Lord Nargogh Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Poza tym pozwolę sobie zauwazyć żd Geralt już jest staruszkiem, w momencie zakończenia gry może mieć nawet 70 lat... a Vesemir? łohoho, z 200-300 I nie zyje już nikt, kto zna sie na mutacji. Vesemir co prawda był wiedźmińskim mistrzem i nauczycielem, ale zajmował się fechtunkiem. Osoby zajmujące się mutacjami już nie żyją... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MiltenFR Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 O, tak. Wiedźmini wymierają. Są "gatunkiem" zagrożonym. Ale sądzę, że wrócą. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 (edytowany) W Kaer Morhen Na pewno są księgi o mutacji. Większość składników też mają. wystarczy KILKU alchemików I CZARODZIEJE. I nie myślcie że nie znam się na Wiedźminach bo w grę grałem film oglądałem i książki czytałem :D i wiem to i owo Edytowano Sierpień 16, 2008 przez plp19 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 (edytowany) Ze niby ksiązka o mutacjach wystarczy do jej przeprowadzenia? Podam ci przykład sytuacji - czy jesli masz w domu książke "operacje na otwartym sercu" albo "fuzja termojądrowa" to znaczy ze możesz zrobic to sam, bez pomocy specjalistow? Przy wiedźminskich przemianach przezywa jedno na siedem dzieci (i to nawet jak fachowiec to robi), więc moim zdaniem jest juz bezpieczniej robic te operacje na otwartym sercu Nawet jak jesteś zawodowym taksowkarzem, to bez kursu odradzam siadanie za kierownica ciezarowki, obojetnie jak dobry poradnik bys do tego nie mial Edytowano Sierpień 16, 2008 przez Lord Nargogh Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbi77 Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Mało realne, zwłaszcza że nawet w książkach tego nie opisano. Poza tym Geralt musiałby być baaaardzo słaby (a na pewno słabszy niż ten, którego znamy z gry wiedźmin) i nie móglby też wziąć udziału w żadnym większym wydarzeniu. Musiałaby to byc prosta siekanka potworów, bo wszystkie aspekty fabularne zostaly wlaściwie opisane w ksiażce, a tworcy gry nie chcą przeciez robić gry, która wiadomo jak się skończy. A ja myślę, że "młody" Geralt dałby radę. Taki sprzed pierwszego opowiadania - kilka m-cy przed odczarowaniem strzygi Pozostaje jedynie kwestia wymyślenia jakiegoś bałaganu, do którego sprzątnięcia Wiedźmin byłby zmuszony. A takie rozwiązanie byłoby super jeszcze z jednego powodu (abstrahując od wyzerowania parametrów bohatera) - twórcy mogliby wplątać w fabułę mnóstwo osób, które pojawiają się później w sadze/opowiadaniach jako osoby już Geraltowi znane (np Jaskier, Nenneke itd). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Może cześć tej historii rozgrywała by się w Kaer Morhen i jego okolicach np na Mordowni. W jednej z misji trzeba było by oczyścić Mordownię np z wilków lub innych potworów a w kolejnej przyrządzić eliksir i zdobyć do niego składniki. Dopiero po jakimś czasie historia wyszła by z mury Warowni Starego Morza Ze niby ksiązka o mutacjach wystarczy do jej przeprowadzenia? Podam ci przykład sytuacji - czy jesli masz w domu książke "operacje na otwartym sercu" albo "fuzja termojądrowa" to znaczy ze możesz zrobic to sam, bez pomocy specjalistow? Przy wiedźminskich przemianach przezywa jedno na siedem dzieci (i to nawet jak fachowiec to robi), więc moim zdaniem jest juz bezpieczniej robic te operacje na otwartym sercu Nawet jak jesteś zawodowym taksowkarzem, to bez kursu odradzam siadanie za kierownica ciezarowki, obojetnie jak dobry poradnik bys do tego nie mial Rzeczywiście próbę traw przeżywa jedynie troje lub czworo na dziesięcioro dzieci. Ale była by to TYLKO gra :D . A jednak może ktoś by się znalazł od mutacji. Przecież istniały trzy szkoły wiedźminów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 (edytowany) Moim zdaniem to by wyszło nudne. Ale nie ma obaw, na pewno CD projekt RED nigdy tego pomysłu nie zrealizuje. Wiecie, robienie scenariusza do prequela (ogolnie wydarzeń sprzed sagi) nakłada jednak duuuużee ograniczenia. Wiele rzeczy trzeba pominąć, nie wolno o nich wspominac itp. Natomiast wydaje mi się że fajny byłby scenariusz, który tłumaczyłby w jaki sposób Geralt stracił pamięć i wrócił do życia. Ale wam z młodym wiedźminem chodzilo o etap świeżo po otrzymaniu medalionu, czy od najmłodszych lat, gdy był szkolony w kaer morhen? Edytowano Sierpień 16, 2008 przez Lord Nargogh Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Mi chodziło o etap przed otrzymaniu medalionu i trochę po. Rozwiń swój pomysł i go dokładnie wyjaśnij bo się robi ciekawię :D Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Sprzed zdobyciem medalionu mogłoby być fajne, zawsze byłem ciekawy jak to było gdy geralt był... uczniakiem? ;P Mój pomysł polega na wyjaśnieniu, co się działo z Geraltem że stracił pamieć, i ożył, gdyż właśnie od tego zaczyna się gra Wiedźmin. Nie wyjaśniono jednak o co chodzi, Jaskier tylko wspominał, że widział jak jakis wieśniak nabił geralta na widły, a potem umarł on na jego rękach... ;P (wiedźmin, nie wieśniak ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Sierpień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 16, 2008 Zoltan tez, Pogrom w Rivii. W każdym razie wolałbym kontynuację niz prequel, nie ciągnie mnie do wgłębiania się w wizję piekła (no do nieba to on raczej nie trafił ) Geralta. W Kaer Morhen Na pewno są księgi o mutacji. Większość składników też mają. wystarczy KILKU alchemików I CZARODZIEJE. Masz trochę racji, Geralt załatwiłby pomoc Triss, ona by troche poczytała, a reszta sprowadziłaby z 10 Niespodzianek (któreś może przeżyje...) i jakoś by było. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Mając na uwadze to, co Triss mówiła w pierwszym tomie Sagi - poczytała by, a potem sama gwizdnęła wszystko z laboratorium . W celu ratowania świata. Nie będę wymyślał historii, choć nie pogardziłbym, gdyby można było się dowiedzieć, jak Gerlat ożył. Podkreślam - dowiedzieć się, a nie "przeżyć" to(przynajmniej niekoniecznie). Mógłby od tego być np. jeden "etap". Wiedźmin nie miał takiego wpływu na losy świat. A już na pewno nie zmieniłbym przebiegu wojny. Na Thanedd nie było nikogo, czyja śmierć miała by znaczenie podczas wojny. Nie chciałby się mieszać, ale nawet gdyby - nie miało by to tak wielkiego znaczenia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MiltenFR Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Przeczytajcie książkę. Tam się dokładnie dowiecie co się stało. A jak wam się nie chce to spytajcie karczmarza w odmętach czy zna jakąś opowieść. Opowie wam dokładnie jak umarliśmy i przy okazji rozświetli drogę Ciri i Yennefer. A właśnie... zamówiłem Wiedźmin Update. Zapłaciłem 22 zł ale się opłacało. Dostanę go przed premierą... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Duality_ Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 22 z dostawą? Czy za samą 22 zł? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Ja sobie kupuje z gram.pl za 22zł z przesyłką bo na allegro są za ok 30 zł z przesyłką :D to oszczędzę 8zł i już mam połowę kwoty na CDA ;) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rydz&ObisX Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Przeczytajcie książkę. Tam się dokładnie dowiecie co się stało. A jak wam się nie chce to spytajcie karczmarza w odmętach czy zna jakąś opowieść. Opowie wam dokładnie jak umarliśmy i przy okazji rozświetli drogę Ciri i Yennefer. Ekhm! Przeczytaj uważniej wypowiedzi swoich poprzedników to zauważysz, że wynika z nich (wypowiedzi, nie poprzedników), że książkę czytali. A z tego co pamiętam to ten karczmarz opowiadał historię wiedźmina, czarodziejki i ich córki, co było porządnie naciąganą wersją historii z książki. A co się dzieje z Yennefer, Ciri i Geraltem po śmierci tego ostatniego i tak nie wiemy, tj. karczmarz o tym nie opowiada (z tego co pamiętam). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nergis Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 To widać jak słuchałeś karczmarza mówi wyraźnie, iż czarodziejka umarła z wysiłku próbując ratować ukochanego, a ich przybrana córka odeszła do innego świata. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rydz&ObisX Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 A książkę czytałeś? Z tego co pamiętam to tam wszyscy "odeszli do innego świata". Plus-minus. Bo do końca nie wiadomo co się z nimi stało. PS. Coś mi świta, że w trójkę weszli na łódkę i znkinęli we mgle, a Ciri przeniosła ich "do innego świata". Ale jeśli palnąłem jakąś ścieme do przepraszam i bez lolów proszę Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Pozostaje pytanie: Co się stało z Yennefer i czemu Geralt sam wrócił do swego świata??? Może drugi wiedźmin będzie maił podtytuł :D "Powrót Yennefer" :D (taki żarcik). Powinni zrobić historię jak Yennefer powraca tylko ona wszystko pamięta i przypomina Wiedźminowi co się z nim stało i wszystkie te szczegóły. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rydz&ObisX Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Ja tam wolę nie spekulować jaka powinna być fabuła w kolejnym Wiedźminie, bo... jeszcze zgadnę. A ze mnie taki script writer, że jeśli bym trafił to by prawdopodobnie crap wyszedł PS: plp19- szacun itp. ale jakoś nie uśmiecha mi się taki scenariusz... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Jak wyjdzie dodatek do wiedźmina to każdy stworzy jaką historie chcę(może jakąś CD-PROJEKT RED wplecie do Wiedźmina, na pewno ja się za to nie będę brał bo pomysłów za ciekawych nie mam). :D Ciekawię czy czy program do tworzenia nowych historii będzie prosty w obsłudze. Czekam tylko na premierę dodatku!! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 (edytowany) PS. Coś mi świta, że w trójkę weszli na łódkę i znkinęli we mgle, a Ciri przeniosła ich "do innego świata". Ale jeśli palnąłem jakąś ścieme do przepraszam i bez lolów proszę Raczej nie w "trójce", nie przypominam sobie czegos takiego, a na razie tylko do trójki doczytałem. Edytowano Sierpień 17, 2008 przez zoldator Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 koledze chodziło, że w "TRÓJKĘ", to znaczy że w trzy osoby, nie w trzeciej części Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
plp19 Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Nie wiecie czy Sapkowski będzie dalej pisał? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 Pewnie tak, ale saga o wiedźminie jest zamknięta, więc nie licz na ósmą część wiedźmina Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Sierpień 17, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 17, 2008 (edytowany) koledze chodziło, że w "TRÓJKĘ", to znaczy że w trzy osoby, nie w trzeciej części Sorka, mój błąd. Lekko już śpie, cały dzień się balowało . Edytowano Sierpień 17, 2008 przez zoldator Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...