochwalić - nawet tak doświadczony piłkarz jak Terry popełniał fatalne błędy i stwarzał zagrożenie pod własną bramką. Z bloku defensywnego przyzwoicie zagrał tylko Ashley Cole - dużo biegał no i uratował swoją drużynę od straty gola.

Dokładnie jak dla mnie jest to zdecydowanie najlepszy piłkarz w tym meczu i całym turnieju. A teraz krótki namysł. Dlaczego? Otóż duzo pauzował i nie ma jeszcze zajechanego organizmu. Jak FIFA i UEFA wymaga nadludzkiego wysiłku od graczy, to niech się zachowają logicznie i zalegalizują doping, bo ludzkiego organizmu się nie oszuka, a granice zdrowego rozsądku już dawno przekroczono.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak przestanie sobie Holandia radzić to zawsze jeszcze zostanie Brazylia, której też pewnie kibicujesz. A jak odpadnie - to chociaż Niemcy? :P Ciekawe jakim "kluczem" dobierasz drużyny, którym kibicujesz.

Dryżyny, którym kibicuje wypisałem już na 3 stronie tego tematu. Numer jeden - Anglia, numer dwa - Holandia, potem długo, długo nic i państwo grające ładnie w zależności od meczu. Tak np. kibicowałem Ghanie i będę im kibicował z Brazylią. Jednak o prwadziwym kibicowaniu można mówić tylko w przypadku Anglii i Holandii. Zdecydowałem się na te kraje, gdyż: Anglia: to kraj, w którym jest nalpesza liga świata, gdzie gra ukochany - Manchester United. Holandii kibicuje ze względu na Ruuda i EVS. W szczególności tego pierwszego, bo kibicowałem Pomarańczowym na długo przed przyjściem Saara do MU. Nie kibicuje koniunkturalnie i sezonowo. ;]

Czas iść na mecz Holandia - Portugalia. Wynik 2:1 dla Holandii po pięknym i pasjnonującym meczu. Oby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Le Żenada :/
Te słowa najlepiej oddją to co się działo na bosiku. Ja nie wiem, czy to Anglicy robią taktyczną zmyłkę i udają, że grają fatalnie, czy naprawde nie potrafią z siebie nic wykrzesać. Czego dowodem była "genialna" interwencja obrońcy po której Tenorio strzelił w poprzeczke (spartolił straszliwie :P już chyba Polacy by to strzelili) Czy sytacja gdzie Robinson wybijając piłkę uderzył Ferdinanda w czachę. To ja w takim razie nie widze przyszłości Anglików na mistrzostwach. Tylko teraz trzeba czekać, aż w zestawieniu "reprezentacji mundialu" dadzą Beckhama bo strzelił bramkę z wolnego ;] (autentyk sprzed 4 lat! Za bramkę z karnego w sam środek dostał się w jakimś serwisie sportowym do najlepszej jedenastki :)) sam Ekwador też zagrał cieniutko. Ci piłkarze, którzy kiwali jak chcieli Polaków i Kostarykan IMo teraz stali sobie w miejscu.

A Portugalia tak jak mówiłem, wygrywa... kto wie, może wkońcu trafię z wynikiem? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO BYŁ MECZ!!! :twisted: :twisted: :twisted:

To była walka na śmierć i życie, to była walka o wszystko!!! Niech się schwają synowie albionu, tak wygląda prawdziwa walka!!! Należało się Holandii, za faul na Ronaldo( którego nie lubię, ale tak go złamać... ), za to, że nie oddali piłki, za symulki, za wszystko! Ech, niech ktoś teraz mówi, że piłka nożna jest nudna! Myślę, że ten mecz zwiększy popularność "soccera" w USA, gdzie ludzie kochają takie spotkania :) Teraz chyba polubię Portugalię, bo pokazali charakter i wolę walki jakich wcześniej u nich nie widziałem! No i Yoss miał rację- Holendrzy kiwali, wrzucali, marnowali... i nie strzelili. I dobrze im tak! :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentarz do meczu: co sie stao? ;o OMG. Chaos tak w taktyce, jak i w sędziowaniu. Nawet nie było wiadomo, czy sędzia nie zapomniał przypadkiem czerwonej kartki xD

Sam mecz - Holandia sama zawaliła, za mało konsekwencji w obronie, szczególnie w pierwszej połowie, co Portugalia wykorzystała :] Druga połowa była tak chaotyczna i przypadkowa, że trudno się pokusić o jakąś ocenę. Może taką, że Portugalia daleko wybijała przed siebie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POR - NED

CO TO BYłO?! Bo mecz piłki nożnej na pewno nie! Może pierwsza połowa była w miarę normalna, ale druga to jakaś kosmiczna pomyłka. Tak chamskiego zachowania zawodników dawno nie widziałem na imprezie tej rangi, nie fair postepowali i Portuganie i Holendranie. Sędzia był tragiczny, gubił się, źle oceniał sytuacje, do tego jeszcze Szaranowicz wprowadzał chaos w rodzaju: "sedzia nie ma czerwonej kartki, musi mu podać techniczny, ale nie może wejść na boisko". No obłęd, panowie! Mimo, że Portugalia idzie dalej, to w sumie żadna z drużyn nie powinna grać na dalszym szczeblu, bo to nie była piekna gra, to nawet nie była brudna gra, a pokaz umiejętności bokserskich i wyładowywanie negatywnych emocji na przeciwniku. Takiej grze mówimy zgodnie: NIE! [-X

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to byl syf nie mecz :/

tak nie wyglada walka na boisku na pilke...tak wyglada gra w Komornikach na boisku jak sa nerwowi zawodnicy xD

Zupelnie mi sie nie podobalo, wiecej przerw niz normalnej gry. Sedzia sie strasznie pogubil i nie potrafil zapanowac nad tym co sie dzieje...ale mial dosc trudne zadanie.

Liczylem na Holandie a wyszlo jak wyszlo..Oranje wiecej akcji, ale prawde mowiac grali strasznie schematycznie pozniej, wrzutka w pole karne co minute i wybija obronca..to nie byl sposob na strzelenie gola. Nisterloy powinien wejsc i to jakies 20 minut przed koncem, mozliwe ze cos by zdzialal bo bylo kilka akcji w polu karnym gdzie az sie prosilo o kogos takiego jak on ktory by to wykonczyl.

Badz co badz...mamy Anglia - Portugalia...czyli dwie teoretycznie dobre druzyny, ale ani Anglia dzisiaj nic nie pokazala, ani Portugalia tez nic specjalnego, z tym ze u nich poleci troche waznych graczy za kartki.

Łee tam, nie ogladam juz xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było coś... Bramka Portugali na początku spowodowała, że w końcu trafiłem jakiś wynik m/

A sytuacja z kartkami: o_O Połowa boiska powinna wyleceć. Ale ja szczerze mówiac po pierwszym szoku leżałem na podłodze i śmiałem się w niebogłosy. A czemu? DECO! :) Faul był brutalny, owszem... ale ta druga żółta... czegoś takiego nie widuje się w piłce :P pozostałe kartki to też śmiech na sali. Co minute, ktoś obrywał... a czerwonych to i tak za mało było (ale to pewnie dlatego, że sędzia zgubił czerwoną :rotfl:)

I tu już nie za bardzo wiem co napisać... tego meczu nie da się ogarnąć... jeśli ktoś go nie widział, to prawdopodobnie przegapił najciekawszy mecz od czasów... meczu Australia - CHorwacja :P Ale cudują na tych mistrzostwach :)

Widać to właśnie to są te "ciekawe czasy" znane z chińskiego przekleństwa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yossarian przypomniałes mi te słynne 3 żółte kartki simunica :D

Ale powiem wam że to NIE BYŁ PIERWSZY TAKI PRZYPADEK

Kiedys w lidze holenderskiej sędzia zapomniał pokazać zawodnikowi czerwonej kartki po drugiej żółtej. Co ciekawe tamten także otrzymał trzecią żółtą krtkę i wyleciał z boiska :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Matko Boska! Miał być piękny mecz, pełen goli i świetnych akcji, a skończyło się na dość nudnym widowisku w I połowie i jakiś zapasach tudzież rzeźni w drugiej części. Ale nie będę się silił na opisy, tylko wypunktuję, co mi się nie podobało (90% wszystkiego...).

1. Fatalny poziom sędziowania.

Iwanow się totalnie pogubił w pewnym momencie. Zamiast ewidentnych czerwonych dawał żółte, nie potrafił uspokoić zawodników...3 czerwone powinny być pokazane już wcześniej (Deco, Costinha i Boulahrouz), a jeszcze powinnien pokazać 3 następne (Figo, Sneijder i Maniche). Za co ? Figo i Sneijder to zwyczajny przykład niesportowego zachowania, Costinha za wejście na drugą żółtą, Deco za wyjątkowo chamski faul od tyłu, Boulahrouz mógł równie dobrze złamać nogę Ronaldo, a Maniche druga żółta za opuszczenie boiska. Chociaż trzech z nich dorobiło się w końcu, ale to nie zmienia złego wrażenia o arbitrze.

2. Kuriozalne sytuacje.

Sędzia zgubił czerwoną kartkę - coś jeszcze trzeba powiedzieć (jeśli to tylko wymysł naszego genialnego komentatora, to mea culpa :]) ? Na dodatek niby już zmiana była gotowa, a tu zawodnik odchodzi od linii bocznej i wraca na ławkę...Szczyt kuriozum...

3. Zachowanie Holendrów.

Oczywiście Heitinga (czy któryś tam inny) grał w duchu fair play, więc nawet nie myślał o oddaniu piłki po wybiciu jej na aut przez Portugalczyków, tylko ruszył z nią do przodu - bez komentarza.

4. Costinha.

Zachowanie godne amatora z polskiej ligi. Powinien dostać wcześniej czerwień, ale skoro arbiter był pobłażliwy to mógł chociaż dotrwać do przerwy. Jednak popisał się celową ręką i to na środku boiska, gdzie żadnego zagrożenia dla Portugalczyków nie widziałem. A Scolari też spał tam na ławce, bo jego trzeba było natychmiast ściągnąć, ponieważ nie myślał zbytnio na boisku.

5. Gra pomocników Holandii.

W I połowie, w II tam już nikt nie grał. Generalnie podzielili się na grupy wedle pozycji. Boczni (Robben i van Persie) ponownie prezentowali postawę "idę sam do przodu, pokiwam trochę, ale nie podam nikomu". Może i kilka razy położyli obronę, ale guzik drużyna z tego miała. Natomiast Sneijder i van Bommel spali (też tradycyjnie, chociaż ten drugi coś tam starał się strzelać).

6. Nuno Valente.

Robben i van Persie kiwali go i wyprzedzali jak tylko chcieli. Zdecydowanie słaby zawodnik i do zmiany, ale Scolari znowu spał.

Jeśli ktoś jeszcze grał tu normalnie (opróczy bramkarzy) to chyba tylko Miguel - dość czysto, nie wdawał się w te bezsensowne przepychanki i ogólnie miał ochotę do gry. Niektórzy może powiedzą, że jedynie narzekam, ale ja oczekiwałem ciekawej gry, a nie rzeźni. Oby to był ostatni taki mecz na tych mistrzostwach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się powstrzymac przed skomentowaniem meczu Portugalii z Holandią.

Ale żeby było śmieszniej wcale nie będe sie skupiał najbardziej na grze... ale o tym za moment.

najpierw od strony sportowej...mecz bardzo słaby (choć trzymający w napięciu) tak ostrej i idiotycznej gry dawno nie widziałem (czemu idiotycznej? np. zagranie ręką Costinhi cze druga żólta kartka Deco). poza tym był to niesomowicie brutalny mecz (np faul na C. Ronaldo). Nic ciekawego nie mozna raczej z tego spotkania wyciągnąć...

teraz kwestia sędziowania. ja uważam że sędzia prowadził mecz dobrze i nie mam do niego specjalnych zastrzeżeń... co prawda tu i tam mógł ostrzej obejść się z piłkarzami ale przecież nie może mieć oczu dookoła głowy i widzieć wszystkiego (a i tak, z drobna pomoca asystentów, widział praktycznie wszystko). nie róbmy też komedii z zachowania figo który lekko "puknął" Holendra głową a tamten przewrócił się jakby dostał cios od Tysona...

NO I NA SAM KONIEC:

Materiał exclusive dla tych co ogladali mecz w TVP....

TEN KOMENTARZ SZPAKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Takiej szopki to ja jeszcze nie widziałem jak żyje!!!

Ci co widzieli i słyszeli to wiedzą a tym co nie widzieli polecam oglądnięcie (jakas powtórka albo coś w tym stylu)

Hitem jak dla mnie było to jak Szpaku wymyslil sobie że sędzia zgubił czerwoną kartkę i zrobił z tego nieziemską aferę, po czym okazało się że sędzia czerwony kartonik ma... Szpaku normalnie osiągnął już chyba szczyt jasnowidzenia i wszechwładności (umie już odczytywac myśli szkoleniowców i zawsze wie co mówią do swoich podopiecznych) bo ze stanowiska komentatorskiego zaglądnął arbitrowi do kieszonki (Boże zmiłuj się nade mną...)

poza tym Szpaku co chwile mylił Kuyta z Robenem, raz nawet powioedział że przy piłce jest Cocu chociaż ten już dobre 10 min siedział na ławie...

A do tego wszystkiego Szpaku miał czelność mówiż o arbitrze że jest zagubiony...no przyganiał kocioł garnkowi...

na sam koniec dodam że Mielcarski wcale lepszy nie był... (chociaż pare rzeczy tam może ciekawych powiedział)

Może widzowie TVP powinni skierowac jakąś petycje o wywalenie szpaka albo coś w tym stylu. Bo jak tak dalej pójdzie to on juz zacznie mylić zespoły albo jeszcze coś gorszego...

2. Kuriozalne sytuacje.

Sędzia zgubił czerwoną kartkę - coś jeszcze trzeba powiedzieć ?

No nie no to juz przsadzasz... sędzia nie może zgubić kartki?! (zresztą nawet nie wiem czy zgubił, szpaku to sugerował ale jemu to akurat najmniej wierzę) nawet jeśli zgubił to co? Wziął sobie drugą i po krzyku.

1. Fatalny poziom sędziowania.

już wyżej napisałem że wg mnie fatalny wcale nie był... nawet przeciwnie przyzwoity. Dlczego? Bo praktycznie każde (z małymi wyjątkami) nieprzepisowe zagranie karane było kartką. W niektórych sytuacjach sędzia mógł od razu pokazać czerwień ale nie można poweidzieć że wypatrzył wynik meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻENUA - tym razem sędziego! 16 żółtych kartek i 4 czerowne w konsekwencji 2 żółtych.

Walentin Iwanow - przecież jest tyle innych zajęć. Można łowić ryby, zapisać się do klubu fitness, a Ty musiałeś wybrać sędziowanie meczów? Sędzie nie potrafił zapanować nad meczem, gubił się na boisku. Dawał żólte kartki za głupie przewinienia i za takie chamstwo jak np. Figo. Toż to nie jest normalne. Kartki żółte i czerwone mają temperować zachwoanie piłkarzy, a nie mobilizować ich do brutalnej gry. Gdzie te czasy, kiedy Pierluigi Collina potrafił wzrokiem sprowadzić piłkarza na ziemię? Gdzie tacy sędziowie? A teraz musieliśmy oglądać takie chamskie zachwoania na boisku w dużym stopniu z winy sędziego.

Jednak wracając do meczu, którego było mało. Można powiedzieć, że mecz to tylko ta jedna sytuacja Portugalii i gol Maniche w 23 minucie. Ostatnie pół godziny spotkania stałem, wrzeszczałem z całych sił i dopingowałem Holandię, ale niestety - nie potrafili strzelić bramki. Tylko dlaczego grał Dirk Kuyt? Dlaczego trener Pomarańczowych nie pozwolił grać Ruudowi? Dlaczego nie wpuścił go na boisko w odpowiednim czasie? To chyba tylko on wie. Przecież RvN to król pola bramkowego, a takich piłek było sporo. Kilka sytuacji, z których na pewno Van the man wykorzystałby jedną. A tak mieliśmy tylko poprzeczkę ze strony Holandrów. Na więcej nie było ich stać. Niestety - moja 2 ulubiona drużyna odpadła w tak podłym stylu. Przegrali przez chamstwo na boisku i sędziego, który nie potrafił zapanować nad piłkarzami. Oby Portugalia bez Deco i pajaca obrońcy, który rzuca się na piłki z rękoma, odpadła z Anglią. Anglia zawiodła dzisiaj, ale niech wyelimuje tych półwyspiarzy i zrehabilitują się w moich oczach. Albion niech pomści Holandię. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to miał być za mecz? CO chwilę się naparzali i czterech z boiska wyleciało.... ale zasłużenie. Aż się dziwiłem, że obie nastawione bardzo mocno na ofensywę drużyny, zagrały tak brutalnie w defensywie. Po prostu ten mecz to była ta gorsza strona piłki nożnej... i bardzo dobrze. ;) Cieszę się nawet, że Portugalia przeszła dalej a Holandia wyleciała, bo nie cierpię jednego zawodnika... Arjena Robbena... jak ja nie lubię jego kiwek, za dużo tego i czasami bez sensu. Tyle. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Collinę powinni wysłać gdzieś, gdzie mółby uczyć chętnych do zostania sędziami, żeby tacy zastąpili tych niektórych jełopów którzy decydują o wyniku meczu zamiast piłkarzy. Iwanow, merk, ten anglik, którego nazwiska zapomniałem (mecz australii z chorwacją), oni powinni się już pożegnać z sędziowaniem na tak ważnych turniejach. Aż mnie ciarki przechodza jak sobie pomyślę, że Markus Merk miał sędziować finał gdyby niemcy do niego nie dotarli :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sedzia moze i momentami sie gubil, ale wszelkie zolte i czerwone kartki pokazal zasluzenie. Moze nawet powinien pokazac ich jeszcze wiecej... Tylko ze wtedy to juz na pewno widowisko nie mialoby nic wspolnego z pilka nozna.

A teraz szybka odpowiedz na pytanie niko14:

Przeczytalem dzisiaj, ze Ruud poklucil sie nie dawno z trenerem. Ponadto van Basten przez cale mistrzostwa traktowal Kuyta jak, nie przymierzajac, Janas Grzesia w eliminacjach. A fakt, ze Kuyt nie zagral ani jednego dobrego meczu a dzisiaj bedac przy pilce stwarzal powazne zagrozenie... ze kibice dostana bolu brzucha... Ale to przeciez nie wazne, gdy jeden Holender zywi do drugiego Holendra prawdziwe, glebokie uczucie. I zgola odwrotne do trzeciego. I w tej sytuacji ludziles sie, ze supersnajper Holandii wejdzie na boisko?

Byl tez pozytyw w tym meczu. Realizator dosc czesto pokazywal trybuny. I jesli chodzi o urode kibicek, to Holandia wygrala 3:0 :D

Na koniec jeszcze slowo do Szpaka: siarap!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anglia z taką grą to niech już rezerwuje bilety do domu. Dobrze, że mi nie płacą za oglądanie tego, bo musiałbym siedzieć non stop przed meczem na poziomie Luksemburg vs Lichtenstein... Tragedia. Nie rozumiem, jak z takimi zawodnikami, praktycznie mając 3 graczy, którzy mogli by być spokojnie rozgrywającymi w każdej ekipie (Lampard, Gerrard i nawet Beckham) można grać tak usypiająco. O Ekwadorze to nawet nie warto mówić.

Ale Portugalia - Holandia... W końcu była walka, niech nasi się uczą, że jak nie można inaczej, to trzeba gryźć trawę, żeby osiągnąć wynik. Mecz brutalny, choć zaczęli Holendrzy - faul na Ronaldo już był na czerwoną kartkę, choć nie przeczę, że potem Portugalia też dostosowała się do poziomu Holendrów (Figo spokojnie powinien wylecieć z boiska). Choć zdecydowanie wolę Portugalię od tego co prezentowali Holendrzy, to jednak dobrze, że Deco nie będzie zawadzał w następnych meczach. Dla mnie to taki portugalski Mila.

Anglii z taką grą jak dzisiaj nie widzę w ogóle w meczu z Portugalią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...