Podsumowanie growe roku 2011
Dawno nie było takiego roku jeśli idzie o gry komputerowe: premiery największych hitów towarzyszyły nam przez wszystkie 12 miesięcy, ciąglę ukazywały się gry warte zakupu. Czas więc na tegoroczne podsumowanie, oceny i wspomnienia najlepszych tytułów roku 2011.
Ten rok był naprawdę bogaty, i to zarówno jeśli mamy na myśli gry stricte pecetowe, i gry wydane tylko na konsole. Dawno nie było takiego rocznika: dostaliśmy świetne strzelanki, gry akcji, wyścigówki, a także znakomite RPG (co prawda tylko 2 większe tytuły, ale ich klasa mówi sama za siebie). 5 minut chwały mieli także Polacy: w zestawieniu najlepszych gier roku 2011 pojawiają się aż 3 polskie produkcje. W tym zaś wpisie skupię się na grach wydanych na komputery osobiste.
Zacznijmy więc od początku roku:
Dead Space 2 - styczeń
Miało być groźnie, wyszła marna strzelanka... Wróć! Jest i groźnie, jest i fajna strzelanka w konwencji TPP! O Dead Space 2 wiedzieliśmy, że powstanie już po ukończeniu pierwszej części gry: już zakończenie dobitnie na to wskazywało. No i DS 2 wyszedł. Najlepiej można go określić słowami "więcej tego samego". Bo tak w rzeczywistości jest: grafika i główne mechanizmy gry nie uległy zmianie. Ot nadal jesteśmy na statku kosmicznym, nadal walczymy z tymi samymi pzreciwnikami. Ale czy sami? Niekoniecznie: ta odsłona przynosi nam tryb multiplayer, gdzie razem z kolegą możemy poskromić nekromorfy, albo samemu się wcielić w jednego z nich.
Bulletstorm - luty
Jeden z polskich tytułów w tym zestawieniu. Zapewne większości z Was słowa "polska", "strzelanka" użyte w jednym zdaniu kojarzyć się będą z kiepskimi budżetówkami wydawanymi przez City Interactive - nic bardziej mylnego! Bulletstorm to gra przygotowana przez ekipę People Can Fly, a więc ludzi odpowiedzialnych za Painkillera, czy pecetową odsłonę Gears of War. Tytuł naprawdę trzyma poziom: średnia ocen to 82%! Dużo krwi, efektowne strzelanie dające frajdę, mnóstwo pomysłów na egzekucję przeciwnika (przyciągnij przeciwnika specjalną smyczą, wpakuj w niego pół magazynka, a następnie kopniakiem odeślij go daleko w przestrzeń), które są odpowiednio punktowane.
Zaraz im pokażemy, jak się robi dobre strzelanki!
Shift 2 Unleashed - marzec
Rok bez kolejnej odsłony Need for Speeda, to dla graczy rok stracony.Tym razem dostaliśmy aż 2 części tej popularnej serii gier wyścigowych. Obie te gry można porównać do dwóch biegunów: o ile Shift 2 to naprawdę dobra ścigałka, nastawiona na realizm, dobry model jazdy, z urzekającą grafiką, tak druga odslona, The Run, to kompletne dno. Nie odbiegając od tematu: realistyczne podejście do wyścigów, duża ilość aut, gdzie każde z nich charakteryzuje się innymi właściwościami, ciekawy tryb kariery: po tytuł naprawdę warto sięgnąć, tym bardziej, iż jest już w serii EA Classics.
Total War: SHOGUN 2 - marzec
Kolejna część jednej z lepszych serii gier strategicznych: Total War. Do boju prowadzimy nie pojedyncze jednostki i bohaterów, a całe armie, złożone z wielu oddziałów. Akcja rozgrywa się na całych kontynentach, lecz tym razem seria powraca na tereny feudalnej Japonii z XVI wieku. Przyjdzie nam się wcielić w jednego z daimyo, ówczesnych władców japońskich. Mnóstwo opcji dyplomatycznych, walki morskie, epickie bitwy w których brać udział może nawet 56 tysięcy jednostek (jak chwalą się twórcy gry): dla fanów serii to nic nowego. Co lepsze, kampanię możemy rozegrać ze znajomym w trybie kooperacji. Tego tytułu zdecydowanie nie można ominąć ot tak sobie.
Crysis 2 - marzec
W końcu nadszedł: w lśniącym kombinezonie, z nowymi-starymi możliwościami, z tak samo wspaniałą grafiką, emocjonującymi pojedynkami, i frajdą z rozgrywki. Zmiany? Przede wszystkim teatr działań: miejsce tropikalnej dżungli zajęła dżungla miejsca, a konkretniej Nowy Jork. Ta zmiana nie każdemu musi się podobać: lokacje są jakby mniejsze, mamy mniej okazji do zawieszenia oczu na szczególnie piękny krajobraz. Ulepszona została optymalizacja gry: gra uruchomi się na starszym sprzęcie na wyższych detalach, i co najlepsze: nie powinniśmy narzekać na brak płynności.
Portal 2 - kwiecień
Pierwsza część gry była zaledwie minigierką, dodatkiem do pakietu Half Life'a 2 i Team Fortress 2. Gra starczała na godzinkę-dwie, a dawała przy tym wprost nieproporcjonalną ilość radości z zabawy z fizyką. Druga częśc ukazała się już jako pełnoprawny tytuł, choć nadal jest to produkcja, z którą uporać możemy się w 6-7 godzin. Zdecydowanie za krótko jak na cenę gry (130 zł w dniu premiery). Nie mniej - na rynku jest zdecydowanie za mało gier logicznych, a przy tym dających możliwość zabawy z fizyką w tak ciekawy sposób. Dodatkowo całość możemy przejśc razem z kolegą, wspólnie wymyślając rozwiązania logicznych problemów.
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - maj
Druga z polskich gier w naszym zestawieniu. Przez wielu z Was nominowana do tytułu Gry Roku 2011. Dość powiedzieć, że przegrał ze Skyrimem tylko kilkoma głosami. Żeby nie zabrzmiało to zbyt patriotycznie wspomnę, iż walczy on także o ten zaszczytny tytuł na łamach prestiżowego serwisu IGN. Do rzeczy: kontynuacja przygód znanego wszystkim Geralta. Gra kontynuuje wątek z poprzedniej części, gdzie o mało nie doszło do morderstwa króla Foltesta. Niestety, mordercom w końcu udaje się dopiąć swego, a my znajdujemy się w środku tego ogromnego chaosu. Oprawa wizualna, dialogi, trzymająca w napięciu fabuła, muzyka - pomimo błędów i kłopotów z optymalizacją silnika (od ostatniego patcha sytuacja się poprawiła, choć nadal nie jest idealnie), w tytuł ten jak najbardziej zagrać należy. A może - wesprzeć polski przemysł growy i posiadać Wiesia na naszej półce z grami.
DiRT 3 - maj
Jeśli nie interesują nas wyścigi po zamkniętym torze, albo brawurowe ucieczki przed policją, a chcemy utożsamiać się z kierowcami pokroju Colina McRae, to powinniśmy zainteresować się tym tytułem, czy moze lepiej: serią wyścigówek. Tu chodzi przede wszystkim o wyścigi WRC: w Dirt 3 przyjdzie nam się ścigać w USA, Finlandii, Norwegii, Kenii. Odwiedzimy także tor w Monte Carlo. Mamy do wyboru ponad 100 tras. Na pochwałę zasługuje także optymalizacja gry: ta trzyma naprawdę wysoki poziom, gra bowiem chodzi o niebo lepiej niż poprzednia część gry, a mamy tu do czynienia z naprawdę urzekającą oprawą graficzną!
Alice: Madness Returns - czerwiec
Kontynuacja gry traktującej o przygodach Alicji z Krainy Czarów, wydanej pierwotnie w roku 2000. Madness Returns to gra akcji z perspektywy TPP. Alicja, główna bohaterka, ma do dyspozycji mnóstwo broni, począwszy od noża kuchennego, a skończywszy na kartach. Grafika stoi na niewątpliwie dobrym poziomie: lokacje urzekają przepychem i bogactwem barw, pojawiają się miejsca znane z prozy L. Carolla. Wątek fabularny jest całkowicie nieliniowy: tylko od nas zależy, jakie światy odwiedzimy w jakiej kolejności. Gra została dobrze przyjęta przez media, choć wielu graczy zapewne nie zainteresowało się tym tytułem: szkoda, bo naprawdę warto!
F.E.A.R 3 - czerwiec
Pierwotnie F.E.A.R ukazał się w roku 2005, i z miejsca zdobył tytuł strzelanki roku (być może dlatego, iż był to jedyny lepszy FPS na ówczesnym rynku strzelanek...), a to głównie za sprawą spowolnienia czasu, inteligentnych przeciwników, atmosferą grozy, emocjonującymi wymianami ognia. Że niby mamy trzeci raz to samo? Że niby gra jest bardzo podobna do drugiej części gry? Nie szkodzi - ta gra ciągle potrafi przykuć do monitora. Dla fanów serii, chcących dowiedzieć się czegoś więcej na temat historii Point Mana - obowiązkowo do zagrania, natomiast jeśli chcemy po prostu postrzelać, to warto poczekać aż gra stanieje.
Pod wieloma względami podobny do poprzedniej odsłony, ale nadal potrafi przestraszyć:
Deus Ex: Bunt Ludzkości - sierpień
Najlepsza hybryda FPS-RPG powraca w wielkim stylu! Fabularnie Bunt Ludzkości rozgrywa się przed wydarzeniami ukazanymi w wersji z 2000 roku. Ten tytuł również walczył o miano tytułu Gry Roku na naszym forum, jednak zdobyl mniej głosów niż Wiedźmin czy Skyrim. Tak czy inaczej: gra warta świeczki. W Buncie Ludzkości wcielamy się w Adama Jensena, który pełni funkcję szefa ochrony w pewnej korporacji zajmującej się biomechanicznymi implantami. Podczas ataku terrorystów nasz bohater zostaje ranny, i życie ratują mu bioelektroniczne wszczepy, które przy okazji dają mu zupełnie nowe możliwości działania. To, co cechuje Deus Ex to przede wszystkim liczba rozwiązań danego problemu. Nie chcemy strzelaniny? Nie ma problemu, możemy się obok strażników przekraść. A że to też nam nie pasuje? Kein Problem, można spróbować perswazji...
Warhammer 40k: Space Marine - wrzesień
Gra akcji/TPP osadzona w świecie Warhammera. Okej, może nie jest to poziom Gears of War, nie mamy tutaj krycia się za osłonami, ale mimo wszystko: potrafi wciągnąć. Dobra fabuła, rzeź orków, klimat. Muzyka nieco odbiega od reszty, brakuje jej epickości by dorównać do poziomu OST z Dawn of War 1 czy 2. Razem z innymi żołnierzami z zakonu Ultramarines lądujemy na planecie opanowanej przez orków. Przywrócenie porządku i zabezpieczenie pewnej broni to nasze priorytetowe zadanie. Po drodze ktoś zdradzi, pojawi się nowy wróg... Gra - pomimo niedoskonałości - naprawdę warta polecenia.
Dead Island - wrzesień
Kolejna, i ostatnia już polska produkcja w moim małym zestawieniu. Producentem tej oryginalnej strzelanki jest nasz rodzimy Techland. Wcielamy się w jedną z czterech postaci, i ruszamy na łowy zombiaków. Wszystko to w pięknej scenerii tropikalnej wyspy. Fabuła nie porywa: na wyspie ludzie zaczynają chorować i zamieniać się w bezmyślne stworzenia, zombie. Wśród całego bałaganu jesteśmy my, a główne zadanie to po prostu "przeżyć". Dużo broni i questów, dla fanów strzelania do zombiaków pokroju Left 4 Dead - pozycja jak najbardziej obowiązkowa!
Battlefield 3 - październik
28 października tego roku premierę miała miejsce następna część króla sieciowych FPS, Battlefield 3. Zapowiadano zdetronizowanie serii Call of Duty, i moim zdaniem po części się to udało. Nowy silnik graficzny (na początku było nieco problemów, ale po ostatnim patchu jest naprawdę lepiej), battlelog (według mnie to naprawdę ciekawy pomysł), kampania single player trzymająca w napięciu, a także dodatek Powrót do Karkand, dzięki któremu możemy odświeżyć sobie nasze ulubione mapy i postrzelać starymi giwerkami z Battlefielda 2. Liczba sprzedanych kopii gry mówi sama za siebie - w tą grę będzie sie grało naprawdę długo...
CoD: MW 3 i BF 3 to największy pojedynek tego roku. Moim zdaniem wygrany przez ten drugi tytuł...
The Elder Scrolls V: Skyrim - listopad
W mojej opinii jest to gra roku 2011. Napisałem już recenzję gry (do przeczytania
), napisałem i felieton (do przejrzenia
) z przemyśleniami po jej przejściu, tak więc króciutkie przypomnienie o co chodzi: kolejna odsłona najlepszej serii RPG ever. Tym razem lądujemy w surowej, górzystej prowincji Skyrim, w której pojawiły się smoki. Jak to zwykle przystało, nasz bohater będzie wybrańcem, od którego zależeć będzie przyszły los świata. Po drodze opowiemy się po jednej ze stron uczestniczących w wojnie domowej, rozwiążemy problemy kilku gildii, zrobimy kilkadziesiąt pobocznych questów, zwiedzimy setki lokacji. Idealna gra na długie, zimowe wieczory (i noce, bo gra autentycznie uzależnia!).
L.A. Noire - grudzień
Detektewistyczna gra akcji od Rockstara. W połowie roku trafiła na konsole, teraz otrzymujemy wersję na nasze ukochane pecety. Akcja gry dzieje się w Los Angeles, w roku 1947. Wszechobecna korupcja, gangi, mafia, przestępczość - a wśród tego nasz bohater, detektyw. Ciekawie prezentują się dialogi: przesłuchujemy różne osoby, i w czasie śledztwa ich zeznania możemy odrzucić, oskarżyć o kłamstwo, poddać w wątpliwość. Czasem postrzelamy, ale tu liczy się przede wszystkim zbieranie dowodów, rozmowy ze świadkami, prowadzenie dochodzenia. Co wcale nie oznacza, iż będziemy się nudzić!
A jakie są Wasze wrażenia? Jak możecie podsumować miniony rok? Było w co grać, a może wracaliście do gier z ubiegłych lat?
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze