Recenzja PlayStation Vita w CD-Action ? ogromny niesmak
Dlaczego to robisz?!
Zniesmaczony poziomem recenzji PlayStation Vita w CD-Action 3/2012 postanowiłem napisać? jej ?recenzję?. Ponieważ ?recenzowanie? recenzji nie jest łatwe, zdecydowałem się podzielić artykuł na dwie części: skróconą (wypunktowana poniżej) oraz dłuższą (znajdującą się zaraz pod wersją skróconą ? tylko dla największych twardzieli). Wersja ?w pigułce? została rozbita na również dwie części: to czego się dowiedzieliśmy o Vicie, a także to czego się o niej nie dowiedzieliśmy.
Czego dowiedzieliśmy się z recenzji:
1. Autor recenzji uważa, że Vita to wybrakowany smartfon i ocenia ją przez pryzmat smartfonów właśnie (patrz poniżej: Co ja recenzuję?).
2. Do Vity ?nie zachęca także niewielka liczba tytułów startowych" ? najlepszy element recenzji i jawne pisanie nieprawdy przez recenzenta (patrz poniżej: To są na to w ogóle jakieś gry?).
3. Ekran Vity jest ?niezły?, ale gorszy od Retiny ? temat ekranu został wyczerpany, wiadomo już o nim wszystko, a od teraz przy okazji recenzji każdego sprzętu z ekranem wystarczy napisać, że jest gorszy od Retiny albo że jest Retiną i wszystko wtedy będzie jasne? nie warto wspominać o kątach widzenia, czasie reakcji ekranu (smużeniu lub jego braku), nasyceniu kolorów albo kontraście ? przecież to jest nieważne?
4. Najprawdopodobniej jedynym sprzętem przenośnym na świecie, który łapie zarysowania jest Vita (patrz poniżej: Więc chodź, porysuj mój świat).
5. Za "kilka miesięcy" Vita będzie "niczym specjalnym"? nie bójmy się tego powiedzieć ? będzie wręcz przestarzała. Swoją drogą odkrycie roku ? sprzęt się starzeje. Można to napisać o każdym urządzeniu, w końcu świat nie stoi w miejscu, jednak Vita jest na tyle mocna, że spokojnie wytrzyma konkurencję przez co najmniej 3 do 5 lat (patrz poniżej: Technologia idzie do przodu).
6. Obecność 3G nie gwarantuje możliwości wykonywania rozmów głosowych jak w telefonach komórkowych (a to szok, dlaczego by miała ją gwarantować?). Widzę te miliony osób, które pragną rozmawiać za pomocą konsoli przenośnej przy uchu...
7. Aparat jest kiepski - kiepski do czego? Do robienia zdjęć i owszem, ale nie po to on tu jest (patrz poniżej: Ale masz małego pixela!)
8. Bateria jest beznadziejna ? dyskusyjne stwierdzenie (patrz poniżej: Krótka zabawa pta? baterią)
9. Vita jest droga ? również dyskusyjne (patrz poniżej: Vito! Konsolo moja! Ile cię trzeba cenić?)
10. Autor recenzji lubi narzekać i czepiać się niemal najmniejszych mankamentów (patrz poniżej: Smerf Maruda)
11. Sama ergonomia konsoli i wygoda korzystania z przycisków zostały potraktowane zdawkowym ?działają jak należy? i ?wygodne? ? ok to już wiem wszystko o sterowaniu w Vicie.
12. iPod Touch to najlepsze urządzenie wymyślone przez ludzkość... zapewne niedługo będzie potrafił nawet chłodzić i otwierać browar.
Czego nie dowiedzieliśmy się z recenzji:
1. Czy nowe menu dotykowe jest intuicyjne, łatwe w obsłudze, funkcjonalne ? oczywiście są to mało ważne szczegóły i szkoda na nie miejsca, grunt że nie można go obsługiwać przyciskami (skandal, przecież to menu dotykowe i wiadomo, że przyciski powinny działać! Za karę nie będę używał ekranu dotykowego!)
2. Jak działa i co to jest NEAR?
3. Nic o jakości dźwięku wydobywającego się z głośników.
4. Jak sprawuje się wsteczna kompatybilność, bo na ten temat dowiedzieliśmy się tylko tyle, że do Vity nie włożymy UMD (spoko) i znowu będziemy musieli zapłacić za gry (ok, dobrze wiedzieć). Pal licho czy one w ogóle działają, jak wygląda upscaling i czy obsługują drugi analog ? nieistotne.
Jeżeli części z wyżej wymienionych funkcji nie dało się wytestować, bo nie były jeszcze dostępne, to zwyczajnie trzeba było poczekać z recenzją, a nie pisać ją na kolanie, żeby tylko pojawiła się w najnowszym numerze.
Poniżej wersja artykułu dla ?twardzieli?
Co ja recenzuję?
Autor sprawiał wrażenie jakby nie wiedział jaki produkt jest przedmiotem recenzji. Nie potrafił określić czy jest to przenośna konsola do gier, czy jest to sprzęt wielofunkcyjny. Sony nazywa PlayStation Vita urządzeniem do gier i jako takie je sprzedaje, więc czemu autor recenzji na każdym kroku stawiał tezę, że Vita nim nie jest? W recenzji próbowano na siłę udowodnić, że Vita to urządzenie wielofunkcyjne, wręcz smartfon (wybrakowany!), w którym wspomniana wielofunkcyjność kuleje. Ocenianie konsoli do gier przez pryzmat smartfonów mówi zresztą samo za siebie. Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że pralka jest do kitu, gdyż nie można w niej zmywać naczyń. Albo czepiać się kamery cyfrowej (takiej co się nosi w ręce), że nie można na niej odpalać gier. Ma ekran LCD? A no ma. Ma przyciski? Również. Siedzi tam jakiś procesor? Oczywiście. To dlaczego nie da się na niej grać?! -2 punkty do oceny i w ogóle nie warto kupować kamer cyfrowych.
Ale masz małego pixela!
Pierwszy zarzut recenzenta dotyczy kiepskiego aparatu zainstalowanego w Vicie. Otóż jest on wyposażony w matrycę 0,3 mpix (standardowo 640x480), która bez wątpienia jest wystarczająca dla konsoli o rozdzielczości ekranu 960x544. Oczywiście mogliby zainstalować 12mpix, ale wtedy cena urządzenia poszłaby mocno w górę. Tylko po co lepsza kamerka, jeżeli maksymalna rozdzielczość ekranu to 960x544? Autor recenzji pomylił chyba Vitę z aparatem fotograficznym lub kamerą.
Idąc jednak tokiem rozumowania recenzenta warto wspomnieć o komórkach/tabletach, które mają lepsze aparaty i ogólnie można je nazwać urządzeniami wielofunkcyjnymi. Przy czym każdą funkcję spełniają co najwyżej średnio ? robią średniej jakości zdjęcia (byle cyfrówka robi zdecydowanie lepsze), średnio się na nich gra (w niektóre gry to nawet beznadziejnie), jakość muzyki również nie powala (samodzielne odtwarzacze mają często lepsze brzmienie).
PlayStation Vita to dedykowana platforma do grania i w tym jest najlepsza. Aparat jest przede wszystkim dodatkiem do GIER (np. Augumented Reality) i nie służy do robienia zdjęć oraz nie jest najważniejszym punktem konsolki. Kto zdrowy na ciele i umyśle brałby Vitę żeby robić nią zdjęcia na wycieczce albo na imprezie?
Technologia idzie do przodu
W recenzji jest również napisane, że obecnie Vita jest około 2-3 razy szybsza od innych mobilnych urządzeń, jednak za "kilka miesięcy możliwości Vity nie będą niczym wyjątkowym". No i co z tego? Producenci gier mają stałą specyfikację Vity i z czasem poznają lepiej jej architekturę. Przez to nowe gry będą wyglądać o niebo lepiej niż na urządzeniach dostępnych za 2-4 lata. Zresztą wystarczy porównać tytuły startowe PSP do God of War: Duch Sparty - niebo a ziemia.
Z kolei firmy produkujące gry na komórki/tablety będą robiły je tak, aby działały też na starszym sprzęcie, gdyż dzięki temu zyskają większą bazę potencjalnych klientów. Oczywiście odbije się to głównie na ich grafice, która nie może być zbyt wymagająca, gdyż starszy sprzęt jej ?nie udźwignie?. Zatem nie spodziewałbym się jakiegoś znacznego skoku w jakości generowanej grafiki na komórkach/tabletach w najbliższych kilku latach i niemal na pewno nie będzie ona lepsza od Vity.
Swoją drogą ciekawi mnie ile razy szybsza musiałaby być Vita, żeby zrobiła na autorze recenzji wrażenie. Tak z 10 razy szybsza? Póki co jest 2-3 razy szybsza i kosztuje 2-3 razy mniej niż inny sprzęt przenośny, więc nie widzę powodu do narzekania i twierdzenia, że Vita nie robi wrażenia pod względem technicznym? otóż robi i to piorunujące.
Co do multitaskingu, to na YouTubie jest filmik, na którym w tle ?chodzi? sobie zapauzowane demo WipeOut 2048 a użytkownik gra w tym czasie w jakąś emulowaną grę przez Remote Play i przeskakuje natychmiast między jedną a drugą aplikacją. W tle działał również LiveTweet. Doprawdy widać, że multitasking na Vicie jest ?umowny? i w ogóle do bani.
Jeżeli zaś chodzi o przeglądarkę, zgoda, jest ona beznadziejna, ale pewnie Sony wyda update i ją poprawi. Uważam, że w przyszłości będzie można ją również odpalać podczas grania.
Więc chodź, porysuj mój świat
Kolejny ogromy problem ? rysowanie się obudowy konsoli. Niemal każdy sprzęt przenośny? wróć ? KAŻDY sprzęt przenośny jest narażony na zarysowania, głównie z winy użytkownika, który nie potrafi o niego zadbać. Na rysy jest jednak proste rozwiązanie: kupić ETUI! Założyć folię ochronną! Wiem, szok. Autor recenzji nosi Vitę w plecaku razem z masą innych przedmiotów i dziwi się, że się porysowała. Zapewniam, że gdyby szanowny redaktor nosił swój telefon lub tablet bez etui w plecaku to również by się biedaczek zarysował.
To są na to w ogóle jakieś gry?
?Nie zachęca także niewielka liczba tytułów startowych? ? to już jest jawne pisanie nieprawdy i wprowadzanie czytelników w błąd. Żadna konsola w historii, czy to przenośna czy stacjonarna, nie miała aż tylu tytułów startowych co Vita. W sklepach jest dostępnych 21 gier pudełkowych, a w dniu premiery będzie można ściągnąć kolejnych 5+ gier wydanych wyłącznie w wersji cyfrowej (np. Escape Plan, Super Stardust Delta, Hustle Kings, Top Darts, gry AR itp.). Wśród tytułów startowych są zarówno gry akcji, H&S/RPG, platformówki, logiczne, wyścigi, sportowe czy też mordoklepki. Warto również wspomnieć o ogromnej bazie gier z PSP (jest ich 275, jeżeli wierzyć blogowi PlayStation), które wprawdzie nie są tytułami startowymi, ale bez problemu działają na Vicie i są stosunkowo tanie (często do 50zł). Jednak według autora recenzji liczba tytułów startowych jest ?niewielka?. W takim razie jaka liczba gier jest dla pana redaktora dostatecznie duża? Ponad 100 dedykowanych tytułów na starcie?
Narzekanie na brak małych gier za 4-12zł... hmm... a Minis to co? To nie gry? Przecież działają na Vicie. PS Store sugeruje wręcz, że Minisy są przeznaczone na PS3/PSP oraz właśnie Vitę. Znajduje się tam m.in. gra Angry Birds i inne tego typu ?pierdółki?. W dodatku wysoko oceniana Super Stardust Delta, która Minisem nie jest, kosztuje w USA 10 dolarów, a więc jest to cena całkiem przystępna. Wygląda na to, że autor recenzji chciałby, żeby gry takie jak Uncharted: Golden Abyss kosztowały po 20-40zł. Ja też bym chciał, ale jestem już dorosły i wiem że to nie możliwe, a tupnięcie nóżką nic nie da. Gra nie zrobi się sama, pracownikom trzeba płacić. Cena 179zł jest uzasadniona w przypadku gry o takim kalibrze. Przytoczony wcześniej Super Stardust Delta, a więc gra ?mniejsza? przesadnie droga nie jest. Warto również wspomnieć o Rayman Origins, które kosztuje mniej niż wersja na ?duże? konsole.
Krótka zabawa pta? baterią
Narzekania na czas działania konsoli również budzą uśmiech na mych licach. 3DS ma połowę mniejszą rozdzielczość ekranu i jest kilkukrotnie słabsze, a ma podobną żywotność baterii. Porównanie jest na miejscu, gdyż obydwa urządzenia są konsolami przenośnymi. Owszem 3,5-6h to niewiele, jednak póki nie zostaną wynalezione nowe baterie tak to będzie wyglądać. Niestety Sony nie udało się stworzyć nowych super-baterii, a szkoda. Lecz jak na obecne standardy jest to czas dosyć rozsądny, wręcz dobry. Porównując jednak Vitę do tabletów/smartfonów (w czym lubuje się autor recenzji) nasuwa się pytanie: ile wytrzymałby gigantyczny iPad 2 z włączonym cały czas Infinity Blade 2 ze ?wszystkim na maksimum??.
Kolejny problem ? zamontowana na stałe bateria. Od kiedy to jest problemem? Kto kupuje 2-3 baterie i wymienia je, gdy ?poprzednia? bateria padnie? Kto jest zresztą w stanie grać 3,5 godziny non-stop na konsoli przenośnej? Nawet w długiej podróży można pograć maksymalnie 1-1,5 godziny i zrobić sobie dłuższą przerwę. Nie mówiąc już o tym, że w sprzedaży dostępne są dodatkowe akumulatory podłączane jak ładowarki, które pozwalają załadować Vitę ?do pełna? 2,5 raza i z czasem pewnie pojawią się jeszcze większe.
Co do braku możliwości ładowania konsoli przez USB, to w innym czasopiśmie o grach znalazłem informację, że ładowanie przez USB działa, ale wtedy i tylko wtedy, gdy urządzenie jest wyłączone a nie UŚPIONE. Mamy więc kolejny bezpodstawny ?atak? recenzenta wynikający z jego niewiedzy.
Vito! Konsolo moja! Ile cię trzeba cenić?
Zarzut, że cena jest wysoka jest mocno dyskusyjny. Vita kosztuje nawet 1/3 tego co sprzęt o ?podobnej? specyfikacji technicznej. Jeżeli chodzi o ceny gier, to niech autor recenzji spojrzy na ceny z 3DS, które w Polsce są często wyższe. Przy czym gry na konsolę Nintendo mają zapewne dużo mniejsze budżety. Z kolei porównywanie cen gier z 3DS/Vity z grami na komórki mija się z celem, gdyż często tworzą je niewielkie zespoły (2-4 osoby) i są one kierowane do innego rodzaju użytkowników, dla których definicją gry video jest FarmVille (w tym miejscu wymowne milczenie). Jednak i takie gry dostępne są na Vitę (Minis i nie tylko).
Drogie są jedyne dedykowane karty pamięci. I tutaj się zgadzam, Sony dało ciała. Mogliby chociaż dołączać 4GB do każdej konsoli za darmo. Fakt, Vita kosztuje tyle co konsole stacjonarne obecnej generacji, jednak nie można zapominać o tym, że podczas premiery PS3 kosztowało od 499 USD, X360 (bez dysku) od 299 USD, zaś PSP/3DS kosztowały tyle co Vita, a więc od 249 USD. Sprzęt przenośny ma to do siebie, że jest droższy, gdyż wymaga specjalnych podzespołów zużywających mało energii czego autor recenzji zdaje się nie zauważać.
Aspołeczna Vita
Kolejnym (wyssanym z palca) zarzutem wobec Vity jest brak Twittera. Otóż z PSN można pobrać aplikację LiveTweet, która dodaje obsługę Twittera z poziomu konsoli. Oczywiście zawsze istnieje możliwość korzystania z serwisów społecznościach z poziomu przeglądarki, ale cicho sza? Co do Facebooka i Skype?a, to również mają się one pojawić niedługo jako dedykowane aplikacje.
Autor recenzji nie napisał również nic o usłudze NEAR oprócz tego, że usługa ta pozwala ?kontaktować się z innymi posiadaczami Vity? i że jest to ?trochę za mało?. Jak widać działanie NEAR zostało wyczerpująco omówione. Każdy czytelnik wie już dokładnie do czego służy ta usługa?
Smerf Maruda
Kolejny minus to brak możliwości grania na telewizorze. A po co to komu? To jest konsola przenośna, a nie stacjonarna. Wygląda również na to, że autor recenzji uważa, że 3G powinno gwarantować (ciekawe niby czemu?) możliwość wykonywania rozmów. W przypadku Vity, która NIE jest telefonem, 3G służy do korzystania z bezprzewodowego Internetu. Jednak, jak już wspomniałem wcześniej, Skype ma trafić na Vitę. Problemu z siłą sygnału Wi-Fi nawet nie będę komentować, bo zapewne ?testy? wykonane były bardzo rzetelnie i profesjonalnie. Najważniejsze, że Wi-Fi jest gorsze od tego montowanego w iPhone 4. Żaden z wyżej wymienionych mankamentów nie dyskwalifikuje Vity jako sprzętu do grania, gdyż z punktu widzenia gier są one wręcz nieistotne.
Wizja idealnego świata według Ala
Czytając recenzję PlayStation Vity można dojść do wniosku, że według autora konsola przenośna powinna mieć wyposażenie i możliwości zdecydowanie lepsze (tak z 10 razy) od obecnie istniejących urządzeń przenośnych, do tego mieć 12+ mpix aparat fotograficzny, być bardzo odporna na zarysowania (diament?), być telefonem i kosztować mniej niż 500zł. Jeżeli chodzi o gry, to powinny być one za darmo, ale jak już trzeba płacić, to żeby kosztowały do 40zł. Może wtedy warto będzie rozważyć zakup konsoli. Wzruszająca wizja świata, która niestety nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? ale pomarzyć można.
Szwajcarski scyzoryk
"W roli urządzenia wielofunkcyjnego jest gorsza od dowolnego w miarę nowego smartfonu, a w roli konsoli poraża ceną". Nie-spo-dzia-nka: TO NIE JEST URZĄDZENIE WIELOFUNKCYJNE! To jest urządzenie do GRANIA. I nie, nie jest drogie, jego cena jest porównywalna do konkurencyjnego 3DS, który notabene kosztował w czasie premiery tyle samo. Patrząc na specyfikację techniczną Vity, można powiedzieć, że jest to cena rozsądna i nawet jeśli spadnie, to początkowo (w przeciągu roku?) nie więcej niż o 100-200zł.
Z kolei iPod Touch to nie jest konsola do grania tylko odtwarzacz multimedialny, który pozwala na odpalanie gier (generalnie słabych). No i jego ekranik (celowe zdrobnienie, nie nazwałbym tego ekranem) jest zbyt mały, aby wygodnie na nim grać bez nadmiernego zasłaniania go paluchami. Telewizory z Androidem też odpalą gry, nowoczesne zegarki z LCD również, to że można na czymś grać nie znaczy, że jest to sprzęt do grania, gdyż wygoda użytkowania dyskwalifikuje je jako takie urządzenia.
Ale jak już chcemy silić się na bezsensowne porównywanie RÓŻNYCH ?gatunków? sprzętów przenośnych, to czemu nie dorzucić tam laptopów? Spodziewam się, że w przyszłości będziecie pisać, że dany laptop ma słabą kamerkę, że za kilka miesięcy będzie przestarzałą kupą złomu, że ekran to nie Retina, że obudowa się rysuje, że bateria przy intensywnym graniu szybko się rozładowuje (no ale można ją chociaż wymienić!), i w końcu że nie można z niego dzwonić jak z telefonu komórkowego. I nie zapominajmy o wysokich cenach ? szczególnie przy laptopach dla graczy. W takim razie maksymalna ocena jaką może dostać laptop to 6.
Podsumowanie
Cała recenzja Vity w CD-Action jest moim zdaniem BARDZO nieprofesjonalna i nierzetelna. Odnosi się wrażenie, że autor sam nie wie co recenzuje ? przenośną konsolę czy szwajcarski scyzoryk ? i za wszelką cenę próbuje zdyskredytować Vitę, często chwytając się żenujących wręcz argumentów, a także mijając się z prawdą, co zostało przytoczone w powyższym artykule. Owszem każdy ma prawo do własnego zdania, ale przez niemal całą recenzję Vity czuć było ogromną niechęć autora do konsoli, który nawet nie silił się na odrobinkę tzw. obiektywizmu.
Sam jestem posiadaczem PC do grania, X360, PS3 i 3DS oraz iPhone?a 4 (za pomocą którego rozmawiam, zaś do słuchania muzyki używam dedykowanego odtwarzacza). Stara ludowa prawda mówi, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Zatem rozmawiam przez telefon a nie przez konsolę przenośną (sic!), a zdjęcia robię aparatem a nie komórką.
Na koniec chciałbym przytoczyć dwie wypowiedzi redaktorów, które mnie mocno rozbawiły. Pierwszą z nich jest stwierdzenie, że gdyby Apple wydał do iPoda Touch przystawkę z przyciskami i analogami, to wtedy już ?nie byłoby wątpliwości?, że iPod jest najlepszą i najtańszą konsolą przenośna. Cóż, ja mam wątpliwości czy iPoda w ogóle można nazwać urządzeniem do gier? swego czasu miałem stary zegarek na rękę i można było na nim ?grać? w ?wyścigi?. Zatem czy jest on urządzeniem do gier? Śmiem wątpić? Jeżeli zaś chodzi o bycie najtańszą konsolą, to PSP (E1000) kosztuje ok. 450 zł z grami do 50zł, które są często lepsze niż gierki z iPoda. Osobiście wolę kupić jedną a porządną grę nawet za 40 USD niż 40 słabych gier za 1 USD każda.
Drugie stwierdzenie dotyczy braku killer appa na Vitę, gdyż ?nie jest nim Uncharted, bo Uncharted to mam na PS3?. Spoko, tak więc Super Mario 3D Land lub Mario Kart 7, które odniosły spory sukces na 3DS, są słabe, no bo w końcu Mario to ja mam na Wii. Najlepszy argument roku. Idąc tym tropem można powiedzieć, że po co mi Wii, skoro Mario to już był na NESie? Resident Evil: Revelations również do bani, bo RE to już mam na PC/X360/PS3/PS2/PSX/GameCube itd. A bijący rekordy popularności Monster Hunter na 3DS? Przecież jest wersja Wii. Gdyby wydali Uncharted: Golden Abyss z innymi bohaterami i tytułem typu ?Przygody w Dżungli?, to byłaby to lepsza gra? Bo na PS3 jej nie ma?
Jak na opiniotwórcze czasopismo dla graczy poziom recenzji PlayStation Vita jest żenujący. Takiego artykułu spodziewałbym się po ?Fakcie?, a nie po moim ulubionym CD-Action. Odnoszę wrażenie, że u was z definicji sprzęt przenośny marki Apple ma zarezerwowaną ocenę między 9 a 10, Samsungi i ASUSy 7-8, reszta zaś poniżej 7? nie ma to jak obiektywizm.
18 komentarzy
Rekomendowane komentarze