Skocz do zawartości

Piłka Nożna IV


Turambar

Polecane posty

  • Odpowiedzi 6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Jesteś nieujawnionym fanem? A niech to! Sądziłem, że obrazek dresa w dresia MUFC i av Scholesa to podstępna zmyłka!

____________

Hoffenheim 2:2 Leverkusen - Jestem zadowolony z wyniku, zwłaszcza, że punkt jest lepszy niż zero. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, ja wciąż żyję, mam się nieźle, i jak zawsze trzymam w sercu miłość do Manchesteru United ;) Nie wypowiadałem się o wczorajszym meczu bo mam ostatnio sporo zajęć, ale powiem tylko, że na taki mecz czekałem 3 lata, od spotkania z Romą. Większość osób twierdzi, że Berbatow się zatnie znowu, ale ja twierdzę, że wraz z Rooneyem odświeżą nasz atak. Żal tylko młodego Chicharito, który jak znam SAF-a, będzie grywał ogony, pełniąc rolę dżokera, szczególnie, że Owen ma kontuzję. Berbatow jest graczem leniwym... ale szalenie kreatywnym i jestem zdania, że by grać na jego wysokim poziomie, potrzebuje odpowiednich partnerów i dobrego ustawienia taktycznego. To nie jest piłkarz który będzie wracał na własną połowę po odbiór, to nie jest piłkarz szarżujący lewą lub prawą flanką, to jest piłkarz idealny do gry w polu karnym lub rozprowadzania piłki w ofensywie tudzież uruchamiania podaniem kolegi z zespołu. Ech.. gdyby Valencia był zdrowy... Z nim i Nanim na skrzydłach, z Berbatowem i Rooneyem w ataku, Giggsem, Fletcherem, Scholesem w środku i Macheda z Chicharito na ławce, jako super-dżokerami... Wysokie wyniki byłyby częstsze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z angielskich tez lubie Liverpool (bo brat jest fanatykiem ;) ) no i Arsenal. Podoba mi się ich sposób gry. Żeby tak już wymienić wszystkie kluby to tak:

Włochy: Milan :D

Hiszpania: Barcelona.

Niemcy: W tym momencie Borussia , ale jakby nie Polacy to by nie było zadnego niemieckiego klubu ;P

Francja: Cała Ligue 1 :D Ale najbardziej Marsylia.

Polska: Korona :]

I w sumie to tyle ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, ja wciąż żyję, mam się nieźle, i jak zawsze trzymam w sercu miłość do Manchesteru United ;) Nie wypowiadałem się o wczorajszym meczu bo mam ostatnio sporo zajęć, ale powiem tylko, że na taki mecz czekałem 3 lata, od spotkania z Romą. Większość osób twierdzi, że Berbatow się zatnie znowu, ale ja twierdzę, że wraz z Rooneyem odświeżą nasz atak. Żal tylko młodego Chicharito, który jak znam SAF-a, będzie grywał ogony, pełniąc rolę dżokera, szczególnie, że Owen ma kontuzję. Berbatow jest graczem leniwym... ale szalenie kreatywnym i jestem zdania, że by grać na jego wysokim poziomie, potrzebuje odpowiednich partnerów i dobrego ustawienia taktycznego. To nie jest piłkarz który będzie wracał na własną połowę po odbiór, to nie jest piłkarz szarżujący lewą lub prawą flanką, to jest piłkarz idealny do gry w polu karnym lub rozprowadzania piłki w ofensywie tudzież uruchamiania podaniem kolegi z zespołu. Ech.. gdyby Valencia był zdrowy... Z nim i Nanim na skrzydłach, z Berbatowem i Rooneyem w ataku, Giggsem, Fletcherem, Scholesem w środku i Macheda z Chicharito na ławce, jako super-dżokerami... Wysokie wyniki byłyby częstsze

Co do Berby to w meczu z B'Burn pokusił się o powrót na własną połowę i to nawet kilka razy, co było szczytem jego zaangażowania w grę :happy: Bardzo podobała mi się gra Roo, który po powrocie z obozu z USA, chyba wrócił do formy. Bardzo dobre podania (asysta przy golu Parka), duża ich ilość, częste strzały na bramkę, ale dalej brakuje trochę szczęścia do zdobycia tej upragnionej bramki. Ostatnimi czasy jestem pod wrażeniem gry Carricka, który po prostu miażdży w defensywie. Wraz z Fletchem w formie są nie do przejścia. Anderson, o którym mówiło się już jak o graczu Panathinaikosu, też zagrał znakomicie. Dużo walki, bardzo mało strat i genialne kluczowe podania, niczym Scholes'y :wink: Na razie najważniejsze jest to, że "Chicharito" znakomicie wprowadził się do zespołu i te pare bramek (6?) zdecydowanie ułatwiło mu start w tak wielkim klubie. Warto wspomnieć o ostatnim nabytku klubu z OT. Anders Lindegaard 26-letni bramkarz kupiony z duńskiego Aalesunds. Teraz pytanie co z Tomkiem? VDS prawdopodobnie odejdzie po tym sezonie (mam nadzieję, że dostanie posadę skauta ew. trenera młodzieży w zespole). Kuszczak zdecydowanie był jednym z najlepszych rezerwowych w PL. Gdyby odszedł do jakiekoś zespołu ze środka stawki to z pewnością zostałby bramkarzem nr.1, co chyba byłoby dla niego najlepszym wyjściem, a szansa na miejsce w kadrze też byłaby o wiele większa.

Znakomicie rozwija się Danny Welbeck, który jest na wypożyczeniu w Sunderlandzie i strzela tam kolejne bramki, niestety jego zespół przegrał z Wolves :sad: Bramkę też strzelił Cleverley w mecz z WHU.

Również będę bronił barw The Reds przed rzeszami fanów MU oraz Chelsea. Jak dla mnie najlepszy angielski klub tongue_prosty.gif

Nie mówisz tu chyba o obecnym poziomie ich gry? :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskutujecie o preferencjach klubowych to i ja się podzielę swoimi.

Polska: Lech Poznań, Łódzki KS, Zawisza Bydgoszcz

Anglia: Tottenham

Niemcy: wszystkie prócz Bayernu, a ostatnio najbardziej Borussia Dortmund

Hiszpania: Valencia

Włochy: nikt :P

Francja: Lyon

Z innych lig lubię jeszcze Celtic Glasgow i FC Porto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ujawniamy kibicowskie akta... W Polsce kibicuję Lechii Gdańsk - moje miasto no i grają ciekawy futbol, a chodziłem na mecze nawet jak grali w niższych ligach (ech te spotkania, jak z Legią w PP - deszcz, ciemno, a ja stoję i zdzieram gardło, szkoda, że w końcówce tego spotkania na 0-1 strzelił Roger) oraz Wiśle Kraków - do Poznania i Warszawy nigdy się nie mogłem przekonać, a Wisła jest braterska dla Lechii, no i od meczów w Pucharze UEFA za Kasperczaka, od walk o mistrzostwo Polski, zaczęło się kibicowanie Wisełce. Ale największym uczuciem zawsze będę darzył Manchester United. Za co ? Dłuuuuuugo by opowiadać :) Lubię również Celtic Glasgow, Juventus F.C. ale to raczej tylko sympatyzowanie i życzenie im jak najlepiej na własnym, krajowym podwórku.

Bardzo mnie cieszą wypożyczenia Man.Utd. - pokazują, że z naszą Akademią nie jest jeszcze tak źle jak niektórzy wróżyli. Liczę na powrót po sezonie Welbecka, Cleverleya, Mame Birama Dioufa i nie wypożyczanie ich ponownie, ale włączenie do szerokiego składu. Diouf powinien dostać szansę, a jeśli się nie sprawdzi, zostać sprzedany, a Danny i Tom powinni dalej się ogrywać już w składzie tak silnego teamu jak United i grywać nie tylko w CC, ale i FA Cup i czasem w Premierleague. Ale to po sezonie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczach przedsezonowych, w których to i Tom i Danny spisywali się zankomicie, spodziewałem się, że zostaną w zespole. Cleverley byłby nawet bardzo przydatny w obliczu braku formy na początku sezonu Carricka i Ando, a także wiecznej kontuzji Hargo :sad: Diouf po hat-tricku w debiucie i później jeszcze jednej bramce zdobytej w lidzę, trochę spuścił z tonu i stracił miejsce w składzie. Najbardziej żałuję tego, że SAF nie daje szans Eikrem'owi, który od 2 lat regularnie bardzo dobrze się spisuje w rezerwach. Akademia z pewnością w niedalekiej przyszłości powinna wypuścić kilku klasowych gracz. Myślę tu o: Keanie, King'u, Eikrem'ie, Ajose, który jest na wypożyczeniu, bodajże w Bury :smile:

4 minuty i Chelsea straci kolejne 2 punkty!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również będę bronił barw The Reds przed rzeszami fanów MU oraz Chelsea. Jak dla mnie najlepszy angielski klub

Ke? :huh: Evertonians are born not made! :P

Ja chciałem jednak poruszyć wątek wczorajszego spotkania Sampdoria - Milan. Mecz skończył się wynikiem 1:1, a ocenić to można jakże ogranym powiedzonkiem, iż: Sprawiedliwości stało się zadość!

Niestety masz rację. Kilka meczy wygranych jak Inter dawniej a teraz wpadka, także jak Inter dawniej. Ogólnie to mam wrażenie, że wraz ze zmianą trenera i przyjściu Ibry i Binho zaczęliśmy grać jak "koledzy zza miedzy" za czasów Manciniego i wczesnego Mou ... a teraz Inter gra jak Milan czyli gubi punkty lub wygrywa wysoko (jak dziś) czyli wchodzą w okres późnego Ancelottiego ;)

Pozdrawiam i witam nowego kolegę od wątku piłkarskiego =3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się dzieje w tej Ekstraklasie, dziś Wisła wygrała po raz czwarty wcale na to nie zasługując, oby tylko nie spełniły się przepowiednie i na koniec sezonu, niech mistrzem zostanie ta drużyna, która w rzeczywistości na to zasłuży. Póki co, moim faworytem jest Jagiellonia, z całą resztą niech się dzieje co chce. I jeszcze jedno, Polonia strzela sobie drugiego samobója w meczu z Wisłą w tym roku, obydwa na wagę przegranej, ouch!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no oczywiście dawajmy mistrza za zasługi.

Rozumiem, że jak mistrza zdobędzie Wisła z 68p na koniec a Jaga bedzie miala 60 to mimo to Wisła zdobędzie mistrza niezasłużenie bo tak... Póki majstra bedzie miał zespoł którego sędziowie nie ciągnął za uszy - np; Legia i w zasadzie tyle to mówienie o zasługach jest troche smieszne.

Ten który bedzie mial najwięcej punktów po prostu na majstra zasłuży i nie bawmy się w tu jakieś inne "zasługi". No chyba, że przedstawisz jakieś konkretne argumenty, że po za punktami zdobytymi bez karnych, wolnych pośrednich z kapelusza, nieodgwizdywanych spalonych kilku metrowych itp, jest jeszcze inny lepszy sposób na przyznawanie mistrza/punktów.

Polonia dziś nie zdobyła 1 oczka choćby przez to, ze grała nieskutecznie - sytuacja Mierzejewskiego...

BTW jakby Polonia wygrała to też niezasłużenie bo WIsła grała słabo a nie tak jak z Legią. No co, jak zasługi wyssane z palca to zasługi wyssane z palca ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tutaj nie mówi o przydzielaniu o MP, ale następstwach tego, że po takiej "efektownej" grze w Ekstraklasie, w kwalifikacjach do LM i innych, będzie najzwyklejsza powtórka z rozrywki. I zaczepka na Legię z twojej strony niepotrzebna, bo tak samo źle by się stało, jakby z taką grą jak teraz miała reprezentować Polskę w rozgrywkach europejskich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma tu nikogo, kto by nie oglądał najbliższego meczu Kolejorza w LE?

Ja się zastanawiam. Choć jestem z naszymi sercem, to zdarzają się chwile, gdy nie potrafię wykrzesać z siebie chęci do walki o pilot tego wieczoru. Zobaczymy.

(Albo sromotna porażka Lecha albo wyrównane spotkanie i remis - tak obstawiam) :)

A ja śmiem postawić, że Lechici wyjdą zwycięsko. Ostatni mecz Juventus zremisował ( fakt, że z dobrą Violą nie napawa optymizmem) 1:1 więc bramki tracić potrafią. Wierzę w doping kibiców - może to być 12., kluczowy zawodnik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki majstra bedzie miał zespoł którego sędziowie nie ciągnął za uszy - np; Legia i w zasadzie tyle to mówienie o zasługach jest troche smieszne.

Ekhm, jeden karny z kapelusza dla Legii vs już dwa karne nie gwizdnięte przeciwko Wiśle. Coś jeszcze o ciągnięciu za uszy masz do powiedzenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tutaj nie mówi o przydzielaniu o MP, ale następstwach tego, że po takiej "efektownej" grze w Ekstraklasie, w kwalifikacjach do LM i innych, będzie najzwyklejsza powtórka z rozrywki. I zaczepka na Legię z twojej strony niepotrzebna, bo tak samo źle by się stało, jakby z taką grą jak teraz miała reprezentować Polskę w rozgrywkach europejskich.

I tak bedzie z 1 prostego powodu, wystarczy oglądnąć jak gra dół z premiership a jak polskie zespoły. Czasem wychodza tylko takie babole jak Wisła w 2001, 2003/2004, Lech 2010 i Jaga w 2010. Oczywiście o Widzewie i Legi z dawnych lat nie wspominam bo to nie były babole/przypadki a w tedy rzeczywiście coś kopacze grali. I nie była to zaczepka a raczej takie głośne myślenie, bo ze twierdzeniem "oni nie zasługują na 3 punkty" spotykam się dość często w odniesieniu do różnych zespołow. A dla mnie prosta sprawa, nie bylo wałków, a dany zespół nie wykorzystał 5 100% okazji i przegrał - trudno, słaba skutecznośc i tyle.

Ekhm, jeden karny z kapelusza dla Legii vs już dwa karne nie gwizdnięte przeciwko Wiśle. Coś jeszcze o ciągnięciu za uszy masz do powiedzenia?

Wolny z Cracovia, gra Komorowskiego z Wisła, brak żółtej kartki po wejściu Komora w Kirma. Kartkowanie Arki, z Jagiellonia, niektórzy podają mecz Korony, ale dla mnie raczej tam Małkowski faulował. Spierał się nie będę.

W zasadzie tyle mam do dodania. Oczywiście cenzura na onecie też ma wpływ na moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja śmiem postawić, że Lechici wyjdą zwycięsko. Ostatni mecz Juventus zremisował ( fakt, że z dobrą Violą nie napawa optymizmem) 1:1 więc bramki tracić potrafią. Wierzę w doping kibiców - może to być 12., kluczowy zawodnik.

Tu masz trochę racji, ale jest to zapewne spowodowane fenomenalnym wynikiem na Bułgarskiej w meczu z the citizens.

W pierwszym meczu z Juve Lechici zmarnowali 2 bramkową przewagę :) więc trzeba brać pod uwagę, że będzie ciężko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lyon-PSG 2-2

Mecz zasłużył na miano hitu kolejki. Dobre, szybkie i trzymające do samego konca w napięciu spotkanie. Na poczatku meczu przewage mieli gospodarze, ale PSG od czasu do czasu sie odgryzało. Pod koniec pierwszej polowy sytuacja się odwróciła, ale skończyło sie na bezbramkowym remisie. Druga polowa to praktycznie akcja za akcje i świetne tempo gry, niekonwencjonalne akcje i sztuczki technicze po obu stronach. Prowadzenie Lyonowi dał Cissokho, ale potem Nene wyrównał, a z karnego na 2-1 dla PSG strzelił Hoarou, przy okazji strzelec gola dla Lyonu zarobił czerwoną kartke. Mimo gry w 10 Lyon nie poddał sie i po błedzie bramkarza najlepszy na boisku Gomis doprowadził do remisu. Nerwowa koncówka już nic nie zmienila i w tym FENOMENALNYM meczu mieliśmy podział punktów. Warto było obejrzec. Jak w dzisiejszym Grand Derby będa podobne emocje to nikt nie będzie narzekał. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz zasłużył na miano hitu kolejki. Dobre, szybkie i trzymające do samego konca w napięciu spotkanie.

W Ligue 1 prawie zawsze są takie spotkania, dlatego lubię tą ligę. Szkoda, że PSG ostatecznie straciło tego gola w 87 minucie, w końcu mój ulubiony zespół.

Angielska liga? Imponuje zwycięstwo Manchesteru United, a 5 bramek Berby wprawiło mnie w osłupienie, co do Chelsea - fatalna skuteczność, fatalna dyspozycja, fatalny okres. Nie wiem czy z tego wyjdziemy, za tydzień wraca Wielki Frank Lampard oraz Legenda John Terry, oby to coś dało. Nie widzę innego scenariusz niż powrót na pierwsze miejsce, ten kryzys musi w końcu minąć, a jeżeli to się nie stanie - mogę powiedzieć tylko jedno - zespół się wypalił. Na dodatek Ancelotti ma coraz mniejszą władzę w zespole, według mediów - Ramires został ściągnięty bez wiedzy Włocha, Wilkins zwolniony bez wiedzy Włocha, Emanelo zatrudniony bez wiedzy Włocha (nowy asystent), ciekaw jestem ile w tym prawdy, tak czy inaczej - jest chaos.

W lidze hiszpańskiej... no cóż, czekam do dzisiejszego wieczora i wtedy podsumuje.

Włoska liga? Dobry mecz Boruca, lecz kontuzja, szkoda remisu Milanu, Inter czyżby powracał do wielkiej formy? Oby nie.

Bundesliga - 12 zwycięstwo Borussi, lecz myślę, że ekipa z Dortmundu nie utrzyma tego poziomu i nie wygra ligi niemieckiej, mogę nawet stwierdzić - wróżę im miejsce 5-3. Ileż było tych wielkich zespołów, które później wygasały? Bayer Leverkusen rok temu, Hoffenheim dwa lata temu (kontuzja Ibisevica i koniec), dlatego czuję, że mistrzem zostanie ponownie Bayern, liczyłem na swoje ulubione HSV, ale po raz kolejny grają poniżej możliwości, z ich składem stać by ich było na Ligę Mistrzów, ale jak widać znowu się coś nie układa w tym zespole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lyon-PSG 2-2

Mecz zasłużył na miano hitu kolejki.

Mecz ten trzeba pokazać wszystkim fanom futbolu na świecie, a może nas - sympatyków Ligue 1, byłoby więcej ;)

Mnie cieszył każdy wynik, więc byłem za wieloma bramkami i szybką grą. To pierwsze spełniło się w II połowie, choć pierwsza napawała optymizmem. Drugi aspekt nie pozwalał się nudzić przez całe 90 minut. TO był prawdziwy radosny futbol i nie wierzę, że liga hiszpańska stoi pod względem atrakcyjności o wiele wyżej od ligi francuskiej... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wierzę, że liga hiszpańska stoi pod względem atrakcyjności o wiele wyżej od ligi francuskiej...

W La Liga poza Realem i Barcelona, reszta zespolow to poziom porównywalny do Ligue 1, ale dla mnie mecze we Francji sa ciekawsze od tych Hiszpańskich, gra sie inaczej i ta filozofia francuska odpowiada mi bardziej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wreszcie zbliża się ta chwila :P Już nie mogę się doczekać, chociaż jestem pełny obaw. Po pierwsze, jak już wcześniej pisałem, w GD zwykle wygrywają gospodarze, po drugie nagle wyszło na jaw, że nie zagra Higuain. Z innych źródeł można też było wyczytać o problemach Carvalho i Khediry. Szkoda, że nie wszyscy są w pełni sił. Niby za argentyńskiego napastnika będzie grał Benzema, ale wszyscy wiedzą, że to nie jest już ten młody talent z Lyonu, tylko dość leniwy i ślamazarny piłkarz. Na pewno nie będzie wykonywał takiej pracy na boisku jak Gonzalo, ale mam chociaż nadzieję, że wykorzysta swój trochę lepiej nastawiony celownik.

Jeśli zabrakłoby dwóch defensywnych podpór Realu, to krucho to widzę. Najprawdopodobniej zagrałby Albiol, który swoją cegiełkę do przegranej na SB dołożył oraz Lass, który czasem gra za bardzo ofensywnie. Chyba jednak zagrają ci dwaj podstawowi, ale oby te urazy na treningach nie przełożyły się na gorszą grę w meczu.

Już nie liczę Kaki, który rok temu wnosił czasem jakiś powiew świeżości do gry. Radzili sobie bez niego od początku sezonu, to teraz też muszą dać radę. Zresztą Ozil pokazuje, że należy do najlepszych rozgrywających świata.

W Barcy chyba wszyscy zdrowi, więc na pewno są w lepszych nastrojach. Kibice także, gdyż po zagłosowaniu w wyborach i zjedzeniu tradycyjnego rosołu z kury poszli solidarnie obrzucić przejeżdżający autokar Realu kamieniami. Na szczęście żadnemu piłkarzowi nic się nie stało, ale ucierpiał ochroniarz i szyby w pojeździe.

Podsumowując, liczę dziś na 3 punkty. Nie obchodzi mnie jak zagra Mourinho. Murowanie bramki to mogło być jedyne wyjście w Interze, gdzie siła tkwi w defensywie i pomocy, ale wiadomo, że Real ma kilku niesfornych defensorów, jak Marcelo czy Ramos i to może nie dać efektów. Poza tym obecnie Królewscy dysponują naprawdę potężnym atakiem, chyba jeszcze mocniejszym niż rok temu, kiedy od porażki uchronił Barcę tylko Puyol. Tak więc tylko od trenera zależy jaką drogę wybierze, ale ja raczej liczę na otwarty mecz jak w poprzednim sezonie. Oby tylko komuś z Barcy nie zachciało się oddać strzału życia słabszą nogą z woleja :<

Remis mnie satysfakcjonuje z racji osłabień i nienawiści na trybunach, przez co na pewno będzie się ciężko grać. Poza tym status quo w tabeli pozwoli spokojnie dobrnąć na pozycji lidera do następnych GD i oby jeszcze dłużej :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, dobre. Xavier skończył trzydziechę w styczniu coś mi się zdaję.

No możliwe, zawsze myślałem że on młodszy jest. Nawet jeśli pomyliłem się o rok to co z tego ? Może fanatyzm nakazuje znać datę, miejsce i godzinę narodzin każdego zawodnika, ale ja aż takiej wiedzy nie mam.

A że podał przykład Barcelony?

Bo on wszystko rozpatruje pod kątem Barcelony ?

Na przyszłość nazwę tego klubu i jego piłkarzy będę dawał w spoilery.

To Ci się udało, powiem że cienia ironii. Brawo :icon_biggrin:

często pukających do pierwszej jedenastki młodych,

Skrzydłowych akurat w rezerwach brak. Jeffren albo nie gra a jak ma szansę to się łamie, Nolito ma 24 lata, a Assulin poszedł do Man City, gdzie nie zagra nawet pół spotkania ;)

Ciekawe czy miał na myśli zachowania takie jak:

Dobrze, że nie takie:

a tu psikus znalazł się w FCB i od razu zmiana poglądów o 180 st.<pozdro Eagle

Wierzyłem w jego przemianę, bo naprawdę na początku był spokojny. Dopiero gdy pewne było jego odejście pokazał prawdziwy charakter (dopóki był w cieniu Messiego, Xaviego czy Iniesty to siedział jak mysz w kościele). Przed tym nawet słowem się nie odezwał i grał (do GD z Realem) świetnie. Potem otworzył gębę jego genialny agent, później on no i przejrzałem na oczy. Ale to okresu jego dobrej gry nie zamazuje i tego, że był spokojny.

(Eto'o to nadal boiskowy głupek, co pokazał w meczu Inter - Chievo).

Nie większy głupek od Ibrahimovica, którego zresztą klasą boiskową i osiągnięciami zjada z rana na śniadanie.

W La Liga poza Realem i Barcelona, reszta zespolow to poziom porównywalny do Ligue 1,

Hm. Tylko czemu w ciągu ostatnich 5(?) lat Puchar UEFA/Ligę Europejską zdobywała 2x Sewilla, raz Atletico, a Espanyol był w finale ? Czemu Villareal był w 1/2 LM ? Czemu Getafe (typowy zespół środka tabeli) toczył niezapomniany bój z Bayernem ? Nie twierdzę, że liga francuska nie jest ciekawsza (bo jest), ale na pewno nie mocniejsza. Mocnym dużo brakuje do mocnych w Hiszpanii (o Barcy i Realu nie wspominając), a średnim do średnich.

Na koniec tekst dla rozluźnienia atmosfery przed GD (nie trolluję, daję w ramach ciekawostki!)

-Dlaczego Real serwuje wino w wazach?

-Bo wszystkie puchary są w Barcelonie

:tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...