Kondzio

Kupiłbym, ale królik ów stanowił jeno dekorację, a sam sklep jest z branży tekstylnej, że tak powiem.

"Brain!? True power is in your heart, son!"

A to z wiedźmą to już chyba nieaktualne...

Jak już o tym, u mnie na wystawie jednego sklepu był podobnej wielkości różowy królik, także pluszowy. Ale już go nie ma od jakiegoś czasu...

Niegłupia rzecz taka master lista... Moje postanowienie dokończenia serii z 'watching' mocno osłabiła powtórka z Rayearth, ale na dniach powinienem COŚ nadrobić...

Uffff...

W takim razie nie używaj dużego, proszę.

Fajnie, ale zabierz go już; nie mogę......oddychać...

No i wyszły moje zaległości w Book of Bantorra... Swoją drogą ciekawe jak to nazwać; 'zespół odkładania na niekończące się później dobrych anime'?

Od razu lepiej

A mogę choć spytać dlaczego polarnym?

Jak już dają to nie wypada odmówić...

I ja Ciebie też^^

Najpierw trzeba się pozbyć tego rudzielca w białym garniaku... kto go w ogóle zaprasz....

Pomożecie?

Mhm, będzie nosiła kostium pokojówki, robiła śniadania i kończyła każde zdanie wyrażeniem 'nyan~'. A i niewygodnych świadków wymorduje jak trzeba. Jak nie trzeba zresztą też.

Chyba większość uczestników nie przeżyła ceremonii otwarcia imprezy (aka the first twilight)...

Kto dociągnie do afterparty odziedziczy górę złota i własną wiedźmę^^

Hłe hłe hłe...

*(podejrzana) cisza*

*szczęk łańcuchów*

*skrzypienie zawiasów*

*BUM!*

*uderzenie pioruna*

*meczenie kozy*

*przeraźliwy krzyk*

*głośne kapanie*

*demoniczny śmiech*

*kurtyna*

Eee, to też.

Kurczę, muszę to w końcu obejrzeć...

A rozpatrywanego anime też nie mam na liście, uprzedzam (choć na forum powinno być już w miarę zmane).

Proponuję wypuścić Ciemność z komórki. Od razu zrobi się przytulniej...

A w charakterze podkładu muzycznego? Cokolwiek, byle głośno.

A do tego w piwnicy i na jednej nodze.

Kiwa się, tylko po kryjomu

A tu też całkiem wesoło okolicznościowo zrobiło się^^

Ekhm...

~ i walenie głową w nóż^^ Z perspektywami na karierę wiedźmy.

Wwwww... Z "dość znanych bijatyk" znam jeszcze tylko Street Fighter i Tekken (ach, młodość spędzona przy automatach...) a żadne nie pasuje.

Tyle dygresji.

A robi... tylko ten aktualny przypadek z trudnych zagadek wybitnie ciężki jest /:(

Eee, dzięki?

Fakt, trzeba wrócić do JoJo.