A idź pan w pyry

Jestem ZA!

Magnet:

@Blog raczej nie - w temacie filmowym trafi to do większej ilości osób. No chyba, że sami chcecie na mym blogu... Ja wolałbym temat przewodni/organizacyjny plus dyskusje w tematach poświęconym danym filmom. Na blogu trochę trudniej to zorganizować. Ale decyzja należy do nas.

@Filmy dobierane początkowo będą bez konkretnego wyznacznika gatunkowego - pierwsze to będą takie, które ja uważam za dobre i których pewnie większość nie widziała.

@Otwarta. Kołtunów i tak się wypleni, a zamykać nie ma sensu.

@Się zobaczy z tymi dwoma tygodniami - wszystko zależy od tego, ile czasu wolnego w tygodniu możecie na to poświęcić.

@Bardzo bym chciał, ale o ile 2 godziny na film to nie tak źle... To z książkami byłoby baaaaardzo ciężko. Mało kto chciałbym poświęcić tyle swego czasu na książkę polecaną przez kogoś - w końcu każdy ma swoje rzeczy do przeczytania i tym podobne. Rozważyłbym ewentualnie coś takiego dla np. opowiadań.

darkmessiah13 - Odnotowano. Dzięki!

W sumie swego czasu uczestniczyłem w sesjach DKF na uczelni, ale po którejś z kolei sesji już mi się wracać nie chciało

W każdym razie ja z chęcią się w coś takiego zaangażuje, przynajmniej na początku. Jak będzie dalej to zapewne wszyscy się przekonamy.

Co do miejsca, to ja bym był za tym, żeby normalnie wątek o danym filmie utworzyć na forum i tam dyskutować. W końcu jakby nie patrzeć, to po to ten dział jest, a że obecnie działa tak sobie to już inna sprawa. Dyskusje na blogu wydają mi sie mniej odpowiednie, z faktu, że inicjatywa dotrze do mniejszej liczby osób, no i na forum pojawiają się adnotacje o nowych postach w danym temacie. Na blogu starsze wpisy szybko przepadają wraz z komentarzami w archiwalną otchłań. Na blogu można by ew. wspólnie dobierać kolejne filmy czy tworzyć wpisy ogólniej traktujące o DKF - nie w temacie konkretnych tytułów.

Tworzenie klubu na zasadach ekskluzywnych, trochę chyba mija się z celem zarówno DKF jak i samego forum.

Jeśli chodzi o film, to ja sprzeciwu nie zgłaszam Okres dwutygodniowy też popieram, bo czasem człowiek chciałby, ale tydzień ma taki, że czasu nie znajdzie.

MAGnet:

@Jeden temat dla wszystkiego to już chyba za duże zamieszanie. Trzymam się tego, żeby założyć temat organizacyjny, a dyskutować w tematach poświęconym danym filmom.

@Dokładnie - filmy, o których dyskusja wyjdzie poza 'niezły film'.

@Się zobaczy. Zaczniemy np. od tygodnia, ale założymy ankietę i zobaczymy, jak wyjdzie ludziom wciskanie filmów w ich plan tygodnia. Na początku zawsze brzmi miło i prosto, ale potem czasem ciężko coś po prostu zrobić.

@Hmmm... Sprawdź Nie mam wyłączności na książki na forum. Możesz spróbować coś takiego poprowadzić, mogę nawet pomóc. Ja sam chwycę się najwyżej prowadzenia opowiadań. No i poza tym sprawa rozbija się też o dostępność - skąd kilkanaście osób na raz ma wziąć tę samą książkę?

Lord Hrabula - Też myślę, że blog nie. Na blogu skończy się raczej na tym wpisie, czyli na wstępnych dyskusjach. Jeśli pojawi się jeszcze nieco chętnych, to założę temat startowy i będzie można ustalać konkrety i promować sprawę dalej.

Jestem na tak !

Super pomysł, Qbusiu. Chętnie się dołączę - dobrego kina mi ostatnio brak, więc żrę jakąś hollywoodzką papkę na okrągło... Przyda się detox, oj przyda.

Zapisuję się i deklaruję chęć pomocy organizacyjnej.

Pozdrowienia z Marudzeniowa!

Jestem jak najbardziej na tak!

Mam niedaleko siebie wypożyczalnię filmów, którą prowadzi mój kumpel (od ojca dostał żeby tam pracować ) Więc mam zniżki.

W każdym razie to świetny pomysł. Moglibyśmy dyskutować nie tylko na temat aktorów i fabuły Ale też o przesłaniu ideologicznym filmu itp.

W każdym razie byłbym wielce zawiedziony gdyby pomysł (inicjatywa) skończyła się klapą

filipek632 -

Quetz - Dzięki za deklarację pomocy, przyda się. Mi pewnie filmowych pomysłów na jakiś czas starczy, ale tylko na jakiś. Wszystko rozbijać się będzie bowiem o to, że filmy będą musiały być ogólnie-darmo-legalnie dostępne.

MarcinCallOfCthulhu - Patrz powyżej Postaram się, żeby wszystkie filmy były legalnie dostępne gdzieś w Internecie, aby każdy z forum mógł spokojnie je sobie obejrzeć.

Qbuś Taaa... widziałem, ale z tym łączem co ja mam to akurat można co najwyżej.... ach nie będę nawet mówił

Poczekamy zobaczymy! Ja jestem bynajmniej chętny.

PS. Forumowe przygotowania do 1 kwietnia idą pełną parą?

Nie brałem w czymś takim udziału, ale eksperyment wygląda na niegroźny, przyjemny i pożyteczny. W skrócie: jestem za.

Spróbuje na pewno. Czy zostanę na dłużej? Zobaczymy jak tam z moim poziomem dyskusji i jak będzie wystarczająco dobry to zostanę. Okres dyskusji też w porządku, a inicjatywa jak najbardziej trafna, zobaczymy jak to się dalej rozwinie. Co do tego samego, ale w wersji książkowej, jestem raczej przeciw. Czytanie jest zbyt czasochłonne, z tego każdy ma swój plan na czytanie wybranych tytułów, a i książkowy dział forum działa świetnie. Założony przeze mnie temat o Harrym Potterze (chociaż tytuł jest dość znany...) nadal rozwija się z ogromnym tempem. A teraz idę po ser do sklepu...

Taaaa.... chyba tych głosów na ''nie'' można nie liczyć, jak taki ktoś nawet nie ma zamiaru wytłumaczyć (przynajmniej krótko) czemu ''nie'', a nie, ''tak'' ^^

Tyle gadam o filmach na studiach i jeszcze tutaj też mam? Pomysł sam w sobie fajny, popieram tego typu akcje, bo ludzi trza odchamiać na wszelkie sposoby Zwłaszcza jeśli dyskusje nie będą się opierać wyłącznie na wypowiedziach typu "podobało/nie podobało mi się"...

Za

Ja również wyrażam chęć udziału;]

MarcinCallOfCthulhu - Aż tak źle? Nawet włączenie, poczekanie na 'zabuferowanie' i poźniejsze oglądanie nie wchodzi w grę?

Shaker - Bynajmniej chętny? A to szkoda.

Wosq, Gierzyn, hahahahahaha -

Mr.ALFik - Smacznego sera. Z czasochłonnością książkową się zgadzam - dlatego mógłbym rozważyć jedynie wersje z opowiadaniami. Liczę, że poziom filmowych dyskusji będzie porządny. Ba, postaram się o to zadbać.

LouisFreakman - O to właśnie chodzi, by dyskusje na forum nie były takie. Mam zamiar próbować wybierać takie filmy, których nie da się po prostu skwitować krótkim stwierdzeniem.

Także chętnie wziąłbym udział w takim projekcie. Filmy kocham, wielu jeszcze nie oglądałem, a takie coś zawsze będzie jakąś tam motywacją.

BTW. I jak się prezentuje Sucker Punch? Trailer mnie zachęcił. Rzecz jasna nie wymagam od tego filmu czegoś więcej poza efektami i hordami rozwalonych przeciwników.

MAGnet

@Wybierać będzie raczej jedna osoba - ta, która akurat będzie OP.

@Co to znaczy orientacyjne kawałki? Nikt nie będzie dyskutował po przeczytaniu prologu. A płacić to już w ogóle mało kto będzie chciał.

kruzd - Mam nadzieję, że stanie się mocno motywacją.

Też z chęcią się dołączę, ale zobaczymy jak z czasem i filmami. Swego czasu pożerałem mnóstwo filmów, więc mogłem obejrzeć kilka z propozycji, które powstaną

Qbuś Wiesz niby mogę tak zrobić, no ale ja mam limit, więc bym później musiał czekać do 25 i bym na sesje nie odpisał i wszyscy byliby smutni

Z ciekawości rzuciłbym okiem, bo dość już mam oglądania w kółko 6 tych samych filmów (inna rzecz, że każdy z nich jest doskonały).

Ostrożnie zgłaszam chęć uczestniczenia w tym, jak na mój gust, ciekawym przedsięwzięciu. Zawaliłem sobie czas wolny nauką, ale jak tylko będę mógł, to będę brał udział.

Popieram inicjatywę i postaram się czasami włączać do dyskusji. Świetny pomysł!

BTW: Oglądam sobie ostatnio filmy na iplexie. Widziałem na razie Naszą klasę, Zło, Gomorrę, Głową w mur, Donniego Darko, Jedenastą czternaście i proponowanych na pierwszą dyskusję Kontrolerów. Właściwie wszystkie mogę polecić, aczkolwiek Gomorrę ciężko się oglądało.

myrmekochoria - A pewnie, że zobaczymy. Liczę, że zobaczymy, że będzie pozytywnie.

MarcinCallOfCthulhu - A tam wszyscy. Liczysz się Ty!

Blitz - Liczę, że 2 godziny tygodniowo/dwutygodniowo uda się każdemu wygospodarować.

PavelG - No to zapraszam do tej pierwszej dyskusji. Skoro widziałeś, to już możesz dyskutować. Albo odświeżyć przed startem.

Ja też rzadko oglądam to samo, ale to ze względu na to, że szkoda mi czasu - wolę poznać coś nowego. Na początku parę filmów pewnie wybiorę ja, a potem się zastanowimy. Można regularnie zmieniać Osobę Prowadzącą, a może i głosować. Tylko, że głosowanie na film, którego się nie widziało, nie do końca do mnie przemawia.

A poza tym - witamy na pokładzie.