Ten wpis jest także wyjaśnieniem zeszłotygodniowego opowiadania. Moją inspiracją była książka Sylwestra Bębasa (co ciekawe - rocznik 1981 - czyli nie "stary, nieznający się na kompach, profesor", a młody, który powinien już być obeznany z komputerami)"Patologie {co on ma z tymi "patologiami"?} społeczne w Sieci" (2013) - rozdział III "Obsesyjne granie w gry komputerowe". Czujcie się ostrzeżeni tytułem .
Na początek muszę Autora (częściowo) pochwalić - zaczął historię gier od lat 50 XX wieku (o Cathode... wciąż się zapomina ). Wspomniał nawet o Spacewar! Czyli jest jakiś postęp .
Idąc jednak do głupot:
CytatW Polsce pierwsze gry komputerowe pojawiły się na przełomie lat 80. i 90. XX wieku.
Ermm... wydaje mi się, że jednak były już "ciut" wcześniej - choćby Marienbad.
Cytat(...) Współczesne gry komputerowe, dzięki zastosowaniu technologii CD-Rom {?}, uzyskały wysoką jakość obrazu i efektów dźwiękowych.
Nie bardzo rozumiem co ma nośnik do jakości obrazu i dźwięku w grze? Dodatkowo - skąd Autorowi wzięły się jeszcze CD? Przecież mamy już DVD, Blu-Ray i dystrybucje cyfrową - w 2013 były już znane .
Tu będzie, dla odmiany, mądry fragment:
CytatDo niedawna większość badań nad efektami gier wideo koncentrowała się na potencjalnych negatywnych konsekwencjach czyli uzależnieniu i wzmożonej agresji młodych ludzi występujących bezpośrednio po grze. Ujęcie tematu gier, koncentrując się jedynie na negatywnych skutkach, jest nieobiektywne i ma raczej charakter demonizujący wirtualny świat.
Pod tym fragmentem podpisuję się obiema rękami, nie wiem jak Wy .
Idźmy jednak dalej:
Cytat(...) Duża większość gier to gry agresywne...
Trochę mnie to zawsze śmieszy - jak gra jest agresywna to trzeba ją wysłać do psychologa . Choć to moze tylko pogorszyć sytuację .
Cytat... - nazywane również zręcznościowymi {?}. Należą do nich także gry przygodowe {?}, strategiczne {?}.
Kolejny raz ktoś myli pojęcie "gry przygodowe" z "grami akcji" - co dziwne nie jest....
Ale, ale - zaraz się dowiemy co też w tych agresywnych grach (np. Anno 1404 czy To The Moon, jak mniemam ) można zobaczyć:
CytatZawierają one dodatkowe opcje, za pomocą których można zobaczyć zabitego przeciwnika z różnych perspektyw, spojrzeć mu w oczy, podeptać jego zwłoki czy zostawić krwawe ślady przy odchodzeniu od swej ofiary. Mają one również odpowiednią oprawę muzyczną, są przepełnione {!} krzykami, jękami, odgłosami silnych wybuchów, zaś uwagę zwraca wygląd samych bohaterów - szczupłych, silnych, młodych i pięknych.
Czyż to nie piękna wizja krwawej i agresywnej przygodówki lub gry strategicznej . Pamiętacie te krwawe ślady, jakie zostawiliśmy po sobie w Tropico 4? A te jęki wrogów (i wybuchy!) w grach o Larrym! Patologia i zepsucie - nie to, co poczciwy i miły Mortal Kombat . Nie wspominając już o filmach z Jamesem Bondem, który swoim wyglądem straszył bardziej niż Buka.
Przejdźmy teraz kawałek dalej - do efektów wczesnego kontaktu z komputerem i grami:
Cytat- odnotowuje się stały wzrost przestępczości wśród młodzieży {ciekawe - tej teorii, w pewnym stopniu, przeczą policyjne statystyki, ale ładnie to wygląda w książce
};
- nieletni coraz częściej popełniają przestępstwa niebezpieczne dla zdrowia i życia innych {jw};
- młodzi piją alkohol, narkotyzują się, palą papierosy, uciekają z domu {patrz: poprzedni wpis};
- młodzież stosuje agresję słowną i fizyczną, wchodzą w konflikt z prawem {jw};
- agresja młodych ujawnia się na stadionach, w szkole, na ulicy, koncertach muzycznych, przy grze {jw};
- młodzi ludzie stosują przemoc wobec rówieśników oraz ludzi dorosłych {jw}.
Nic dodać - nic ująć . A było tak pięknie, jak nie było tych ***** gier, prawda, ch***?
I myślę, że na tym zakończę ten wpis. Wyp******** .
PS. Wulgaryzmy zastosowane tylko, by upodobnić się do "patologii" przedstawionej przez Autora .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.