Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xdexer

Najgorsze gry w jakie graliście

Polecane posty

Na moim PS3 nie grałem w zbyt wiele gier- ledwo ok. 20 tytułów. Może dla tych uboższych ludzi, którzy tak jak ja, nie ściągają piratów, jest to duża ilość, ale przy moich ok. 275 tytułach na xfire, co nawet nie jest połową (mimo, że mam sporo z pisem, to mało które włączałem, a mam sporo gier premierowych, na które xfire nie reaguje). Ale za najgorszą mógłbym stwierdzić, że jest pożyczony od kolegi Timeshift. Wieje z telewizora nudą na milę, a za fps'ami nie przepadam, oprócz 2 wyjątków (Unreal Tournament i Serious Sam). Wyłączyłem po paru minutach grania. Może więcej bym zagrał, gdyby były trofea, bo miałbym wtedy chociaż jakiś powód do grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm najgorsza? Dla mnie najgorszy był bezsprzecznie Burnout: Paradise. Nie czaje w ogóle tej gry wszędzie się jeździ i puka innych, jazda nie ma nic wspólnego z fizyką, zamiast modeli samochodów mogły by być to np. bidety i tak samo by pasowało.

Jedyny plus tej gry to świetna ścieżka dźwiękowa i tylko dlatego kilka razy jeszcze po pierwszym włączeniu siliłem się na kolejne podejścia - żeby uraczyć uszy muzyką, a nie mózg wirtualną rozrywką...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki że to powiem ale najgorszą grą na Xbox 360,według mnie oczywiście jest...Forza Motorsport 3.Wiecie dlaczego?Dlatego że w każdym wyścigu jaki rozgrywałem nie czerpałem żadnej zabawy ani radości.Nie lubię gdy wsadzają mnie do samochodu każąc mi jeżdzić jak maszyna,tak wiem że to symulator ale przy innych bawiłem się lepiej takich jak GTR 2,GT Legends,GT 4 na ps2.Nie ratuje nawet przepiękna grafika jak na 2009 rok oraz samochody i trasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo forza 3 koncentruje się na symulacji a nie jak w przypadku nfs-ów ostrej jazdy,z efektownymi poślizgami itd.

Tak ale jak napisałem w poście nie było w niej wcale zabawy a w symulacjach takich jak GT4,GTR 2 czy GT legends była ona według mnie obecna.Samochody w Forzie też trochę nie pasują do torów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - to w takim razie czym różni się Forza 3 od takiego GT4, bo nie kumam zbytnio... Jest nawet mniej "symulacyjna" niż GT4, gdzie dojechanie na pierwszym miejscu było domeną mistrzów tej gry. Forza 3, podobnie jak wszystkie jej poprzedniczki owszem, są trochę symulacyjne, ale bez przesady - zawsze w menu można sobie ustawić samochód wg. własnych umiejętności ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory najgorszą grą, w którą grałam na X360, był Prince of Persia: Forrgotten Sands. Nie to, że był aż tak beznadziejny, tylko ponieważ wychowałam się najpierw na trylogii PoPa, a potem na PoPie 'Prodigy', byłam szczerze zawiedziona tą częścią. Fabułę miała słabiutką, do zapomnienia w 5 minut po wyłączeniu gry (a fabuła była siłą dotychczasowych wszystkich PoPów), absolutny brak klimatu, pułapki żenująco proste poza jedną (wymagającą zamrażania wodospadów w locie)*, przeciwnicy banalni** - tak naprawdę wszystkich dało się pokonać wychodząc bez rany przy wciskaniu tylko jednego przycisku (a później także drugiego, od zaklęcia, które pozwalało nagle zabić kilkunastu przeciwników. Ziew). Nie wprowadził nic nowego, jeśli chodzi o wygląd lokacji, a sam książę miał prostacką twarz, kompletny brak charakteru i w ruchu wyglądał jak wielka klucha. Nawet pozornie oryginalne rozwiązania związane z używaniem mocy (np. rekonstrukcją dawnych elementów) pojawiały się w bardzo podobnej formie w PoP4: Epilog. Do tego nie umiem wybaczyć twórcom sposobu poruszania się w powietrzu - skakaniu po ot, tak wiszących sobie w równych odstępach w powietrzu ptakach. Dodatkowo, brak ciekawych postaci pobocznych - Farah i Kaileena miały swój charakter, Elika już w ogóle otwierała nowy rozdział dla damskich postaci w grach... A ta dżinka była zupełnie bez wyrazu.

PoP:FS okazał się więc ani nie rozpoczęciem trylogii podobnej do legendarnej i genialnej pierwszej (bardziej jej pastiszem), ale raczej zemstą twórców "nie daliście nam skończyć rozpoczętego, innowacyjnego projektu jakim był PoP4, bo chcieliście bardziej klasycznego podejścia do PoPa, to macie! <foch z przytupem>".

Ta część mogła się więc spodobać osobom, które wcześniej nie miały do czynienia z księciem - aby później te, które postanowiły z ciekawości wrócić do części poprzedniej uświadomić, że najnowsza część była tylko i wyłącznie regresem względem reszty serii.

* - tak, wiem - PoP4 też miał proste elementy 'podróżowania', ale w nim ważna była płynność całej gry i gracja - zwłaszcza przy współpracy z Eliką.

** - wszystkie PoPy z trylogii miały mniej więcej wyrównany poziom - tłumy przeciwników nie były groźne, ale trzeba było się skupić na walce. W PoPie4 natomiast każda walka mogła być wyzwaniem... A do tego wyglądały przewspaniale :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki że to powiem ale najgorszą grą na Xbox 360,według mnie oczywiście jest...Forza Motorsport 3.Wiecie dlaczego?Dlatego że w każdym wyścigu jaki rozgrywałem nie czerpałem żadnej zabawy ani radości.Nie lubię gdy wsadzają mnie do samochodu każąc mi jeżdzić jak maszyna,tak wiem że to symulator ale przy innych bawiłem się lepiej takich jak GTR 2,GT Legends,GT 4 na ps2.Nie ratuje nawet przepiękna grafika jak na 2009 rok oraz samochody i trasy.

No to pojechałeś zdrowo po bandzie, aż mnie na minutę zamurowało :ohmy:

Forza Motorsport 3 to przede wszystkim radość z jazdy (niczym w reklamach BMW :P), kolekcjonowania samochodów, testowania ich na torach, których liczba i jakość jest zadowalająca. Mogę się zgodzić, że mało tu elementów spektakularnych, rywalizacyjnych, ale ta gra taka już jest - stworzona dla specyficznego grona graczy, maniaków motoryzacji. Nie jest to pełna symulacja, ale o zręcznościówce nie może również być mowy. Liczba asyst jest spora, zatem każdy może dostosować grę do swoich umiejętności. W FM3 wiele jest do poprawienia, dlatego tak liczę na FM4, która wyjdzie w październiku. Dla mnie ta gra to spore wyzwanie, zwłaszcza po wyłączeniu kilku asyst i pozwala mi być spełnionym jako wirtualny kierowca. rFactory i inne poważne simy mogą się schować - gra powinna mnie przede wszystkim bawić, nie frustrować, że nie mogę pokonać normalnie nawet lekko wyprofilowanego łuku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forza 3 najgorszą grą na X360 ? Wody, wody i jeszcze raz wody bo mnie zatkało. F3 to prawie 200 samochodów i to nie byle jakich, świetnie wykonane tory - w tym te realne: La Manche - Circuit de la Sarthe, Circuit de Catalunya i chyba jeszcze jest Nurburgring; model jazdy też przyzwoity; może być to zręcznościówka jak i symulacja - kto co lubi wystarczy pogrzebać w setupie, tuning bryk też jest :) Mega długa kariera

Dla mnie najlepsza ścigałka na X360 do czasu premiery Forzy 4 :)

EDIT: bleub no troszkę się pomyliłem, dawno nie grałem :) Z ciekawości policzyłem - wyszło dokładnie 400 razem z tymi z dodatkowego krążka.

----------------

Najgorsza dla mnie z tych, w które grałem -> Crackdown 2 <- jakiś zdziwaczniały futurystyczny sandbox, do bólu łatwy, nudne misje: otwórz latarnię, broń punktu zbiorczego - no może wyścigi dają radę. Już nie wspomnę o braku swobody życia mojego agenta - w dzień co krok Ogniwa, w nocy zombie :/ Na malutki plus - fajny polski lektor, lecz wkurzające są jego ciągle powtarzające się kwestie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie 500 samochodów, drogi Panie. A to spora różnica :)

Forza 3 to bardzo dobra gra praktycznie dla każdego - bo i harcorowiec wyczuję namiastkę symulacji, i casual sobie swobodnie pojeździ nawet z włączonym automatycznym hamowaniem. Mnie się aż tak trudno nie grało, Gran Turismo 5 jest imho bardziej wymagające - ogarnąć samochody >450km przy wyłączonej kontroli trakcji i wszystkich innych asystach to nie lada wyzwanie.

Nie można mówić, że jest grą słabą, a tym bardziej najgorszą na X360, to jak powiedzieć, że Mel Gibson miernym aktorem jest..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem FM3 to fajna ścigałka, ale tylko przez pierwszą godzinę w singlu, w mutli to wiadomo co innego. Dla mnie jest to gra nudna i też mi nie dawała żadnej radości w wygrywaniu wyścigów, a jeździłem z wyłączonymi wszystkimi asystami. :/ Dla mnie gra po prostu jest słaba i nudna, tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rFactory i inne poważne simy mogą się schować - gra powinna mnie przede wszystkim bawić, nie frustrować, że nie mogę pokonać normalnie nawet lekko wyprofilowanego łuku.

DLA CIEBIE mogą się schować :happy: . Ja i sporo innych ludzi nie mamy z tym problemu i wolimy symulator od pudła sterowanego przez strzałki i jadącego jak po szynach :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ja mocno się odbiłem od 'Street Fightera IV'. Naprawdę, miałem wiele cierpliwości do tej gry, ale wszystko mi w niej kompletnie nie wychodzi. Hadoukeny oparte na łukach wykonywanych gałką to czyste nieporozumienie. Generalnie cała mechanika walki IMO leży i znajduje spełnienie w rękach prawdziwego hardkorowca, a nie daily casual gamera. W momencie gdy wyszedł 'Mortal Kombat' wszystko inne straciło jakikolwiek dla mnie sens.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszą grą grałem na X360 było Too Human. Sam pomysł niby fajny, ale ciągłe siekanie robotów w "robotycznych" miejscówkach bardzo szybko mi się znudziło. Poza tym, była jak na mój gust trochę trudna. I w sumie chyba się nie mylę z tą słabą oceną tej gry, bo można ją kupić NOWĄ w granicach 20 zł, a to już o czymś świadczy :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na xboxie hmm, zapewne ten nowszy Pirnce of Persia (nie pamiętam nazwy). A tak poza tym to chciałbym mieć tyle pieniędzy żeby kupować gry, które nie są przemyślany wyborem ;)

@up, jak gra w której nie możesz przegrać (hack n shlashowy respawn bez konsekwencji) jest trudna?? xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz mnie znienawidzicie :P

Najgorsza gra w jaką grałem na PS3 to... Uncharted 2 :D kumpel kupił, do dziś się podnieca tą gierką, przeszedł w dwa dni. Ja całe życie gram na PC, ps3 mam raczej do sportówek, bijatyk i wyścigów. Pożyczył mi to, powiedzmy że nie moje klimaty to są (strzelanie - co za idiota wymyślił żeby używać pada jako kontrolera w grze w której się strzela :wacko: , zagadki - jak gram w grę, to chcę szybkiej konkretnej akcji, a nie pół godziny strzelania-ginięcia-wczytywania save'a i tak w kółko, a później drugie pół godziny łażenie i szukanie co zrobić żeby przejść dalej...). No niestety U2 nie podoba mi się w ogóle, a całe to zachwycanie się grafiką mnie śmieszy, bo wcale nie jest to najładniejsza gra, a to że postacie mają fajnie zrobiony mo-cap + dobre tekstury nie czyni z gry odrazu najładniejszej gry, pozatym nie gram w gry dla grafiki tylko dla zabawy, a tej U2 nie daje mi żadnej :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Exuse moi?

Zagadki w Uncharted akurat sa dosc przystepne (system podpowiedzi) i latwe. Do celowania padem tez szybko mozna sie przyzwyczaic. Zreszta Uncharted to akurat action/adventure wiec zarzucanie jej, ze trzeba kombinowac to troche jakby zarzucac cRPG ze co chwile trzeba takie punkciki w smiesznych okienkach ustawiac.

Ja za to bardzo chetnie pozbede sie Golden Axe: Beast Rider... gra brzydka, bez polotu i z niewygodnym systemem walki. Co prawda gralem w nia bezposrednio po Heavenly Sword, wiec moglem miec zaburzone postrzeganie i wygorowane wymagania, ale jakos nie mam ochoty na powrot po latach i zweryfikowanie opinii.

Paradoksalnie mam tez ochote wymienic Fallouta 3. Gra Bethesdy = dobra gra wtedy i tylko wtedy gdy: zmodowana. Kupowanie gier tego studia w wersjach konsolowych mija sie z celem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Exuse moi?

Zagadki w Uncharted akurat sa dosc przystepne (system podpowiedzi) i latwe. Do celowania padem tez szybko mozna sie przyzwyczaic. Zreszta Uncharted to akurat action/adventure wiec zarzucanie jej, ze trzeba kombinowac to troche jakby zarzucac cRPG ze co chwile trzeba takie punkciki w smiesznych okienkach ustawiac.

No właśnie mówię że to całkowicie nie mój typ gier, i wszyscy się tym podniecają a mi to kompletnie nie leży :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...