Skocz do zawartości

Skład Gier Sergiego

  • wpisy
    161
  • komentarzy
    914
  • wyświetleń
    178274

Polska Gra Roku


Sergi

710 wyświetleń

Polska to dziwny kraj. Dziwny, ale i wspaniały - mamy dopiero kwiecień, a już wyłoniła się gra, którą spokojnie możemy ochrzcić mianem polskiej gry roku. Gry, która nie tylko zdobędzie sławę w kraju nad wisłą, ale także rozsławi imiona polskich twórców na cały świat. Wszyscy już pewnie domyślają się o jaki tytuł chodzi, więc bez zbędnych wstępów przejdę do opisu tego arcydzieła, którego tytuł brzmi

Czarnobyl Terrorist Attack

04093743178340804000.jpg

Twórcą gry jest mało znane, działające na rynku od 10 lat (!) studio Silden (już sama strona poraża) a wydawcą, zarówno na Polske jak i cały świat jest Play.

Przejdźmy do samej gry - tytuł może być nieco enigmatyczny, dlatego wyjaśnię o co w grze chodzi (czytać uważnie, bo nie będę powtarzał, a w zawiłościach fabuły łatwo się pogubić):

Terroryści zajmują elektrownię w Czarnobylu i grożą jej wysadzeniem. Do akcji zostaje wysłany najlepszy z najlepszych - Gracz.

Po intrze zostajemy rzucenie w wir walki - oto nasz komandos, Yuri, już po pojawieniu się w miejscu akcji musi ukryć się przed nadlatującym helikopterem. I to nie byle gdzie, musi schować się pod konkretnym krzakiem. Jeśli wleziemy pod sąsiedni, bliźniaczo podobny zlepek tekstur, śmigłowiec ostrzela nas (ale nie zabije) i poleci dalej. To nie na głowę zwykłego wojaka, dlatego nie zastanawiamy się dłużej i ruszamy skontaktować się z naszym kontaktem, (od tego w końcu jest) Ivanem, zabijając po drodze hordy terrorystów. I na tym z grubsza polega gra - biegnij gdzieś, pozabijaj wszystkich, zabierz coś/kogoś i idź dalej. Zamiast roztrząsać mechanikę skupmy się na grafice, bo jest na co popatrzeć.

ar_screen0000.jpg

C:TA to klasyczny przykład "więcej sprzętu niż talentu" - Gra oferuje takie fajerwerki jak normal mapping, shadery, HDR i DoF, ale chęci/umiejętności twórców zatrzymały się gdzieś w okoliach Quake'a II. Efekt jaki jest, każdy widzi. Strzelamy z replik broni wystruganych z wosku na zajęciach praktyczno-technicznych. Takie rozwiązanie nie robi obecnie na nikim wrażenia, dlatego ręce naszego bohatera wykonano z paper maché. Takie rozwiązanie pozwala mu doskonale wtopić się w tło - wszystko jest tu okraszone cieniowaniem i przeróżnymi efektami, a jednocześnie wymodelowane i oteksturowane w tak surowy sposób, jakby twórcy mieli aspiracje odpalić tą grę na Rivie TNT2.

Niestety, taka jakość to także spore wymagania i komputer, na którym gram w Crysisa 2 nie radzi sobie dobrze z grą, niezależnie od ustawień wyciągam jakieś 20 klatek na sekundę. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełniają animacje. Swoim chodem terroryści zawstydziliby Johna Cleese'a, a oddział ludzików wbiegających w ten sposób na pole walki przywodzi na myśl jakiś teatr eksperymentalny.

Chernobyl-Terrorist-Attack_8.jpg

Słowo o dźwięku. Muzyka nieprzyjemnie odstaje od reszty oprawy, w ten sposób, że da się jej słuchać bez zażenowania. Nie znaczy to oczywiście że mamy tu poziom Hansa Zimmera, co to to nie. Otrzymujemy po prostu wojskowy standard, ot, patetyczne, symfoniczne fragmenty i łupanina do fragmentów z intensywną akcją.

Reszta dźwięków to także nic wartego wspomnienia (może poza irytującym dźwiękiem "wiatru"), ale głosy postaci - to trzeba usłyszeć. Prawie wszystkie wokale są po angielsku, z rosyjskim akcentem, ale nagrywali je polacy. Nagrywali, warto dodać, chyba nie do końca na poważnie, bowiem za każdym razem, gdy odzywa się Svetlana albo Yuri, dopada mnie niespodziewany atak śmiechu. Mierzono chyba w efekt podobny do STALKERa (doprawdy, nie wiem skąd u mnie taki wniosek), ale wyszło komicznie.

Jeśli więc uważacie że Bulletstorm, Two Worlds czy Wiedźmin nie są wybitnymi osiągnięciami na polu rozrywki komputerowej to zagrajcie w tą grę. Jeśli się nie boicie.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Autor się nie zna, zapewne sam nie grał w tę grę a się wymądrza. Osobiście uważam 'Czarnobyl Terrorist Attack' za jedną z najlepszych polskich gier wydanych do tej pory.

:trollface:

Link do komentarza

Okładka tej gry to mistrzostwo 2 takie same śmigłowce zerżnięte z Czystego Nieba (recykling wiecznie żywy) ten sam układ postaci jak w stalkerze, nawet główny bohater ma taką samą bliznę.

Z innych szczegółów można wyróżnić godło radioaktywnych republik radzieckich :trollface: i oczywiście ZiŁ-a z pięknymi niebieskimi szybami :laugh: .

Link do komentarza

Zaj...ałeś mi temat do recenzji.

I dobrze Ci tak, że musiałeś się z tym binarnym stolcem męczyć! :diabelek:

Szkoda że nie wspomniałeś jakie gry wcześnie uklecili ludzie z Silden (samo studio jest młode, jedynie jego członkowie to odpadki z każdego lepszego przedsięwzięcia branżowego na przestrzeni dekady): Mortyr, Sniper (ten na engine LithTech), Alcatraz...

Link do komentarza

Lord Hrabula - Dałeś się zwieść pierwszemu wrażeniu. Jakbyś trochę pograł, to na pewno zmieniłbyś zdanie. Na gorsze.

RamzesXIII - Bardzo chciałem się dowiedzieć, nad czym wcześniej siedzili, ale linki na ich stronie są... niepodlinkowane.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...