Skocz do zawartości

Random Sanity

  • wpisy
    387
  • komentarzy
    1419
  • wyświetleń
    255637

Mechwarrior Online vs. Hawken, czyli starcie gigantów (dosłownie) (now with 100% more screenshots!)


Rankin

1993 wyświetleń

Wpis dedykowany HammerHeadowi.

Stało się. Po latach posuchy w kategorii wielkich robotów na PC, gdzie do rozrywki gracze mieli wyłącznie odgrzewane kotlety (smaczne, ale zawsze) w postaci darmowego Mechwarrior 4 Mercs, oraz jednego moda do Crysis Wars (Mechwarrior Living Legends - polecam), wreszcie coś się ruszyło. I ruszyło się fortunnie, bo z dwóch stron jednocześnie. Z jednej strony pod szyldem Piranha Games wrócił Mechwarrior, po paru mutacjach utrwalając się w formie multiplayer-only (niestety!), z drugiej zaś zupełnie nowe studio Adhesive wyskoczyło z kompletnie świeżym i nowym tytułem, zwanym Hawken. I tak się zabawnie złożyło, że gry te są kompletnymi przeciwnościami. Oto moje wrażenia z ostatnich paru tygodni grania w te tytuły, a ściślej ich zamknięte bety.

Mechwarrior Online jest dzieckiem, jak już się rzekło, Piranha Games, firmy, która ma na koncie już kilka tytułów (jednak żadnego naprawdę dobrego :V). Myślę, że każdy obeznany w temacie cieszył się już na myśl o sterowaniu wielkimi chodzącymi czołgami, oraz - może przede wszystkim - własnoręcznemu zbrojeniu i tuningowaniu mechów. Jak się marzenia mają do rzeczywistości? Cóż... zacznijmy od tego, że MWO to nic więcej, jak World of Tanks z mechami, z jeszcze większym naciskiem na pracę drużynową, jeszcze większą ilością grindu i jeszcze większą ilością pay2win. Aktualnie (w przyszłym tygodniu ponoć spory update) jest dostępny tylko jeden tryb gry, żywcem zrzynający z Bitwy standardowej WoT - dwie bazy, dwie drużyny po osiem maszyn, cap lub kill - różnica jest dosłownie tylko jedna, "zdrowie" bazy nie regeneruje się po opuszczeniu jej przez wroga. Walka jest powolna i niemal zawsze sprowadza się do manewrowania między skałami/osłoną, gdy twoje wsparcie sypie celowanymi rakietami we wroga. Zniszczenie dowolnej maszyny trwa dość długo (praktycznie nie istnieją 1hit kille), zaś twój mech ma nieprzyjemną tendencję do częstego przegrzewania się, co wymusza specyficzną taktykę. Dlatego, pomijając jakieś ekstremalne przypadki asów pilotażu i minmaxowanych maszyn, przewaga liczebna jest niemal zawsze przewagą ostateczną. Mi osobiście nie podoba się feel maszyn - w ogóle nie czuć ich rozmiaru i masy (mistrzem w tej kategorii jest Mechwarrior 3). Z niecierpliwością wyczekiwany mech lab, czyli garaż do montowania maszyn... Cóż, jest. Niestety wiele więcej aktualnie nie da się o nim powiedzieć - wiadomo, beta. Póki co, jest niewygodny w użyciu, części są nieopisane, maszyny i ich sloty zresztą też. Do poziomu MW4M i MW3 (oba świetne, choć różne) jeszcze bardzo daleka droga. Sporym problemem jest grind - po ostatnich zmianach w ekonomii (i pozbawieniu niepłacących graczy wszystkich maszyn, grr) na najprostszą maszynę trzeba grindować jakieś kilka godzin non-stop (średni zysk z walki to koło 50-80 tysięcy c-bills, najtańszy mech kosztuje ponad 1 500 000 c-bills). Oczywiście płacący za konto premium mają wyraźnie większe zyski, jak już kupi się maszynę na własność, dochodzi też salvage. Mam nadzieję jednak, że ekonomia jeszcze się zmieni, bo w tej chwili jest to nieco bezczelne freemium. Innym i może ważniejszym problemem jest silnik. MWO jedzie na CryEngine 3, ale optymalizacja na razie leży - gra wygląda, delikatnie mówiąc, średniawo, jak na swoje olbrzymie wymagania - powyżej 500 metrów (maksymalny zasięg broni to koło 1000) strzela się do mgły i czerwonych prostokątów (znacznik celu). Wszystko jest brązowe i zblurowane... IMO to jednak jest odcinanie się od sporej ilości potencjalnych graczy, ale developerom widać nie zależy. W zasadzie mogę pochwalić tylko redesign maszyn - nowy Awesome wygląda genialnie.

clipboard01hhb.th.jpgclipboard02im.th.jpg

clipboard10m.th.jpg

Hawken prezentuje diametralnie odmienną filozofię rozgrywki. Jest to, najprościej mówiąć, FPS z mecha. Walka jest szybka i dynamiczna, respawn jest niemal natychmiastowy, aktualnie dostępne tryby to deathmatch, team deathmatch i missile (coś jak domination w UT). Maszyny ślizagają się, unoszą w powietrzu, robią uniki, żeby przegrzać działo trzeba strzelać non-stop dłuższą chwilę... Do tego dochodzą różne umiejki typu granaty, tarcze, EMP, ustawiane wieżyczki - w bitwie zawsze coś się dzieje i niezależnie, czy gracz faworyzuje pracę drużynową, czy też chodzenie solo, znajdzie coś dla siebie. Oryginalnym pomysłem jest możliwość naprawy maszyny w trakcie bitwy, co znacznie zwiększa żywotność. Innym fajnym patentem jest możliwość dowolnego przesiadania się między posiadanymi maszynami podczas respawnu - jeśli człowiek widzi, że jego snajper sobie nie radzi, może spróbować np. rocketeera. Dobrze jest widać różnice między różnymi klasami maszyn - tacy snajperzy są zwinni i szybcy, wszędzie biegają, ale delikatni, klasa C natomiast to powolne kloce, które wyraźnie stąpają i niejedno wytrzymają. Jedyne co mi się nie podoba, to kwestia celowania, a ściślej zaskakującej niecelności wielu broni. O ile do TOW rocket idzie się przyzwyczaić (rakieta rusza się, jakby ważyła pół kilo, a po mapie wiał mocny i zmienny huragan), to fakt, że Sabot Rifle, broń niby snajperska, jest celny na jakieś góra pięć metrów potrafi nieprzyjemnie zaskoczyć. Obowiązkowe dostrajanie mecha jest również obecne, choć nie jest tak rozwinięte, jak u konkurencji - do maszyny można kupić broń (zawsze nosi dwie z puli zależnej od klasy), oraz kilka kategorii różnych itemków, typu granaty, wieżyczki, tarcze, pancerz, itp. Za prawdziwe pieniądze można natomiast kupić elementy ozdobne - alternatywne kształty tułowia, nóg, ramion, itp., a także kamuflaż. Fajnym patentem są trzy drzewka skilli, między które gracz dostaje do rozdzielenia 25 punktów (wystarcza na wymaksowanie jednego), dzięki którym zapewnia sobie zwiększone obrażenia, prędkość, regen paliwa, szybsze naprawy, itd.

Graficznie Hawken prezentuje się bardzo dobrze. Gra hula na Unreal Engine, dzięki czemu wygląda lepiej od MWO, mając zarazem znacznie mniejsze wymagania sprzętowe. Na uwagę zasługuje oryginalny design maszyn.

Podsumowując, niezależnie od preferowanego stylu rozrywki, fan mecha na pewno znajdzie coś dla siebie. Osobiście mam nadzieję, że obu grom się powiedzie i mam zamiar grać w obie, ale póki co uważam, że Hawken jest jednak zwyczajnei lepszy - i piszę to jako wieloletni fanatyk Mechwarriora. Co będzie dalej - zobaczymy.

capture002j.th.jpgcapture003m.th.jpgcapture004l.th.jpg

capture005n.th.jpgcapture006q.th.jpgcapture007f.th.jpg

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

A ja się dalej nie dostałem do bety. Ani w Hawken, ani w MWO. W sumie pogodziłem się z tym i chyba przyjdzie mi poczekać na start obu gier.

Swoją drogą ta posucha, o której piszesz na początku nie dotyczy tylko PC, ale i konsol (choć z trochę innych powodów). Armored Core cierpi na całkowity brak zainteresowania pomimo tego, że ostatnie odsłony są całkiem udane. Odpalam "piątkę" co kilka tygodni i widzę ciągle te same osoby. Trochę żałuję, że seria nie pojawiła się na PC, bo tutaj z pewnością cieszyłaby się większą popularnością. Steel Battalion został z kolei brutalnie zamordowany przez Microsoft. Reszta to w sumie dosyć specyficzna Japońszczyzna, która nawet mi ciężko przechodzi.

Link do komentarza

@lubro - MWO w przyszłym tygodniu wchodzi w open betę, Hawken miał wczoraj, ale widać coś się obsunęło - w każdym razie powinien na dniach.

Spróbuj w Hawkenie kodu AlphaDog, może jeszcze działa.

@Hrabula - niestety, w aktualnym stanie MWO może czwórce buty czyścić, a co dopiero trójce. Grind, grind, więcej grindu, niedorobiony UI, skopany balans i developerzy wolący plotkować na odkrytych forach, niż dyskutować z własnymi testerami, oraz dodawać przycisk "buy MC" niż poprawiać głupie, a zgłaszane setki razy nieprawidłowe ikony. Jak nie jesteś founderem, dostajesz przegrzewający się w dwie serie złom z ułamkiem normalnych dochodów...

[edit] fragment postu pewnego rozgoryczonego gracza dot. aktualnego stanu MWO:

But when put together with other things, it?s not the sanity, but decency is questioned. It?s strange coincidence that harsh economy w/o free mech of choice came together with ability to buy MCs for real cash and with overwhelming influx of new, non-Founders beta testers. I mentioned earlier that I have 6 accounts. This one is main, five others were registered to reserve pilot names and try different ways of gameplay and progress in future. I never posted anything on forum from them and never filled a Beta request for them (I felt it would be unfair for one user to flood devs team with Beta requests from different accounts). But all five of them recently (it was 3 ? 4 AM sept 19 by our UTC+4 Moscow Time) have received an ?accidental? (and very well designed) advertising leak about patch and then about 2 hrs later a ?compensation? in form of Closed Beta access. So, how is that Beta still closed? I suspect that all forum users are in. Most of them non-founders, who?ll find themselves in need to trial-grind and with a ?buy? button for MCs. Sounds fair, IGP? And very reasonably and far-sighted (especially considering that you?re going to give them their free mech of choice at release, but most casual newbies with 0 forum posts wouldn?t just read the stickies and announcements enough to figure it out). Their alienation and anger, I suppose, couldn?t be compensated even by spending devs resources on designing and implementing stupid, infantile, casual and gamebreaking 3rd person view to attract ?general audience? (I?m trying my best to be polite). And it comes well in time after you made some BT fans unhappy by breaking heat balance and turning stock TT-canon mechs into disgusting syncopal handicapped trash.
Link do komentarza

Jakoś specjalnie się na tego typu gry nie napalam, ale Hawkena powitałem z otwartymi ramionami. Niestety, z braku czasu grałem w niego raptem godzinę. I jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiony. Jak na Alphę gra jest zaskakująco dopasowana, sprawna i daje sporo frajdy (niektóre gry nawet po premierze nie osiągają takiego poziomu;). Dobry feeling maszyn, duża szybkość rozgrywki (choć nie ZA duża) i sporo możliwości modyfikacji.

Trochę wkurza standardowa dolegliwość UE - tekstury i modele wyostrzają się dopiero po kilku sekundach.

Link do komentarza

MWO ma dużo lepszą mechanike gry niż WoT. Nic nie zależy tam od szczęścia, broń jest celna, zadaje tyle damageu zawsze, nie ma penetracji itp. Artyleria też jest lepiej zrobiona. "Spotowanie" pojazdów też działa lepiej. Tylko co z tego, jeżeli poza gameplayem, w garażu człowiek rwie z głowy włosy, bo kasa idzie albo wolno, albo jak krew w piach? Dobrą symulacją ekonomii MWO byłoby granie samymi "dziesiątkami" w WoT, bez premki. tongue_prosty.gif

Ale spokojnie "to tylko beta", więc może coś naprawią. Bo poważnie - rozgrywka jest lepsza niż w WoT, i bardzo, bardzo polecam tą grę. Choćby dla eksperymentu.

Also, dedykacja :3

1340347519008.png

Link do komentarza

UPDATE:

Wczoraj zakończyła się Alpha 2 Hawkena. Zakończyła się mega eventem - wszyscy developerzy brali udział w losowych meczach, zaś wszyscy logujący się do gry przez ostatnie 12 godzin alfy dostaną tajemniczy prezent. Już niedługo - beta.

Natomiast w MWO? lolgrind, it's a beta!!11!

Link do komentarza

Wygląda na to, że w MWO na pewno nie będę się bawił. Raz, że wymagania sprzętowe tej gry mnie przerastają, dwa - grind jest dla mnie mocno wkurzający i frustrujący, więc sobie odpuszczę, zwłaszcza, że MWO ma konkurencję w postaci MW Tactics, które zapowiada się dużo lepiej.

Hawken za to jest na silniku UE3, więc jest szansa, że da się to u mnie odpalić i będzie jako tako działać :D. Jeżeli na ekranie nie ma zbyt wielu wrogów, to pewnie jakoś to będzie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...