Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Forciak

Hattrick

Polecane posty

WKSHP 4 - 1 Piekary.

Całkiem solidne zwycięstwo z porównywalnym przeciwnikiem i diablo istotne 3 punkty - dzięki nim wskoczyłem na miejsce 4., ale to się i tak zaraz zmieni, bo za tydzień podejmuje mnie ostatnia ekipa, która jednakże walczyła dziś łeb w łeb z liderem, więc nie będzie łatwo, a przy tym wszelakie typowanie wyników nie ma sensu - teamy są tak wyrównane, że każdy punkt jest ważny jak jasny gwint. Za to już nie pamiętam, kiedy któryś grajek miał kontuzję i to jest jakiś pozytyw w tej trudnej batalii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalafior Warriors 5 - 1 Apricena

Nareszcie patałachy zrobiły swoje i na picu urządziły sobie trening strzelecki. Wprawdzie z teoretycznie najsłabszą drużyną w lidze, ale morale znacząco podskoczyło. Nastrój fanów też. Jedyny zgrzyt to kolejna kontuzja, tym razem obrońcy. Dostał +2, ale na szczęście niskie i po dzisiejszej aktualizacji ma już tylko +1. Młody jest, to do niedzieli będzie już zdrowy. Bramkarzowi też zeszło do +1, więc również powinien w następnym meczu zagrać. O ile w środę znowu mi kogoś nie skoszą, to w sobotę będzie można wysłać konowałów na zieloną trawkę - zostanie mi tylko jeden kontuzjowany napadzior, ale dla niego nie ma sensu trzymać tylu lekarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚMIARDOWO 6 - 2 WKSHP

Odcięło mnie niespodziewanie od netu (olaboga!) i nie miałem możliwości ustawić składu, w efekcie czego chłopaki zagrały 4-4-2 z pomocnikiem na bramce, napastnikami na obronie itp., co skończyło się epic failem, ale przynajmniej jeden skrzydłowy zagrał w napadzie na 3,5*, więc w razie czego wiem już kogo tam wystawiać. :) Sytuacja ligowa się skomplikowała niemożebnie, zleciałem tuż nad strefę spadkową, a czeka mnie dwumecz z liderem i szans na choćby punkcik nie ma. Słowem: ciężko będzie uniknąć powrotu do IX, oj ciężko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid 1 - 3 Kalafior

Wprawdzie pierwszego gola strzelił przeciwnik, ale potem moje patałachy pokazały, że są lepsi. Trochę zdziwił mnie stosunek pomocy ? rywal miał sporą przewagę, nigdy jeszcze tak wysokiej nie wyciągnął. Pewnie zagrał MOTS-a, cóż, tym łatwiej będzie za tydzień w rewanżu u mnie. Najważniejsze jest to, iż w końcu obyło się bez kontuzji, byle tak dalej. Jeszcze tylko jeden obibok leży w szpitalu, drużyna zaczyna nareszcie wyglądać jak trzeba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie Pantery - SKS Telefanów 0 - 1

0 - 1 Jan Kisielewski 19'

A teraz statystyki:

Szybkie Pantery vs SKS Telefanów

Pomoc przeciętny (niski) kiepski (niski)

Prawa obrona znakomity (maks.) zadowalający (wysoki)

Środek obrony błyskotliwy (min.) solidny (niski)

Lewa obrona fantastyczny (min.) solidny (min.)

Prawy atak słaby (wysoki) słaby (min.)

Środkowy atak kiepski (niski) przeciętny (min.)

Lewy atak słaby (maks.) przeciętny (min.)

Rzuty wolne pośrednie

Obrona przeciętny (maks.) zadowalający (niski)

Atak słaby (min.) przeciętny (maks.)

Postawa --- Normalne spotkanie

Taktyka Pressing Gra z kontry

Poziom taktyki zadowalający solidny

Jak powiedział pewien znawca Hattrickowy (dzięki :) ), że nie mam w tym spotykaniu szans na atak środkiem, bo się nie przebiję przez obronę. Jedyne co mogłem zrobić to postawić na kontrę i liczyć na event. Tak zrobiłem i plan wypalił w 100%, bo moja niezastąpiona perełka ustawiła mecz zdobywając gola już w pierwszej połowie. Przeciwnik też się przebić nie mógł przez moją obronę, bo miał za słaby atak. Za tydzień rewanż u mnie, więc ciekawe czy on wyciągnie z tego jakąś lekcję, bo mi pozostaje zagrać to samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FC Orzeł Kiwity - AFC Blue Cats 1 - 6

Czuli w skrócie - nudy. Mam w lidze 4 boty i dwóch nowicjuszy (jednego właśnie tak zlałem dziś). Poza tym jest jeszcze lider, którego w rundzie rewanżowej postaram się sklepać. W skrócie nuuuudy. Tym większe, że moi piłkarze wydają się być spokrewnieni z pancernikami i nie złapali do tej pory żadnej kontuzji (ale dziś trafiła mi się pierwsza czerwona kartka). Czekam, aż będę obrzydliwie bogaty i wtedy się coś zmajstruje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witches 2 - 1 Tyski

Mało brakowało. Przyzwyczajony do zwycięstw zagrałem PICa, bez zbytniego zwracania uwagi na taktykę. Więc przy słabym ataku pchałem się środkiem na przeciętną środkową obronę przeciwnika. Poskutkowało to tym, że mając 6 akcji w raporcie i posiadanie na poziomie 72% szczęśliwie strzeliłem zwycięską bramkę w 78' z eventa...

trzeba wyciągnąć wnioski i w rewanżu zagrać skrzydłem.

Zdarzyła mi się też pierwsza od kilku tygodni kontuzja... lidera klasyfikacji strzelców (mój cudowny czterogwiazdkowy solid dziadek - 8 bramek). Szczęśliwie tylko tydzień, więc już w następnym meczu powinien zagrać. Btw. od kiedy mam zatrudnionych dwóch fizjoterapeutów (ok.1,5sezonu), kontuzje zdarzają mi się bardzo często, ale nie są one przesadnie długie (max. to 4 tygodnie - zdarzył się tylko raz, reszta to 3 tygodnie i mniej )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WKS Hejaho Polipy - Wilki Wilcza 1 - 3

Jak widać, lider nie sprał mnie tak straszliwie, jak przypuszczałem, ale w końcu nie na darmo wyczyniałem hocki z ustawieniem (4-4-2 w celu wzmocnienia defensywy + kontry i od cholery strzałeczek). Jako że za tydzień znowu gram z nim, zastanawiam się nad 5-4-1 albo nawet 5-5-0 i ew. pressingiem zamiast kontr, ale w kwestii gry na tak zwane "zero-zero" musiałby mi jakiś ekspert szepnąć słówko lub dwa. Tym nie mniej strefa spadkowa wita już w przyszłą niedzielę!

Btw, Tur - widzę, że dopiero zaczynasz swoją przygodą z HT, więc taka rada od pr0 wymiatacza dla n00ba: choćbyś miał olbrzymie problemy z finansami, pod żadnym pozorem nie zmniejszaj sobie stadionu, to się potem ciągnie za człowiekiem przez całe życie, trust me!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw, Tur - widzę, że dopiero zaczynasz swoją przygodą z HT, więc taka rada od pr0 wymiatacza dla n00ba: choćbyś miał olbrzymie problemy z finansami, pod żadnym pozorem nie zmniejszaj sobie stadionu, to się potem ciągnie za człowiekiem przez całe życie, trust me!

Och, dziękuję wielce za tę radę. Myślę, iż będzie mi pomocna, więc zapiszę ją sobie w moim czerwonym zeszyciku na złote porady.

Z finansami na razie kiepsko, ale postanowiłem nie oszczędzać i od razu na początku otworzyłem sobie szkółkę, bo ona na pewno się szybo zwróci. Poza tym mam od samego początku plan treningowy, więc niebawem będę miał fundusze na transfery :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat milczy, więc się tak pochwalę, że sprzedałem juniorasa za ponad 2 miliony i jestem z siebie dumny do tego stopnia, że kasiorę ową od razu zainwestowałem: mniej więcej połowa poszła na dodatkowe krzesełka (wreszcie ponownie będę miał startowe 12k, a nawet więcej), a ok. 700k na zakup młodego-zdolnego klienta pod trening. Niby dziwnie tak inwestować w klub na skraju spadku, ale raz, że zawsze robię w HT wszystko odwrotnie, a dwa - za takie pieniądze i tak bym żadnego sensownego wzmocnienia nie poczynił. A nawet w IX lidze trza trenować i stadion mieć, o!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalafior 3 - 0 Beskid

1 - 0  Amedeo Cicotti 75'

2 - 0  José María Cortés 80'

3 - 0  Petrus De Vriese 83'

Znowu lekki dreszczowiec. Fani twierdzili ?wygramy? i patrząc się na składy mieli rację. HT raczył jednak trochę się podroczyć. Do 75 minuty było 0-0, dopiero później silnik raczył się obudzić. Oczywiście znowu mój grajek musiał zaliczyć kontuzję ? bezrobocie zatrudnionym przeze mnie konowałom chyba nie grozi w tym sezonie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyski 0 - 3 Witches

Jak postanowiłem, tako zrobiłem. Zmieniłem taktykę na atak skrzydłem i dziś było znacznie lepiej. Przeciwnik nie dostał nawet jednej akcji w raporcie :) Niestety na cztery tygodnie okaleczony został mój liderujący w klasyfikacji strzelców dziadek.

Jako, że ostatnio TSI niebezpiecznie zasuwa mu w dół (przed kontuzją ledwie 710), obawiam się, że era solid skuteczności i gry na cztery gwiazdki niechybnie dobiega końca i chyba wystawię go na TL za parędziesiąt tysięcy. Szkoda, ale w końcu służył mi wiernie 2,5 sezonu, a zapłaciłem za niego pół tego, co zarabiam za jeden mecz u siebie.

Szczęśliwie miałem intuicję i dziś w nocy włączyłem sobie TL. W moim przypadku zawsze kończy się to zakupami :) Dziś za prawie 2 miliony (wg porównania transferów-tanio) do składu trafił 27-letni francuz ze skutecznością idealnie w połowie drogi od znaka do olśniewającego, który wszedł dziś za kontuzjowanego dziadka, zagrał na 5 gwiazdek i strzelił gola:) będą z niego ludzie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilki Wilcza - WKS Hejaho Polipy 7 - 0

Kiła, mogiła, syf, zepsucie i ubóstwo - tymi słowy można śmiało podsumować mój drugi z rzędu mecz z liderem. Kombinowałem z defensywnym ustawieniem (5-4-1 z 3 środkowymi pomocnikami) i kontrami, ale różnica klas okazała się zbyt wielka i nawet 3-5-8 by nie pomogło. Genialny dorobek 7 punktów w 8 meczach pozwolił mi zawitać do strefy spadkowej, a kolega znajdujący się w podobnej sytuacji będzie moim najbliższym rywalem, więc powalczymy, bo teraz to już naprawdę każdy punkt jest na wagę złota, chociaż utrzymanie z kolejki na kolejkę się, kurde, oddala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FC Sabrotta 1 - 3 Unibat Sarnów

0 - 1 Paweł Bazela 30'

0 - 2 Paweł Bazela 32'

0 - 3 Paweł Bazela 33'

1 - 3 Damian Kalata 38'

Druga porażka pod rząd z tym samym rywalem. Tydzień temu nieco wiekszym wynikiem 5-1. Za tydzień mecz z przedostatnią druzyną z tabeli MOPS Jagiellonia Białystok (jedyny w lidze bot).

Dzięki Bogu 4 miejsce w lidze i powoli zaczynam sądzić, iż zdołam się utrzymać w IX lidze (żeby tak było).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WKS Hejaho Polipy - LECH ŚMIARDOWO 6 - 0

Satysfakcjonujące i potrzebne jak jasny gwint zwycięstwo z kolegą ze strefy spadkowej, dzięki czemu zyskałem ważne punkty, ale nadal jestem tam, gdzie byłem, czyli na 7. miejscu - za to do dwóch kolegów nade mną tracę ino 1, a gość z trzeciego miejsca ma 13, czyli różnice są minimalne i wiele się jeszcze zdarzyć może. Dziwnym nie jest, że trza teraz ostro powalczyć z każdym, mimo że będzie ciężko cholernie, bo teamy są albo zbliżone do mojego, albo lepsze.

A co powiecie na ficzery w finansach? IMHO fajna rzecz, dzięki temu wiem np., że poprzedni sezon przyniósł stratę 178k, co i tak jest potężną niespodziankę biorąc pod uwagę mój sposób zarządzania klubową kasą. :))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apricena 0 - 8 Kalafior

Łatwiutkie zwycięstwo nad ligowym słabeuszem. Do tego zero kontuzji. W sobotę udało mi się wreszcie zwolnić konowałów, więc jeśli któryś z trenowanych w sparingu grajków nie zostanie skoszony, to zaoszczędzę parę złotych. Jedyny minus to trzecia żółta kartka dla mojego skrzydłowego, ale to jest mniejszy problem. Drugie miejsce w lidze, 9 punktów przewagi nad następną drużyną, czekający jeszcze mecz z botem ? awans do szóstej ligi robi się coraz bardziej realny.

Co do nowości w ukazywaniu finansów, to właśnie brakowało mi tego podsumowania sezonowego. Pokazywanie tylko dwóch ostatnich tygodni, to było za mało. A zapisywać w kajeciku nigdy mi się nie chciało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witches 4 - 1 Fumez

Mecz wcale nie tak spokojny w przebiegu, jak mógłby wskazywać na to wynik. Znów moi "wymiatacze" przez słaby atak obijali się o niezłą obronę przeciwnika, ale pod koniec meczu dali radę i wycisnęli ten fajny wynik. Sytuacja w lidze stabilna, czyli podobnie jak Pezet pewnie zmierzam po awans, choć w tym roku prawdopodobnie nieokraszony koroną króla strzelców bo dziadkowi zostały jeszcze 3 tygodnie rekonwalescencji, a już dogonili go co bardziej kumaci zawodnicy konkurencji...

Znacznie ciekawsze rzeczy dzieją sie jednak w silniku gry. Od przyszłego sezonu zawodnicy będą trenować znacznie szybciej (nawet Ci w bardziej zaawansowanym wieku) i nie będzie absolutnej konieczności wykupywania najmłodszych talentów, by coś w tej materii osiągnąć :) Do tego mocno spowolniony spadek umiejętności spowodowany wiekiem. Bardzo fajne patenty, które sprawią, że będzie można coś stworzyć także bazując na kasie z biletów, a nie jak było do tej pory, na zyskach z transferów. Sensowne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie bardzo wiem, czy się cieszyć. Cały mój plan finansowo-treningowy może wziąć w łeb. Miałem nadzieję na początku przyszłego sezonu opchnąć trenowanych defensorów i zainwestować w inne pozycje w związku z planowanym awansem. Teraz nie wiem czego się spodziewać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że nie mam planu treningowego, a tylko rzucam innych rozgrywaczy na spary i ligę, pasuje mi przyspieszony trening, może wreszcie się uda uzyskać coś lepszego, niż jednego jedynego fantastyka i kilku znaków, którzy poszli pod młotek dawno temu (chyba zbyt szybko). Z drugiej strony znowu się powiększy dysonans między klubami dobrymi i słabymi, bo dobrych i bogatych stać na 17-latków, dzięki czemu jeszcze szybciej będą zgarniać góry mamony z ich wytrenowanie, a takie słabiaki jak moje Polipy będą się kisić w VIII lidzie - o ile nie w IX, bo szansa awansu w dół wciąż jest aktualna. :)

Za to dziś właśnie skończyli robotnicy przyklejać krzesełka i teraz już nikt się nie zorientuje, że zmniejszałem stadion. Jeden błąd młodości naprawiony! 8)

Btw, jak stoicie z junior ligą? Moja się przed chwilą skończyła, ale pewno jesteście w środku sezonu zgodnie z prawem Murphy'ego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pezet

fakt. zdaje sie, ze trenowanych mlodzikow trzeba bedzie sprzedac od razu na poczatku sezonu, zanim jeszcze zacznie sie treningowy szal,bo potem ich ceny strasznie spadna. ja szczesliwie swoj plan treningowy realizuje juz trzy sezony i i tak mialem sprzedawac swoje blyskotki ( moze jeszcze ktory podskoczy przed ojcem sezonu) i przerzucic sie na trening skrzydla lub bramkarski, dla swobody ustawiania formacji, bo przy aktualnych zasadach ocen danych formacja w VII lidze z trzema obroncami moglbym sie meczyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekary. 1 - 3 WKSHP

Coming back to life! Od tego zwycięstwa może bardzo wiele zależeć, bo wyciągnęło mnie ze strefy spadkowej aż na 4. miejsca, acz nie ma się na razie czym podniecać, bo między 3. a 7. lokatą są tylko 3 punkty różnicy, więc teraz co kolejkę będziemy mieć przetasowanie gruntowne. Kroczek do przodu uczyniony, za tydzień są szanse na wygraną, takoż jedziemy do przodu i może się uda utrzymać!

Przykrym newsem okazało się +3 dla mojego bramkarza, który dodatkowo jest jedynym golkiperem w zespole i ma 31 lat, czyli będzie się kurował całe wieki... No i teraz dylemat: nadwyrężać budżet (ledwo na plusie) i kupować kogoś na zastępstwo, czy też wstawić między słupki kogokolwiek (paczkę chipsów np.) i liczyć na fuksa do końca sezonu? Piszcie, co sądzicie.

A odnośnie ligi juniorów, to nie ma sensu czekać i tracić treningi, skoro moja rusza ponownie już we wtorek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie przeciętnego/zadowalającego bramkarza, tacy kosztują stosunkowo niewiele do 100k a taki bramkarz starczy Ci na bardzooo długo, ja z zadkiem z 4 sezony jechałem. Ja tam sobie spokojnie w 6 lidze siedzę, mam 3 miejsce, mogę spaść na 4 na 2 nie awansuję....w sumie nic ciekawego :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętnego się chyba nie opłaca. Ja za młodego (bodajże 22 lata) zadka z zad SF zapłaciłem 40k parę sezonów temu i do dzisiaj robi jako zmiennik.

GKS 0 - 3 Kalafior

Już tylko trzęsienie ziemi mogłoby sprawić, że nie awansuję. 9 punktów i 9 bramek przewagi nad trzecią w tabeli drużyną, do tego mecz z botem w zapasie. Właściwie to mam nawet szansę na mistrza. W następnym meczu gram z liderem i jeśli wygram, to go zdetronizuję. Ale nie nastawiam się zbytnio - gość ma mocny skład. Wprawdzie fani twierdzą "mamy przewagę", ale ich oczekiwania jakoś dziwnie nie przystają do rzeczywistości.

Skoro zwolniłem w sobotę konowałów, to oczywiście od razu w niedzielę mój obrońca musiał dostać +2 (i to wysokie sądząc po spadku TSI). Znowu musiałem zatrudnić pięciu zdzierców. Ponieważ jest to już kolejna kontuzja tego grajka, zastanawiam się, czy HT-ecy nie powinni wprowadzić specjałki "łamliwy" - wtedy człowiek wiedziałby co go czeka. Liczyłem, że grajek skoczy na błyska do końca sezonu, ale po przerwach w treningu jest to mało prawdopodobne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalafior 1 - 0 Blokersi

Wygrana w meczu na szczycie i wdrapanie się na pozycję lidera ligi. Było ciężko, ale jednak szczęście po mojej stronie. Awans zapewniony już na 99.99% (raczej nie przegram wszystkich meczów tracąc dodatkowo 20 bramek), a pierwsze miejsce realnie możliwe. Wszystko będzie zależeć od następnego meczu, który gram na wyjeździe. Pozytywne jest też to, iż obyło się bez kontuzji. Wprawdzie dwóch grajków dostało plasterki, ale żaden nie wylądował w szpitalu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...