Skocz do zawartości

Moja racja jest najmojsza!

  • wpisy
    44
  • komentarzy
    499
  • wyświetleń
    64275

Gajdzińskie Pamiętniki cz. 4


Amdarel

1366 wyświetleń

76034_japonka-piekna-parasol.jpg

Problem, którym jest rosnące ryzyko odwrócenia się piramidy demograficznej jest powszechny w krajach rozwiniętych, także w Polsce. Jednak chyba żaden z nich nie odczuwa tego gorzej od Japonii. Czy przed ojczyzną Nintendo i Play Station czai się upadek?

Podstawowym (acz nie jedynym) problemem w Japonii jest niedostatek dzieci. Współczynnik płodności (czyli iloraz liczby urodzeń do ilości kobiet w wieku rozrodczym) na chwilę obecną wynosi tam 1,39. Oznacza to, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym przypada tam jedynie 139 dzieci, co jest wynikiem znacznie poniżej wymaganego. Aby proporcje społeczne zostały na neutralnym poziomie powinien on wynosić w okolicach 2. Jednak mimo to, są kraje które w rankingu wypadają nieco gorzej (np. Korea Południowa czy Polska). Co czyni sytuację Japonii gorszą?

Po pierwsze jest to kraj w którym mamy najwyższy na świecie przewidywany wiek życia. Już 25% Japońskiego społeczeństwa jest w wieku 65 lat lub więcej. 25% społeczeństwa do którego leczenia i emerytur musi dokładać się Państwo, a więc osoby pracujące. To powiększa i tak ogromną dziurę budżetową a w efekcie monstrualny dług Japonii który wynosi ponad 200% PKB. Owszem, większość tego długu jest w rękach Japończyków, nie zaś innych krajów, jednak taki stan nie może trwać wiecznie. Prędzej czy później Japonia będzie musiała wyciągnąć do innych krajów rękę po pomoc.

Piramidy_wieku-mlode_i_stare.png

Po drugie, młodzi Japończycy nie są zainteresowani seksem. W Europie opóźniamy wiek założenia rodziny, jednak od wczesnych lat tworzymy mniej lub bardziej stałe związki. 45% kobiet oraz nieco ponad 25% mężczyzn w wieku 18-24 nie jest tym zainteresowanych. Nie pomaga także fakt, że Japończycy są z natury nieśmiali w kontaktach damsko-męskich, zaś wielu panów ucieka w alternatywy takie jak gry, hentai czy inne twory erotyczne z których słynna jest Japonia. Dodatkową przeszkodą jest tu tradycyjne spojrzenie na rolę kobiet w domu i społeczeństwie. Do dziś funkcjonuje powiedzenie "małżeństwo jest grobem kobiety". Japończykom dość obce są wkraczające do europy standardy równouprawnienia w związku - jeśli przychodzi dziecko, kobieta ma zostać w domu i się nim zająć. Najlepiej odchodząc całkowicie z pracy.

To właśnie niewielkie wykorzystanie kobiet na rynku pracy jest kolejnym problemem Japonii. 50% społeczeństwa, niezwykle rzadko ma szansę na rozwój zawodowy, pensje podobne do tych wypłacanych mężczyznom czy awans na stanowiska kierownicze. Jeśli dodamy do tego presję społeczną i rodzinną nie ma co się dziwić, że wiele kobiet decyduje się na zostanie w domu. Mimo, że tendencja ta (także na skutek kryzysu) zaczęła się odwracać, to wiele lat minie jeszcze nim odsetek kobiet aktywnych zawodowo będzie w Japonii podobny do tego w Europie czy USA.

Japan%2BFertility%2BRate_graph.jpg

Japończycy, jako niezwykle zamknięte społeczeństwo nie korzysta także z naturalnej dla wielu krajów rozwiniętych pomocy - imigrantów. Wystarczy rozejrzeć się, by zobaczyć, że w porównaniu do Anglii, Francji czy nawet Polski jest ich tu bardzo niewiele. Jako kraj rozwinięty Japonia mogłaby z powodzeniem ściągać potrzebnych fachowców, jednak robi to bardzo sporadycznie. Mimo, że politycy zdają sobie sprawę z takiej potrzeby, to nie wiadomo jak na falę przybyszy zareagowało by społeczeństwo, które zachowuje odpowiedni dystans wobec gajdzinów, dla których zupełnie odmienna kultura i standard zachowań jest także barierą, którą znacznie trudniej przeskoczyć, niż w przypadku wielokulturowych społeczności.

Zwłaszcza młodzi Japończycy widzą, że na horyzoncie zbierają się czarne chmury. Większość z nich nie wierzy już, że uda im się żyć tak dobrze lub lepiej jak ich rodzice. To oznacza, że jeden z podstawowych czynników napędzających rozwój został zaprzepaszczony. Oczywiście dałoby się sp żeby spowolnić te tendencję, jednak należałoby wprowadzić gwałtowne reformy, co jest sprzeczne z Japońskim duchem podejmowania decyzji, i co na pewno doprowadziłoby do niezadowolenia starszej i bardziej przywiązanej do tradycji części społeczeństwa. Jeśli jednak tak się nie stanie, już niebawem ojczyzna Samurajów zacznie pustoszeć, gdyż prognozy wskazują, że do 2060 będzie tam żyć aż o 1/3 ludzi mniej niż obecnie.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wszystko pięknie, ale wolałbym przeczytać Twoje przemyślenia na temat sytuacji w JP. Takie informacje natomiast, jakie tutaj przytoczyłeś, są dość łatwo dostępne w internetach, a nawet w gazetach, czy tygodnikach politycznych się o tym czasami wspomina, bądź pisze dłuższe artykuły. Zielonej strzałki nie będzie :].

Link do komentarza

Fakt nieco bardziej teoretycznie dzisiaj, ale wiecie jak jest - sesja ;)

To, że Japończycy są bardzo ospali w kontaktach damsko-męskich widać gołym okiem. Przez pół roku na kampusie nie widziałem całującej się pary lub chociażby takiej trzymającej się za ręce. Nie znam też (poza 1) związku który zawiązałby się między gajdzinem i japonką, mimo że te są nami żywo zainteresowane. Przytulenie, wygłupy - owszem. Coś więcej zwykle nie wchodzi w grę (albo rok to po prostu za mało by z tym zdążyć)

Z innych ciekawych rzeczy mogę dodać, że często widuję to kobiety/pary z 3-4 dziećmi. A to oznacza, że skoro średnia jest taka niska, to znacznie więcej osób niż u nas nie jest rodzicami wcale. W Polsce większość ludzi jednak chce tego dziecka, tylko poprzestaje na 1 z rożnych powodów - najczęściej ekonomicznych.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Podstawowym (acz nie jedynym) problemem w Japonii jest niedostatek dzieci. Współczynnik płodności (czyli iloraz liczby urodzeń do ilości kobiet w wieku rozrodczym) na chwilę obecną wynosi tam 1,39.

Hehe, ciekawe dlaczego...

H1359%20Madoka.jpg

Link do komentarza

@Stillborn

Myślałem nawet o tym, ale np. taka obserwacja par z dziećmi mogła być przypadkiem. Może być też po prostu czymś co występuje w niektórych miejscach np. miasteczku w którym mieszkam. Przy takim temacie wole być jednak pewnym, że moje obserwacje są nieco dokładniejsze ;) . O Japonii krąży wiele nieprawdziwych stereotypów i nie chciałbym przypadkowo dołożyć do tego cegiełki.

Dla przykładu - jakiś czas temu spotkałem Polkę, która mieszka tu od lat 70' i powiedziała mi, że nie wszystko, co opisał w "Bezsenności w Tokio" Marcin Bruczkowski pokrywa się z tym co ona widziała będąc tu znacznie dłużej. Niewiele trzeba by zobaczywszy coś, co jest wyjątkiem wziąć to za normę ;)

  • Upvote 2
Link do komentarza

@Amdarel - z tym "jednym dzieckiem" u nas jest też tak, że rodziny wielodzietne źle się kojarzą, np. z biedą, brakiem edukacji czy patologiami. Ciężej jest też wiele dzieci wychować i zapewnić im naukę - tyczy się to zwłaszcza wyższych etapów edukacji (studia).

Sam wpis bardzo ciekawy, choć fakt faktem, nieco zbyt "suchy". Rozumiem, że sesja etc., ale na przyszłość dodaj choć mały akapit od siebie ;)

Link do komentarza

rodziny wielodzietne

Proszę, nie dewaluujmy tego określenia, bo gdy ktoś nazywa moją rodzinę wielodzietną (2+3) to aż mi głupio xD

Problemem w wychowaniu dzieci jest także IMO nastawienie wielu osób - najpierw kariera i "moje" zainteresowania, a potem dzieci. Trochę mnie to dziwi, zwłaszcza że moi rodzice niezarabiający jakiś strasznych kokosów (ot, klasyczna klasa średnia) byli w stanie zapewnić mi i rodzeństwu niezły standard życia + wykształcenie. Raczej bym to przypisywał strachowi młodych rodziców przed zmianą swojego stylu życia niż temu, że dwójka dzieci kosztuje niewiadomo jak więcej od jednego.

Link do komentarza

@Up

Zwłaszcza, że im liczniejsza rodzina, tym większe odpisy od podatku się należą.

@Amdarel

Nie ważne, czy mogłoby być to prawdą, czy nie. Czytając wpisy na blogu chcę poznać zdanie autora wpisu na dany temat, a nie poczytać "wyciąg z encyklopedii".

Poza tym, zawsze możesz dodać w którymś momencie, że swoje obserwacje opierasz na rynku lokalnym, że się tak wyrażę.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...