Dzień kobiet już w prawdzie za nami, aczkolwiek z lekkim poślizgiem coś o paniach w komiksach skrobnąć trzeba. Czemu akurat o tych z drugiej strony barykady? Cóż, po pierwsze zakazany owoc lepiej smakuje, po drugie są one zwykle postaciami niejednoznacznymi i ze skomplikowaną przeszłością, po trzecie wiele z nich jest uwielbiane przez fanów. Na co warto zwrócić uwagę, to osobowość naszych pań, postaram się dobrać tu persony, które nie tylko świecą na kartach komiksów atrybutami kobiecości, ale mają też coś do powiedzenia. Oto dziesięć najciekawszych, najseksowniejszych i najbardziej niebezpiecznych pań od DC, Marvela, Image i Dark Horse... Aha, z zestawienia wypadają panie z uniwersum Star Wars (bo zasypałbym was pięknymi Sithkami), oraz postacie zaadaptowane do komiksów z filmów.
X. Domino (Marvel Comics)
Na pierwszy ogień idzie członkini aktualnego X-Force. Domino czyli Neena Thurman to mutantka, która ma bardzo ciekawy dar. Jej aura wywołuje korzystne dla niej zbiegi okoliczności, po prostu ma wręcz niesamowitego farta, jeśli w planie przeciwnika coś może pójść nie tak, to przy Domino właśnie ten czynnik nie wypali... Prócz zdolności bojowych nasza zabójczyni cieszy się ogromnym powodzeniem rozpalała wyobraźnie tak Deadpoola, jak i Wolverine'a, dla niej są gotowi wskoczyć w ogień, a przy Domino nie zabraknie im okazji, ta dziewczyna ma talent do ładowania się w kłopoty.
IX. Tapestry (Image Comics)
Tapestry to starożytna wiedźma o dość paskudnym charakterze i dziwną awersją do Wild C.A.T.S. Otóż białowłosa zmusiła kiedyś do służby jedną z sióstr Coda, czyli Zelaton (członkinie kociego teamu), a aktualnie panie mają niezbyt dobre relacje... Tapestry zna potężną magie potrafi hipnotyzować i modyfikować wspomnienia ofiar, a potężnymi kosmitami rzuca jak kukłami. Dziewczyna potrafi zaleźć za skórę, ot typ szalonego naukowca w wersji kobiecej i przyjemnym dla oka opakowaniu zaserwowanemu przez Jima Lee.
VIII. Dark Phoenix (Marvel Comics)
Słodka i miła Jean nagle staje się postacią z krwi i kości... Przemiana Marvel Girl w Phenix to jeden z najciekawszych motywów klasycznych komiksów o X-Men. Trudno streścić te wieloznaczną i zagmatwaną sytuacje, w każdym razie w wyniku manipulacji Hellfire Club pękają psychiczne bariery Jean i staje się ona istotą zdolną niszczyć światy. Jako, że władza absolutna, deprawuje absolutnie dziewczyna niszczy planety, którymi się posila, by dać się wreszcie okiełznać przez X-Men. kara jej jednak nie omija, ale tu powstrzymam się od spoilerów. Jakkolwiek nie lubię Jean Grey, tak myślę że koncepcja Mrocznej Feniks była bardzo dobra i polecam historie, które jej dotyczą...
VII. She Hulk (Marvel Comics)
Jennifer Walters, czyli członkini Avengers, czyli kuzynka Hulka, czyli prawnik, czyli She Hulk. bardzo ciekawa postać, która w wyniku transfuzji krwi kuzyna nabiera cech zielonego. Jennifer jednak dużo lepiej panuje nad swoim alter ego (choć zdarzają się wyjątki), poza tym ma klasę i miły charakter, których trudno szukać u Bruce'a Bannera. Jest świetnym członkiem Avengers i naprawdę nie da się jej nie lubić, mimo jednak miłej powierzchowności She Hulk też ma ciężką rękę...
VI. Poison Ivy (Detective Comics)
Superzłoczyńca oraz była botaniczka,oto specjalistka od trucizn, zabójcza Poison Ivy. Nieodmiennie zafascynowana Batmanem, okrutna uwodzicielka to godny przeciwnik dla nietoperza. Panuje nad roślinami, jest niezrównaną trucicielką, a gdyby tego było mało to jest jeszcze diablo inteligentna. To jedna z tych kobiet, która nie tylko świeci tyłkiem, ale jeśli już to robi, to tylko w świetnym stylu. Zaliczamy na plus że ta pani ma oczywiście za nienaganny design.
V. Lady Deadstrike (Marvel Comics)
Chorobliwa zazdrość jest zła, np jeśli zazdrościmy komuś adamantowych szponów, to sami jesteśmy w stanie zrobić sobie podobny manicure... Tak było właśnie z naszą uroczą japonką, która za życiowy cel postawiła sobie dorwać (powodzenia) i wypatroszyć (powodzenia razy dwa) Wolverine'a. Jak łatwo się domyślić Deadstrike odczuwa w stosunku do Logana zarówno psychopatyczną nienawiść, jak i nieśmiałą fascynacje. Ot przykład kobiecego uporu, ale też kobiecej wściekłości...
IV. Harley Quinn (Detective Comics)
Ta pani miała leczyć gościa, który ubierał się jak klown i masakrował ludzi... jak widać nie wyszło. Zafascynowana Harley pomogła panu J. uciec, a potem przyłączyła się do jego gangu. Joker stał się jej mentorem i miłością. Bardzo lubię te średnio stabilną psychicznie panią, za jej dystans, czarny humor i oryginalny wygląd. Moja osobista faworytka, była by wyżej gdyby trochę wyśrubowała sobie IQ.
III. Rogue (Marvel Comics)
Najfajniejsza członkini X-Men, nic dodać, nic ująć. Rogue zaliczyła już występy w Bractwie Mutantów, przez chwilę była kochanką Magneto, poza tym dość regularnie kręci z Gambitem. Pełna drapieżności i kobiecości Rogue często ściąga kłopoty, ale jak jej nie lubić za cięty język i obcisłe kostiumy.
II. Balistic (Image Comics)
Nieco zgorzkniała na wpół scybernetyzowana najemniczka. Nie jest stałą członkinią Cyber Force, ba czasem miesza im szyki, ale czuje coś do majora Strykera. Ballistic ponad wszystko chce ochraniać swoją siostrę, sama uważa, że jej życie skończyło się, gdy została scybernetyzowana. To postać nieco tragiczna, ale bardzo, bardzo ciekawa pod względem mentalny... a i przypierniczyć potrafi...
I. Catwoman (Detective Comics)
Jeśli Batman jest królem Gotham City to tutaj mamy królową. Piękna, zwinna, wyrachowana, ale też uczuciowa, jednym słowem chodzący paradoks. Perfekcyjna złodziejka ze słabością do nietoperzy to moja ulubiona komiksowa babeczka. Ma w sobie to kocie ,,coś", jej zachowanie, jej styl bycia jest perfekcyjny. Catwoman emanuje kobiecością, a przy tym nie jest tylko przystawką do Batmana, jest inteligentna i potrafi wysunąć pazury...
Tak prezentuje się moje zestawienie femme fatale, macie inne typy? Uważacie, że kogoś brakuje? Piszcie o tym, mówcie o bohaterkach ich charakterach. Zdaje sobie bowiem sprawę, że cycki walory wizualne są ważne, ale styl bycia, czy inteligencja, to cechy które również ceni się u kobiet, czyż nie?
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze