Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mariusz Saint

Nowe serie anime! - jesień 2012

Polecane posty

33026761.jpg

Hayate the Combat Butler! Can't Take My Eyes Off You

Studio: Manglobe

Premiera: 4 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

53481289.jpg

Gintama (2012)

Studio: Sunrise

Premiera: 4 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN (drugi sezon), MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

Notka: Wybrane odcinki z poprzednich sezonów+nowy materiał.

***

74444000.jpg

Hidamari Sketch x Honeycomb

Studio: SHAFT

Premiera: 5 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

86851338.jpg

Busou Shinki

Studio: 8bit

Premiera: 5 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

97125178.jpg

JoJo's Bizarre Adventure (2012)

Studio: David Production, Warner Bros.

Premiera: 6 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

***

28102289.jpg

To LOVE-Ru Darkness

Studio: Xebec

Premiera: 6 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

70372786.jpg

Bakuman. 3

Studio: J.C. Staff

Premiera: 6 października 2012

Liczba odcinków: 25

Trailer: Na oficjalnej stronie

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

***

29477443.jpg

Jormungand: Perfect Order

Studio: White Fox

Premiera: 9 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

***

84155457.jpg

Medaka Box: Abnormal

Studio: Gainax

Premiera: 11 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

***

72477566.jpg

Seitokai no Ichizon 2

Studio: AIC

Premiera: 13 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona, Temat na forum

***

58493064.jpg

Shinsekai yori

Studio: Aniplex, A-1 Pictures

Premiera: 29 września 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

26809887.jpg

Tonari no Kaibutsu-kun

Studio: Brains Base

Premiera: 1 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

69435793.jpg

Kamisama Hajimemashita

Studio: TMS Entertainment

Premiera: 2 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

89763148.jpg

Chuunibyou demo Koi ga Shitai! (aka: Regardless of My Adolescent Delusions of Grandeur, I Want a Date!)

Studio: Kyoto Animation

Premiera: 3 października 2012 (pre-air: 19 września)

Liczba odcinków: 12

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

39372374.jpg

BTOOOM!

Studio: Madhouse Studios

Premiera: 4 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

40362176.jpg

K

Studio: GoHands

Premiera: 4 października 2012

Liczba odcinków: 13

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36346397.jpg

Zetsuen no Tempest

Studio: Bones

Premiera: 5 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Na oficjalnej stronie

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

32302462.jpg

Onii-chan Dakedo Ai Sae Areba Kankeinai yo ne

Studio: Silver Link

Premiera: 5 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

99328935.jpg

Little Busters!

Studio: J.C. Staff :trollface:

Premiera: 6 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

81374489.jpg

Sukitte Iinayo.

Studio: Zexcs

Premiera: 7 października 2012 (pre-air: 29 września)

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

40530178.jpg

Code:Breaker

Studio: Kinema Citrus

Premiera: 7 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

62411971.jpg

Magi

Studio: Aniplex, A-1 Pictures

Premiera: 7 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

51494182.jpg

Ixion Saga DT

Studio: Brains Base

Premiera: 8 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz (Mariandale :3 )

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

57790299.jpg

Aikatsu!

Studio: Sunrise

Premiera: 8 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

21749040.jpg

Girls und Panzer

Studio: Actas

Premiera: 9 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Gustlik is moe

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

26548789.jpg

Sakurasou no Pet na Kanojo

Studio: J.C. Staff

Premiera: 9 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

64700031.jpg

PSYCHO-PASS

Studio: Production I.G

Premiera: 11 października 2012

Liczba odcinków: 22

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

71713291.jpg

Robotics;Notes

Studio: Production I.G

Premiera: 12 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

86631307.jpg

Boku wa Tomodachi ga Sukunai: Add-on Disc

Studio:

Premiera: 2012

Liczba odcinków: 1

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

64481090.jpg

Minami-ke Omatase

Studio: Feel

Premiera: 5 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: MAL, Oficjalna strona

***

95893864.jpg

The World God Only Knows: Tenri Arc

Studio: Manglobe

Premiera: 18 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: brak

Linki: MAL, Oficjalna strona

***

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22073847.jpg

Usogui

Studio: Soft Garage

Premiera: 19 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

89656939.jpg

Obligatory

Aoi Sekai no Chuushin de

Studio: ?

Premiera: 20 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Nie widać

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

79715692.jpg

Arata naru Sekai: Mirai-hen

Studio: Madhouse Studios

Premiera: 20 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: MAL, Oficjalna strona

***

79678891.jpg

Berser...

The iDOLM@STER: Shiny Festa

Studio: A-1 Pictures

Premiera: 25 października 2012

Liczba odcinków: 3

Trailer: Linkacz

Linki: MAL, Oficjalna strona

***

83516920.jpg

Initial D Fifth Stage

Studio: Animax

Premiera: 9 października 2012

Liczba odcinków: ?

Trailer: Nie stwierdzono

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

Saint Young Men

Studio: A-1 Pictures

Premiera: 3 grudnia 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: brak, póki co

Linki: Oficjalna strona

***

56543216.jpg

Biohazard: Damnation

Studio: Sony Pictures Entertainment, Capcom

Premiera: 15 września 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

51020576.jpg

Tiger & Bunny Movie 1: The Beginning

Studio: Sunrise

Premiera: 22 września 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

40263288.jpg

Mardock Scramble: The Third Exhaust

Studio: GoHands

Premiera: 29 września 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

41004233.jpg

Being Meduka is suffering...

Mahou Shoujo Madoka?Magica Movies:

Hajimari no Monogatari&Eien no Monogatari

Studio: SHAFT

Premiera: 6 i 13 października 2012

Liczba odcinków: 1+1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

56131212.jpg

Macross FB7: Ginga Rukon - Ore no Uta wo Kike!

Studio: Satelight

Premiera: 20 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

88778398.jpg

Fuse Teppou Musume no Torimonochou

Studio: TMS Entertainment

Premiera: 20 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

13625256.jpg

009 Re:Cyborg

Studio: Production I.G

Premiera: 27 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

83728517.jpg

Mirakur rajtu, Serious buisness~kuru

Eiga Smile Precure!: Ehon no Naka wa Minna Chiguhagu!

Studio: Toei Animation

Premiera: 27 października 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

50079833.jpg

Nerawareta Gakuen

Studio: Sunrise

Premiera: 10 listopada 2012 (pre-air: 19 października)

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz (supercell!)

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

50515741.jpg

Piano time.

Evangelion: 3.0 You Can (Not) Redo

Studio: Gainax

Premiera: 17 listopada 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Podobnież

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

81456519.jpg

Vega. Welp, time to assume direct control.

Mass Effect: Paragon Lost

Studio: Production I.G, FUNimation Entertainment

Premiera: 28 grudnia 2012

Liczba odcinków: 1

Trailer: Linkacz

Linki: ANN, MAL, Oficjalna strona

***

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już można? Nic nie ugryzie?

Fajnie. Już się zastanawiałem sosięstao, że tematu jeszcze nie ma. W najbliższych miesiącach będę miał sporo wolnego czasu, więc w końcu chyba będę mógł wziąć się za więcej niż jedną-dwie pozycje.

Po kolei - pierwszy idzie JoJo. Stanąłem na trzecim tomie, choć na MAL wciąż pokazuje, że ledwo ruszyłem pierwszy. Nie wiem, dlaczego, ale nie mogę Phantom Blooda w żaden sposób edytować, usunąć ani update'ować, a robienie szajsu na liście przez dodawanie następnych tomów jest mi jakoś nie po drodze. Anyway, lektura często wystawiała na próbę moją orientację seksualną i trochę się boję czytać dalej a tu bum, największy sausagefest w historii ma się doczekać się animacji. Grzech śmiertelny nie rzucić pawiem okiem.

Hidamari x Idontremember - oparłem się superseksimęskiemu JoJo, oparłem się (chyba) wszystkim dotychczas zanimowanym seriomdziubdziuśnego Hidamari, to jeszcze jedna porcja nie powinna zaszkodzić. Nie ukrywam - takie coś idealnie nada się na jesienną smutę.

Magi - zmieńcie imiona bohaterów, scenerię i macie Golden Suna. Wciąż nie skończyłem The Lost Age...

Psycho-Pass - ciekawy pomysł z tym instant mind readem, ale zaczynam mieć już dość konceptu "tego dobrego walczącego ze zUym systemem". Po dwóch czy trzech odcinkach protagonista zajarzy, że grzebanie ludziom w głowach jest niehalo i CUŚ Z TYM CZA ZROBIĆ. Tak zaczyna się jego krucjata, blablabla...

Robotics;Notes - well, duh - alternatywny setting S;G (po którym ciągle się zbieram). Rzucę okiem, a jak będzie ssało, to odpuszczę.

Minami-ke Omatase - podobały mi się wszystkie trzy (sezony, nie siostry... no dobra, też), to zobaczę i to. żałuję tylko, że to tylko jeden odcinek. Czwarta seria by nie zaszkodziła...

Czeci Evangelion - najlepszy powód, żeby w końcu ruszyć zad i obejrzeć dwójkę.

Little Busters - "bo fajne, bo urocze" - recenzje większości znajomych płci pięknej. Nie dadzą mi żyć jeśli tym się nie zainteresuję :|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie krótko: Hidamari, Minami-Ke (TYLKO JEDEN ODCINEK?!) i iM@S (zwłaszcza temu fanbojuję wink_prosty.gif). I tak ostatnio częściej czytałem mangi niż oglądałem anime - muszę w końcu wziąść się za backlog (nota bene są w nim dwie pierwsze serie, których skończyłem tylko pierwsze sezony). tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski sezon się dla mnie zapowiada, a może właśnie dobry? Jormungand to rzecz obowiązkowa i tyle. PSYCHO-PASS bo Gen Urobuchi, a ten facet potrafi robić niezłe historie. To w zasadzie tyle z pewniaków. Szansę pewnie dostanie Shinsekai yori, Chuunibyou demo Koi ga Shitai!, BTOOOM!, K i Girls und Panzer (muszę zobaczyć przynajmniej jeden odcinekicon_biggrin.gif)

Z filmów to pewnie Madoka, Tiger & Bunny i Mardock Scramble (choć pewnie do tej pory przeczytam powieść, która na razie to tylko kurzy się na półce). Evangeliona najpierw muszę zobaczyć poprzedniego. Z Robotics;Notes pewnie będzie będzie tak jak i ze Steins;Gate, czyli jakiś czas później.

Znając życie to coś pewnie odpadnie, a wskoczy coś czego nie miałem zamiaru oglądać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba pora przestać rozpamiętywać, jak takie tematy wyglądały dawniej i dlaczego teraz jest inaczej. I do dzieła.

Poprzedni sezon śledziłem z umiarkowaną uwagą, a kilka dobrych serii z tegoż okresu skazałem na tradycyjne "kiedyś, w nieokreślonej przyszłości". Nie wiem, czy teraz nastąpi poprawa, ale zainteresowanie kilka tytułów wzbudza.

JoJo - w końcu coś dla prawdziwych mężczyzn! Dodatkowo cieszy mnie fakt, iż ekranizacje sagi od początku będą inkorporować obecną kreskę Arakiego, dzięki czemu nastoletni bohaterowie nie będą wyglądać jak gwiazdy WWE, a samice da się odróżnić nie tylko po tym, że mają sukienki. I w ogóle, będzie stylowoicon_cool.gif

Jormungand, po raz drugi - od pierwszego odcinka, to anime kupiło mnie permanentnie i ze wszystkimi DLC. Seria jest szalona i zabawna, czasem dramatyczna, a nie przegina w żadną stronę. Wiele pytań czeka na odpowiedzi, zwłaszcza to, co tak naprawdę chodzi po głowie głównej bohaterce.

Seitokai no Ichizon 2 - pierwszy sezon, na tle innych serii komediowych, wyróżniał się dwoma rzeczami: polotem z jakim wprowadzano elementy humorystyczne, oraz bardzo charyzmatycznymi postaciami. Martwią mnie nieco spore przetasowania w ekipie pracującej nad sequelem (zwłaszcza zmiana części seiyuu), ale jeśli wspomniane wyżej elementy nie zawiodą, będzie bardzo dobre anime.

Magi - mam sentyment do Baśni z 1001 Nocy, a trailer prezentuje się całkiem obiecująco (SIDok.gif). Niełatwo teraz o dobrą serię przygodową, a zapotrzebowanie na takowe jeszcze jest (w ostateczności można by wyjść z domu, ale nie chcę uciekać się do tak drastycznych metod). Jak nie wyjdzie z tego kolejny tasiemiec, chętnie obejrzę.

Little Busters! - dobra seria obyczajowa jest dobra, ot co. A że to adaptacja gry legendarnego już Keya, oczekiwania powinny zostać spełnione.

Robotics;Notes - o tytule nie wiem prawie nic, ale reszta trylogii ze średnikiem w nazwie podobała mi się bardzo.

Tonari no Kaibutsu-kun - jest shoujo, to raz. Po drugie, następuje tu jakże przyjemna odmiana od tradycyjnego modelu, gdzie główna bohaterka jest niewiarygodnie wręcz nieśmiała i nieporadna, spędzając 3/4 serii na próbach odezwania się do obiektu swoich westchnień.

To by były takie wstępne spostrzeżenia. Z rzeczy, które może obadam, ale póki co nie mam nic ciekawego do powiedzenia wymienię jeszcze K oraz Arata naru Sekai: Mirai-hen. W swoim czasie przyjdzie też czas na Evangeliona i Mardock Scramble. Macrossowi hołduję bez pamięci, więc nowy projekt przyjmę z otwartymi ramionami. Spełni się mój sen fanboja i Sheryl z Ranką będą śpiewać piosenki Fire Bombera.

A co z planów wyjdzie, to się jeszcze zobaczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, pomimo tego, że znów mamy masę serii związanych ze school life, romance comedy albo coś w tych gustach - czyli nic nie urywającego głowy i zapewne w większości przypadków plasujące się w stanach średnich ;] - to stwierdziłem, że potencjalna lista animców jakie będę śledził na bieżąco może być całkiem długa. Na dzień dobry leci drugi sezon Jormungadna (m.in za Koko, która jest loco), ale poza tym jest Magi jakie poznałem w mangowym pierwowzorze (co mi przypomina, że wypadałoby doczytać do najnowszego chaptera, bo jednak jest to solidna rzecz dla fanów gatunku ^_^), jest także JoJo czyli chyba najbardziej męska rzecz w całym zestawieniu (też mi przypomina o doczytaniu part 2 i wzięciu się za następne), najbardziej jednak chyba jara mnie K, które z trailerów prezentuje się jako miks... może nie wszystkiego, ale jest tam sporo elementów jakie pachną mi czymś w rodzaju Baccano albo Drr! (pomijając fakt, że voice actor Shizuo także tam jest ;p) czyli m.in dosłownie masa postaci, specjalne moce oraz walki. Nie wiem co z tego wyjdzie, lecz na pewno czekam na pierwszy odcinek. W ramach ciekawostki może zabiorę się za PSYCHO-PASS (aczkolwiek nie mam wielkich oczekiwań) a może Robotic;Notes jeśli znajomość poprzednich części z tego samego uniwersum nie będzie potrzebna. Może dodałbym nawet jakieś filmy albo epizody specjalne tylko najpierw musiałbym się wziąć za właściwe serie albo nadrobić wcześniejsze odcinki jak w przypadku Evangeliona (ta lista zaczyna się robić coraz dłuższa :D). Ogółem nie będę specjalnie narzekać na obecny sezon =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz przygotowuje się do sezonu^^

Hayate no Gotoku ? Pierwsza seria nawet mi się spodobała, takie odetchniecie od cięższych pozycji, dwójkę sprawdzę choćby z czystej ciekawości.

Gintama ? Jestem dopiero przy 15. odcinku pierwszej serii, jednak mam ochotę na więcej ? tego nie ruszam, póki nie obejrzałem pierwowzorów. Ale wspomnieć musiałem, mimo krótkiego czasu spędzonego z tym tytułem, uwielbiam Gina :D

JoJo's ? ponownie, najpierw zaatakuje animowany pierwowzór.

Bakuman ? Utknąłem na drugim sezonie, jak nadrobię braki...

Jormungand ? Pozycja obowiązkowa, kontynuacja jednego z lepszych tytułów tego roku.

Shinsekai Yori ? zerknę, ale mam złe przeczucia co do tego tytułu...

Tonari no Kaibutsu-kun ? manga ma niezły rating, więc dam szanse animacji.

BTOOM! ? Nie wiem co z tego będzie, ale opis zaintrygował mnie na tyle, by sprawdzić co się pod nim kryje.

K ? Kolejna ciekawostka, ciekawe w co wykiełkuje.

Zetsuen no Tempest ? Zobaczymy, sprawdzenie nie zaboli.

Code:Braker ? Zerknę, seria może być świetna, ale nie czytałem mangi, a bazując na krótkim opisie ciężko wywnioskować coś pewnego.

Psycho-Pass ? Biorę, choćby dlatego ze brakowało mi podobnych klimatów, odkąd skończyłem Deus-Ex HR.

Usogui ? To dla mnie, smacznego :)

Initial D 5 ? Tak, lubię dresy. I samochody. A najlepiej dresy w samochodach.

Biohazard ? Jakoś ja nie mam zaufania do produkcji na kanwie RE... Ale wypada przynajmniej sprawdzić, co popełnili twórcy.

Mardock ? Jedynka fajna, dwójki jeszcze nie złapałem, na trojkę przyjdzie pora.

Eva 3 ? Po Initialu myślałem ze nic lepszego mnie nie spotka. Jednak nowa Eva wywołała ecchi-krwotok sama zapowiedzią swojej obecności :)

Moje proroctwa na ten sezon: Wiele kontynuacji dobrze znanych tytułów gwarantuje dobrze spędzony czas. Jest wiele tytułów mniej znanych, o których nie wiadomo co tak dokładnie myśleć, a wystarczyć musi art + kilku zdaniowy opis.

Muszę na koniec podziękować jesiennemu sezonowi, ponieważ przypomniał mi ile świetnych tytułów czai się w zakamarkach mojego MAL'a :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, trochę się tego nazbierało, więc pora na krótkie podsumowanie sezonu ^_^

Chuunibyou demo Koi ga Shitai!

Ogólne wrażenie jakie mam po pierwszym odcinku jest nawet pozytywne, bo niby to będzie bardziej lajtowa seria, ale ma naprawdę ładną a co ważniejsze płynną animację oraz... wydaje się, że pomysł na główny wątek. Jasne, nie jest to ratowanie świata, ale każdy może odpocząć od epickich wyczynów, pokonywania mitycznych bestii itd a zamiast tego skupić się na chłopaku jaki znajdując się w szkole wyższej pomyślał "Oh God, why?" (udawanie lorda ciemności, rzucanie cheesy tekstami ;p) i stwierdził, że to porzuca. Zamiast tego pragnie być i sprawiać wrażenie jak najbardziej normalnego gościa wiedzącego normalne życie. Pech chciał, że spotkana dziewczyna nadal buja w fantazjach dzieciństwa i wyjątkowo nie rozumie co mówi do niej protagonista próbując przywrócić go na "właściwa ścieżkę". Można się spodziewać, że całość to materiał na niezłą serię humorystyczną z masą gagów, ale też opening sugeruje komedię romantyczną jeśli już trzeba szastać gatunkami ^_^ Całość nie wydaje się zła, niemniej na razie serię sobie odpuszczam, bo inne gatunki mają priorytet. Jeśli jednak ktoś bardziej poluje na coś takiego to chyba warto anime śledzić na bieżąco, może całkiem dobrze się rozwinąć wink_prosty.gif

Kamisama Hajimemashita

Podobnie jak seria powyżej raczej nie będzie przeze mnie śledzona na bieżąco, ale znów dla fanów gatunku może mieć sporo waloru humorystycznego choć tutaj animacja nie jest na aż takim poziomie jak w tytule wyżej ;p Nie jest zła, nie zrozumcie mnie źle, powiedziałbym nawet, że taka kreska jest idealnym wyborem na przedstawienie perypetii - wydawać by się mogło - randomowej dziewczyny, która przez przypadkowe spotkanie nagle zostaje lokalnym bóstwem ziemi. Zdziwiło mnie pozytywnie ile zdołali upchać w jednym odcinku wliczając w to szybką podróż do tego drugiego świata - gdzie m.in mieszkają demony - oraz zapewnienie sobie pomocy kogoś nadającego się do walki w typowy dla gatunku "sposób" =] Nie powiem, że konwencja ma szansę zapewnić ciekawe widowisko, bo w końcu dziewczyna ma teraz obowiązki w związku z byciem bóstwem, ale też czyhające na nią zagrożenia co ostatecznie może zapewnić interesujący koktajl. Na razie jednak oznaczam ją jako "on hold", poczytam opinie po zakończeniu serii i wtedy zastanowię się czy warto to dokańczać biggrin_prosty.gif

K

Przyznam, że z całego zestawienia było to anime z jakim wiązałem największe nadzieje na otrzymanie świetnej, zacnie animowanej historii z szerokim przekrojem postaci... czegoś w rodzaju Drr!!! albo Baccano!, ale też nie będące totalną zrzynką i... po pierwszym odcinku chyba większość moich nadziei się spełniła ^_^ Nie wiem czy będzie to jeden z najlepszych tytułów obecnego sezonu, ale ma spory potencjał aby nim być. Mamy sceny walki, także ze specjalnymi mocami, jakieś organizacje w tle walczące ze sobą, coś pobrzękuje się o jakiś Królach i, że jest ich siedmiu, mamy także obowiązkowy kawałek school life, kolejne postaci i tak jakoś mam wrażenie, że wszystko zacznie się łączyć i da nam iście wybuchową mieszankę. Zresztą wątpię, że taki wspólny projekt kilku twórców oraz imponująca lista VA (bodajże do czwartego trailera ktoś dobrze ich wymienił... m.in mamy Juna Fukuyamę a wszyscy fani Code Geass powinni go znać). Nie wiem w jakim kierunku rozwinie się cała seria, czy spodziewać się czegoś cięższego gatunkowo czy może liczyć na masę epickich akcji, ale bankowo będę śledził ją dalej - w żadnym elemencie początek mnie nie zawiódł i z niecierpliwością czekam na więcej wink_prosty.gif

BTOOM!

Taak, seria, która IMO mogła by być bardziej niż dobra i śledziłbym ją na bieżąco gdyby nie to, że wystarczyło mi przeczytać jedno Battle Royale aby mniej więcej widzieć jak wygląda klasyka gatunku w tym wypadku począwszy od miejsca akcji a kończąc na głównym celu wszystkich postaci zgodnie z zasadą "może być tylko jeden". No, może nie do końca jeden, bo już opening i końcówka pierwszego odcinka sugeruje co nie co. Z drugiej strony znów, nie zrozumcie mnie źle, to kolejna seria jaka może zapowiadać się całkiem nieźle, może mieć mocne momenty oraz przyciężką atmosferę, ale po prostu widziałem jedną rzecz w tych klimatach i nie spodziewam się tutaj jakiś wielkich niespodzianek zatem nie zamierzam śledzić jej na bieżąco. Innym jednak jej nie odradzam, można dać jej szansę tongue_prosty.gif

Onii-chan Dakedo Ai Sae Areba Kankeinai yo ne

A w sumie tak spojrzałem na tagi, potem na opis i stwierdziłem, że pewnie będziemy mieli kolejne harem comedy z bardzo silnymi "incest vibes" ;p Co się okazało? Faktycznie są, ale całą relację, przynajmniej w pierwszym odcinku, między Akito i Akiko pokazano w naprawdę humorystyczny sposób bez żadnych silących się na "poważny" klimat akcji (czego dowodem może być wkurzenie się siostry, kiedy braciszek nie przyszedł jej poglądać). Oprócz niej są także jeszcze trzy inne, różniące się charakterem i wyglądem panie - chyba na razie czerwono włosa z przepaską na oko jest moją faworytką ;p - choć mam wrażenie, że wprowadzono je trochę z czapy bez absolutnie żadnego przygotowania. Po prostu jest jedna scena, przejście na drugą i nagle się pojawiają ku wielkiemu niezadowoleniu Akiko. W kwestii oprawy wizualnej narzekać nie można, postacie są ładne, rusza się to co ma ruszać (if you know what I mean). Nie twierdzę, że będzie to jakaś rewolucyjna seria, ale jeśli ktoś nie siedzi w gatunku i haremówkę oglądał dawno temu to może to być niezły tytuł aby sobie przypomnieć z czym to się je wink_prosty.gif

Magi

Wiecie co? Jeśli poziom animacji z pierwszego odcinka zostanie zachowany przez resztę serii a może nawet przy poważniejszych walkach go przebije oraz autorzy unikną pakowania głupich spoilerów to naprawdę może być jedna z przyjemniejszych do oglądanie tasiemcowych - no, zależy jeszcze ile i jak dużo będzie odcinków - serii ^_^ Przede wszystkim udało im się oddać styl mangowej kreski jednocześnie sprawiając, że całość jest po prostu ładna i sprawia wyjątkowo baśniowy charakter. Tempo odcinka w sumie też całkiem zacne, bo już widzieliśmy trójkę głównych bohaterów, było generalnie trochę spokojniejszych scen mających pokazać charakter Aladyna i Alibaby oraz akcja. Nie widzę powodu, że narzekać zwłaszcza, że raczej w mandze wszystko się rozkręca (co mi przypomina znowu, że trzeba ją podgonić do najnowszego chaptera). Poza tym co można dodać? Z odcinka niewiele, ale on sam dobrze rokuje na przyszłość a widzowie, którzy z nim zostaną mogą liczyć na niezłe postacie, raczej dobre i efektowne walki oraz całkiem interesujący świat na czele z Dungeonami ;] Zobaczymy jak pociągną to dalej a właściwie czy nie zrobią podstawowych błędów typowych dla tasiemcowych serii wink_prosty.gif

Zetsuen no Tempest

Kurczę, nie spodziewałem się niczego wielkiego, nie planowałem nawet oglądać tego na bieżąco, ale po pierwszym odcinku czuję, że mam do czynienia z jednym z najmocniejszych faworytów obecnego sezonu. A powód do tego jest jeden - na dzień dobry byli w stanie pokazać kilka głównych postaci, ciekawi wprowadzić widza do świata oraz zarysować mu oś fabularną oraz nawet dołożyć do tego zacną oraz elegancko animowaną walkę ^_^ Mamy zatem tajemnicze morderstwo, osobę, która zrobi wszystko aby odnaleźć sprawcę, jego przyjaciela jaki trochę przez przypadek znajduje się w tym wszystkim, też jest jakiś kultu chcący coś wskrzesić oraz podobnież najpotężniejsza czarodziejka zostawiona na bezludnej wyspie (Even in my underwear I'm still pretty tough!)... całkiem ciekawa mieszanka jaka może ostatecznie stworzyć coś naprawdę solidnego oraz fajnego do oglądania. Jak dodać do tego całkiem sensowną animację oraz fajny podkład dźwiękowy - zwłaszcza kawałek, kiedy zaczął się pojedynek ;p - to potwierdza się opinia wygłoszona na początku akapitu smile_prosty.gif

Girls und Panzer

To może być fajna seria, przyjemna, śmieszna i w ogóle, ale kompletnie nie dla mnie. Pierwsza sekwencja to jakaś regularna bitwa pancerna z tą różnicą, że załoga maszyny - czerpiącej chyba inspirację z jakieś maszyny Wermachtu - to moe dziewczątka... Właściwie ogarnąłem pierwszy epizod tylko aby zobaczyć z czym to się je i nie otrzymałem niczego co zatrzymało by mnie na dłużej nie wspominając o tym, że serię raczej sobie odpuszczę ;] Animacja w sumie nie zawodzi, do podkładu dźwiękowego za bardzo się nie przysłuchiwałem, różnokolorowe czołgi specjalnie mnie nie kręcą a o czym będzie fabuła w sumie zapomniałem chwilę po napisach końcowych. To znaczy jakieś pojęcia typu "kontrola" (?) czołgów, jakaś sztuka walki zarezerwowana tylko dla dziewczyn albo to, że zbliża się jakiś turniej się zalęgły, ale poza tym to nic. Nawet 'lotniskowiec' na końcu nie zostawił mnie z niczym co mogło by mnie przytrzymać przy tej serii. Po prostu jest za dużo o wiele lepszych w kwestii wykonania i historii oraz bardziej trafiających w mój gust.

Psycho-Pass

Nie mam pewności czy zdołam oglądać serię na bieżąco, ale jest to zdecydowanie jedna z lepiej zapowiadających się pozycji tego sezonu ^_^ Przede wszystkim za klimat, który mam nadzieję, że będzie kładł większy nacisk właśnie na tą brudną, mniej piękną, biedną rzeczywistość przyszłości - czyli generalnie setting cyberpunku - co pierwszy epizod zdaje się potwierdzać. Całe to polowanie na przestępcę, w ogóle jak doszło do całej sytuacji, kto na niego poluje, wspomniane spluwy oraz dosyć mocne wskazanie, że świat przedstawiony zaimplementował bardzo fajną zasadę, która sprawia, że można zabić kogoś jeszcze przed popełnieniem przestępstwa... A dlaczego? Bo jego jakiś "współczynnik" (chyba, nie wiem jak to przetłumaczyć to "crime coefficient") określa czy charakter danej osoby jest skłonny do złych czynów. Między innymi właśnie przez to dochodzi do takiej sytuacji a nie innej w pierwszym odcinku co dobrze nastraja na dalszą część zwłaszcza, że "newbie" w tym biznesie chyba nie do końca czai albo zgadza się z wprowadzonymi zasadami ;p Poza tym postacie wydają się sensownie nakreślone, animacja nie zawodzi (jedno słowo - BLAM!), muzyka w sumie też nie, atmosfera wydaje się odpowiednia i cóż... pozostaje czekać na ciąg dalszy biggrin_prosty.gif

Robotic;Notes

Przyznam, że po obejrzeniu pierwszego odcinka Steins;Gate - o zupełnie innym klimacie niż omawiana pozycja - dosyć mocno odbiłem się od animca, który nadal czeka na dokończenie. Tutaj jednak autorzy poszli trochę inną drogą, w bardziej lajtową atmosferę, przynajmniej na początku, działalności szkolnego klubu jaki zajmuje się zbudowaniem... repliki w skali jeden do jednego mecha. Nie byle jakiego. GUNVARREL to maszyna z szalenie popularnego animca, który nigdy nie otrzymał finałowego odcinka choć minęły cztery lata od zakończenia reszty serii ;p Generalnie spodziewałbym się głównie school life oraz całej zabawy ze złożeniem mecha, ale końcówka pierwszego odcinka przesłała dziwny sygnał, że jednak może to być coś więcej. Po prostu jedną sceną całkiem nieźle nastroili widzów rzucając nutkę tajemniczości. Nie wiem czy będę starał się ogarniać serię na bieżąco - zresztą nie tylko tą, bo naprawdę jest masa dobrych pozycji w tym sezonie - ale w kwestii wykonania wydaje się, że anime to trochę więcej niż tylko stany średnie wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za przykładem Blacka też skrobnę coś o obecnym sezonie.

Chuunibyou demo Koi ga Shitai!

Nie do końca wiedziałem co to dokładnie jest. Jakiś chłopak z nadzwyczaj wybujałą wyobraźnią i wprowadzającym ją w życie. Spoko, różna odwały już się widziało. Chce o tym zapomnieć? Jakoś mu się nie dziwie. Ma niestety pecha trafić na słodką wariatkę będącą całkowicie przeciwnego zdania. Rikka była właśnie powodem sięgnięcia po pierwszy odcinek. Jakoś od czasu Anothera mam słabość do bohaterek z opaską na oku. Ogólnie może nie być tak całkiem źle, tym bardziej że ma się jeszcze pojawić jakaś koleżanka bohatera z dzieciństwa/poprzedniej szkoły, która wie o jego odwałach. Śmiesznie nawet było, to muszę przyznać. Czy będę oglądał dalej? Nie wiem. Ostatnio jakoś za żadne skarby nie potrafię sobie zorganizować czas, więc pewnie to będzie jedna z pierwszych rzeczy do potencjalnego odpadnięcia. Choć z drugiej strony, chętnie zobaczę jak to się rozwinie.

K

Pierwsze co pomyślałem jak zobaczyłem trailer było to, że K przypomina Mardock Scramble. Po pierwszym odcinku utwierdziłem się w tym przekonaniu. Chodzi mi tu o ogólną kolorystykę, barwy w jakich jest utrzymane to anime. Zresztą nie ma się co dziwić, skoro oba tytuły mają tego samego producenta. Z fabuły nie wiadomo na razie nic. Są jakieś ogromne pojawiające się w powietrzu rzeczy (miecze?), jakieś tajemnicze moce, organizacje i królowie. A na dodatek school life. Co z tego wyniknie? Oby coś niezłego, bo początek był całkiem obiecujący.

BTOOM!

Gra online przeniesiona do rzeczywistości? A na dodatek bohater z lekką amnezją rzucony bez żadnych wskazówek w wir wydarzeń? Cóż teoretycznie, może być z tego całkiem niezła seria, ale jakoś nie mam przekonania. Nie wiem czemu. Niby tytuł ma wszystko co potrzeba aby być dobrym, jest krwawo, jest brutalnie, jednak nie potrafię naprawdę się tym zachwyci. Chyba to drugi mocny kandydat do porzucenia w tym sezonie. Niemniej jednak jeszcze parę odcinków spróbuję zobaczyć. Może jednak się mi spodoba.

Zetsuen no Tempest

Chyba jedna z najmilszych niespodzianek w tym sezonie. Morderstwo w tle, żądza zemsty, tajemnicza organizacja/kult/sekta, magowie i czarodziejka zostawiona na pastwę losu na bezludnej wyspie. I nawet jeśli to przez przypadek będzie zmierzało w kierunku shounen-ai(a powiedzmy sobie szczerze, ma do tego warunki) to będę to oglądał do końca. Od strony technicznej jest naprawdę nieźle. Animacja jest na całkiem miła dla oka, muzycznie też niezgorzej. ZnT jest zresztą chyba jednym z najlepiej wyglądających anime w tym sezonie, razem z K. Oby tylko oba tytuły nie skończyły jak Guilty Crown, który początkowo też ładnie się prezentował. Coś jeszcze? Całkiem fajnie wprowadzili głównych bohaterów i wyjaśnili w retrosach niektóre rzeczy. Oglądam do końca.

Tonari no Kaibutsu-kun

Obejrzane w zasadzie z przypadku. Co my tu mamy? Panienkę z obsesją na punkcje nauki oraz chłopaka "trochę" nielubiącego szkołę i kiepskiego w kontaktach międzyludzkich. Ooo jakaś odmiana, zwykle to bohaterka nie radzi sobie z ludźmi, a tu jest na odwrót. Już jedna rzecz, dla której warto oglądać. Akcja z pocałunkiem była rozbrajająca. Graficznie i muzycznie rewelacji nie ma, ale raczej też nie ma co narzekać. Można zobaczyć. Pewnie będę oglądał.

Shinsekai yori

Strasznie ciekawie się zapowiada. Początek to jakaś masakra, o której kompletnie nic nie wiadomo. Potem świat w odległej przyszłości. Ludzie mają jakieś moce. Ok, zrzekają się ich/pieczętują w jakimś rytuale i zyskują inne. Może być. Jakieś kotopodobne potworki, o których nic nie wiadomo. Dodatkowo znikający ludzie i jakiś sekret wiszący w tle. Nie wiem jak wy, ale ja to oglądam do końca. Chyba szykuje się kolejny mój faworyt w tym sezonie. Fajna, klimatyczna muzyka tylko utwierdza mnie w tym zdaniu.

Sukitte Iinayo

Kiedyś dawno temu zdarzyło mi się przeczytać kilka rozdziałów mangi. Początkowo całkowicie nie kojarzyłem tego tytułu. Coś mi się pod czaszką kołatało, ale nie potrafiłem powiedzieć co dokładnie. Dopiero pierwszy odcinek przypomniał mi skąd to znam. Samo anime złe nie jest. Ot taki romans. Sukitte Iinayo jakąś wielką rewelacją nie będzie, ale zobaczyć można. Powinno być trochę romansu i radzenia sobie z problemami.

To tyle chwilowo. Jest jeszcze kilka tytułów w kolejce, więc pewnie za jakiś czas coś jeszcze napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się dopiszę.

O nowym Hidamari nie ma w zasadzie czego napisać, poza "If it isn't broken, don't fix it". Po razy kolejny mamy to samo - no i dobrze. |__________|

Little Busters! - mój lajcikowiec tego sezonu (obok rewatchowanego MM!). Z charakterów w zasadzie jest wszystko - mamy tępego osiłka, "noble warriora", plackowatego mięczaka którego wszyscy kochają, śliczną tsundere z głosem Rie Kugumyi (obowiązkowo) no i ofkros przywódcę, który (a to niespodzianka) w tym roku ma zostać absolwentem. Do tego dochodzi nadęta lasencja z rozchichotaną gwardią przyboczną (idę o zakład, że po pięciu-sześciu epach już będą frendsami). Po jednym odcinku to typowa szkolna komedia - grupce przyjaciół grozi rozbicie, bo jak już wspomniałem ich szef kończy w tym roku liceum i z tego powodu chce wzmocnić więzy przyjaźni nim to nastąpi. Co zrobił? Ubzdurał sobie drużynę baseballową. Na razie bez rewelacji i niczego specjalnie dobrego się nie spodziewam, ale dla relaksu będzie jak znalazł.

JoJo - to, co trochę mnie odepchnęło od mangi, to chaotyczność. Po lekturze Phantom Blooda miałem ból głowy i nawet nie za bardzo wiedziałem, co ja właściwie przeczytałem, co się wydarzyło i kim do diabła są ci wszyscy ludzie. Musiałem wziąć się za to jeszcze trzy razy, zanim się połapałem o co chodzi. Bałem się, że z anime będzie podobnie - sieczka, z której nic nie zrozumiem skutkująca migreną. A tu niespodzianka, bo nic takiego nie miało miejsca - wszystko było przejrzyste, a jednak tak samo absurdalne i przesadzone jak w mandze. Kreska jest świetna, widać, że bardzo starali się odwzorować oryginał - trochę mniej detali lub nieznacznie inna anatomia i straciłoby to swój... urok. Za chwilę mam nadzieję zabrać się za drugi odcinek.

Psycho-Pass - od Ergo Proxy nie miałem za bardzo styczności z dystopią, dlatego powitałem serię z otwartymi ramionami. Po pierwszym odcinku przekonałem się, jak bezlitosny, niesprawiedliwy ale i fascynujący jest system sądzenia ludzi po ich umysłach. Bezlitosny, bo niezależnie od twojego wieku, pozycji i pochodzenia skaza na psychice oznacza więzienie lub śmierć. Niesprawiedliwy, bo z ofiar czyni przestępców. Fascynujący, bo faktycznie pozwala zajrzeć komuś do mózgu, zobaczyć, jak bardzo jego myśli są zanieczyszczone i zdusić zbrodnię w zarodku - "lepiej zapobiegać, niż leczyć". Główna bohaterka, poza zdolnością dyplomacji niczym się nie wyróźnia, ale za to jej podkomendni to niezła menażeria - stary wyga, który widział już wszystko, cold-hearted bastard (potencjalny boyfriend) i niepoważny pajac zabujany w niej po uszy (on pewnie zginie pierwszy). Chyba była jeszcze jakaś kobieta. Szczerze, to nie pamiętam, bo byłem zajęty przewijaniem scenki ukazującej działanie w pełni uzbrojonego Dominatora, który musiał zostać zaprojektowany przez któregoś z potomków Kenshiro. KABLAMMO!

Robotics;Notes - średnik, divergence ratio - już samo to (+ oczywiście fakt niedawnego ukończenia S;G - wciąż się zabieram za podsumowanie) wystarczyło, bym zainteresował się tą serią. Czy słusznie? Nie wiem. Na razie dostałem dwójkę przyjaciół usiłujących skonstruować robota na konwent, a w międzyczasie telewizja reklamuje egzoszkielety. Widziałem dość mecha (ze cztery?) żeby wiedzieć, dokąd to zmierza (:trollface:) i jeśli produkcja będzie traktowała o dzieciakach siedzących w robotach, walczących ze Złą Organizacją Która Chce Im To Wykraść, to podziękuję.

TBC

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zaczęło się wymienianie jesiennych tytułów to też się dorzucę. Jadąc alfabetycznie, serie na które się zdecydowałem (bądź jeszcze nie wyrzuciłem z listy, czekając na rozwój fabuły):

Btooom! - po pierwszym odcinku żadnej rewelacji się nie spodziewam. Niezbyt podobało mi się Battle Royale, a tutaj widać bardzo podobny klimat, choć bez tej chorej politycznie sytuacji, przynajmniej do tej pory. Kreska jest ok, główny bohater to typowy bumelant, który spotyka jakąś ładną pannicę. Złe nie jest, raczej z listy oglądanych nie wyrzucę, typowy średniak.

Code: Breaker - jakiś czas temu szukałem sobie shounena do poczytania, więc kilkanaście chapterów Code zaliczyłem. Nie urzekło mnie, tyle mogę powiedzieć, anime dam zapewne szansę, kolejny typowy średniak.

JoJo's Bizarre Adventure (2012) - o dziwo informacji o nowym projekcie nie wypatrywałem specjalnie, obejrzałem też nastawiony neutralnie. Miło się zaskoczyłem, trochę więcej napisałem w temacie.

K - sam nie wiem, co myśleć w tym momencie. Kreska mi się podoba, udźwiękowienie jest genialne, problem jest jeden - nie zaprezentowano nic konkretnego. Owszem, są jakieś wspominki o 7 Królach, grupki z nimi powiązane walczą ze sobą, ale o samej fabule, świecie i tym podobnych rzeczach nie wiemy nic. A minęły już 2 odcinki z 13. Mam spore oczekiwania, oby studio ich nie zawiodło.

Kamisama Hajimemashita - typowe shoujo, a ja lubię typowe shoujo, więc oglądam. Aczkolwiek nie jest to seria, która specjalnie by mnie zachwyciła. Nie jest to także najlepsze shoujo sezonu.

Magi - chyba najbardziej pozytywnie nastawiający mnie pierwszy odcinek w tym sezonie. Podoba mi się świat, bohaterowie wydają się ciekawi, Black hintuje, że jeśli studio nie skopie to szykuje się dobry tasiemiec. A ja się cieszę, bo dobrego tasiemca dawno nie było mi dane oglądać.

Sakurasou no Pet na Kanoujo - chłopak z rodzaju 'JA NIE CHCĘ TU BYĆ (ale muszę)' i ekstremalnie roztrzepana dziewczyna. Pierwszy ep mnie rozbawił, więc Sakurasou zostało jako przedstawiciel tagów school, comedy, romance. Jeśli nie przesadzą z ecchi to będzie ok.

Shinsekai yori - intrygująca fabuła, ciekawy świat, dobra animacja, jeden z lepszych tytułów sezonu. Na podstawie zakończonej LN, więc jest szansa, że poznamy całą historię.

Sukitte Ii na yo - zabawne jest to, że miałem z tym podobnie jak Sefnir. Zerknąłem na swojego MAL, a tam niby 9 przeczytanych chapterów mangi, których kompletnie nie pamiętałem. Skasowałem nawet wpis myśląc, że się pomyliłem. Przypomniałem sobie dopiero, kiedy zaczęła się scena w sklepie. Cóż, kolejne takie sobie shoujo, obejrzę bo lubię.

Tonari no Kaibutsu-kun - chwilowo najlepsze shoujo tego sezonu, nie powiedziałbym co prawda, że bohaterowie są specjalnie oryginalni z charakteru, jednak to anime po prostu bawi. Mam tylko nadzieję, że bohaterka nie zmieni się w zarumienione dziewczę biegające za swoim księciem, bo takimi się już jakiś czas temu przeciążyłem, a to jest niestety kierunek, w którym shoujo przeważnie idą.

Zetsuen no Tempest - kolejne pozytywne zaskoczenie i kolejne anime, które skłoniło mnie do wrzucenia mangi w PtR. Po dwóch odcinkach jedno z ciekawszych anime sezonu

Animce odrzuciłem jak do tej pory jedno:

Onii-chan Dakedo... - nope, po prostu nope. Nie moje klimaty, chociaż czytam zarówno Kiss x Sis jak i skończyłem Aki-Sora, coby mieć jakąś wizję na to, co się zawiera w takich tytułach. Za dużo mam tytułów czekających na obejrzenie, żeby marnować czas przy tak randomowym anime.

A na obejrzenie pierwszych odcinków czekają jeszcze m.in. Robotics;Note, Psycho-Pass, Jormungand S2 i w sumie tyle, jeszcze kilka jest ale to już większe niewiadome.

EDIT:

Obejrzałem 1 ep Psycho-Pass i mam BARDZO mieszane uczucia. Nie mam nic do zarzucenia animacji, muzyce czy postaciom pobocznym (zresztą tu tylko pobieżnie je pokazano). Mam za to ogromne zastrzeżenia do głównej bohaterki. I pisząc ogromne mam na myśli facepalm za facepalmem, jakie lądowały na mojej twarzy patrząc na jej zachowanie. W moim rozumieniu ten świat to dystopia, gdzie testy psychologiczne przeprowadzane przez maszyny decydują, czy jesteś potencjalnym kryminalistą, którego można zwyczajnie odstrzelić jeśli pistolet tak zdecyduje. Kim jest główna bohaterka? Inspektorem, przedstawicielem prawa, podobno jedną z najlepszych rekrutek (czy jak to tam zwą) w akademii. I ja teraz mam uwierzyć, że ktoś negujący podstawowe założenia systemu sprawiedliwości tego świata, zachowujący się na pierwszej misji nie jak osoba dogłębnie przeszkolona, tylko jakaś przypadkowo zabłąkana uczennica liceum (zresztą tak wygląda...), trzęsący portkami na zwykłego pijaka śpiącego na ławie w ciemnym zaułku został dopuszczony do tego zawodu? Do kontrolowania bandy zwyrodnialców, w świetle prawa praktycznie zwierząt, które gdyby nie ich użyteczność poszłyby na odstrzał w ciągu kilku sekund? Ja rozumiem, że pierwsza sprawa, emocje itp, ale po prostu tego nie kupuję, nope, nada, nicht.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mafcio wczoraj/dzisiaj zarwal nocke i zapoznal sie czesciowo (jeszcze pare tytulow sie ostalo, ale to pozniej sie zrobi druga czesc najwyzej) z obecnym sezonem, tak wiec pora podzielic sie opiniami:

Onii-chan Dakedo Ai Sae Areba Kankeinai yo ne - czyli w teorii chyba wesola haremowka z siostrzyczka majaca szeroko zakrojone plany wobec swego braciszka. Jezeli powiem, ze same zalozenia serii maja calkiem fajny potencjal to pewnie wyjde na zboczenca, prawda? Co tam - podstawowe zalozenia serii maja fajny potencjal, tyle tylko, ze sposob w jaki sie je realizuje sprawia, ze nie ma po co po nia siegac. Anime to charakteryzuje sie polotem oraz dowcipem finezyjnym i lekkim niczym ceglowka - niestety widz po obejrzeniu odcinka (poczawszy od niewywolujacego skojarzen openingu) czuje sie podobnie jakby taka ceglowka oberwal w glowe (by wskazac tylko na "gierki slowne" Any - a przeciez juz takie Seitokai Yakuin-dono, mimo ze takze bardzo rubaszne, pokazalo, ze mozna byc o wiele kreatywniejszym). Na chwile obecna seria sprawia wrazenie jakiegos dziwnego polaczenia hentaia z komedia haremowkowa, tyle tylko ze wybiera najgorsze cechy obu gatunkow.

Ixian Saga DT - coz, nie bede ukrywal, ze anime to nie zapowiada sie na produkcje wybitna (nawet nie mialo tego w planach). Mamy sobie przecietnego nastolatka (nerd z buzujacymi hormonami), ktory w wyniku pewnego splotu wydarzen trafia do innego wymiaru. Razem z fotelem. Fotel przydaje sie o tyle, ze bohater siedzac na nim spada na przywodce poscigu, ktory przygotowywal sie do przejecia pewnej ksiezniczki, czyniac go czasowo niezdolnym do jakiejkolwiek dzialalnosci. Jakis czas pozniej dochodzi do przedstawienia settingu swiata, czyli rzeczy takich jak lokalna geografia czy tez bohaterowie - ktore to nasz protagonista wysmiewa (nazwy sa dziwne i nawet w anime od dawna sie takich nie uzywa; ksiezniczka to ma byc ksztatna i ponetna pieknosc, nie zas paroletni wredny dzieciak; bujnie obdarzona pokojowka przyciaga na nieco dluzej jego uwage - to jest dopoki nie zostaje poinformowany o pewnym szczegole). Caly odcinek prezentuje sie wlasnie w ten sposob: niby gdzies tam w tle jest fabula (ksiezniczka musi wziasc slub by zapewnic pokoj swemu krajowi - bohater w tym momencie apeluje do widzow, ze ma miejsce przestepstwo i winno sie szybko wezwac policje), ale tak naprawde stanowi ona pretekst to kolejnych - moze i malo finezyjnych, ale nawet udanych - gagow wysmiewajacych rozne sztampy typowe dla fantasy. Ogolnie seria przecietna, ale sadze, ze moze stanowic dobry przerywnik pomiedzy tymi "wlasciwymi".

K - tutaj mam w sumie pewien zgrzyt, bo nie bardzo wiem co napisac. Niby widzialem juz dwa odcinki, ale tak naprawde - wciaz niewiele wiadomo. Wiec moze po kolei - zabawa zaczyna sie atakiem jednej grupy osob obdarzonych paranormalnymi mocami na biurowiec (jest loli , wiec jest szansa, ze anime bedzie dobre). Gdy grupka ma juz opuscic budynek na drodze staje im druga grupka i dochodzi do bitwy. Tutaj pierwszy minus - walka pomiedzy nimi w pewnym momencie przeistoczyla sie w stanie w miejscu i uderzanie jakas wielka kamehameha probujac przepchnac kamehamehe przeciwnikow - to nie bylo fajne, nie o takie anime zesmy walczyli. Potem akcja przeskakuje do szkoly i poznajemy prawdopodobnie protagoniste - lekkoducha o bialych wlosach, ktory wywoluje u mnie agresor swym lajzowatym stylem bycia. Nie bede streszczal serii dalej, dosc powiedziec, ze jak na razie serie uznaje za przecietna - zbytnio miesza klimatami bez ladu i skladu (koncowka drugiego odcinka i poscig Neko, bohatera i Czarnego Psa) i na dobra sprawe nie bardzo wiem co z tej mieszanki moze wyjsc, bo ma w sobie potencjal i na calkiem fajna serie, jak i na straszliwego gniota.

Jormungand - wiecej coco, ktora jest loco. Jak ktos lubil pierwszy sezon polubi pewno i ten, jesli komus podobnie jak mi pierwszy sezon nie przypadl specjalnie do gustu, to tu tez nie ma sensu spodziewac sie naglej zmiany jakosci.

Tonari no Kaibutsu-ku - hmmm, po czesci szalona komedia romantyczna, po czesci slice of life. Jedna z tych wesolych historii o parach w stylu: on - rozstrzepany miesniak, ona - poukladana intelektualistka; moze z ta drobna roznica, ze tutaj obie polowki dosc szybko zaczynaja wzajemnie na siebie oddzialywac i zmieniac sie na lepsze. Mam zamiar ogladac dalej z uwagi na calkiem fajny sposob prowadzenia narracji, momentami zwariowany humor oraz kurczaka.

Shinsekai Yori - jedna z tych serii, co kupily mnie od samego poczatku. O historii tak naprawde niewiele jeszcze wiadomo (mimo tego, ze ukazaly sie juz 3 odcinki), gdyz jest skonstruowana ona troche jak opowiesci detektywistyczne czy grozy (moze z ta roznica, ze jak na razie nie ma trupa w holu) - skupia sie na metodycznym przedstawianiu settingu i dawaniu drobnych wskazowek swiadczacych, ze nie wszystko jest takie piekne jak poczatkowo sie wydaje. Jak na razie trudno powiedziec, jak rozwinie sie historia, ale jej klimat (budowany miedzy innymi przez znakomita sciezke dzwiekowa) sprawia, ze chce sie wiecej.

Magi - tutaj nie bede sie specjalnie rozpisywal. W anime w stosunku do mangi zmieniono nieco wydarzenia by glownych bohaterow wprowadzic mniej wiecej w tym samym momencie. Ogladac serie naprawde warto, zwlaszcza ze widac, iz studio ma troche budzetu, wiec jest spora szansa na ujrzenie Mor-chan w pelnej okazalosci (dziewcze wchodzi w akcje troche pozno, ale staje sie zarazem maszynka do generowania coraz bardziej rozleglych pokladow epickosci).

Zetsuen no Tempest - czyli co mozna uzyskac z polaczenia: klimatow apokaliptycznych, nawiazan religijnych, magii, muzyki klasycznej i cytowania Szekspira (takze dobrej grafiki). Seria kupila mnie od samego poczatku. Nie czytac mych wypocin tutaj tylko brac sie i ogladac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Girs und Panzer - zapowiada się nieźle. Lubię wojskowe klimaty więc zobaczę co się tam dzieje. Jeżeli dodatkowo będzie tyle humoru co np. w Upotte! to ta seria mnie ma.

Sakurasou no Pet no Kanojo - przez przypadek obejrzałem 2 epizody i zapowiada się fajnie. Niby takie o szkolnym życiu, ale nie do końca. Zapowiada się czyste szaleństwo w całkiem niezłym wydaniu.

Boku wa Tomodachi ga Sunkunai - widziałem serię i była całkiem spoko, więc i to zobaczę. Może zakończenie z serii zostanie jakoś rozwinięte. Seria zakończyła się, a w zasadzie została urwana, w takim momencie i w taki sposób że chyba sami autorzy nie bardzo wiedzieli co mają zrobić. Mam nadzieję że to się wyjaśni.

Jormungand: Perfect Order - no to jest pozycja obowiązkowa. Poprzednie przygody brygady Koko śledziłem z zapartym tchem. Liczę na więcej broni, więcej Koko i więcej latających łusek. Poza tym jak tu nie kochać tej wariatki Koko?

Initial D: Fifth Stage - no w końcu! Ile to lat od 4th Stage? 5-6? Warto było czekać tyle czasu by móc zobaczyć latającą Toyotę AE86 z Takumim na pokładzie. To jest moja seria numer 1. Oglądałem ją już chyba z 10 razy i cieszę się niezmiernie że zdecydowano się na kontynuację. Liczę na dużo driftu, świetnych japońskich wozów w klimatach JDM, nowych manewrów Takumiego i jeszcze więcej szalonego driftu - can't wait. Jeżeli ktoś ma chociaż trochę benzyny we krwi, to jest to dla niego pozycja obowiązkowa!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna seria, z ktora sie zapoznalem:

Code: Breaker - w teorii mamy tutaj bardzo fajny setting i fajnego, charyzmatycznego bohatera. W praktyce - Sakurakouji juz w 3 odcinku robi sie rownie irytujaca jak w mandze (a w mandze pod tym wzgledem wraz z kolejnymi chapterami jest tylko gorzej), do tego widac oszczednosci na animacji. Pomijajac juz fakt, ze sama manga koncertowo psuje potencjal settingu i szybko, z czegos co klimatem moglo przypominac, bo ja wiem - Death Note czy Code Geass, staje sie zwyklym shounenem (w dodatku takim sobie pod wzgledem prowadzenia historii). Co gorsza nawet koronny element shounenow akcji jakimi sa mangi zostal zmarnowany z powodu zapewne niewielkich funduszy - tutaj Ogami szybko dotyka, podswietla na niebiesko i momentalnie spopiela swe ofiary - w mandze jego sposob walki z grupami przeciwnikow byl bardziej wysublimowany z uwagi na jeden szczegol: jego ogien pali sie przez jakis czas i moze sie przeniesc miedzy ofiarami, z czego zreszta Ogami z tego co pamietam w mandze lubil korzystac sprawiajac, ze przeciwnicy sie ze soba zderzali i wzajemnie podpalali.

Konkludujac - seria co najwyzej przecietna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

theyseeyourinsertsometh.th.jpg

Po 3 epy zaliczone, z każdego show co oglądam w tym sezonie, więc można coś napisać. Na początek poszły u mnie kontynuacje dwóch serii: Hidamari Sketch i Hayate no Gotoku. Co do tej pierwszej, to mógłbym spokojnie skopiować co Sed napisał, ewentualnie stwierdził, że jest jeszcze lepiej. No i cieszyć się, że Yuuko Gotou poradziła sobie z chorobą i ponownie wcieliła się w Hiro.

Co do HnG...

Wielką tajemnicą nie jest, że fanem mangowego oryginału, jak i poprzednich dwóch sezonów jestem. Na trzeci sezon czekałem z niecierpliwością, ale po zeszłorocznym filmie, mogłem się też spodziewać pewnych rzeczy po Manglobe. I te rzeczy się spełniły. Ogólnie animu nie jest złe, randomowe akcje i powrót ulubionych bohaterów cieszą...ale znowu wprowadzona zostaje nowa postać, która tym razem nawet się w mandze nie pojawiła. Znowu zostaje wykonany czasowy przeskok, co może (mocno) zdezorientować ludzi tylko obeznanych z anime. Znowu, podobnie jak w filmie, nie ma Wakamoto jako narratora, co ujmuje sporo zabawy. No i znowu - zamiast najlepszego arcu w mandze (aka The End of the World) dostajemy pseudonowy materiał. Pseudo, bo 3 ep był oparty na starszych chapach z Hiną. Swoją drogą, wersja mangowa historii z tego epa była chyba lepsza. Ale, ale, żeby nie było - trzeci Hayate jako taki, zły i tragiczny nie jest (jest RUKA, to nie może być zły) i fajnie mi się go ogląda, ale daleki jestem od mocnego polecania tego tytułu, z wyżej wymienionych powodów.

Ostatnią (zaplanowaną) pozycją było Jojo. Pisać mi się w temacie serii nie chce, więc krótko mogę powtórzę po innych: IS GOOD. Trochę bym mógł przyczepić się do wizualnej strony openingu, który imo lepiej by wyszedł jako normalna animacja, a nie cgi. Ale to tylko szczegół, osobiście czekam, aż akcja przejdzie do Battle Tendency.

No i doszedł jeszcze jeden tytuł, dokładnie, gdy (przymusowo) oglądałem trailery wszystkich pozycji w spisie. Po obejrzeniu pv Ixion Saga DT miałem banana na twarzy tylko z jednego powodu i postanowiłem spróbować. Mariandale is miracle of teh universe ( :trollface: ) i to się już kilka razy potwierdziło, a poza tym - było przyjemnie. Postacie i historia oryginalne nie są, ale szczęśliwie animu podchodzi do tematu z mniej poważnej strony, co jest plusem w tym wypadku. Jakikolwiek skręt w serious buisness, może mnie trochę zniechęcić do tego tytułu, ale póki co jest dobrze.

A reszta tytułów z tego sezonu...może kiedyś. :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zetsuen no Tempest po prostu mnie zmiażdżył, soundtrack jest rewelacyjny, fabuła zaś nie jest tak płytka jak w większości obecnych anime.

Btoom nie oglądałem, czytam mangę i jeśli tylko znajdę czas to pewnie zajmę się anime, bo zacna historia jest tam opowiedziana.

Sakurasouno Pet na Kanojo - ma u mnie duży plus za wyjątkowo głupi humor i kreację głównej bohaterki, czegoś takiego jeszcze w nie widziałem.

Ogólnie jest zadowolony, szkoda tylko, że na następny odcinek Code Geas muszę czekać do przyszłego roku ): Ale za to Saint Seiya Omega leci raz na tydzień, to zawsze coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...