Brutalizacja życia gracza
Zauważyliście, że ostatnio brutalność w gierkach jakby spowszedniała? Kiedy ostatnio poziom gore jakiejkolwiek gierki zrobił wrażenie?
Carmageddon? No co ty.
SoF, Kingpin? Lulz.
God of War, Manhunt, Mortal Kombat? Zieff.
Blood, Postal, Punisher, Bloodrayne? Normalka, panie, z czym do ludzi?
Zresztą zaszokować nią w grze nie jest tak łatwo - człowiek zdaje sobie sprawę z cyfrowości medium, więc wszystko bierze z pewną dozą dystansu. Sam troszkę już gierek w życiu widziałem i nie sądziłem, że jakaś mnie jeszcze zaskoczy, zwłaszcza w dziedzinie brutalności. A jednak! Z polecenia znanego skądinąd pana Diona nabyłem w przystępnej cenie Gun - jak to on sam okreslił 'budżetowe GTA na Dzikim Zachodzie'. Gierka bardzo fajna i przystępna, z rewelacyjną muzyką i warstwą dźwiękowo-dialogową... no i przede wszystkim raz udało jej się mnie zaszokować, brutalnością właśnie. Nie powiem gdzie i kiedy, może też zagracie i będziecie mieli przyjemność (??) przeżyć to co ja.
Jednak ta sytuacja skłoniła mnie do przemyślenia, co właściwie w dzisiejszych czasach musi charakteryzować giercową brutalność, by robiła wrażenie na obytym graczu:
Otóż sądzę, że należy łamać stereotypy - istnieje pewien kanon, głównie amerykański, tego komu/w jakich okolicznościach/jak dzieje się krzywda. Dopiero złamanie go powoduje, że brutalność przemawia do gracza. Z tym wiąże się:
2. zaskoczenie - nie przerazi coś, na co grający jest gotowy i czego się spodziewa.
3. naturalność - nie postraszy brutalność wzięta w nawias, umowna. Jeśli twórcy nie złamią bariery pomiędzy światem wirtualnym a rzeczywistym to nie wywołają pożądanego efektu. Wydaje mi się, że pomocnym byłoby jeśli gracz może sobie wyobrazić sytuację z gry w prawdziwym życiu oraz jeśli brutalność będzie elementem składowym świata, nie jego wyróżnikiem.
Właśnie to udało się zrobić twórcom Gun. Podobna sytuacja jest w serii GTA, która nie epatuje ilością latających flaków, a która jednak zaliczam do najbrutalniejszych na rynku, bijącą w gruncie rzeczy jakieś śmiszne survivale i nadęte efpeesy.
A brutalność której gry zrobiła wrażenie na was?
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze