Skocz do zawartości
P_aul

Dyskusje ogólne

Polecane posty

@P_aul

Osobiście uważam, że najpierw powinniśmy wyznaczyć założenia fabularne (nie cała fabuła a zarys, żeby wiedzieć czego się trzymać), aby rozgrywka pasowała, bo łatwiej wymyślić nowe rozwiązanie w grze niż nową historię. A o animacje walki to ty się nie martw. Jak będę wiedział co w końcu robimy, mogę zaprezentować jakiś koncept i jeśli się wam spodoba, to będę choćby i sam zachrzaniał z klatkami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na historię, która nie będzie się trzymała kupy? Nap rzykład motyw jak w "Another World" bohater zostaje wessany do innego świata i początkowo reczywiście, wszystko wkazuje na to, że w nowym świecie, w którym się znalazł szykuje się Armageddon i walka Dobra ze Złem i kiedy już gracz myśli, że o tym jest gra (a bohater przystosuje się do sytuacji) nagle dochodzi do jakiegoś przeskoku i gra zupełnie zmienia konwencję, np. przenosi gracza na pokład staku jakiejś kosmicznej floty w sam środek batalii, itd. W końcu przeskoki nabrałyby na częstotliwości a bohater zrozumiałby, że nie ma się co przywiązywać do nowych światów i lepiej niech znajdzie sposób na powrót do swojego świata, albo chociaż na powstrzymanie tych przeskoków. To daje ogromne możliwości fabularn, sansę pogodzenia kilkunastu pomysłów różnych forumowiczów, a nawet szansę na kilka zakończeń (powrót na Ziemię lub zostanie bohaterem jednego z odwiedzonych światów)!

[CIACH] Jeszcze jedna wzmianka o alkoholu/narkotykach/grzybkach czy czymś innym i dostajesz bana. [Turambar]

Edytowano przez Turambar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł apokaliptyczny - mam kilka zastrzeżeń. Wszyscy skupiacie się na fabule pomijając dużo ważniejszą moim zdaniem kwestię - jak będzie wyglądała sama rozgrywka? Kilka osób przebąkiwało o rozbudowanym systemie walki, pytanie tylko kto narysuje animacje do niego?

Chodzi o rysunki, tak? Cóż, sam rysować (chyba) umiem i mógłbym się podjąc tego wyzwania... Pytanie jest jednak następujące: Miałbym to narysować klatka po klatce? Czy tylko wybranych kilka ujęć z każdego ruchu?

Sam klimat, o którym tyle osób się wypowiadało w 70% zależy od grafiki, w 29% od muzyki. Czy mamy w zespole ludzi zdolnych swoją twórczością taki klimat zbudować? Przyjmę ten pomysł dopiero gdy otrzymam odpowiedzi na powyższe pytania.

Pod stworzeniem ścieżki dźwiękowej podpisuję się obiema ręcyma i nogyma. Sądzę, że moje umiejętności są naprawdę wystarczające, by stworzyć coś na tyle epickiego, gdyby jeszcze tylko owy klawiszowiec, który pisał tu wcześniej, wyraził chęć wpółpracy, to wydaje mi się, że zdolni bylibyśmy stworzyć coś wielkiego*.

Co do grafiki, nie wypowiadam się, bo grafik komputerowy ze mnie żaden.

Nerv - z jednej strony pomysł fajnie komponuje się ze zgłoszonymi wcześniej przez kogoś tam (jestem za leniwy, żeby przescrollować i dowiedzieć się kogo ;]) propozycjami odnośnie grawitacji.

Pomysł był mój ;)

Jeżeli nic lepszego się nie wymyśli, to można zrobić "zabiegi" proponowane przez Alaknara tak, aby wszystkim to odpowiadało. Ba, można nawet zamiast róznych nawiązań do religii dać nazwy z nią nie związane - jakieś ugrupowania itp.

O ile zmiana nazw własnych (na dobrze obmyślone np. zamiasta KK: The Unity) może wyjśc nam na dobre, o tyle zmiana religijnej otoczki na jakieś ugrupowiania i organizacje już nie bardzo... Zabije to sporą częśc klimatu.

* Ew. mogę też do pracy zaciągnąć ludzi z tematu o gitarach :)

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, więcej luzu - to raz. Dwa - więcej wyobraźni! : ) Nikt nigdy się nie czepiał, że grając w Disciples po stronie Legionów Potępionych "wspiera się Szatana niszcząc Chrześcijan" chociaż nawiązania i symbolika są oczywiste.

Wrzucenie do gry Kościoła Katolickiego jest niezgodne z Waszym kodeksem moralnym?

A co Tobie z kolei tak zależy na fabule, w której bohater dokopuje Bogu i spółce, ha? :happy:

części osób fabuła tutaj się podoba, a paru osobom wprost przeciwnie.

Mnie, jako ministrantowi, nie podoba się nie to, że fabuła ma dotyczyć walki Boga z Szatanem, tylko to, że chcecie jako bossów dać głowę Kościoła i Matkę Bożą (nieważne jak ich nazwiecie), że zabieracie się za temat, którego najwyraźniej nie znacie itp. Powinniście wiedzieć, że Bóg jest miłosierny i nie wybiłby swego ludu, stworzonego na swoje podobieństwo ot tak, że anioł oznacza posłany przez Boga, więc też bunt ich wszystkich naraz nie wydaje mi się prawdopodobny itd.

Żebyście i Wy byli zadowoleni, mając ten swój konflikt religijny i Apokalipsę i my, wierzący, proponuję np. coś takiego:

  • ludzie doprowadzają powoli do wyniszczenia świata i siebie (atomówki itp. -> kto czytał Metro 2033 wie o co kaman)
  • Bóg decyduje się na sprowadzenie na Ziemię drugiego potopu, ale postanawia jednak dać dać kilku szansę garstkom ludzi, wśród których znajduje się bohater
  • w tym postapokaliptycznym świecie można znaleźć różne rodzaje broni palnej, a także białej, produkowanych przed zagładą
  • bohater może się opowiedzieć po trzech stronach: Boga, prowadzi do unicestwienia zesłanych na ziemię diabłów; Szatana - na odwrót; anarchistów - zgrana gromadka ludzi, która będzie dążyła do poszerzenia władzy na cały świat (albo to, co z niego zostało)
  • itd.

Ewentualnie po prostu zmieńmy nazwy na The Unity i miejmy to już za sobą...

@down

I bardzo dobrze! Zróbmy grę wg. pomysłu Nerv0 + ew. inne urozmaicenia, doklejmy potem jakąś fabułę o ratowaniu siostry i po sprawie! :)

Edytowano przez MarkosBoss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Valdi - czyli kwestia rozbija się o to że ja chcę zrobić fabułę do gry, a ty grę do fabuły. O ile oczywiście najpierw można ustalić zarys a dopiero potem pod niego projektować rozgrywkę, to może się okazać, że wiele fajnych pomysłów zwyczajnie nie pasuje. Tak prawdę powiedziawszy to do tej fabuły widzę grę bardziej typu bijatyka niż platformówka. Rozwiązania proponowane wcześniej (manipulowaniem grawitacją, czasem, planszą, elementy muzyczne...) jakoś nie pasują do tej fabuły (no, nie w oczywisty sposób). Jak już pisałem nie zrobimy raczej systemu walki jak w God of War, a jeśli fabuła i walka mają być jedynymi silnymi punktami naszej produkcji to... cienko to widzę. Jeśli natomiast ty masz pomysły jak wprowadzić ciekawe urozmaicenia, rzadziej widywane w grach (co z tego, że coś już było w Portalu czy czymś innym, jak zżynać to od najlepszych) to napisz o nich właśnie teraz, choćby po to, bym mógł ocenić, czy są programistycznie i graficznie wykonywalne.

Iskier - co do rysowania klatka po klatce to... różnie bywa. Wiele rzeczy można narysować statycznie i przesuwać w kodzie, ale wiele też trzeba zanimować ręcznie. Dlatego jak ktoś wyobraża sobie wodotryski to niech się zastanowi, czy będzie w stanie narysować 10-15 klatek (przy sprite'ach to wystarczająca liczba do wrażenia płynności, choć oczywiście ok. 30 byłoby lepiej :P)

EDIT: Markos - chyba już wszyscy wycofali się z tego pomysłu o głowie kościoła jako Bossie... Co do miłosierności Boga to nie miejsce i temat na dyskutowanie o tym, co znaczy "anioł" ja wiem i pewnie większość czytelników tematu też, a co do buntu aniołów, to jest to ostatnio tak popularny chwyt fabularny, że dziwię się, że jeszcze ktoś się burzy :P Jako przykład dam choćby Supernatural, gdzie anioły są pokazane w sposób, którego nie mogę opisać odpowiednimi słowami bez wystawienia sobie potem ostrzeżenia ;]

Niemniej - panowie, już w naszym gronie gra budzi kontrowersje. Czy jesteście absolutnie pewni, że chcemy iśćw tym kierunku tylko dlatego, że pomysł na fabułę wydaje się fajny? A po raz kolejny powiem, że nie mamy nic poza nim. Może czas przyjrzeć się bliżej innym propozycjom, które, powiem szczerze, dużo bardziej mi się podobają?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie, jako ministrantowi, nie podoba się nie to, że fabuła ma dotyczyć walki Boga z Szatanem, tylko to, że chcecie jako bossów dać głowę Kościoła i Matkę Bożą (nieważne jak ich nazwiecie), że zabieracie się za temat, którego najwyraźniej nie znacie itp.

Trzymajcie mnie, bo tłumaczę to już trzeci raz... Więcej luzu i dystansu. Nie mamy zamiaru przedstawiać historii prawdziwej, a jedynie jakąś jej alternatywną wersję. Hellgate: London (swoją drogą świetny h'n's) też urąga w jakiś sposób wierzącym? I nie martw się, znamy temat - słyszałem te wszystkie opowieści o miłosiernym bogu zsyłającym na Ziemię potop lub zagładę na Sodomę i Gomorę.

Powinniście wiedzieć, że Bóg jest miłosierny i nie wybiłby swego ludu, stworzonego na swoje podobieństwo ot tak, że anioł oznacza posłany przez Boga, więc też bunt ich wszystkich naraz nie wydaje mi się prawdopodobny itd.

Wystarczy bunt kilku silnych jednostek (szatan pociągnął za sobą liczne zastępy), by omamić i pociągnąc za sobą resztę pomniejszych. Możemy założyć, że rozkazy otrzymali tylko archaniołowie, a to w jaki sposób przekazali je swym podopiecznym - to już inna bajka... I widzę, że nieuważnie przeczytałeś mój koncept - sam bóg nie kazałby zabijać ludzi.

Z drugiej strony możemy założyć, że ludzie nagrzeszyli tyle, iż zasłużyli na karę.

Ewentualnie po prostu zmieńmy nazwy na The Unity i miejmy to już za sobą...

I po kłopocie :)

BTW kto nie grał w DMC4 dołączone do CDA? Nawiązania do CC i jego przywódcy aż kipią... ;)

EDIT:

Problem w tym, że mieliśmy stawiać na jakąś tam oryginalność i odskocznię od gatunku, a tak naprawdę wychodzi na to, że chyba stworzymy coś najzwyklejszego w świecie... ;) Nie żeby był to dla mnie jakiś problem, zawsze to jakieś nowe doświadczenia.

I wcale nie musimy tego rozbudowywać nie wiadomo jak. Może to zrobić w formie podobnej do np. Prince of Persia z komórek (tylko troszkę bardziej to rozbudować).

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Organizacja zamiast religii być nie może - mówimy tu o sprawach ostatecznych, bogu, powodach stworzenia świata, jego zagładzie i walce aniołów z demonami/diabłami.

@Iskier i muzyka - myślę, że "epickie" to nie jest to, co pasuje do klimatów post-apo, czy też raczej "pre-apo". Mi chodzi po głowie raczej klimat Fallouta. Gdybym miał porównywać do muzyki, to powiedziałbym: "Soulsavers zamiast Nightwisha"

(dla nieznających:

savers vs
(tu są łącznie cztery linki)).

@MarkoBoss - ale ja nie mam pojęcia kto tu kiedykolwiek mówił, że w produkcji jako takiej będą faktyczne głowy jakiegokolwiek Kościoła... Na pewno nie ja, mało tego - stanowczo się temu sprzeciwiam. Fikcyjne - jak najbardziej, chętnie, nawet bardzo. Dlaczego? Bo tworzenie całkowitej fikcji daje nam dramatycznie większe możliwości niż opieranie się na istniejących realiach.

Dalej - "The Unity" przypomina mi raczej nazwą właśnie jakąś organizację. Dodałbym tu cokolwiek, co bardziej oddaje "religijność": Kościół Jedności, Bractwo Jedności, coś w ten deseń.

To są jednak ciągle pierdoły. Mówimy o super malutkim szczególe w momencie, w którym nadal nie ma jako-takiej ogólnej koncepcji, a to nie jest zdrowe, panowie.

Powtarzam - skupmy się na ogóle.

Aha jeszcze jedno - mi nie zależy na fabule, w której bohater dokopuje Bogu i spółce. Mi zależy na fabule, w której bohater dokopuje bogu i spółce. Jasne? A dlaczego? Bo jeszcze nie było produkcji, w której stawia się takie - powiedzmy - uniwersalne elementy jak "dobry bóg stwórca vs zły anioł buntownik" do góry nogami. A przynajmniej ja takiej nie kojarzę.

@P_aul - nie jestem pewien, czy w swojej wypowiedzi odnosiłeś się do mojego pomysłu fabularnego, ale jeśli tak, pozwól że Cię uspokoję - do niego wszelkie rzeczy typu manipulowania czasem/grawitacją/planszą pasują perfekcyjnie. W końcu bohater ma z czasem nabywać nadnaturalnych mocy, które pozwalają na powstrzymywanie zagłady świata. Do tego idealnie będą też pasowały wszelkie "rozpadające się" plansze, etc.

A co do kontrowersji - powstały one na skutek jakiegoś dziwnego nieporozumienia. Ja napisałem o bogu i niszczeniu świata, na co ktoś stwierdził "dorzućmy papieża i Buddę jako bossów" wobec czego ludzie się zaczęli wkurzać, że to jest obraza dla Katolików. : ) W związku z tym:

@all - ja nigdy nie mówiłem, że sprawa ma dotyczyć Katolicyzmu, czy jakiejkolwiek istniejącej religii. Tym, którzy chcą w tym momencie ze mną dyskutować polecam ponownie przeczytać pierwsze zdanie konceptu fabularnego (Dla leniwych: "[pomysł] przez niektórych może być uznany za obrazoburczy (choć serio nie wiem czemu - wszak to fikcja)), więc proszę mi do mojego pomysłu żadnych katolików nie wrzucać, OK? A przynajmniej nie wmawiać, że ktoś, gdzieś, kogoś, jakoś obraża - jeśli ktoś się czuje obrażony, to to jest jedynie problem jego samego i jego ekstrapolacji tego, o czym tutaj mowa.

FAKE EDIT - kurna, panowie, bo ja nigdy tego posta nie opublikuję... Już trzeci raz ktoś mi się "wcina"... ; )

@Iskier v2 - wszelkie nawiązania do KK są w mnóstwie produkcji. Wspomniane przez Ciebie DMC4, czy wspomniane przeze mnie Disciples są idealnymi przykładami kreatywnego podejścia do "jedynej religii". I właśnie o czymś takim mówię. I właśnie dlatego już dawno podawałem przykład Disciples.

Szkoda, że nikt tego nie przeczytał... : /

EDIT - jeszcze jedno. Mam prośbę do P_aula i innych moderatorów, którzy tu zaglądają. Postawmy może w tym miejscu taką linię graniczną - jeśli ktoś po tym wyjaśnieniu nadal będzie cisnął o obrażaniu jakiejkolwiek istniejącej religii, po prostu wycinajcie to w cholerę. Kontrowersje, które wynikają z nieporozumienia nie są nam do niczego potrzebne na tym etapie "istnienia" produkcji i uważam, że absolutnie nie ma żadnego powodu, by się tutaj znajdowały.

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, w tym momencie mam dosyć tej dyskusji. Najchętniej usunąłbym post Iskiera, ale niech zostanie jako dowód gdzie doszliśmy przez ten głupi pomysł. Tak to jest jak się wspomni bo Bogu w internetach... Nie chcę tu dyskusji religijnej i dlatego oficjalnie ODRZUCAM pomysł na fabułę z wątkami religijnymi. Mam nadzieję, że spojrzycie trzeźwym okiem na zaistniałą sytuację i kilka ostatnich postów i zgodzicie się z moją decyzją. Jeśli nie, to możecie kontynuować prace nad tym projektem, ale nie w tym wątku (a pewnie nie na tym forum...) i na pewno nie z moim udziałem.

EDIT:

Alaknar - w wersji, którą ty opisałeś (a której nie widziałem jak pisałem powyższe) ewentualnie może przejść ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iskier i muzyka - myślę, że "epickie" to nie jest to, co pasuje do klimatów post-apo, czy też raczej "pre-apo". Mi chodzi po głowie raczej klimat Fallouta.

Chyba naprawdę trzeba stworzyć wiele różnych czionek do wyrażania swych myśli... Jeżeli nie zauważyłeś, to "epickie" było napisane kursywą i było ogólnym określeniem czegoś pasującego do oczekiwanego klimatu.

Dalej - "The Unity" przypomina mi raczej nazwą właśnie jakąś organizację. Dodałbym tu cokolwiek, co bardziej oddaje "religijność": Kościół Jedności, Bractwo Jedności, coś w ten deseń.

Brotherhood of Unity? The Unity Order? The Unity Brotherhood? Uwierz, że zawsze da się coś wykombinować...

@Iskier v2 - wszelkie nawiązania do KK są w mnóstwie produkcji. Wspomniane przez Ciebie DMC4, czy wspomniane przeze mnie Disciples są idealnymi przykładami kreatywnego podejścia do "jedynej religii". I właśnie o czymś takim mówię. I właśnie dlatego podawałem przykład Disciples.

Szkoda, że nikt tego nie przeczytał... : /

Jasne, ale jakoś nie spotkałem się z nimi w grach typu platfomrówki. Najczęściej są to strategie lub slashery... Czasem w grach RPG. Ale żeby w platformówce? ;)

Nigdzie nie wychodziłem poza koncepcję gry "idziesz w prawo". Wyobrażałem sobie coś w stylu Castelvanii. :)

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, spoko. Wiem, że te wszystkie wydarzenia to fikcja, przeszkadzało mi tylko przypisanie Bogu nieodpowiednich cech (albo nie przypisanie odpowiednich). Nie grałem także ani w Infernala, ani w Darksidersa,ani w Castelvanię, ani w Disciples, ani w DMC (albo za słaby komp, albo jeszcze wtedy go nie miałem). Temat skończyłem, sprawa wyjaśniona, Bóg nie jest bogiem, a bóg nie jest Bogiem, nazwy są zmienione, czyli jest cud, miód i orzeszki, więc zajmijmy się tym co naprawdę ważne. :) Niech znowu będzie ta miła atmosfera, że każdy ma mnóstwo pomysłów, których zrealizowania jest pewien i dzieli się nimi z innymi. Chodzi mi o to, co uznajemy za aktualny fundament fabuły? To o czym mówił Alaknar? No to jedźmy dalej, rozwijajmy go. Bierzemy pomysł na rozgrywkę z platformami? Czy inny?

@Paul (i reszta)

Powinienem przeprosić i powiedzieć, że jest mi głupio, bowiem zbulwersowałeś się chyba głównie przeze mnie (bo to ja to wszystko zacząłem). Nie będę się tłumaczył złymi dniami itp. tylko po prostu - wybaczcie wszyscy. Więcej się to nie powtórzy. Naszym zadaniem, celem jest stworzenie gry - zróbmy ją więc, bez takich sporów. :wub: :wub: :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z P_aulem. Wymyślmy coś innego. Oglądaliście np. "Kroniki mutantów"? Może coś w tym kierunku rozkminimy.

Mój pomysł :

Miliony lat temu część ludzi zeszła do podziemia. W miarę jak upływały lata ludzie w podziemiach i ludzie na powierzchni rozwijali swoje technologie. Ludzie na powierzchni nie wiedzieli o istnieniu ludzi w podziemiach, tak samo ludzie z podziemi nie wiedzieli o istnieniu ludzi na powierzchni . Aż pewnego razu było potężne trzęsienie ziemi przez które powstała szczelina łącząca świat podziemia z powierzchnią. Ludzie z podziemi wysłali swoich badaczy na powierzchnię, dowiedzieli się że istnieje tu lepszy świat niż w podziemiach. Po jakimś czasie ludzie z podziemi zaatakowali na świat na powierzchni, ponieważ byli przyzwyczajeni do gorszych warunków niż ludzie na powierzchni i mieli lepszą technologię dlatego zdobyli większą część Ziemi. Gracz jest herosem ludzi na powierzchni i ma za zadanie pokonać najeźdźców.

Co wy na to ? Oczywiście trzeba to jeszcze udoskonalić, na razie taki zarys rzuciłem.

Edytowano przez Tabula
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak siedziałem i czekałem na to jak pomysł chrześcijański się będzie rozwijał. Wieszczyłem mu z największym prawdopodobieństwem 15 stronicową dyskusję o religii i spektakularny koniec projektu :D

Póki co P_aul uciął temat, mam nadzieję, że skutecznie i jeszcze wyjdzie jakiś chleb z tej mąki.

Co do samych pomysłów, to ja bym był za zrobieniem czegoś do bólu nawet klasycznego, co nie znaczy, że kiepskiego. W każdym razie osobistym odczuciu mam sentyment do starych platformówek i z chęcią zagrałbym w coś biorącego garściami z klasyki. Np. ostatnio zetknąłem się z tytułem Shank i w sumie coś takiego byłoby wg. świetną sprawą. Genialne w swojej prostocie - gracz idzie i napierdziela wszystko co się rusza. Wiadomo, że takie coś bylo już nie raz nie dwa, no ale co z tego skoro coś takiego jest fajne i ludzi kręci (przynajmniej mnie). Sam przytaczany przeze mnie tytuł jest graficznie poza naszym zasięgiem i rzuciłem rzecz jasna jako przykład.

Ktoś wspominał o zabawach z grawitacją, wprowadzeniu części mechanizmów RPG i paru ciekawych dodatkach. Wg. niektóre z nich całkiem ciekawe ( ta grawitacja ma na pewno potencjał), ale nie chciałbym , żeby te wszystkie pomysły trafiły ostatecznie do gry. Dlaczego? Bo się zrobi niesamowita sieczka. Mieszanie gatunków samo w sobie jest dość ryzykownym posunięciem, bo mimo wszystko jak ktoś dostaje do gry platformowkę, to wie czego się po niej spodziewa. Jakieś nowe, ciekawe elementy moga przykuć jego uwagę, ale już sprawy typu tworzenie postaci przez 30minut przed grą, a potem wybieranie co trzyma w prawej co w lewej ręce, i czy dać mu amulet dodający +15 do szybkości, mogą tylko za bardzo skomplikować rozgrywkę i odrzucić luda niechętnego RPG-om. Oczywiście tutaj trochę przerysowuję, ale chodzi mi o to, że jak ktoś chce RPG'a to sobie jego odpali RPG'a, ktoś chce klasyczną grę logiczną, to se takową odpali, a ktoś chce platformówkę akcji to odapli takową.

Jeszcze co do kwestii fabuły, to mamy ten luksus, że nikt nam takowej nie narzuca, bo IMO fabuła na obecnym etapie by nas ograniczała. Przynajmniej w wypadku jeśli wymyslimy pełna historie i do niej będziemy chcieli dostosować potem elementy rozgrywki. Ogólny zarys pomyslu na fabułę nie zaszkodzi, ale do pomysłu na gę mozna napisać dziesiątki fabuł, a do jeden z góry gotowej fabuły już gier nie za duzo :D

Podsumowując, ja bym był za platformówką w stylu gry akcji (cały czas naparzamy kolejne hordy wrogów od czasu do czasu spotykając bossa :D ), z ew. jakims jednym/dwoma elementami, który wyróżniałyby rozgrywkę na tle pozostałych tysięcy klonów platformówek i dodawały smaczek całej grze. Mnie osobiście kusiłoby dodanie jakiejś opcji walki w stylu slow motion, ew może ta grawitacja, ale nie na zasadzie oparcia całej gry na tych smaczkach, a jedynie czasowe wykorzystywanie ich (jakis pasek naładowania po określonej licznie załatwionych wrogów)

Edytowano przez Lord Hrabula
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie mam wystarczająco dużo czasu, żeby odpisać.

Sprawa numer 1:

No dobra, czas się wtrącić. Po pierwsze barto, wyjaśnij mi proszę czemu akurat Hades? Najspokojniejszy i najbardziej poważny z bogów, który ma tylko jeden wyskok na koncie (ale to z miłości, więc można mu wybaczyć) ostatnio jest wszędzie pokazywany jako Big Bad tylko dlatego, że władał podziemiami i umarłymi. I w mitologii postrzegał to jako nagrodę, a nie karę jak nam ostatnio filmy i gry wmawiają.

Trochę późno, ale jednak odpowiem :smile: . To był tylko przykład tego, że możemy zmienić Boga i Szatana na coś innego. Chodziło w nim tylko o tą jedną rzecz. Hades był pierwszym bogiem (po Zeusie), którego wymyśliłem (inna sprawa, że jest moim ulubionym :smile: ).

Sprawa numer 2:

Mam taki pomysł: Gra, w której podróżujemy po różnych epokach. Naszym zadaniem jest naprawianie historii (np. wybić nadmiar Greków pod Termopilami, zastąpić Filippidesa, znaleźć zaginione plany maszyn Leonarda) i powstrzymanie osobnika odpowiedzialnego za wszystkie nieprawidłowości. Daje to wiele możliwości.

Nie będę pisał dokładniej, bo nic więcej nie wymyśliłem :)

Edytowano przez barto
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu dyskusji religijnej i dlatego oficjalnie ODRZUCAM pomysł na fabułę z wątkami religijnymi.

HURRA!

Dobra, na serio. Fabułą możemy zająć się później, najpierw określmy... podgatunek.

Ja proponuję... intensywną strzelankę multi, z naciskiem na równoważność... Uuups... żebyśmy położyli równy nacisk na poruszanie się w pionie i poziomie. Poruszanie się w zero gie jest rzadko spotykanym ficzerkiem w grach :7 Oprócz tego duży nacisk położyłbym na personalizację. Duże możliwości edycji broni, pancerza i perków (wszystkich powinno być dużo!), zarówno pod względem optycznym jak i technicznym. Powolny, ciężko opancerzony snajper z kamuflażem optycznym? Proszę bardzo! Szybki gościu z wyrzutnią rakiet i hakiem magnetycznym? Dwa kliknięcia i jesteś kimś innym! Ale to źle wygląda... Odmalujmy go na różowo! I już wszyscy na polu bitwy widzą, że jesteśmy wystarczająco męscy by nosić róż! Ktoś z was uważa się za wystarczająco męskiego by nosić róż?

Standardowe tryby: deathmach, team deathmach, ctf, plus co nam się uda wymyślić.

Edytowano przez Goloman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliony lat temu część ludzi zeszła do podziemia. W miarę jak upływały lata ludzie w podziemiach i ludzie na powierzchni rozwijali swoje technologie. Ludzie na powierzchni nie wiedzieli o istnieniu ludzi w podziemiach, tak samo ludzie z podziemi nie wiedzieli o istnieniu ludzi na powierzchni . Aż pewnego razu było potężne trzęsienie ziemi przez które powstała szczelina łącząca świat podziemia z powierzchnią. Ludzie z podziemi wysłali swoich badaczy na powierzchnię, dowiedzieli się że istnieje tu lepszy świat niż w podziemiach. Po jakimś czasie ludzie z podziemi zaatakowali na świat na powierzchni, ponieważ byli przyzwyczajeni do gorszych warunków niż ludzie na powierzchni i mieli lepszą technologię dlatego zdobyli większą część Ziemi. Gracz jest herosem ludzi na powierzchni i ma za zadanie pokonać najeźdźców.

Co wy na to ? Oczywiście trzeba to jeszcze udoskonalić, na razie taki zarys rzuciłem.

Coś jak w książce "Robot" Snerga-Winiewskiego.

Mam taki pomysł: Gra, w której podróżujemy po różnych epokach. Naszym zadaniem jest naprawianie historii (np. wybić nadmiar Greków pod Termopilami, zastąpić Filippidesa, znaleźć zaginione plany maszyn Leonarda) i powstrzymanie osobnika odpowiedzialnego za wszystkie nieprawidłowości. Daje to wiele możliwości.

Nie będę pisał dokładniej, bo nic więcej nie wymyśliłem :)

O podobnym motywie pisalem na poprzedniej stronie, ale widac, ze nikt sie tym nie zainteresowal, co dziwne. Przecież taka fabuła daje możliwość pogodzenia kilku różnych pomysłów ludzi z forum!

Ale to źle wygląda... Odmalujmy go na różowo! I już wszyscy na polu bitwy widzą, że jesteśmy wystarczająco męscy by nosić róż! Ktoś z was uważa się za wystarczająco męskiego by nosić róż?

Nie mogę się powstrzymać, żeby nie wspomnieć gościa, którego spotkałem dwa lata temu na Woodstocku: był ubrany w miniówkę, kabaretki, buty na koturnach i ciasną koszulkę odsłaniającą pępek, wszystko różowe. Przy okazji również wyglądem i posturą przypominał Technowikinga, więc szedł przez pole jak po swojem. Wszystkich dosłownie mordował wzrokiem.

Sorki za oftop.

No i halo, czy to jest naprawdę taki głupi pomysł:

A co powiecie na historię, która nie będzie się trzymała kupy? Nap rzykład motyw jak w "Another World" bohater zostaje wessany do innego świata i początkowo reczywiście, wszystko wkazuje na to, że w nowym świecie, w którym się znalazł szykuje się Armageddon i walka Dobra ze Złem i kiedy już gracz myśli, że o tym jest gra (a bohater przystosuje się do sytuacji) nagle dochodzi do jakiegoś przeskoku i gra zupełnie zmienia konwencję, np. przenosi gracza na pokład staku jakiejś kosmicznej floty w sam środek batalii, itd. W końcu przeskoki nabrałyby na częstotliwości a bohater zrozumiałby, że nie ma się co przywiązywać do nowych światów i lepiej niech znajdzie sposób na powrót do swojego świata, albo chociaż na powstrzymanie tych przeskoków. To daje ogromne możliwości fabularn, sansę pogodzenia kilkunastu pomysłów różnych forumowiczów, a nawet szansę na kilka zakończeń (powrót na Ziemię lub zostanie bohaterem jednego z odwiedzonych światów)!

dodać do tego ciekawy system RPG i picobello! Np. najpierw bohater trafiłby do świata fantasy, gdzie nauczyłby sięwalczyć mieczem i czarować, co później może nieźle zakręcić wydarzeniami, kiedy to trafi gdzieś w kosmos i przyjdzie mu dokształcać się z broni energetycznej (choć będzie mógł zostać przy czarowaniu i sieczeniu). Lasery, magia i miecz!

Edytowano przez Ivghald
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw prosił bym wybaczenie blędów jakie powstaną, ale pisze to telefonu.

Tak czytajac te posty zastanawiam sie nad jedna rzecza, pamietacie ze to nie jest gra robiona przez profesjonalne studio?

Co poniektorzy chca stworzyc cos mega epickiego, ultra grywalnego, rozbudowanego i za razem kontrowejsyjnego.

Sadze ze nie ma sensu porywac sie na cos, czego istnieje duze prawdopodobienstwo ze nie ukoczymy. Nie wiem, P_aul, jak Ty to widzisz, ale stworzenie projektow ktore tu sa pokazywane sa praktycznie nie wykonalne w takim trybie pracy.

Mam pytanie do ogolu. Nie mozna zrobic najzwyklejszej w swiecie platformowki? Czy naprawde musicie spelnic swoje ambicje o stworzeniu czegos mega epickiego? Sam chcialbym stworzyc swietnego RPG, ale to jest niewykonalne.

Powiedzcie mi, co ma w sobie innowacyjnego Limbo, czy Super Meat Boy? NIC! Ale te gry to sa hity. Dlaczego? Poniewaz za pomoca prostych zalozen rozgrywki, tworcy zrobili cos, co nas po prostu atakuje grywalnoscia.

Do tego aby gra byla dobra nie potrzeba zabaw grawitacja czy czasem. Jestem calym sercem za zrobieniem zrecznosciowej lub logicznej platformowki w 2D.

Pamietajcie ze to pierwszy dla niektorych projekt gry w swoim zyciu, a zrobienie bardzo dobrej i grywalnej platformowki jest latwiejsze niz ladowanie takich rzeczy jak grawitacja. Aby gra nie byla nudna nie potrzeba nawet wrogow!

Wezmy sie za cos, co mamy szanse skonczyc, na robienie epickich" gier moze tez kiedys bedzie czas.

Naprawde mozemy zawojowac rynek prosta platformowka 2D.

I jeszcze jedna sprawa, podczas pisania fabuly nie zachaczajmy o zadne kontrowersyjne tematy, czy tematy "tabu". Nie jestesmy jakimis anarchistami pragnacymi objawic ludzia prawde o skorumpowanhm swiecie, tylko ludzmi ktorzy chca stworzyc gre.

Edytowano przez JamesVoo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja tylko jeszcze pozwolę sobie wtrącić jedno zdanie na temat "religijnej" gry: odniosłem wrażenie, że taka tematyka miałaby być tylko "kontrowersyjnością na siłę", która owszem, przyciągnęła by lud, ale pewnie na krótko, bo sama gra byłaby średnia (jak niegdyś Left Behind). dobra koniec tematu :)

------------------

rozbudowane elementy RPG - szczerze mówiąc, nie widzę ich zbytnio w grze platformowej. gra tego typu stawia na dynamikę, a nie na rozważanie, czy na tego wroga lepszy będzie Ognisty Miecz Bogów + 3 do zręczności czy Łuk Ostatecznej Zagłady +5 do obrażeń, i próbowanie od nowa, bo jednak lepszy okazałby się ten drugi :P

ja bym stawiał na różne możliwości przejścia danego etapu, lub na przykład - mieć dwa cele na jednej planszy (jakieś wybory moralne może?), wybrania jednego z nich, a jego wykonanie uniemożliwiłoby wykonanie tego drugiego. a nasze wybory prowadziłyby gracza różnymi ścieżkami (planszami). tylko wtedy gra musiałaby być na tyle dobra, żeby chciało się do niej wrócić i przejść obierając tym razem tę drugą ścieżkę.

wracając jeszcze na chwilę do zabawy grawitacją (wybaczcie, ale spodobała mi się ta jeszcze-nie-gra-która-tkwi-w-mej-łepetynie :rolleyes:) dodać trzeba, że doszłaby także antygrawitacja, czyli siła, która będzie po prostu odpychać od podłoża / platformy :)

@ James - jak śmiesz wątpić! :P a serio - wiem, że te nasze "oryginalne" pomysły są ryzykowne i trudniejsze do wykonania, ale Paul wyraźnie powiedział, że możemy właśnie takie idee przedstawiać, czyli można założyć, że ma on umiejętności i możliwości, by spróbować je zrealizować ;)

Edytowano przez poor_leno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę głupio jest mi się tutaj wypowiadać. Dopiero dzisiaj zwróciłem uwagę na ten temat, a tu już 14 stron. Na początku muszę się przyznać, że nie przeczytałem wszystkich postów, ale to wszystko jeszcze nadrobię.

Z tego, co widzę jesteście na etapie "jak ta gra ma wyglądać". Mam wrażenie, że porywanie się na jakiegoś RPG z tysiącami dialogów/napisów nie ma sensu. To jest pierwszy taki projekt i nie ma sensu go niszczyć, przez nadmiar pracy jaki sobie postawiliśmy. Tak, jak pisał JamesVoo, jest sporo gier, które są proste, a jednak genialne. Przykładem może być Mario, albo, coś bardziej współczesnego - World of Goo. Kto tych gier nie zna?

Moim zdaniem lepiej jest na początku stworzyć grę prostą, ale ją dokończyć. Kto wie, co będzie potem.

Ja osobiście jestem, za grę podobną do mario z elementami RPG i fabułą. Więcej napiszę, jak poznam tajniki wszystkich postów, napisanych w tym temacie. Teraz pewnie napisałem coś, co było pisane już sto razy. Trudno, w najgorszym razie proszęo skasowanie postu. :)

Żeby nie było - postaram się pomóc. :)

Edytowano przez Bronek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolicie, że się nie zgodzę. : )

Po pierwsze - znacie Iji? Link jest w moim poście, w którym przedstawiam swoje pomysły (jakoś ze dwie, trzy strony temu; ew. użyjcie mocy Google). Jest platformówką z elementami logicznymi, broniami jak w Quake'u i rozwojem postaci. Jest też rozbudowana fabuła (która jednak nie jest istotna - istotą gry jest strzelanie do potworków), a nawet gęsty klimat (dzięki muzyce i rysowanym wektorowo (bodaj) planszom w przerywnikach). Gra została zrobiona przez JEDNEGO gościa. My mamy trochę większą ekipę, dlatego wierzę, że damy radę.

Po drugie - nie wiem, czy pomysły, które tutaj padły są aż tak "epickie", czy "innowacyjne", czy ogólnie trudne do zrealizowania - mamy jak na razie szeroko pojętą fizykę (o czym była mowa od początku) + specjalne moce bohatera. P_aul proponował grę z bodaj sześcioma bohaterami, z których każdy miałby swoją moc - w moim (i nie tylko) pomyśle mamy sytuację analogiczną, tyle tylko, że bohater jest jeden, a pomiędzy mocami i broniami można się dynamicznie przełączać. To chyba nie jest wielka filozofia.

Po trzecie - "elementy cRPG" to cholernie nieprecyzyjne określenie, dlatego zwykle starałem się go unikać, albo umieszczać w cudzysłowie. To był błąd, bo trzeba było go unikać zawsze. Wyjaśnię więc - nie chodzi nam o stworzenie Alpha Protocol, czy Planescape: Torment w wersji platformówki 2d. Chodzi o to, by można było mieć jakąś kontrolę nad kierunkiem rozwoju postaci, by mieć wybór ścieżki (czyli to, o czym sam mówiłeś, poor_leno), może nawet jakieś "dramatyczne" "wybory moralne" (dwa przeciwstawne cele) i... W zasadzie tyle. Nikt nie mówił o robieniu gry z piętnastoma zakończeniami i milionem ścieżek do nich.

@Bronek - niestety, faktycznie napisałeś coś, co już było mówione. "RPG" zostało przegłosowane, robimy platformówkę 2d "z bajerami". Teraz ustalamy czym dokładnie będą te bajery.

Nie wiem (serio, ludzie - NIE MAM POJĘCIA) skąd się wzięły te kontrowersje wokół "RPG" w tej grze, czy kwestii religijnych... : / Albo ktoś czyta co drugiego posta i się potem burzy, albo nie rozumie tekstu pisanego... Ale wtedy sam by nie umiał chyba pisać, nie? Więc ciągle nie rozumiem skąd się ten bajzel zrobił.

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na bardzo szybko odniosę się do sprawy fabuły, która jak widać robi sporo problemów. Rozwiązanie jest proste i bardzo dużo ułatwi: nie róbmy fabuły. Róbmy coś w co fajnie się gra i tyle. W pomyśle, który rzuciłem nie ma nawet kawałka wzmianki o fabule i nie sądzę by mu to w czymś przeszkadzało.

Co do multiplayera. Cóż, ktoś wspomniał, że skoro ta gra ma pójść na cover CD-A, to może ktoś z redakcji mógłby w tym pomóc, choćby zwykłą radą. A jeśli idzie o AI botów... cóż, na tym się nie znam, ale gry, które wymieniłem (Soldat, Liero, Stick Soldiers) raczej nie są w tym przypadku zbyt skomplikowane. Nie da się jakoś podejrzeć zapisanych tam skryptów zachowań? Gdyby się dało, to równie dobrze można by je w całości przekopiować i wprowadzić tylko kosmetyczne zmiany. ;)

A fizyka? Być musi koniecznie! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się jakoś podejrzeć zapisanych tam skryptów zachowań? Gdyby się dało, to równie dobrze można by je w całości przekopiować i wprowadzić tylko kosmetyczne zmiany.

Nawet jeśli da się podglądnąć, to kopiowanie jest nielegalne. Chyba, że te gry mają otwarty kod, ale mam wrażenie, że nie mają.

może ktoś z redakcji mógłby w tym pomóc

W czym!? W programowaniu!?

Ja wiem, że wiele osób uważa redaktorów CDA za takich współczesnych herosów, ale pamiętajcie, że fakt, że ktoś zarabia pisząc o grach nie wiąże się nijak z umiejętnościami programistycznymi tego kogoś. A scenarzystów się zgłosiło raczej wystarczająco dużo.

a na bardzo szybko odniosę się do sprawy fabuły, która jak widać robi sporo problemów.

Jeśli jeszcze jedna osoba powie coś w tym stylu, to chyba sam zrezygnuję z umieszczania jakiejkolwiek fabuły w grze.

Szlag człowieka może trafić. Czy wy w ogóle czytacie to, co JA piszę o MOIM pomyśle na fabułę? Powtarzam po raz ostatni - "kontrowersje" wynikły z nieporozumienia. To zostało naprostowane, kontrowersji nie ma.

Powtórzę jeszcze raz kolejną rzecz - jeśli ktoś nadal ma problem z fabułą, niech pisze do mnie na PW.

Koniec tematu.

Czy możemy wreszcie zająć się resztą projektu?

:angry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym!? W programowaniu!?

Ja wiem, że wiele osób uważa redaktorów CDA za takich współczesnych herosów, ale pamiętajcie, że fakt, że ktoś zarabia pisząc o grach nie wiąże się nijak z umiejętnościami programistycznymi tego kogoś. A scenarzystów się zgłosiło raczej wystarczająco dużo.

A czy nie ma żadnych szans na to by ktoś z CD-A na tym programowaniu się znał? Zresztą, to był bardzo luźny pomysł podrzucony przez kogoś innego, a ja go podchwyciłem.

Jeśli jeszcze jedna osoba powie coś w tym stylu, to chyba sam zrezygnuję z umieszczania jakiejkolwiek fabuły w grze.

Szlag człowieka może trafić. Czy wy w ogóle czytacie to, co JA piszę o MOIM pomyśle na fabułę? Powtarzam po raz ostatni - "kontrowersje" wynikły z nieporozumienia. To zostało naprostowane, kontrowersji nie ma.

Powtórzę jeszcze raz kolejną rzecz - jeśli ktoś nadal ma problem z fabułą, niech pisze do mnie na PW.

Koniec tematu.

Czy możemy wreszcie zająć się resztą projektu?

Dziubku kochany, nie fohaj się. Tak się składa, że ja nie czytam wszystkiego co tu jest napisane, bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Z tego co przeczytałem wywnioskowałem, że problem z fabułą jest. Rozwiązanie wydaje się więc logiczne. Zrobić grę bez fabuły. IMO, oszczędzi to sporo czasu i nerwów nam wszystkim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - odnośnie mojego pomysłu to fabularnie jest kilku bohaterów, ale w samej rozgrywce sterowałoby się jednym (i można by zmieniać) więc jest to równoważne rozwiązanie co jeden bohater z kilkoma mocami.

Po drugie - jak dotąd z tego co widzę wszyscy myślą o platformówce akcji. Skupiacie się na walce, strzelaniu itd... Zastanawiam się czy nie ciekawsza byłaby gra logiczna, gdzie najpierw trzeba wykombinować jak przejść planszę, a potem wykazać się zręcznością by swój plan wykonać. Dlaczego jest to rozwiązanie ciekawsze? Bo daje duże pole do popisu dla designerów, których mamy najwięcej. W końcu każda planszę trzeba wtedy wymyślić, rozplanować, a potem zbudować.

nerv - szkoda rezygnować z fabuły jeśli dużo osób, które się zgłosiły, w tym czuje się najlepiej. Ja wiem, że gra która opowiada ciekawą historię jest do zagrania raz, może dwa. Jeśli nie przekonuje cię samo śrubowanie rekordów na planszach, to możemy zastanowić się nad innymi trybami gry, które wprowadzimy w drugiej kolejności (np. w wersji 1.5 :D) Ogólnie nie mówię "nie" twojemu pomysłowi, ale wydaje mi się, że ma słabe poparcie ;)

W ogóle to najlepiej by było gdybym zebrał dotychczasowe pomysły, ale trochę nie mam czasu, więc byłbym wdzięczny gdyby ktoś się zgłosił (tu w temacie) i do wieczora zrobił opracowanie skrótowo prezentujące dotychczasowe propozycje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie - jak dotąd z tego co widzę wszyscy myślą o platformówce akcji. Skupiacie się na walce, strzelaniu itd... Zastanawiam się czy nie ciekawsza byłaby gra logiczna, gdzie najpierw trzeba wykombinować jak przejść planszę, a potem wykazać się zręcznością by swój plan wykonać. Dlaczego jest to rozwiązanie ciekawsze? Bo daje duże pole do popisu dla designerów, których mamy najwięcej. W końcu każda planszę trzeba wtedy wymyślić, rozplanować, a potem zbudować.

Cóż, kwestia gustu. Lubię gry logiczne, ale sam nigdy długo nad nimi nie siedzę. Są dla mnie raczej takim krótkim relaksatorem. Za to jakąś dającą kopa strzelankę potrafię męczyć całymi godzinami. Ale jak powiedziałem, tu już rozbijamy się pewnie o gusta. Poza tym mój pomysł też daje spore możliwości designerom. :)

nerv - szkoda rezygnować z fabuły jeśli dużo osób, które się zgłosiły, w tym czuje się najlepiej. Ja wiem, że gra która opowiada ciekawą historię jest do zagrania raz, może dwa. Jeśli nie przekonuje cię samo śrubowanie rekordów na planszach, to możemy zastanowić się nad innymi trybami gry, które wprowadzimy w drugiej kolejności (np. w wersji 1.5 ) Ogólnie nie mówię "nie" twojemu pomysłowi, ale wydaje mi się, że ma słabe poparcie

Cóż, jeśli tylko obrany zostanie jeden konkretny rys fabularny, którego już do końca będziemy się trzymać, to też nie będę marudził. Ba, sam mógłbym się za fabułę zabrać. Na razie jednak jest to dla mnie tylko niepotrzebna komplikacja. Teraz wszyscy powinniśmy się skupić na tym jak ma gra wyglądać, a gdy już się do tego dojdzie można pomyśleć nad fabułą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...