Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna IV

Polecane posty

Wspaniały "prezent" dla kibiców Milanu stał się faktem - Leonardo trenerem Interu. Nic nie mogło mi tak zepsuć świąt jak ta informacja. Są pewne granice, ale widać, że koniec ery przywiązania do barw klubowych właśnie się rozpoczął :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są pewne granice. Zauważ, że powinno to działać w dwie strony. Leonardo został trenerem Interu. A co było z Ibrahimoviciem? Kiedyś grał w Interze, teraz gra w Milanie. Jakoś za bardzo sobie nie przypominam, żebyście napiętnowali Szweda za ten fakt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, facet dostał w Interze pracę i co z tego? To nie pierwszy przypadek w historii, kiedy jeden człowiek prowadził w swej karierze oba mediolańskie kluby. Każdy ruch transferowy piłkarza, trenera itp między znienawidzonymi klubami wywołuje emocje. A ja mam tutaj wrażenie, że jest na zasadzie: od nas do Interu broń boże, ale Ibra u nas może być. Jak już tacy sentymentalni jesteście to dlaczego Ibrahimović stał się tak nagle kochany, że zasługuje na te wszystkie ochy i achy oraz avatary w koszulce Milanu na forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo ale uogólniasz nie znając całej prawdy, ergo jesteś w błędzie. Primo to to że Ibra przyszedł z Barcelony a nie z Interu do nas. Secondo to to że jak pisałem jest różnica między kimś kto pracował XX lat w jednym klubie, który ponoć wielbił a kimś kto robi wszystko dla kasy ...

Coś jakby Brożek lub Kasperczak powiedział o Pasach że to klub jego marzeń. Takich rzeczy się nie robi i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego, że przeszedł z Barcelony, a nie bezpośrednio z Interu? Co z tego, że nie grał długo w Interze? Dla mnie sprawa jest jasna. Liczą się fakty. Biegał w koszulce Interu? Biegał. Strzelał dla niego gole? Strzelał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z alexiejem. Diaconie, to nie jest matematyka tylko pewna umiejętność zachowania twarzy. Nawet nie interesując się ligą włoską widzę kolosalną różnicę między gwiazdką typu Robinho czy Ibrahimovic a legendami jak Maldini, Giggs lub Scholes. Ci pierwsi to po prostu najemnicy - widać po ich decyzjach, że nie zależy im by przejść do historii i na zapisaniu się pozytywnie w pamięci kibiców lecz na zgarnięciu jak największych pieniędzy w jak najkrótszym czasie i szukaniu przygód. To typowi pracownicy, którzy w żaden sposób nie przywiązują się emocjonalnie do klubu - z tego też powodu kibic ma prawo podobnie ich traktować. Cenię w ludziach konsekwencje - nie będę miał żalu do zawodnika, który nigdy nie mówił nic o miłości do klubu i zmienia drużyny jak rękawiczki. Co innego człowiek, który wybrał drogę podbijania serc fanów by nagle uzmysłowić sobie, że woli grać u lokalnego rywala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie neguję tego, że Leonardo zachował się nie po dżentelmeńsku. Gdybym był kibicem Milanu, na pewno odczuwałbym wściekłość i żal. Tylko, dlaczego Ibrahimović nie wywołuje podobnych emocji u kibiców Milanu? Dla mnie Szwed jest również zdrajcą. Dlatego, będąc kibicem Milanu do Ibry nie czułbym żadnej sympatii, a tym bardziej szacunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milaniści znowu zachowują się jak Kali mówiąc, że jak oni komuś ukradną krowę, to dobrze, ale jak ktoś im to źle. Przykro mi, ale tak to wygląda. Jak Ibrahimović przychodził do ACM z Barcelony, to jakoś nie słyszałem krytycznych głosów, że oto przychodzi do nas były goleador Interu. Raczej byliśmy świadkami fiesty jakie to "Berlu" zrobił znakomite posunięcie. Teraz Moratti ściągnął Leonardo, który został wyrzucony z Milanu na zbity pysk to wielka afera. Na pewno powinien dalej siedzieć na bezrobociu, byle tylko dogodzić milanistom. Poza tym Moratti nikogo nie podkupił, wziął trenera, który był w tym momencie bez posady. Teraz Leonardo może pokazać Berlusconiemu, że zrobił błąd zwalniając go ze stanowiska. Oczywiście nie mam pojęcia, czy będzie wybitnym trenerem, ale na jego miejscu podjąłbym wyzwanie. Podejrzewam, że gdyby Mourinho postanowił przejść z Interu do Milanu, to jego kibice powitaliby go z otwartymi rękami. W końcu najlepszy trener świata powinien zapewnić sukcesy. Posada trenerska to trochę inny fach niż granie. Nie wszyscy mogą przebierać w ofertach, więc jeśli jest jakaś możliwość trzeba ją wykorzystać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zwyczajnie chodzi o symbol jakim Leoś był dla Milanistów. AAA bardzo dobrze to podsumował, bo są różnice między najemnikiem a bożyszczem. Ja wiem, że Ibra jak się zacznie spierać z zarządem i będzie chciał gdzieś pójść to pójdzie. Tu chodzi o to, że boli mnie iż ktoś kogo uważałem za legendę zespołu po tylu latach nagle zmienia opcję ...

To coś jak dowiedzieć się, że Twoja dziewczyna nagle od zawsze wolała Twego brata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co, Leonardo ma leżeć do góry brzuchem i napawać się swoją miłością do Milanu? Nie wiem, czy ma dzieci, ale przecież musi im za coś dać jeść, poza tym włącza się zwykła ambicja. Jasne, może być 40 letnim emerytem, ale ambitni ludzie mają chrapkę na jakieś sukcesy. Poszedłby do Romy/Lazio/Juve i też byłoby źle? Taka robota menadżera - dzisiaj tutaj, jutro tam pracuje. Możliwości wyboru ma mniej, niż piłkarz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kibic Interu ciesze się z przyjścia Leonardo, mam nadzieję że zespół wróci do formy. Co do samego przyjścia nowy trener Nerazzurrich zachował się z klasą, kilka godzin przed potwierdzeniem przejścia zadzwonił do Gallianiego osobiście go o tym informując. Zarząd Milanu "wszystkiego najlepszego", co innego kibice Milanu, którzy porównali Leonardo do... Judasza. Można ich zrozumieć, ale IMO przesadzają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kogo wy porównujecie Leonardo z najemnikiem Ibrą?

Oto co mówił Leo miesiąc wcześniej : "W tym momencie byłoby to równoznaczne ze zdradzeniem mojej historii, mojej całej przeszłości w drużynie Rossonerich. To jest za krótki okres czasu, w dalszym ciągu bowiem Milan jest mi bardzo bliski"

Wg mnie to jest zdrada! Jako trener nie mam do niego żalu , ale jako osobie nigdy mu tego nie wybaczę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbym był jednym z nielicznych, którzy są kontent z njusów dochodzących z obozu Interu?

Czemu się cieszę?

Benitez nie jest złym trenerem. Potrzeba mu jednak czasu na dostosowanie się do charakteru Serie A. Skoro pierwsza połowa sezonu nie była udana, to teraz Hiszpan miał najlepszą okazję na dokupienie kogoś i poustawianie drużyny na nowo. To właśnie ta zimowa przerwa mogła być przełamaniem impasu Interu. KMŚ pokazały, że tendencja już była rosnąca ( ja rozumiem, że klepanie afrykańskich zespołów to nie to samo co dwumecz z Bayernem czy zaległa kolejka z Violą, ale jednak poprawa w grze była widoczna).

Teraz jednak przychodzi Leoś, który trenerem dobrym... Hmm... Zgrzeszyłbym ( i to w Święta) pisząc " nie jest". To złożone... Z jednej strony mieliśmy wielką motywację Milanu na mecze z Realem, a z drugiej bezradność drużyny w spotkaniach z Interem i Manchesterem.

Nie można odmówić Leonardo jednego - potrafił zaszczepić ambicję w topornych, brazylijskich głowach.

Ma on niewiele czasu, by poznać charakter Milito, Eto'o, Sneijdera, Cambiasso czy Matrixa ( z Milanistami obcował, więc to było łatwiejsze), charakter drużyny ( a tego nie zna, co pokazały Derby) czy charakter całego Interu.

Głupi bym był, gdybym nie patrzył na podziały Milanowo-Interowe.

Mieliśmy porównanie Ibry - Dziwnie się czytało słowa niebędącego " w środku konfliktu" Diacona o tych porównaniach. Mości Diaconie - nikt z Interu nie płakał, gdy Szwed przychodził tam z Juve. IbraWibra jest wspomnianym najemnikiem - zmienia kluby tak by grać i walczyć o trofea. Nie przyszedł bezpośrednio z Interu, bo miałby pożegnanie jak Figo w Barcelonie. Do Kaki nie będę miał pretensji, gdy ten przyjdzie od Interu. Pierwszy kupiony został z FCB, a drugi z Realu więc...

Możesz tu mości Diaconie wytykać nam zachwyty nad Pirlo, który bezpośrednio przyszedł z Interu do Milanuandrea-pirlo1.jpg, ale warto zauważyć w jakich okolicznościach to był transfer: Pirlo przyszedł do Interu, gdy Moratti miał niesamowite parcie na gwiazdozbiór - jedna gwiazda przychodziła, a momentalnie na jej miejsce przybywała inna - w tej karuzeli pojawił się on - młody ofensywny pomocnik - A.Pirlo. Ancelotti poprosił o zakupienie go, gdyż widział we Włochu dobry materiał na reżysera gry. Andrea się zgodził, gdyż nie miał perspektyw w Interze. W Milanie zaś nauczył się nowej pozycji i gra tu po dziś dzień.

Leonardo? To wieloletni piłkarz, pracownik i działacz Milanu. Teraz trenuje Inter.

Alexiej podał ( IMO) kiepskie porównanie do dziewczyny zakochanej w bracie. Ja podam coś bardziej piłkarskiego:

Guardiola - wieloletni piłkarz, trener, barcelończyk - od przyszłego sezonu trener Realu.

Solskjaer - wieloletni piłkarz, trener młodzików, diabeł z powołania, historyczny gol z Bayernem - od przyszłego sezonu trener Chelsea.

Zidane - gwiazda i wieloletni piłkarz Realu, gol w finale LM, działacz, symbol, twarz klubu - od przyszłego sezonu skaut w Barcelonie.

Figo, Zlatan, Seedorf czy Beckham - to są piłkarze, którzy nie zostaną symbolami jednego klubu - zawsze będzie za nimi ciągnął się ogonek wielkich transferów, szukania chleba w innym kraju itd.

Ze swojej strony witam użytkownika Cindra - liczę, że będziesz tu często pisał ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony witam użytkownika Cindra - liczę, że będziesz tu często pisał

dzięki i witam, mimo iż na forum jestem ponad rok ;)

Figo, Zlatan, Seedorf czy Beckham - to są piłkarze, którzy nie zostaną symbolami jednego klubu

Hmm, co do Zlatana i Beckhama się z tobą zgodzę, ale z Figo nie do końca. Co prawda nie jest lubiany (delikatnie mówiąc ;)) wśród kibiców Barcy, ale po jego wypowiedziach widać, że bardzo się związał z Interem (teraz jest jednym z działaczy). Porównanie Ibry i Figo w tych samych sprawach jest IMO nie trafione.

Benitez nie jest złym trenerem. Potrzeba mu jednak czasu na dostosowanie się do charakteru Serie A

Pół roku to może nie dużo, ale myśle, że odejście Beniteza wyjdzie Interowi na dobrze. Hiszpan miał bardzo ciężką sytuacje (praktycznie cała pierwsza jednastka kontuzjowania - włącznie z Zanettim czy Julio Cesarem), ale możliwe że na własne życzenie - jego treningi w porównaniu z ćwiczeniami Mourinho są mordercze, i część zawodników zwyczajnie nie wyrobiła. Dodatkowo chodziły słuchy, że między zawodnikami a trenerem dochodzi do kłótni - Benitez u większości zawodników nie miał po prostu szacunku. Mam nadzieję, że Leo wyrobi sobie szacunek u zawodników - przez jego przeszłość uzyskanie szacunku u niektórych może być strasznie trudnym zadaniem (np. u Matrixa).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figo nie do końca. Co prawda nie jest lubiany (delikatnie mówiąc ;)) wśród kibiców Barcy, ale po jego wypowiedziach widać, że bardzo się związał z Interem (teraz jest jednym z działaczy).

Ale Figo nie będzie kimś takim jak choćby Zidane w Realu ( ok, grał w Juve, ale o tym wszyscy zapominali, gdy wybiegał na murawę SB) czy Toldo w Interze ( o ile ten postanowi związać się z futbolem). W jakich okolicznościach przyszedł FigoFago? W Realu zobaczył, że będzie trzeba walczyć o miejsce z nową rzeszą gwiazd, toteż wybrał miejsce na swoją piłkarską emeryturę. Polubił klub i został działaczem. Symbolem Interu to ja go nazwę po dekadzie spędzonej w organizacjach Waszego klubu.

Mam nadzieję, że Leo wyrobi sobie szacunek u zawodników

Obawiam się, że w " domu" Leoś nie miał szacunku wśród graczy, a na pewno u Flaminiego ( co sam podkreśla teraz w wywiadach) czy u Gattuso ( który mówił, że Brazylijczykowi " brakuje jaj") tego nie znajdziesz. Jak będzie u Matrixa? Cóż...

Jednym zdaniem: Leosia się kocha i idzie się za nim w bój, ale nie da się narzucić na siebie jego władzy.

Najlepszy defensor z PESów, FIFek czy FMków - Kompany, jest łączony z Milanem. Ciekawe ile w tym prawdy. Cieszyłbym się niezmiernie z jego przyjścia - mielibyśmy środek obrony pięknie obsadzony ( razem z rezerwami).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odejście Beniteza z Interu nie cieszyło mnie, bo Inter cieniował w Serie A i była nadzieja, że Juve ukończy sezon przed nim. Ale jak się dowiedziałem, że zastąpił go Leonardo jakoś się uspokoiłem. Nie oszukujmy się - Leonardo jakimś rewelacyjnym trenerem nie jest, a jego długi związek z Milanem może wyjść Interowi bokiem. I oby wyszedł ;)

Co do Vincenta, to wątpię, że odejdzie z City, za dobrze mu tam płacą. Jeśli chodzi o transfery, to cieszą mnie słowa Dżeko, który powiedział, że przejdzie do Serie A. I mam nadzieję, że wybierze Starą Damę, a nie Milan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOAL.COM opublikował 10 najbardziej prawdopodobnych zimowych transferów. Oto lista:

1. Carlos Tevez [Man. City] - Real Madryt, Boca Juniors

2. David Luiz [benfica] - Manchester Utd., Inter, Real Madryt

3. Glen Johnson [Liverpool] - jeden z klubów Serie A

4. Thiago Alcantara [barcelona] - hiszpańskie kluby środka tabeli

5. Fabio Coentrao [benfica] - Milan, Manchester Utd.

6. Ronaldinho [Milan] - Gremio

7. David Trezeguet - Inter, Liverpool

8. Gary Medel [boca] - Serie A

9. Antonio Cassano [sampdoria] - Milan

10. Jermaine Jones [schalke] - Premier League

Liczę, że Dinho zostanie do lata w Milanie. Coentrao by się przydał. Trezeguet w Interze? To ciekawe... Lubię Glena Johnsona i cieszyłbym się, gdyby wspomógł skrzydło ACM.

Gdyby nie szybkie ruchy Barcy to trzeba by było do tej listy dopisać Affelaya. Tylko powinszować zarządowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A transfer Cassano nie jest już przypadkiem przesądzony? Bo z tego co słyszałem jest już pewne, że ma grać w Milanie.

A transfer Trezeguet do Interu lub Liverpoolu mnie nieźle zaskoczy. Ale słyszałem już tylu graczy przymierzanych do Liverpoolu (Samaras, Ronaldinho), że wątpię w taki transfer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trezeguet w Interze?

Nieee... po co napastnik, który już swoje lata ma, nie lepiej sprowadzić młodego gracza?

Inter praktycznie kupił już Ranocchie, ale niestety nie wiadomo za jaką cene zawodnik dołączy do Interu (możliwe że w drugą stronę pójdzie Santon i Mariga). Ciekaw jestem, co się stanie z Kaką, bo agent Maicona zaprzecza wymianie zawodników.

A transfer Cassano nie jest już przypadkiem przesądzony?

Jeżeli dobrze pamiętam już jest niestety przesądzony. Szkoda, bo Cassano był już jedną nogą w Interze, a tu jednak dołączy do Milanu :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Carlos Tevez [Man. City] - Real Madryt, Boca Juniors

Oscylowałbym za Boca bądź zakończeniem kariery.

3. Glen Johnson [Liverpool] - jeden z klubów Serie A

Nic mi na ten temat nie wiadomo choć przy obecnej grze LFC nie zdziwiłbym się.

6. Ronaldinho [Milan] - Gremio

Tutaj (o ile Roy nie wyleci z roboty co mnie bardzo ucieszy) można by jeszcze dopisać LFC

7. David Trezeguet - Inter, Liverpool

Nie bądźmy śmieszni. Trafił kilka bramek dla Hérculesa i już ma iść do Premier League? Rozumiem jeszcze jakby miał 25-28 lat, ale nie 33...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ up

Transfer Frenczmena może być całkiem dobrym ruchem. Zawodnik ograny w SerieA, wie że na łąwkę pójdzie a ugryźć może, bo na ŚN nie potrzeba być szybkim (vide Inzaghi) ;)

2. David Luiz [benfica] - Manchester Utd., Inter, Real Madryt

A Milan? Sądzę, że jego przyjście do nas może być niespodzianką tego okienka. Wiadomo, że Thiago i Luiz są kolegami z reprezentacji a znali się jeszcze z gry w Braylii więc czemu nie sięgnąć po niego?

5. Fabio Coentrao [benfica] - Milan, Manchester Utd.

Och czekam na następce Serginho już od dawna! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. David Luiz [benfica] - Manchester Utd., Inter, Real Madryt

Nie słyszałem, więc się nie wypowiem.

3. Glen Johnson [Liverpool] - jeden z klubów Serie A

Wątpię by odszedł z PL. Anglicy jeśli tylko mogą raczej wybierają rodzime kluby, a dla Jonshona na pewno jakieś oferty się znajdą.

Manchester United - Sunderland 2:0

Odczuwam pewien niedosyt. Po bardzo udanej pierwszej połowie myślałem, że skończy się kolejnym pogromem. Niestety oprócz pary goli trzeba było zadowolić się poprzeczką i dwoma słupkami. Szczególnie szkoda strzału Rooneya, który nie dość, że piękny, to jeszcze pomógłby mu się odblokować. Ogólnie Anglik wyglądał dziś bardzo dobrze - zaliczył świetną asystę, sporo biegał, kiwał. Nadal brakuje jednak tej kropki nad "i". Trzeba zaznaczyć, że dwie bramki zdobył Berbatov - czyżby rzeczywiście miał szanse na koronę króla strzelców? Bardzo dobrze spisał się również Anderson, który znów był najlepszym zawodnikiem drugiej linii United. Jeśli skuteczność dopisze, to Chelsea Diabłom nie straszna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArturMilan

Rozumiem fakt, iż macie żal do Leonardo, jako człowieka przez lata związanego z Milanem za odejście do Interu. Zastanawia mnie jednak, dlaczego Szwed, mimo swojego charakteru, pazerności na splendor jest u Was w pełni akceptowany. Rozumiem, inne okoliczności zmiany barw klubowych, inny staż, ale jakby nie patrzeć jest byłym zawodnikiem Interu.

Wracając do tej dziesiątki transferowej. Ja patrzałbym na nią z przymrużeniem oka. Być może, któreś z nich dojdą do skutku. Jednakże, należy zwrócić uwagę, iż mamy okres posuchy futbolowej. Ostatnio niewiele się dzieje, a o czymś pisać trzeba. Dlatego podam przykłady z naszego podwórka. Wierzycie w transfery Kriwca do AS Romy czy Rudnevsa do Juventusu czy Borussii Dortmund? Bo ja nie. Dla mnie to typowe medialne historyjki, za których fałszywość nikt i tak nie poniesie odpowiedzialności, bo to przecież media.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...