Skocz do zawartości

Random Sanity

  • wpisy
    387
  • komentarzy
    1419
  • wyświetleń
    255637

Tour de cRPG #2 - czasy dawne c.d.


Rankin

711 wyświetleń

Oto i prezentuję drugi etap małego Tour de cRPG, tym razem bogatszy w gry, hm, fabularne, oraz sandboxy.

Dark Sun World: vol.I: Shattered Lands

1993 SSI

System: PC/DOS

Gatunek: cRPG

Przystępność: przeciętna

Brutalność: powyżej przeciętnej

Oprawa: przeciętna

Za co: tą grą bardzo mocno byli zainspirowani twórcy Baldur's Gate; unikalny świat

Dark Sun jest grą osadzoną w świecie AD&D o tej samej nazwie; jest to też chyba najwcześniejszy okaz typu RPG rozpowszechnionego dopiero później za sprawą Fallouta i Baldur's Gate - mamy zatem całkowicie obrazkowy interfejs z okienkami i paperdollem (w tym bardzo znajoma ikona wypoczynku), widok z góry, oraz niemało tekstu z klikanymi opcjami dialogowymi. Sam świat mocno barbarzyńskiego fantasy też nie jest banalnością w gatunku cRPG zdominowanym przez tolkieny i forgotten realmsy.

darks1.th.gifdarks2.th.gif

Crystal Dragon

1994 Magnetic Fields

System: Amiga 500 i lepsze

Gatunek: dungeon crawler, real time

Przystępność: duża

Brutalność: przeciętna

Oprawa: dobra

Za co: łatwy do opanowania, grywalny i nieprzesadnie trudny crawler, na dodatek opatrzony pomysłowymi rozwiązaniami

Crystal Dragon jest chyba moim ulubionym przedstawicielem gatunku crawlerów czasu rzeczywistego. Po pierwsze, jest bardzo łatwy i intuicyjny w obsłudze; nie trzeba znać żadnych specjalnych statystyk i podręczników, aby opanować grę. Ograniczenie liczby postaci pod kontrolą do dwóch oznacza też, że nie będzie zręcznościowego, popędliwego klikania po broniach do ataku i wertowania czterech ksiąg zaklęć naraz. CD wyróżnia się ponadto przemyślnymi połączeniami w świecie gry - jak przebijanie się przez drewniane bramy (które można również otworzyć), czy też łapanie szczurów, które mogą zchrupać zapasy żywności i zostać zabite ciskaniem o ściany (spasiony szczur jest dobrym odważnikiem i... źródłem pożywienia).

crys1.th.jpgcrys2.th.jpg

Darklands

1992 Microprose

System: PC/DOS

Gatunek: (niemal) sandbox

Przystępność: niska

Brutalność: wysoka

Oprawa: przeciętna

Za co: olbrzymia nieliniowość, swoboda i realia XV-wiecznej Europy

Darklands jest raczej symulatorem grupy średniowiecznych poszukiwaczy przygód, niż "zwykłym" cRPG. Po pierwsze, magii tu nie ma - co najwyżej święci patroni i alchemia. Po drugie, tworzenie postaci jest bardzo obszernym i złożonym procesem, w którym brane jest pod uwagę urodzenie postaci (wieśniak, syn kupca, syn rzemieślnika...), a także jego kariera. W drużynie mogą się znaleźć włóczędzy, strażnicy, bandyci, braciszkowie, księża, zakonnice... I każdy będzie mógł wnieść coś użytecznego do drużyny - czy to znajomość łaciny - pisanej też - czy to obsługę broni, czy ochronę świętego... Cel jest jeden - zdobyć sławę i bogactwa, a droga do tego będzie najróżniejsza - czy to wybijanie złodziejaszków i bandytów w zaułkach miast nocą, czy dawanie mocno odpłatnych lekcji pisania, matematyki i łaciny, czy może ubijanie koboldów w kopalniach... Jedyny aspekt, który w grze jest źle wykonany, to walka, której ogarnięcie jest dość trudne i mało wygodne.

dark1r.th.pngdark3v.th.png

Shadowrun

1994

System: Sega Genesis (Mega Drive)

Gatunek: cRPG

Przystępność: średnia

Brutalność: średnia

Oprawa: słaba

Za co: cyberpunk (i cyberprzestrzeń), nieliniowość, fabuła

Shadowrun jest niespodzianką wydaną na... konsolę - Genesis może nie była u nas specjalnym hitem, ale wyszło na nią parę zacnych pozycji, zarówno ze wschodu (Phantasy Star, Shining Force), jak i z zachodu, w tym OD&Dowe (czyt. z czasów, gdy Elf był klasą postaci) Warriors of the Eternal Sun i Shadowrunowy... Shadowrun. Doskonale wpasowując się w klimat świata, fabuła prowadzi się niczym krewniak Blade Runnera - wielkie korporacje, hakowanie w cyberprzestrzeni i śledztwo w sprawie śmierci brata, które pociągnie gracza przez slumsy, kanały i inne dzielnice brudnego Seattle. Godna uwagi jest swoboda pozostawiona graczowi - można popychać fabułę do przodu, ale też można poświęcić się losowym misjom od Johnsonów, wśród których będą eksterminacje ghuli, eskorty, szpiegostwo przemysłowe...

shadow2p.th.gifshadow3.th.gif

Lands of Lore

1993 Westwood

System: PC/DOS

Gatunek: dungeon crawler, real time

Przystępność: duża

Brutalność: powyżej przeciętnej

Oprawa: bardzo dobra

Za co: przystępność i łatwość obsługi

Lands of Lore jest trzecim crawlerem, od którego łatwo rozpocząć przygodę z gatunkiem. Jest łatwy do opanowania - są tylko trzy statystyki postaci, które rosną w miarę używania - jest bardzo kolorowy, a zarazem przejrzysty, automapa jest wyraźna i czytelna, ma wreszcie bardzo mocno zarysowaną fabułę (nawet jeśli nie jest ona najwyższych lotów). LoL (get it? haha) ma też jednak nieco wad - największą z nich są słabo wyważeni wrogowie - nie są oni specjalnie trudni, ale mocno czasochłonni.

lol1uh.th.jpglol2irq.th.gif

Betrayal at Krondor

1993 Sierra

System: PC/DOS

Gatunek: cRPG

Przystępność: średnia

Brutalność: duża

Oprawa: słaba

Za co: fabuła! wymagające walki!

Betrayal at Krondor jest pozycją klasyczną, udowadniającą, że gra nie musi zaraz haczyć o pseudofilozofię, aby mieć doskonałą fabułę. Gra jest osadzona w uniwersum książkowym Raymonda Feista (choć on sam nie miał ze scenariuszem gry nic wspólnego - gra jest w całości dziełem dwóch designerów Sierry). Oprawa jest nieco leciwa - niby zostali użyci zdigitalizowani aktorzy (Sierra...), ale są niezbyt wyraźni, a na dodatek tworzą nieprzyjemny kontrast z prymitywnie cieniowanym, oraz niezbyt złożonym 3D. Wrażenia wizualne jednak nadrabia świetnie napisana i poprowadzona fabuła, zagadki i wymagająca, taktyczna walka turowa.

kron1.th.gifkron3.th.png

The Elder Scrolls: Chapter II: Daggerfall

1996 Bethesda

System: PC/DOS

Gatunek: sandbox

Przystępność: poniżej przeciętnej

Brutalność: średnia

Oprawa: średnia

Za co: wielki świat (w tym wielkie podziemia), nieliniowość, fabuła, mnogość możliwości

Daggerfalla, biorąc pod uwagę ostatnie newsy na stronie głównej i przynależność do znanej serii, chyba nie trzeba przedstawiać - niemniej, dla formalności: bardzo rozbudowany i giętki system tworzenia postaci, zajmujący wątek główny opierający się na intrydze polityczne i walce o władzę kilku różnych sił, wielki świat o niezwykle zróżnicowanej architekturze, kulturze i klimacie (w tym autentycznie zmienna pogoda), a w tym wszystkim setki gigantycznych, nieraz autentycznie strasznych (gdy np. usłyszy się za rogiem licza albo starożytnego wampira) podziemi do zwiedzenia. Z drugiej strony, sławne bugi i brak wykończenia, choć IMO fama nieco je wyolbrzymiła - gra po upatchowaniu wiesza się rzadziej, niż Fallout drugi po oficjalnych patchach, i w przeciwieństwie do niego nie rozwala sejwów.

dagger1.th.jpgdagger2s.th.jpg

Albion

1995 Blue Byta

System: PC/DOS (choć pod moim XP chodzi bez problemu)

Gatunek: jRPG :trollface: (a nieco poważniej - Thalion RPG, vide Ambermoon)

Przystępność: dobra

Brutalność: powyżej przeciętnej

Oprawa: bardzo dobra

Za co: fabułę, grywalność

Albion niewątpliwie jest dziełem ludzi z Thaliona - na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka można mieć wrażenie, że jest to sequel Ambermoon: jest niemal dokładnie ten sam system RPGowy (z poprawką na inny świat), ta sama trójdzielność gry (mały izometr na świecie, nieco większy izometr w pomieszczeniach, 3D w miastach i podziemiach), jest wreszcie identycznie rozwiązana walka. Inna jest fabuła, tym razem bardziej liniowa i cokolwiek podobna do niedawnego Awatara, aczkolwiek wykonana od niego znacznie lepiej i inteligentniej, oraz podlana sosem filozoficznym; znacznie polepszona jest też oprawa. IMO pozycja obowiązkowa.

alb1g.th.pngalb2j.th.png

W następnym odcinku - mały krok w bok i przegląd dwóch wielkich serii cRPG - Wizardry i Might and Magic.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Ehh, znów nieznajome tytuły...

... prócz Daggerfalla oczywiście. Bo w niego nawet gram. ;)

Wielkie dzięki za te wpisy - poznam wcześniej nieznane gry. :) Oczywiście czekam na następną część. O Wizardy (nie wiem, jak to się odmienia :P) słyszałem, i to dużo razy. Ale nawet nigdy nie widziałem. :D

Link do komentarza

Ładnie. Zaczynając czytać pomyślałem "jak nie będzie Krondora to lincz", ale widzę, że lincz niekonieczny. Co do oprawy graficznej, niektóre, jak chociażby te zwykłe zielone łączki na początku rzeczywiście nie świecą specjalnie, ale Northlandy, czy Pustkowia już wyglądają całkiem nieźle. I te ekrany miast. Te ekrany miast, bro!

Dobrze też widzieć Darklands i Dark Sun.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...