Skocz do zawartości

Piłka Nożna IV


Turambar

Polecane posty

Ja piszę jak fanatyk? Nie przeczę, ale rav momentami przysłania nawet tych największych i najbardziej zaślepionych fanatyków.
- Nie chcę mi się cytować tekstów o geniuszu Pirlo, bramkach roku strzelanych przez graczy Milanu co tydzień i nazywaniu zdrajcami połowę piłkarzy świata tylko nie samego Ibrahimovica.

Zgarnąć piłke dla Berbatova znaczy coś więcej i gdyby chciał to zrobić to wyglądałoby to tak : :* PS. do linni były dobre 3-4 metry :happy:

Został dotknięty, wykorzystał to, sędzia gwizdnął i był gol. Ale jako, że jesteś najlepszym znawcą na tym forum to zapewne wiesz lepiej co mogło spowodować upadek, a co nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja zgadzam się z Arturem w tej kwestii. Karny mocno z kapelusza. Chyba z 10 razy obejrzałem ten filmik i ciężko mi było dostrzec jakikolwiek kontakt pomiędzy nogami zawodników. Skoro ja po obejrzeniu tych kilkunastu powtórek nie jestem w stanie zauważyć faulu, to sędzia na boisku tym bardziej nie powinien gwizdać, chyba że był w 100% pewny. Można się śmiać z Inzaghiego, ale przewracać też się trzeba umieć. Jeśli zawodnik wykorzysta wystawioną nogę albo wybiegającego bramkarza, umiejętnie zmylił przeciwnika. Gorzej jeśli udaje mu się zmylić sędziego. Przypomina mi to trochę "postrzał" Torresa na MŚ w meczu z Chile. Chociaż Liverpool miał później ponad 90 minut, żeby wyrównać. Gerrard włączył tryb kosiarki i postanowił skrócić trawę akurat w miejscu, gdzie stał Carrick, za co obejrzał zasłużoną czerwoną kartkę. Z ciekawości zobaczyłem na lfc.pl co mówią fani Liverpoolu i większość była zgodna ze mną. Chociaż zauważyłem osobnika, który wyśmiewał pozostałych "Gerrard nie będzie pauzował za kartkę, którą dostał w innych rozgrywkach. Tak samo jakby dostał czerwoną w LM i później nie mógł grać w lidze. Ludzie powinniście się wstydzić głupot jakie wypisujecie!". That made my day :wink: Dla nas to całkiem dobra nowina, bo nie zagra przeciwko Evertonowi w derbach. Udało nam się zgnieść Scunthorpe 5:1 na wyjeździe, a gole strzalali niemal wszyscy - Saha, Beckford (wreszcie napastnicy), a także Fellaini, Baines i Coleman. Dwa ostatnie nazwiska w tym zestawieniu specjalnie mnie nie dziwią. Poza tym Seamus gol jakby uczył się od Cahilla na treningu, a Baines kapitalnym technicznym strzałem. W Derbach Merseyside zabraknie obu kapitanów. Cahill jest już niestety na Pucharze Azji (oby Australia szybko odpadła - wracaj Tim!). W kolejnej rundzie FA Cup zagramy z Chelsea. Ciekawe czy do 30 stycznia uda im się wyjść z kryzysu. W ostatnim meczu pogromili Ipswich 7:0. Na szczęście gramy na GP, więc dobrze by było wykorzystać przewagę własnego boiska.

Zgarnąć piłke dla Berbatova znaczy coś więcej i gdyby chciał to zrobić to wyglądałoby to tak

Pamiętam tą akcję. Nieźle wtedy poczarował. W tym sezonie zrobił coś podobnego, kiedy kolankiem podbił sobie piłkę i zdobył gola z przewrotki..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę jak fanatyk? Nie przeczę, ale rav momentami przysłania nawet tych największych i najbardziej zaślepionych fanatyków.
- Nie chcę mi się cytować tekstów o geniuszu Pirlo, bramkach roku strzelanych przez graczy Milanu co tydzień i nazywaniu zdrajcami połowę piłkarzy świata tylko nie samego Ibrahimovica.

Skoro pijesz do mnie to proszę o przykłady nazywania zdrajcami wszystkich dookoła, tylko nie Ibrę ( przypominam sobie, że wyrażałem swoją opinię, a raczej obojętność na grę Kaki w Interze oraz o różnicach między LeoInterem a IbraMilanem) czy o tych bramkach roku strzelanych co tydzień. W tym sezonie odnotowałem

bramkę wartą zapamiętania.

Zgarnąć piłke dla Berbatova znaczy coś więcej i gdyby chciał to zrobić to wyglądałoby to tak : :*

Podeślij mi proszę 10 podobnych sytuacji, a przyznam rację, że " gdyby chciał" to by tak zaczarował. Nie neguję umiejętności zawodnika, ale jedna tak niesamowita sytuacja nie powoduje już podejścia w stylu " gdyby chciał". " Gdyby chciał" to by się kibice nie czepiali jego gry.

Ale jako, że jesteś najlepszym znawcą na tym forum to zapewne wiesz lepiej co mogło spowodować upadek, a co nie.

Wyraziłem swoje zdanie na temat sytuacji. Po to jest forum dyskusyjne, by podyskutować. Dla mnie faulu nie było, a Berbatov skrajnie wykorzystał dotyk rywala.

Pozwolę sobie tutaj poruszyć jeszcze jeden aspekt: W podanym linku od użytkownika rav10 Berbatov czarował za polem karnym, a tym ciekawym dryblingiem wszedł w nie. Wypuścił sobie podbiciem piłkę i gonił do niej by dograć do CR. Tak? Biegł do niej od linii pola karnego do linii pola bramkowego ( prawie) co daje nam ok 8 metrów ( odcinek ten ma 10,97 m bodajże). Teraz spotkanie z Liverpoolem - gdyby Bułgar skusił się na podobne zwody to zwyczajnie zabrakłoby mu miejsca i bramkarz momentalnie zgarnął by bezpańską futbolówkę.

To nie PES czy FIFA, że każdy drybling jest taki sam, ale na takie rzeczy potrzeba miejsca, a tego zwyczajnie nie było.

Gdyby jeszcze ktoś mecz oglądający mógł napisać czy popularny Berba był jedynym graczem Manchesteru w polu karnym czy miał wsparcie kolegów?

Wrzucam link do dramatu Tiziano z wczorajszego spotkania. To podkreśla spektakl na San Siro. Zapomniałem że siedzi przy mnie dziewczyna i po meczu stwierdziła, że wyśle mnie na niezbędne badania :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego nie lubię jak tacy sędziowie jak Webb prowadzą spotkania. Niektórzy nie powinni sędziować w Premiership. Faktem jest, że w przekroju całego spotkania Liverpool nie pokazał nic, co by przybliżyło go do strzelenia bramki, a najgroźniejszą sytuację mieli przy wolnym jaki wykonywał Aurelio a Kuszczak obronił. Ale innym faktem jest, że decyzja by w takim spotkaniu, decydującym o awansie, dwóch zapiekłych rywali, dyktować karnego już po pierwszej akcji gospodarzy jest bardzo kontrowersyjna i niepotrzebna. Czerwona kartka dla Steviego G. oczywiście w 100% zasłużona, ale karny moim zdaniem trochę pochopnie podyktowany. Liverpool z taką grą na awans nie zasłużył, ale ogółem to był słaby mecz i oby następne były już lepsze. Cieszy wracający do formy Jonny Evans, Rafael naprawdę mógł co najmniej jedną żółtą zarobić, ale w II połowie poprawił się chłopak. Oprócz tego świetny Rio, solidny Kuszczak, średni Berbatow, b.dobry Hernandez itd. United wylosowało Southampton w IV rundzie, więc powinno pójść lepiej w przyszłości. Liverpool powoli może odnaleźć formę, bo widać, ze Dalglish zna klub od najmniejszej części aż po całość. Następny mecz Man.Utd. zagra na WHL z Tottenhamem i oczekuję lepszego widowiska niż dziś.

@Artur - hmm, zacytuję "kto żyje bez szaleństwa, mniej jest rozsądny niż mniema" - futbolowa gorączka (futbolum morgus) to choroba na którą choruje większość męskiej populacji tej planety, i część żeńskiej. Nic się nie poradzi :)

Co do Berby - miał wsparcie kolegów, Evra się zapuszczał głęboko, Giggsy grał niesamowicie i robił z graczami Liverpoolu prawie wszystko, no i Hernandez miał kilka fajnych wejść w pole karne w tym jedno z pięknym przejściem bodajże 2 - 3 obrońców. Potem wszedł Owen, który co nieco zrobił, ale w te 20 minut jakie miał, to było za krótko na wiele

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyraziłem się ciut niejasno: Chodziło mi o tą sytuację z początku spotkania: Czy ktoś oprócz Berbatova wpadł w pole karne w chwili, gdzie Bułgar starł się z Aggerem?

Howard Webb? Boom na tego arbitra rozpoczął się po EURO2008 ( a przynajmniej w Polsce przestał być bezimiennym sędzią), a teraz widać że gwiżdże on w meczach na szczycie - czy to PL czy Europejskie Puchary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie powiedzieć, człowiek potrafi przeżywać emocje, a takie głosy jak jego po prostu siedzą gdzieś w pamięci i nigdy się ich nie zapomina, co jest po prostu rzeczą piękną, a w Polsce uwielbiam Szpaka no i Panów z C+Sport, szczególnie z ligi angielskiej, w hiszpańskiej podoba mi się Leszek Orłowski, ale strasznie, ale to strasznie wstawia się za Barceloną, ale świetnie pisze w tygodniku "Piłka Nożna", który regularnie kupuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizę wraz z prowadzącym studio dziennikarzem przeprowadzili były napastnik "Czerwonych Diabłów", Dwight Yorke oraz były pomocnik Liverpoolu, Steve MacManaman. Liczne powtórki telewizyjne wskazały, że sędzia niedzielnego spotkania, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podjął słuszną decyzję.

Pozdrawiam niedowiarków i trzymam się zdania, że Berbatov był faulowany : :smile:

"Gdyby chciał" to by się kibice nie czepiali jego gry.
- :huh: Oprócz domniemanego symulowania, nie słyszałem innych negatywnych komentarzy dotyczących jego gry.

Podeślij mi proszę 10 podobnych sytuacji, a przyznam rację, że " gdyby chciał" to by tak zaczarował. Nie neguję umiejętności zawodnika, ale jedna tak niesamowita sytuacja nie powoduje już podejścia w stylu " gdyby chciał". " Gdyby chciał" to by się kibice nie czepiali jego gry.
- http://www.youtube.com/watch?v=8_DCM3kyW-k...player_embedded Masz tam trochę więcej niż 10, i ogólnie całe YT pęka w szwach od dryblingów Bułgara. 1:20 Terry PWNED !!! :laugh:

@Down

Skoro wg. ciebie po dotknięciu sędzia powinien dyktować karne to nie nazywaj ich nurkami(Nie sugeruje, że nimi nie są) bo oni też kładą się po dotknięciach.
- ale w tym przypadku to niby tylko dotknięcie spowodowało upadek.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego nie lubię jak tacy sędziowie jak Webb prowadzą spotkania. Niektórzy nie powinni sędziować w Premiership.

Ja będę bronił Webba. Nie ma sędziów bezbłędnych, a w tak szybkiej lidze jak angielska ciężko jest nie zrobić żadnego błędu w meczu. W tych najważniejszych spotkaniach faktycznie się spalał, ale u Polaków głównie niechęć do niego bierze się z meczu Polska - Austria, gdzie nie wypaczył wyniku, a jeśli już to na niekorzyść naszych rywali.

Niestety trzeba się cieszyć tym co jest, błędy Webba są u nas głośno komentowane od 2008 roku, a w dodatku ten arbiter sędziuje ostatnio najważniejsze mecze świata, co też powoduje, że wszyscy na niego patrzą. W Premierleague na pewno nie robi się tyle błędów co w Hiszpanii, gdzie praktycznie w każdym meczu sędziowie dokładają swoją cegiełkę do wyniku.

uwielbiam Szpaka no i Panów z C+Sport, szczególnie z ligi angielskiej

Komentatorzy ligi angielskiej są super :) Uwielbiam słuchać ich komentarzy, są bardzo żywe, a przy tym nie czuć stronniczości w stronę żadnego z klubów. To też jest sztuka, bo przecież każdy ma swoje sympatie klubowe. Czasem nie jest łatwo powstrzymać się przed wykrzyknięciem "aj jaka szkoda" (:P) po zepsutej akcji ulubionego zespołu. A im się to udaje, w przeciwieństwie do niektórych kolegów ze stacji.

- Oprócz domniemanego symulowania, nie słyszałem innych negatywnych komentarzy dotyczących jego gry.

Wydaje mi się, że jednak jakieś są. Niby ciężko mieć pretensje do najlepszego strzelca ligi, ale choćby jego nieregularna forma jest powodem do niepokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messi ze Złotą Piłką.

Stracona wiara w "śmietankę piłkarska uefa" upadła niżejniż zero bezwzględne. Ja rozumiem Xavi ale Leo? Ani w Barce nic w tamtymroku nie osiagnął a na Mundialu odpadł z Argentyną.

Dziwny jest ten ... futbolowy świat =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie tu mowa o szczęściu. Dotknięcie Aggera było, Webb miał prawo gwizdać i to zrobił. Co do symulowania to kibice LFC nie powinni się wybijać mając w skladzie dwóch tak wspaniałych nurków jak Stevuś i Torres.

Skoro wg. ciebie po dotknięciu sędzia powinien dyktować karne to nie nazywaj ich nurkami(Nie sugeruje, że nimi nie są) bo oni też kładą się po dotknięciach.

EDIT:

Co do Złotej Piłki to zgodzę się z alexiejem, że to bardzo dziwny wybór. Zresztą tak samo nie rozumiem nominacji Gerrarda do tej gali. Zamiast niego o wiele bardziej wolałbym tam Reine.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messi i Złota Piłka... Nie wiem czy wy też, ale ja mam coraz większe, że żeby zdobyć różne nagrody w świecie futbolu, trzeba grać w Barcelonie. DO różnych nagród zawsze są nominowani różni gracze Barcelony, nawet jeśli swoją grą nie powalają. Dziwi mnie fakt, że do pierwszej 3 nie dostał się Sneijder, zwłaszcza, że oprócz zdobytych 5 pucharów i 2 miejsca na MŚ grał bardzo dobrze. No cóż takie życie, ale do złotej trójki na pewno nie nominowałbym Messiego i Iniesty. Xavi z tej trójki najbardziej zasłużył na tą nagrodę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wg. ciebie po dotknięciu sędzia powinien dyktować karne to nie nazywaj ich nurkami(Nie sugeruje, że nimi nie są) bo oni też kładą się po dotknięciach.

Podpisuję się pod tymi słowami i oficjalnie zwracam honor Cristiano Ronaldo, Gilardino i Didzie ( widać, że chłop poturbowany został).

Leo? Ani w Barce nic w tamtymroku nie osiagnął a na Mundialu odpadł z Argentyną.

Ale są pozytywy tej sytuacji. Nikt nie stwierdzi, że wygrał bramką w finale MŚ! :laugh:

Możemy tu drwić z tej statuetki, ale za rok i tak będzie kłótnia i wiara, że zawodnik naszych ulubionych drużyn ją zdobędzie :)

Pozdrawiam niedowiarków i trzymam się zdania, że Berbatov był faulowany : :smile:

Pozwolę sobie iść w zaparte :)

:huh: Oprócz domniemanego symulowania, nie słyszałem innych negatywnych komentarzy dotyczących jego gry.

A ja nieraz czytałem o tym, że kibice chcą go na taczkach wywieźć za nierówną formę ( o której Vlado prawi) czy zwichrowany celownik czy małą ruchliwość.

ale w tym przypadku to niby tylko dotknięcie spowodowało upadek.

A cóż innego? Nierówna murawa? Chłop ewidentnie upada lewą stopą która nie miała nijakiego kontaktu z Aggerem. Upadek tą nogą jest równie uzasadniony co

sytuacja.

Zostawmy Złotą Piłkę o spójrzmy na to kto otrzymał Nagrodę im. F. Puskasa za najładniejszego gola 2010: Hamit Altintop. Bardzo ładne trafienie - facet zasłużył na to wyróżnienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zniesmaczenie sięga zenitu, ale co do złotej piłki trzeba przyznać iż jedynym godnym jej zawodnikiem był Xavi. Szkoda mi Hiszpana bo to na bank ostatni moment w jego karierze kiedy mógłby liczyć na taką nagrodę indywidualną. Niestety jak widać nie jest tak medialny jakArgentyńczyk bo o ile mnie pamięć nie myli zwycięzca wybierany jest w głosowaniu między trenerami i kapitanami drużyn - ergo wystarczy że zna Cię piłkarska Afryka lub Wąchock a masz gwarantowane 25% głosów.

Trochę smutne do czego zeszła piłka nożna i jaki poziom pokazuj Federacje Piłkarskie. Pewien zabawny "redaktor" na babolu napisał że kolejny Mundial po Brazylii powinien być w ogrodzie Sepa ... ja uważam że My już jesteśmy w salonie ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Messi w RPA też znakomicie się spisał. Nikt tak dużo strzałów w słupek nie zaliczył. Ogólnie nie ma się co spinać. Messi to najbardziej medialna postać wśród kandydatów do nagrody i trzeba mu oddać, ze piłkarzem jest genialnym. No i mistrzostwo Hiszpanii dorzucił (i być może jakieś niedzielne trofea, o których jako piłkarski ignorant mam prawo nie wiedzieć). Nie mam zamiaru tutaj zbytnio się nad Messim rozpływać, bo osobiście Złotą Piłkę dałbym Sneijderowi albo Xavi'emu (od biedy nawet Robben i Iniesta bardziej na tą nagrodę zasłużyli), ale głosowanie jako takie było, więc nagroda nie była przyznana przez jakiegoś garniturka z jego miłości do Barcy. W głosowaniu tych samych osób nagrodę dla najlepszego trenera dostał Mourinho, więc pełnego zaślepienia Barcą nie ma (chociaż nie jestem pewien czy wybór trenera odbywał się według tej samej procedury, a jeśli się mylę to proszę mnie z tego błędu wyprowadzić ^.^).

PS. Smuda wydaje się do bólu doceniać tych, którzy nam Reprezentację pogrążyli. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Złota Piłka dla Messiego? Dobry kawał.

Mark Van Bommel - invalid vote :D Ludzie, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz, spójrzcie ile piłkarzy głosowało na piłkarzy ze swoich klubów, chociażby Yossi Benayoun - na Didiera Drogbę, który raczej nie zasługuje na miano najlepszego piłkarza świata, wygrał po prostu najbardziej medialny piłkarz świata, którym jest właśnie Argentyńczyk. No cóż, na pewno jest to nieporozumienie, ale co ja na to poradzę? Wolę pocieszać się faktem, że wreszcie udało mi się dostać do redakcji transfery.info.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Patrząc wyłącznie na statystyki Messi w dwóch ostatnich sezonach we wszystkich rozgrywkach w 74 meczach, zdobył 72 gole. Dla przykładu taki Cristiano Ronaldo w 62 meczach, zdobył 64 gole. Statystyki porównywalne, choć Ronaldo ma lepszą średnią, jeśli chodzi o bramki. Mnie werdykt w sprawie Złotej Piłki jest obojętny. Nie interesują mnie indywidualne nagrody w piłce. Liczy się to co zdobywa się całą drużyną, na boisku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czerwcu Messi pokazał ile znaczy bez Iniesty i Xaviego i całej pracującej na niego Barcelony :wink: Mistrzostwa Świata i ani jednej strzelonej bramki.

Sneijder, który wygrał praktycznie wszystko nie znalazł się nawet na podium, to dobitnie pokazuje ile znaczą te rankingi fify.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sneijder, który wygrał praktycznie wszystko nie znalazł się nawet na podium, to dobitnie pokazuje ile znaczą te rankingi fify.

To w tym plebistycie jest tak, że ten, kto wygyrywa wszystko dostaje Złotą Piłkę? Liczy się gra określonego piłkarza na boisku i cieszę się, że w końcu głosujący nie głosowali na osiągnięcia, ale na grę piłkarza.

Leo na Mundialu brał udział w większości akcji Argentyny, ponadto był najczęściej uderzającym piłkarzem na Mundialu, do 1/4 finału, o ile się nie mylę. Bramkarze wyciągali wszystkie piłki, prawie niemożliwe. Poza tym, jak już powiedział kolega Diacon, w futbolu zwykle licza się wyniki drużyny, która bez Messiego na pewno nie doszłaby do tego, do czego doszła.

OK. Patrząc wyłącznie na statystyki Messi w dwóch ostatnich sezonach we wszystkich rozgrywkach w 74 meczach, zdobył 72 gole. Dla przykładu taki Cristiano Ronaldo w 62 meczach, zdobył 64 gole. Statystyki porównywalne, choć Ronaldo ma lepszą średnią, jeśli chodzi o bramki.

Możesz jeszcze spojrzeć na asysty :-) IMHO Leo miał o wiele większy wpływ na drużynę, niż Ronaldo, który ma do niego podobne statystyki (choć zagrał w mniejszej ilości meczów, kto wie, czy utrzymałby takie statystyki? :P)

Dla mnie Xavi był osobą, która powinna dostać tą nagrodę. I Iniesta, i Messi jeszcze ją dostaną w życiu, Xavi może już nie mieć szansy, a na tą nagrodę zasługuje niesamowicie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w tym plebistycie jest tak, że ten, kto wygyrywa wszystko dostaje Złotą Piłkę?

W tym plebiscycie to już nic nie wiadomo :) Snejider także miał doskonały sezon, który potrafił podkreślić trofeami.

Xavi może już nie mieć szansy, a na tą nagrodę zasługuje niesamowicie.

Był też taki jeden co diabolo na nagrodę zasługiwał, ale jej nie dostał - Maldini się zował, a że obrońcą był to tylko najzagorzalsi tifosi wierzyli, że w końcu " sprawiedliwości stanie się zadość".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto wie, czy utrzymałby takie statystyki?

Kto wie - może by je nawet polepszył - czyste gdybanie.

prawie niemożliwe

Jednak możliwe, a na imię ma to: Vincent Enyeama

Wesley Sneijder był sercem i mózgiem Interu, który zdobył wszystko, bez niego nie byłoby po prostu NICZEGO, to jego transfer okazał się kluczowy dla losów sezonu, kto podawał Milito większość piłek? Właśnie Holender, Argentyńczyk wszystko tylko umiejętnie wykańczał.

Tak samo w Barcelonie, według mnie Iniesta robi więcej na boisku od Messiego, ale jak widać w rozrachunku FIFA liczy się ilość zdobytych bramek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej załamuje mnie to, że wylicza się statystyki zdobytych bramek, ale liga hiszpańska jest zdecydowanie słabsza. Przecież Barcelona mogłaby te mecze wygrywać dwucyfrowymi wynikami, gdyby grali skoncentrowani na 100% do końca. Zresztą podobnie jest z Ronaldo w Realu, który z reprezentacją na mundialu nie osiągnął nic. Połączenie nagród Złotej Piłki i Najlepszego Piłkarza FIFA chyba zaszkodziło tej nagrodzie. Gdyby obowiązywały zasady przed połączeniem tych klasyfikacji, to wygrałby Sneijder, który miał najwięcej głosów przyznanych przez dziennikarzy. 2/3 należą jednak do kapitanów reprezentacji narodowych i trenerów, którzy możliwe, że nie patrzą na szerszy kontekst, ale statystyki i efektowność piłkarza. Równie dobrze można by było nagrodę przyznać Drogbie, który też strzelał jak na zawołanie w poprzednim sezonie, a początek obecnego miał niezły. Nawet na mundialu więcej goli strzelił :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówmy się, ok? :laugh: Czy żałośnie jak na siebie słaba liga włoska, z pogrążonymi w głębokim kryzysie Juve i Milanem, była jakimś wielkim wyzwaniem dla Sneijdera? Jak pokazuje obecny sezon, od Sneijdera w Interze zależało 20x mniej niż od De Speszial Łan, Tu, Fri, For end Fajfa. Jeśli się nie mylę, to w poprzednim sezonie Sneijder np. popisał się arcygłupią czerwoną kartką w meczu z Juve i Inter sobie bez niego jakoś poradził. Swoją drogą, to tamten faul był wyjątkowo chamski, a i reakcja faulującego była szczytem zadufania w sobie. Doceniam to, co osiągnął w zeszłym roku, ale ja zapamiętałem go głównie jako chamowatego bufona, nie potrafiącego się pogodzić z porażką. Rozumiem, że moje osobiste odczucia mogą być stronnicze, ale nie wmawiajmy sobie, że Inter przez cały sezon grał na najwyższym poziomie, a Sneijder non-stop kierował jego fenomenalną grą w najtrudniejszej lidze świata. Potęgą Interu była defensywa spod znaku Jose i "szczęście" spod znaku Morattiego... Sneijder był być może wiodącym piłkarzem, ale to nie on był twórcą sukcesów Interu, jak nam wmawia Elev8tor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...