Wiedźmin/Witcher (seria)

[Plys]

A co ty myślałeś? Że fani zrobią polski dubbing? Co jeszcze?

Czy ja wiem czy słabe, w niektóre można pograć i się dobrze bawić.

[Dexter666]

Gdzieś czytałem, że kilka najlepszych, fanowskich przygód miało mieć dubbing sponsorowany przez CDP...ale że źródła informacji już znaleźć nie mogę, podejrzewam że była to jakaś "plota". A szkoda, bo niektóre faktycznie były niczego sobie. Trochę profesjonalnego "szlifu" i był by niezły questpack.

Edytowano Sierpień 29, 2010 przez Dexter666

[SplaTt333]

Ja mam EK i mam 4 dodatkowe przygody. Nie sprawdzałem wszystkich, jedynie dwie.

Jedna polega na tym,

że w określonym czasie musimy nazbierać xxx orenów na uwolnienie tego barda (jak mu było).

Druga to

wesele geralta (strasznie się uśmiałem przy tym, jednak występuje tam bug, uniemożliwiający ukończenie - krasnolud z którym mamy się klepać na piąchy... znika, więc co na końcu było to nie wiem).

[Rainrir]

Dwie główne przygody, o których mówi Splat, są stworzone przez RED-ów. Zwą się Cena neutralności i drugiej nie pamiętam.

W Cenę nie grałem, ale "Drugiej nie pamiętam" było świetne

A jak już rozmawiamy o tym co chcielibyśmy zobaczyć w W2, ja zapytam: Czego nie chcecie?

Ja na ten przykład mówię stanowcze NIE płatnym DLC i mam nadzieję że CDPRed nie stanie się kolenym Bioware. Już widzę DLC z Triss/Shani/Jennefer! w roli głównej. Coś jak Witch Hunter albo Liar of the Shadow Broker.

[SplaTt333]

Ja bym chciał kreacji relacji z drużyną (tj triss i całą resztą ekipy) za pomocą rozmów, podobnie, jak miało to miejsce np. w Kotor, czy DA (tylko bez tego idiotyzmu z prezentami). Mogło by to przynosić ważne skutki, np triss kochała by się w geralcie tylko jeśli mieli by dobre stosunki. Dodatkowe zadania z tymi członkami drużyny też były by ciekawym rozwiązaniem.

[Alaknar]

Ale to już w zasadzie było... A Triss kocha się w Geralcie niejako z definicji - ona tak po prostu ma. : ) Zresztą, Shani miała podobnie, choć z nią było Geraltowi łatwiej (bo któraż studentka medycyny nie poleciałaby na wiedźmina?). Poza tym jednak, z kumplami (bo "członkami drużyny" ciężko to nazwać - Geralt drużynę sensu stricto miał tylko raz i skutki były raczej smutne) dało się pogadać, dało się pożartować, nawet były prezenty... : )

OK, nie jest to nic, co można by porównywać do fantastycznych KotORa II, czy Tormenta, ale jednak... : )

Edytowano Sierpień 30, 2010 przez Alaknar

[Dexter666]

Hmmm. Trudno tak mówić co by się chciało, nie wiedząc co faktycznie będzie. Bo choć prezentowane ostatnio filmy pokazywały całkiem sporo, to jednak nie wszystko co gra będzie zawierać. Więc jak dla mnie powinno być "to samo tylko lepiej" . Niech część druga powiela to, co było bardzo fajne i jednocześnie poprawi mniej udane elementy Wiedzmina. Swoją drogą bardzo podoba mi się możliwość skradania. W końcu Geralt nie zabijał jeśli miał możliwość uniknięcia rozlewu krwi, a w pierwszej części niestety nie zawsze można było.

[SplaTt333]

O ile pamiętam, to na jednym z filmików bądź też na oficjalnym forum wiedźmina była informacja, że będziemy mogli wybierać postacie, które będą nam towarzyszyć - można to niejako nazwać drużyną.

[Alaknar]

Swoją drogą bardzo podoba mi się możliwość skradania. W końcu Geralt nie zabijał jeśli miał możliwość uniknięcia rozlewu krwi, a w pierwszej części niestety nie zawsze można było.

Mi by tutaj bardziej pasowało ulepszenie systemu walki bez broni. Geralt nie raz i nie dwa razy rozbrajał przeciwnika (tak uzbrojony jak i gołymi łapami), a następnie tłumaczył mu błędy żywota jego solidnym ciosem w potylicę. Byłoby miło móc jakichś przeciętnych rzezimieszków miejskich "likwidować" w ten sposób.

[Dexter666]

Faktycznie ciekawie by było zdzielić kogoś bez sięgania po miecz. Dobrze że chociaż da się ogłuszać metodą "zbójecko-napadalską". Nie podoba mi się za to, że będzie można przykleić się do ściany, niczym w GoW. Pole widzenia jest na tyle szerokie, że można obejrzeć sobie korytarz za rogiem nawet się nie wychylając. Irytuje mnie to w grach. Niby nic a jednak można było to zrobić lepiej...

[pankamilek]

Myslę, że twórcy stworzą drużynę Geraltowi na wzór tej z Chrztu Ognia, i w podobnej konwencji będą ją utrzymywać.

Ciekaw jestem, czy tym razem krasnolud wróci do Mahakamu, czy też zdecyduje się wspierać Geralta No chyba, że tak jak ktoś już napisał, będzie można wybierać członków kompani.

Cieszy mnie to, że dwojka już teraz wygląda (nie idziemi tylko o grafikę, ale o całokształt) o niebo lepiej niż jedynka. Cut-scenki biją na głowę te z pierwszego Wiedźmina.

Zaś nie chcialbym dalszego zwiazku z Triss. Mimo, że polubiłem ją, to w porównaniu z Yen nie ma w ogóle charyzmy. Jednak z tym przyjdzie namsię chyba pogodzić - wątpię, żeby Yennefer i Ciri w ogóle się pojawiły w jakiejkolwiek grze o Wiedźminie. Czy to w filmikach, czy w flashbackach, czy jako NPC.

Za to powróci chyba Loża Czarodziejek - twórcy wspominają o innych czarodziej(k)ach, których w pierwszej części nie było.

Mam nadzieję, że pojawi się Fringilla Vigo, oraz będzie można wykończyć Fillippę Eichart (pewnie się pomyliłem w nazwisku, ale wiadomo o kogo idzie).

[kingslayer]

Wracając do dodatkowych przygód to poniżej macie nowe screeny z przygody o tytule Rozdroża. Zapowiada się ciekawie.

http://themodders.org/index.php?/topic/11238-rozdroza/

Nowa twarz Geralta wygląda lepiej niż poprzednio, choć mi i tak jest obojętny wygląd głównego bohatera. Nieliniowość także wydaje się być świetnie zrobionym elementem (i jeśli takie wybory będziemy mieli w każdej ważnej misji, to będzie świetnie).

Tak w ogóle to chcę zobaczyć nowy design kościanego pokera, o ile takowy będzie w W2, bo jak na razie pokazana została walka na pięści (efektowniejsza niż w jedynce, to pewne).

[Dexter666]

Ja bym się nie zdziwił, gdyby nagle z grobu powstał

Vilgefortz

, biorąc pod uwagę

"zmartwychwstanie"

Geralta:)

[pankamilek]

Tyle, że Geraltowi nikt

nie uciął łba

Poza tym,

nie jest powiedziane, że Geralt wraz z Yennefer umarli. po prostu..znaleźli się w innym jakby świecie. W innym przypadku po co by były bandaże na brzuchu Geralta?

[Dexter666]

@pankamilek dla tego właśnie napisałem

"zmartwychwstanie"

w cudzysłowie. No ale nie ma co spekulować bez sensu:). Trzymam kciuki za scenarzystów żeby popisali się i tym razem.

[kingslayer]

Nie żebym reklamował konkurencję (po prostu mamy okazję się czegoś dowiedzieć i nie można jej zmarnować ), ale możecie looknąć na ten link http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,8312...dzminie_2_.html . Jak ktoś tam ma konto to może zadać pytanie...

Wracając do powrotu

Vilgefortza

, to tak jakby w DMC 5 pojawili się zrespawnieni przez głównego antagonistę, wszyscy bossowie z poprzednich części (no może nie to samo, lecz podobnie). Nie jest to dobry pomysł.... Popieram Dextera666 i także trzymam za scenarzystów kciuki.

[Alaknar]

@KingsSlayer - akurat po DMC4 i akcji z zabijaniem każdego bossa po trzy razy, raczej nikogo by to nie zdziwiło. : )

Co do powrotu V. - jestem pewien, że Sapek dałby temu swoje błogosławieństwo (gdyby mu odpowiednio kaską zaszeleścić), więc scenarzyści mogą zrobić cokolwiek. Wydaje mi się, że to by jednak nie miało wielkiego sensu. To nie była postać tak istotna jak Geralt. Jego się zna nawet, jeśli się czytało jedno opowiadanie. W dodatku V. przez długi czas wydaje się zupełnie spoko gościem, więc nawet na antagonistę średnio się nadaje (zważywszy na to, że większość ludzi nie będzie go znała).

[pankamilek]

@KingsSlayer - akurat po DMC4 i akcji z zabijaniem każdego bossa po trzy razy, raczej nikogo by to nie zdziwiło. : )

Co do powrotu V. - jestem pewien, że Sapek dałby temu swoje błogosławieństwo (gdyby mu odpowiednio kaską zaszeleścić), więc scenarzyści mogą zrobić cokolwiek. Wydaje mi się, że to by jednak nie miało wielkiego sensu. To nie była postać tak istotna jak Geralt. Jego się zna nawet, jeśli się czytało jedno opowiadanie. W dodatku V. przez długi czas wydaje się zupełnie spoko gościem, więc nawet na antagonistę średnio się nadaje (zważywszy na to, że większość ludzi nie będzie go znała).

Vilgefords wydaje się spoko gościem? Już na samym początku, gdy szuka Yennefer za pomocą magii wiedziałem, że nie robi tego po to, by ją poglaskać...

Vilgeforts jest trzecią postacią po Yen i Ciri, która wg mnie w grze się nie pojawi.

Za to powiem Wam, kogo bardzo oczekuję.

Na pewno fajnie by było, gdyby pojawil się Boreasz Mun, ale najfajniejszym byłby powrót Vysogoty z Corvo

Oczywiście w astralnej formie

[Dexter666]

No to jeszcze Jarpena bym chętnie zobaczył

Edytowano Sierpień 30, 2010 przez Dexter666

[pankamilek]

No, Yarpen powinien być, zwlaszcza, że Zoltan był w jedynce i w dwójce też będzie, a jakieś równouprawnienie musi być

Ale nowego Jaskra nie poznalem, jak pierwszy raz zobaczyłem go zrobionego na nowo

[SplaTt333]

Pytania można też zadawać na oficjalnym forum red'ów. O dziwo, w przeciwieństwie do wielu innych twórców zaglądają w miarę często i starają się na wszystko odpowiedzieć - oczywiście niektórych rzeczy powiedzieć jeszcze nie mogą, ale ja sam zadałem kilka pytań, na które już next dnia miałem odpowiedź

Także polecam - jednak nie spodziewajcie się, na jakąkolwiek odpowiedź o fabule itd

[kingslayer]

Pytania można też zadawać na oficjalnym forum red'ów. O dziwo, w przeciwieństwie do wielu innych twórców zaglądają w miarę często i starają się na wszystko odpowiedzieć - oczywiście niektórych rzeczy powiedzieć jeszcze nie mogą, ale ja sam zadałem kilka pytań, na które już next dnia miałem odpowiedź smile_prosty.gif

Także polecam - jednak nie spodziewajcie się, na jakąkolwiek odpowiedź o fabule itd smile_prosty.gif

No, to prawda. Stron tematu jest ok. 80 (z czego spora część to pytania bez odpowiedzi, ale jak ktoś pyta o szczegóły fabuły to wiadomo...) więc jest co czytać.

Wracając do tego co miałem zamiar napisać, to na ekranie ekwipunku z drugiej części jest rysunek Geralta z jedynki, tzn. wygląda tak samo jak w W1. Ciekawe czy to zmienią.

A i jak wam podoba się kolejny ogromny potwór (boss), który pokazany jest na prezentacji ?

Mi się podoba bardzo, szczególnie jego moce (co prawda fireballe wyglądają trochę dziwnie, ale tornado wygląda z kolei bardzo efektownie). Ponadto przy tornadzie widzimy zniszczalne otoczenie (ciekawe czy to jest w grze czy jednorazowo na tym obszarze).

[pankamilek]

@kingslayer

Idzie Ci o Żagnicę? trochę inaczej sobie ją wyobrażałem, i walka z nią też mnie zawiodla. Gdyby to był Devil May Cry 4 to mógłbym się zgodzić na odcinanie macek jakiejś kreaturze, a tak... Walka z Zeuglem w pierwszej części była podobna.

I możliwe, że zmienią menusy oraz ekran ekwipunku.

[Murezor]

Ja bym się nie zdziwił, gdyby nagle z grobu powstał

Vilgefortz

, biorąc pod uwagę

"zmartwychwstanie"

Geralta:)

Domyślam się, iż ten domysł został sformułowany pół żartem, pół serio, ale ''zmartwychwstanie'' Vilgefortza byłoby najzupełniej bezsensowne: po pierwsze, choć Vilgefortz był bez wątpienia bardzo potężnym magiem, nadal pozostawał człowiekiem ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Zważ także, iż choć w czasie rivijskiego pogromu Geralt został śmiertelnie ranny, to nie zostało powiedziane iż definitywnie zmarł przed odejściem z tamtego świata - Ciri zabrała go w bliżej niesprecyzowane miejsce, o którym na dobra sprawę nie wiemy nic (poza tym, że rosną tam jabłonie).

Dlatego też uważam, iż termin ''zmartwychwstanie'' jest w odniesieniu do tej konkretnej sytuacji niezbyt precyzyjny... Po drugie, ujawniono już głównych antagonistów Geralta (Królobójcę oraz elfa lorvetha), a Vilgefortz w żadnym wypadku nie pasuje na postać drugo- czy trzecioplanową. Naturalnie, obecnie nadal nie wiemy wiele o fabule drugiej części Wiedźmina i twórcy bez wątpienia mogą nas w tej kwestii poważnie zaskoczyć, ale zakładanie powrotu Vilgefortza wydaje mi się nieco zbyt naciągane...

Edytowano Sierpień 31, 2010 przez Murezor

[Dexter666]

Faktycznie napisałem to pół żartem, pół serio w tym sensie, że autorzy mogli by chcieć graczy czymś zaskoczyć. I zaznaczam że słowo

"zmartwychwstanie"

napisałem w cudzysłowie, więc nie należy go brać dosłownie:). No a tak poza tym, sam Sapkowski przyznał że fabuła gry nie jest oficjalnym ciągiem dalszym, więc scenarzyści mają raczej szerokie pole do popisu. Trzeba tylko mieć nadzieję że z tą swobodą nie wyjdą za daleko:)