[Blogowe wątpliwości]

To mój blog, przeca.

Teraz już wiem, ale subuję ten tu blog i nie dostałem automatycznego powiadomienia mailem o tamtym wpisie, tak jak wczoraj o głosowaniu. Przy okazji więc gratulacje z okazji wypłynięcia na szersze wody. Wrzucę sobie do RSS czy coś.

[Blogowe wątpliwości]

Kurczę, nie ma do wyboru odpowiedzi "A co to jest pozeracz.pl?", więc zaznaczę "Tak".

[Księgozbiór Iselora #8: Moi ulubieni pisarze fantasy]

8. Patricia A. McKillip

(...) lepszego baśniowego fantasy po prostu nie ma, z wyjątkiem Lyonesse Vance'a

To chyba nie czytałeś Tanith Lee ani (z nowszych) Catherynne M. Valente. Albo rozmijamy się w definicji "baśniowego" fantasy.

[Oda o moda]

Taka moja prośba, raczej techniczna - czy wielkim problemem byłoby oznaczanie wpisów z cyklu Minecraftowych jakimś specjalnym znacznikiem już w tytule? (np. tak: "Minecraft: Oda do moda"/"(mc) Oda do moda"/jakkolwiek inaczej) W ten sposób od razu z powiadomienia będę wiedział, że chociaż pojawił się nowy wpis, to dla mnie nic w nim ciekawego nie będzie.

Howgh!

[Wyliczanka]

[Wyliczanka]

[Klimat zmiażdżył gracza - (c) Lord - Część II: WOW]

W tej chwili z pamięci mogę podać:

- Just Cause i krajobraz oglądany z helikoptera w trakcie magic (albo golden) hour. Zachód (lub wschód) słońca, góry, morze - coś pięknego;

- Mass Effect 2 - prawie cała gra , a szczególnie niektóre questy i rozmowy (lojalka Mordina i rozważania na temat genofagium);

- Braid świetna muzyka i szczękoopad spowodowany zaskakującą pomysłowością projektantów poziomów;

- CoD: Modern Warfare i misja w Czarnobylu - po prostu trzeba zagrać.

Pewnie pominąłem wiele starszych gier, ale pamięć już nie ta.

[Brutalizacja życia gracza]

KardynaleCardinalu, jak do tej pory nie zwracałem na tą grę [Gun] uwagi, tak swoim wpisem mnie zachęciłeś. Grę nabyłem i ukończyłem, chciałbym wiedzieć, czy obaj zwróciliśmy uwagę na tą samą cutscenkę. Czy miałeś na myśli tą, w której występuje "wielebny" Reed i jasnowłosa Jenny? Bo z kilku brutalnych momentów, ten mnie najbardziej poruszył (pewnie dlatego, że zdążyłem dziewczynę polubić).