WOŚP vs Caritas - pomagamy, czy nie?
Mamy początek stycznia, więc tu i ówdzie spotykamy reklamy WOŚPu zachęcające do odłożenia paru złociszy na rzecz zakupu urządzeń do polskich placówek medycznych. Rózne firmy wystawiają swoje produkty do licytacji i na sprzedaż. Również CD-Action przeznacza małe co nieco na rzecz WOŚPu, i jak co roku stara się pomóc chorym dzieciom.
WOŚP, czyli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy działa od 1993 roku. Jurek Owsiak - to nazwisko na pewno jest Wam znane. Jest to twarz całej fundacji: WOŚP raz do roku, w pierwszą niedzielę stycznia organizuje Wielki Finał, będący podsumowaniem całego roku zbierania pieniędzy. W tym dniu można kupić naklejki-serduszka. Wystarczy wrzucić do puszki parę złociszy. Co roku kwota zbierana przez WOŚP jest coraz większa, w akcji uczestniczą największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej, media relacjonują wydarzenie, a jak wspomniałem na początku - gwiazdy i różne firmy oddają na licytację swoje przedmioty, gdzie zysk przekazywany jest WOŚPowi.
Dlaczego jednak o tym piszę? Ano, jakieś 2 tygodnie temu mój kolega wrzucił na fejsbuczka takiego oto demota:
No właśnie - widzicie różnice? Ja nie widzę: obie organizacje działają w szczytnym celu, obie pomagają ludziom i robią to skutecznie. Ile to sprzętu jest w naszych szpitalach oznaczonych serduszkiem WOŚPu, a ile to domów samotnej matki prowadzi Caritas? Wytykanie sobie nawzajem wad, i oskarżanie o to, iż jest się "medialnym" jest po prostu żałosne. Dziwne, że krytyka działa tylko w jedną stronę: jeszcze nikogo nie spotkałem, kto ośmieliłby się powiedzieć coś złego na Caritas. Środowiska kościelne i prawicowe zaś WOŚP krytykują. Owsiak krytykowany jest za swoje występy na przystanku Woodstock, hasła "róbta co chceta" (rzekome nakłanianie młodzieży do hedonistycznego stylu życia oraz zepsucia moralnego). Przedmiotem krytyki będzie także owa "medialność" WOŚPu - no jak to jest, że WOŚP ma wszędzie reklamy, wszędzie o nim piszą.
Dziwne, bo Caritas ma reklamy. Reklamy w kościołach, z ambon: ile to razy w ciągu roku słyszyły podczas kazania/ogłoszeń informację o tym, iż w danym dniu pieniądze ida na potrzeby Caritasu? 100 parafii, 4 msze w ciągu dnia - to daje nam 4000 ogłoszeń dziennie. A że mamy załóżmy 40 takich dni w roku, to łącznie mamy już 160000 reklam rocznie. Nie liczę już, iż przeciętnie na jednej mszy będzie ze 100 osób (co i tak byłoby dużym zaniżeniem). Liczby tutaj nic dla mnie nie znaczą: na democie wyraźnie widać, iż Caritas zbiera prawie 11x tyle, co druga z organizacji, ale mimo wszystko sprzęt medyczny starcza na dłużej, ratuje życie tysiącom dzieci, podczas gdy produkty spożywcze zostają - mówiąc wprost - przetrawione i wydalone.
Z demota można wnioskować, że tylko Caritas ma monopol na czynienie dobra - zbiera w końcu 11 razy więcej niż WOŚP, a to już jest druga taka organizacja pod względem zbieranych pieniążków. Czy to oznacza, iż mamy w ogóle nie wysyłać SMS-ów na akcje typu "podaruj dzieciom słońce", czy moze "nie jesteś sam" TVN-u? Nikt nie zagwarantuje mi, że Caritas - pomimo tego, że utworzony na mocy konkordatu - działa w 100% zgodnie z prawem i wśród wolontariuszy i pracowników nie znajdziemy oszustów. Nic bardziej mylnego: wystarczy wpisać "Caritas afera", "Caritas oszustwa" by znaleźć kilka nieciekawych malwersacji związanych z Caritasem. Wcale nie sa to małe sumy pieniędzy. Oczywiście nie bronię tu WOSP, bo działa to także w drugą stronę. Owszem, widziałem zdjęcia na których wolontariusze z tej organizacji kradną pieniądze z puszek.
Jednak zamiast krytykować - ujmę to nieco w prostacki sposób - lepiej się zamknąć i po prostu wrzucić te parę złociszy do puszki. Zrobić to od serca. Nie dlatego, że zostało nam parę złotych reszty po kupionej książce czy grze, ale zebrać trochę więcej, i po prostu wrzucić te pieniądze. Wtedy będzie to naprawdę dobry uczynek. Można i w spożywczaku kupić nieco więcej towarów, słodyczy, jakiegoś ciuszka, oddać swoje, w których nie chodzimy - i za pośrednictwem Caritasu wysłać taką paczkę do ubogiej rodziny. A można i wrzucić pieniążka do puszki, i zrobić świąteczną paczkę.
A jak Wy robicie? Pomagacie tylko jednej organizacji, obu, czy żadnej z nich? Krytykujecie WOŚP, a może macie coś do Caritasu? Zapraszam do dyskusji w komentarzach...
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze