Pierwszą grą, o której chciałbym napisać jest Gothic. W grze wcielamy się w bezimiennego bohatera, który zostaje wrzucony do kolonii górniczej otoczonej przez magiczną barierę. Nasz główny bohater od początku nie ma lekko, na przywitanie dostaje po pysku. Każdy grający w Gothica z pewnością zapamiętał z tej gry niezwykły klimat, muzykę oraz fabułę. W tej grze mamy wiele zapadających w pamięć sytuacji jedną z ciekawszych jest przebudzenie śniącego wielbionego przez fanatyków z obozu na bagnie:
Podczas rozgrywki stopniowo stajemy się coraz silniejsi i stopniowo zaczynamy irytować niektóre postacie. Kolejnym ciekawym "wspomnieniem" jest zamknięcie przed nami oraz naszymi przyjaciółmi wrót do starego obozu i wszędobylska nienawiść. W okolicy obozu spotykamy Diego i Miltena, którzy jak zawsze służą pomocą i wyjaśniają sytuację. Odczuć, można dreszczyk emocji i satysfakcji, gra naprawdę trzyma poziom. Mimo tego, że gra jest fabularnie liniowa, można ją przechodzić wiele razy, za każdym razem możemy dołączyć się do innego obozu a są 3 do wyboru, za każdym razem, możemy się szkolić w innych umiejętnościach. Grę przeszedłem wiele razy i jest to jedna z gier, które chciałoby się przejść znów pierwszy raz. A to dlatego, że za pierwszym razem nie wiemy czego się spodziewać i wszystko nas zaskakuje, podobnie jak się czyta pierwszy raz książkę lub ogląda film. Wszystkim, którzy nie dali jeszcze szansy grze Gothic szczerze polecam, gra mimo swojego wieku wciąż jest grywalna i nawet po tylu latach lubię czasem wrócić do kolonii górniczej. Na koniec soundtrack:
17 komentarzy
Rekomendowane komentarze