Mysquff
-
Zawartość
1822 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Mysquff
-
-
@up - Możliwe. Ale myślę, że przeniesienie akcji do Andromedy było spowodowane właśnie chęcią ucieczki od pokazywania efektów działań Sheparda. BioWare nie chciało budować czterech oddzielnych obrazów galaktyki, więc woleli przenieść się do nowej.
W sumie, nie mamy pojęcia, jak rozwiążą kwestię przedostania się do Andromedy. Teorii jest mnóstwo. Wybudowanie statku-arki, w której zostaną umieszczeni przedstawiciele wszystkich ras w komorach hibernacyjnych (na co może wskazywać te logo zatweetowane przez deweloperów jakiś czas temu)? Odkrycie tajemniczego przekaźnika masy zdolnego do przemieszczania na tak ogromne odległości (jak z tego concept artu)? Wykorzystanie technologii Żniwiarzy do budowy własnego przekaźnika? Czy może jakiś misterny portal taki jak ten w trailerze?
-
Co najlepsze żołnierz z emblematem N7 na piersi z trailera nie ma wcale być głównym bohaterem ME:A. Cytując za BioWare:
You will play a human, male or female, though that?s actually not the character you saw in the trailer (more on that later).Okazuje się, że przynajmniej częściowo potwierdził się przeciek udostępniony jakiś czas temu. Jestem ciekaw, czy reszta z zawartych tam rewelacji także się potwierdzi.
Choć cały czas boli mnie serce, kiedy tylko pomyślę, że przeniesienie akcji do innej galaktyki spowodowane jest tylko tym, że BioWare wkopało się zakończeniem ME3. Nigdy nie zrozumiem, jaki jest sens dawania graczowi wyborów o gigantycznych konsekwencjach, skoro później i tak ich nigdy nie zobaczy. Mimo tego wszystkiego staram się zachować optymizm i liczę, że przy tym całym nacisku na eksplorację twórcy nie zapomną o tym, co w tej serii było najważniejsze - dobrze napisani bohaterowie.
-
Wystarczy zadać sobie pytanie kiedy słyszało się polityka chwalącego swoich adwersarzy.
Nie jestem sympatykiem programu SLD i z pewnością nie zamierzam na nich głosować, ale muszę w tej kwestii pochwalić Leszka Milera. Nie jestem świadomy, jak zachowywał się za rządów PiS-u, bo byłem wtedy za młody, żeby choć troszkę poważnie interesować się polityką, ale od kiedy zacząłem muszę przyznać, że często konstruktywnie komentuje posunięcia PO. Nie chodzi mi nawet o to, czy mówi z sensem, ale o styl, w jakim się wypowiada. Często jest w stanie wytknąć jakieś błędy, ale zaznaczyć, co według niego udało się konkurencyjnym partiom. W porównaniu do jednobiegunowego PiS-u, który chce kreować świat na pozbawiony odcieni szarości, uważam, że Leszek Miler zasługuje na pochwałę w tej kwestii.
Aby nie być gołosłownym, naprędce wyszukałem kilka artykułów w sieci potwierdzające moją tezę, ale zaznaczam, że przez kilka lat wielokrotnie więcej razy słyszałem z jego ust słowa aprobaty wobec swych adwersarzy. Oto źródła:
Miller, który był gościem Moniki Olejnik, pochwalił konwencję wyborczą Andrzeja Dudy. - Zrobiła na mnie wrażenie, może nie oszałamiające, bo od strony widowisk, niczym nie różni się od widowisk, które odbywają się w całym demokratycznym świecie. To sprawnie przeprowadzone wyborcze widowisko - powiedział.Premier, który w imieniu rządu polskiego negocjuje, powinien mieć świadomość, że jest popierany nie tylko przez własny obóz polityczny, ale także przez przynajmniej część opozycji - zaznaczył lider Sojuszu.Leszek Miller podkreśla w radiowej Jedynce, że polski rząd, jak do tej pory, zajmuje się zupełnie przytomnie, jeśli chodzi o wydarzenia na Ukrainie. - Przecież nie można się domagać, żeby polski premier czy polski minister spraw zagranicznych brali udział w antyrządowych demonstracjach w sąsiednim suwerennym kraju - podkreśla szef SLD.Miler jest jednym z moich ulubionych polityków, jeśli chodzi o sposób bycia i styl wypowiedzi, więc bardzo żałuję, że nie zgadzamy się, jeśli chodzi o poglądy.
-
Nie wiem, czy we wszystkich przeglądarkach tak jest, ale w przynajmniej Operze i Chrome istnieje opcja wklejenia tekstu bez formatowania za pomocą kombinacji klawiszy Ctrl+Shift+V lub odpowiedniej opcji z menu kontekstowego przywoływanego PPM ("Wklej jako zwykły tekst" czy coś w tym stylu).
Mam na forum ustawioną alternatywną czcionkę, więc używam praktycznie tylko "czystego wklejania"
-
@up
Lojalność utaconą w wyniku konfliktu (Jack/Miranda lub Tali/Legion) można później odzyskać. Wystarczy porozmawiać o tym później z nielojalną osobą i użyć perswazji lub zastraszania (niebieska lub czerwona opcja dialogowa). Nie przywraca to jednak możliwości nawiązania romansu z daną boharterką.
Źródło: http://masseffect.wikia.com/wiki/Loyalty#Confrontations
-
Wiedźmina 1 skończyłem dawno temu, ale z tego, co pamiętam, to książkę możesz kupić bodajże u Antykwariusza przesiadującego w karczmie, a staruszka znajduje się w jednym z domów niedaleko domu Wielebnego.
P.S. Na przyszłość lepiej udawaj się z tym do Pomocnej Dłoni.
-
1
-
-
Mnie podczas pierwszego przechodzenia ME2 zginął Mordin nawet mimo tego, że wykonałem wszystkie możliwe misje i wykupiłem każde dostępne ulepszenie. Po prostu wziąłem Garrusa I Thane'a do walki z larwą ludzkiego żniwiarza i odesłałem Zaeeda razem z załogą do Normandii. Ci, co zostali mieli za słaby średni wynik "hold the line", więc jedna osoba zginęła.
-
Jeżeli chodzi o Misję Samobójczą i kwestie przeżycia odpowiednich członków załogi, to zamiast się rozpisywać po prostu polecę ten obrazek. Rozwiązuje chyba wszystkie problemy:
Jeżeli zaś chodzi o kolejnego Mass Effecta, to wiadomo dość mało. Tutaj zebrano jednak garść wiadmości:
-
Jeśli kogoś to interesuje to krążą informacje, że do nowego Wiedźmina nagrano 16 godzin seksu. Oczywiście motion capture.
W przyszłości podawaj źródła tych rewelacji. Będę wiedzieć, których serwisów unikać. Nikolas Kolm, Quest Designer Wiedźmina 3, skomentował te informacje na Twitterze:
#Witcher3 It took 16 hours to record all mo-cap material for the sex parts. This does not translate to 16 hours of sex in game. Thanks!Na cdaction.pl nie ma co liczyć z najnowszymi informacjami.
Może i lepiej by newsy pojawiały się trochę później niż miałyby zawierać nieprawdziwe dane, co nie?
-
1
-
-
Tymczasem ma 6% w sondażu dla (chyba) Faktów i jest trzecia, a PSL jeszcze nie wystawiło kandydata. Raczej ludzie się nie nabiorą na tą Millerową marionetkę, tak źle to chyba nie jest. Tylko mnie zastanawia, co ich podkusiło do takiego ruchu, rozsądek na razie odrzucam.
Też się nad tym zastanawiałem. Ale w sumie, całe posunięcie z wystawieniem pani Ogórek nie jest IMO aż takie głupie. Komorowski raczej nie ma żadnej poważnej konkurencji (kto jest mu niby w stanie zagrozić?). Większość partii ma problem, kto ma w ogóle kandydować, skoro nie ma szans na wygraną. PSL nie jest pewne się, czy wystawiać kogokolwiek, Palikot i Janusz Korwin-Mikke nie przekroczą 3%, a Duda zastanawia się, w której turze przegra. SLD za to za pomocą wystawienie pani Ogórek zrobiła sobie genialną reklamę. Wzbudzili dużo emocji, ich kandydatka jest stałym tematem w mediach, ogólnie rzecz biorąc, narobili wokół siebie dużo szumu. Za kilka lat jedyne, co ludzie będą pamiętać z tych wyborów to zwycięstwo Komorowskiego i kontrowersje związane z kandydatką SLD. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale IMO z pragmatycznego punktu widzenia dużo lepsze od nie wystawienia nikogo lub Milera, który po prostu przegra i wszyscy o nim zapomną.
P.S. Naprawdę łudziłem się, że Kopacz jednak ma "jaja" i okaże się naszą rodzimą Iron Lady. Przynajmniej pod względem radzenia sobie z górnikami. Wyszło jak zawsze.
-
A jesteś pewien, że już tego listu od kuriera nie dostałeś? Sprawdź w ekwipunku, czy nie masz jakiejś notki albo w dzienniku, czy pod zakładką "Inne" nie ma questu: "Porozmawiaj z Jarlem Falkreath". Nawet jeśli nie, warto odwiedzić wspomnianego jarla i zobaczyć, czy nie ma dla ciebie gruntu na sprzedaż.
-
@Pzkw VIb - Mnie osobiście w żaden sposób limit plusów nie przeszkadza (ale nie przeszkadzałoby mi też jego podniesienie, skoro plusy nie naliczają się na profilu), bo daję je zbyt rzadko, żeby kiedykolwiek się do niego zbliżyć. Zastanawiam się jednak, ile plusów rozdają Luźno Jazdowicze, że mają z nim tyle problemów. Mógłbym się dowiedzieć, ile ten limit obecnie wynosi czy jest to informacja tajna?
P.S. Przepraszam za odkop, ale w Grudniu mało odwiedzałem FA i nie zauważyłem tego wątku.
-
Okay, dzięki. W takim razie źle zrozumiałem post MikaelaDorrena. Z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że był to jeden z powodów usunięcia tych postów, co mnie trochę zdziwiło.
-
Można się dowiedzieć, co istotnego jest w godzinach publikacji jego postów? Boty się wtedy magicznie "uaktywniają" (dlaczego akurat wtedy...)? Wiele ludzi pisze posty po nocach (czego przykładem jest chociażby temat "Otwieram nocną" w LJ), więc nie widzę żadnego powiązania. Nie zamierzam się tutaj kłócić, chciałbym się tylko dowiedzieć.
-
To zabawne, bo podobną rzecz można powiedzieć o Finlandii, a jednak ostatnio Rosyjskim samolotom wojskowym "zdarzyło się przez przypadek zapuścić" na ich terytorium.
> Wydaje mi się, że to po prostu nic nieznaczące gesty Putina. Rosja próbuje troszkę postraszyć Finów i wzbudzić sensację. Niewykluczone także że liczono na zestrzelenie tych samolotów i wywołanie poważnego skandalu (odwróciłby on uwagę zachodu od Ukrainy i pokazałby rosyjskiemu społeczeństwu, jacy to Finowie są źli i zestrzeliwują rosyjskie samoloty). Nie wyobrażam sobie jednak, jak Rosja miałaby na to odpowiedzieć.
Jedyną różnicą jest brak członkostw.
> *członkostwa - Finlandia należy do Unii, ale nie należy do NATO.
Bardzo mnie ciekawi, jak bardzo ta różnica mogłaby się okazać znacząca.
> Też jestem ciekawy, bo UE to jednak nie jest organizacją wojskowa, ale trudno wyobrazić mi sobie bezpardonowe zostawienie członka wspólnoty. Jak powiedział Klekotsan: podważyłoby to sens istnienia Unii i być może kosztowałoby jej istnienie.
-
1
-
-
Proszę mi się tu nie bawić w segregacje - zaczniemy od konugi, a zaraz będziemy blokować murzynów, cyganów, muzułmanów, rudych, ćpunów, policjantów, adminów i nowych użytkowników.
Sępy były i będą, nic się na to nie poradzi
W skrócie: "wyślijcie to mi"
. -
A może załóżmy jakąś konwersację, w której będziemy takie klucze postować i nie zaprosimy tam Konugi?
Albo lepiej po prostu wysyłać to bielikowi?
-
@UP
Mam rozumieć, że bez modów nie da się podciąć gardła? Jeśli tak, to na razie będę musiał obejść się smakiem, bo przy pierwszym przechodzeniu zawsze gram na czysto, bez żadnych modyfikacji.
Rozumiem, też tak robię. Chyba da się bez modów, ale jest to mało prawdopodobne. Nie wiem dokładnie, jakie jest procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia animacji i jakie czynniki na nie wpływają, ale kilka razy zdarzyło mi się, że podciąłem gardło albo chociaż wbiłem sztylet w plecy. Poza tym wątpię, aby twórca Sneak Tools stworzył własną animację, najpewniej wykorzystał już istniejącą.
-
@k0mp0t - Na pomoc przychodzą mody
.Throat SlittingWhenever you:
- are sneaking and
- have a dagger or one-handed sword drawn and
- activate an NPC you are standing behind
you will attempt to slit the NPC's throat instead of pickpocketing. If succesfull, this will result in a guarantueed kill and an animation of you slitting the NPC's throat. If the throat slit is not succesfull, the target will react just as if you had attacked him, but your attack will fail.
Whether a throat slit is succesful or not depends on the difference in level between the player and the target, the player?s Sneak and One Handed Skills, the target?s Sneak Skill, whether the target is aware of the player, whether the target is in combat, whether the target is wearing any helm and if he is, what type of helm that is.
If you enabled the menu pop-ups through the MCM menu or dialogue with Horstar (see further down), there will be a confirmation menu first which asks you whether you wish to slit throat or pickpocket.
By default, you will not get the option to slit the throat of an essential NPC. This option can be changed through the MCM menu or dialogue with Horstar as well, but throat slits on essential NPCs WILL result in deaths and therefore might possibly break quests which require the NPC to be alive.
Możesz zabić każdego NPC-a (poza tymi związanymi z questami) jednym ciosem od tyłu. Trzeba się zakraść niepostrzeżenie, wyciągnąć ostrą broń i kliknąć E. Dodatkowo istnieją też takie akcje jak zabijanie śpiących postaci i ogłuszanie (pięściami lub buławą). Mod dodaje też masę różnych akcesoriów dla skrytobójców i złodziei, które niestety mi się nie podobają - nie używam ich, więc tylko zajmują miejsce w ekranie kowalstwa. Ale sprawdź sam.
More Real sneak attacks on humanoids
Let's imagine situation like that: you're sneaking to frail Necromancer to slit his throat. But you can't! Fail! And he's killing you. Doesn't sound familiar?That mod eliminates situation of this kind. No more fail sneak attacks with daggers, sword, clubs and fists.
What this mod changes:
All weapons sneak attacks damage multipliers except bows for this:
Daggers - 255x
One-handed weapons - 102x
Two-handed weapons - 255x
Fists - 255x
Mod autorstwa największego eksperta od modów na forum - TimeXa. Po odblokowywaniu odpowiedniego perka (wymagane 50 punktów w Skradaniu) każdy atak z ukrycia na humanoidzie (NPC + np. draugry) zadaje kilkaset razy więcej obrażeń - praktycznie zabija każdego.
Porównanie z Sneak Tools (subiektywne):
+ działa nie tylko na NPC-ów, ale też humanoidalne rasy - np. draugry, dremory, falmerów
+ jest czystszy (nie zawiera zbędnych bajerów w stylu strzał odwracających uwagę, podpalających ziemię i maski pozwalającej na niezdobywanie rozgłosu (bounty)
+ nie wykonuje animacji (dzięki czemu można np. szybko zabić dwie znajdujące się blisko siebie osoby)
- nie wykonuje animacji (bo ona jednak fajnie wygląda
Idealnym modem byłby dla mnie mod TimeXa z animacją pocięcia gardła pod "E" i atakiem bez animacji pod LPM/PPM. Poza tym fajnie by było móc zabijać natychmiastowo, trafiając bronią dystansową w głowę postaci nienoszącej hełmu.
Osobiście korzystam teraz z obu modów
. -
1. Nie mam pojęcia, jak wyglądało LIberation, bo w tę grę nie grałem, ale była ona portem z PS Vita (konsoli przenośnej), więc trudno oczekiwać od niej wielkiego otwartego świata. Rogue jest produktem docelowo tworzonym na konsole poprzedniej generacji (takich na których powstał Black Flag), więc dość łatwo będzie chyba skorzystać dostępnych już zasobów i szybko stworzyć dużą mapę.
2. W pierwszym linku można zobaczyć gameplay z pływania statkiem. Mapa nie jest ani razu pokazana w całości, ale po minimapie można trochę wnioskować. Lektor używa zwrotu "open world".
3. Ma powrócić Nowy Jork (tutaj można liczyć na przybliżone rozmiary co w "trójce"). Dodatkowo "zwiedzimy także m.in. rejony Appalachów oraz niespokojne wody mroźniejszej części Atlantyku".
Dokładnych informacji nt. wielkości mapy jeszcze nie ma. Można tylko wnioskować po poszlakach takich jak te powyżej.
-
A tak z rzeczy nieco bardziej współczesnych - sankcje nałożone przez Rosję na UE już zaczynają działać - w obwodzie Kaliningradzkim zaczyna brakować żywności...
To ciekawe... Jeżeli to prawda, to może okazać się to paradoksalnie bardzo korzystne dla Polski. Kaliningrad znajduje się w strefie małego ruchu granicznego, więc jego obywatele mogą swobodnie (czyt: bez wiz) przekraczać granicę i robić zakupy np. w Olsztynie. Możliwe że teraz oprócz Polaków przemycających papierosy i paliwo z Rosji pojawią się także Rosjanie przemycający żywność z Polski. Jestem ciekawy, czy doświadczę nalotu turystów z północy na lokalnych ryneczkach w najbliższym czasie
. -
@pankamilek - Trochę źle się wyraziłem. Zmieniła się, ale tak mało, że gdyby ktoś się mnie pytał i nie prosił o szczegóły, to powiedziałbym, że jest prawie taka sama. Nie jest to rewolucja pomiędzy "jedynką" i "dwójką"
. Płynność i praca kamery przy Igni to kwestie wizualne (na plus), ale nie będą miały chyba dużego znaczenia dla gameplayu, są po prostu milsze dla oka. Odskoki zamiast przewrotów i metamorfoza Igni w coś przypominające czary ognia ze Skyrima to już inna sprawa, ale nadal nie jest to dużo. Walka w W2 mi się podobała, a teraz troszkę ją tylko doszlifowali. Oczywiście ostateczny werdykt wydam po zagraniu w "trójkę". Na razie są to tylko moje wnioski po zobaczeniu gameplay'u.Cieszę się, że z muzyką wracają do korzeni. Niektóre utwory z "jedynki" (z Podgrodzai i Odmętów) nadal służą mi jako część playlisty, której słucham, gdy chcę się zrelaksować.
-
AC: Rouge wygląda trochę jak podrasowana "czwórka" (ma wyjść jak na razie tylko na X360 i PS3). Technicznie mało co się zmienia - grafika praktycznie taka sama, animacje identyczne a głównie pewnie pływa się statkami. Gameplayowo zaszło za to trochę zmian - statek ma nowe ficzery a ty grasz jako templariusz, więc podobno masz za zadanie wykonywać przeciwne czynności. Zamiast kogoś zabić, masz go chronić. Zamiast kogoś dogonić, masz przed nim uciec. Asasyni mają też stosować różne sztuczki do tej pory zarezerwowane dla głównego bohatera - zabójstwa z powietrza, ataki z siana, itp. Choć z tego co widać nie zabijają od razu, co trochę mnie zawiodło.
Warto zobaczyć:
-
Nowy krótki gameplay z Wiedźmina 3 -
Nie mam nic do zarzucenia, animacje wyglądają lepiej niż w dwójce, walka praktycznie się nie zmieniła, a Geralt potrafi się wspinać i przeskakiwać przez murki. Ale najlepiej zobaczcie sami.
-
2
-
.
.
. Płynność i praca kamery przy Igni to kwestie wizualne (na plus), ale nie będą miały chyba dużego znaczenia dla gameplayu, są po prostu milsze dla oka. Odskoki zamiast przewrotów i metamorfoza Igni w coś przypominające czary ognia ze Skyrima to już inna sprawa, ale nadal nie jest to dużo. Walka w W2 mi się podobała, a teraz troszkę ją tylko doszlifowali. Oczywiście ostateczny werdykt wydam po zagraniu w "trójkę". Na razie są to tylko moje wnioski po zobaczeniu gameplay'u.
Saga o wiedźminie, Andrzej Sapkowski
w Książki
Napisano
Wbrew pozorom nie jest to zbiór opowiadań, ale powieść. Czytając miałem jednak nieodparte wrażenie, że powstała ona z połączenia kilku mnieszych historii, tak dziwacznie była zbudowana.