Skocz do zawartości
  • wpisy
    42
  • komentarzy
    614
  • wyświetleń
    38484

Czy karać za brak zapiętych pasów?


argomaxer

720 wyświetleń

Obejrzał dzisiaj filmik przedstawiający sytuację koziołkowania samochodu i tego co się dzieje jeżeli pasażerowie nie zapną pasów. Oczywiście wszyscy wypadli z samochodu i najprawdopodobniej by zginęli. Jednak czy powinno się zmuszać ludzi do zapinania pasów i karania ich za nie robienie tego? Według mnie nie. Każdy sam powinien decydować i osądzić czy zapinanie pasów jest bezpieczne czy nie. Pasy nie zawsze ratują życie. Czasem brak zapiętych pasów może ocalić nasze życie. Takie przypadek miał miejsce w wypadku Zientarskiego. Ocalił swoje życie i nie spłonął w samochodzie najprawdopodobniej dlatego, że nie zapiął pasów i mógł szybko się z niego wydostać.

Zapinanie pasów również wpływa na bardziej brawurową jazdę. Często jest to nieświadome działanie. Kierowca czując się bezpieczniej jedzie szybciej i może spowodować wypadek. Zagraża w ten sposób pieszym i innym uczestnikom ruchu. Nazywa się to efektem Peltzmana. Zjawisko to odkrył Sam Peltzman (profesor Uniwersytetu w Chicago) już w latach siedemdziesiątych. Można więc stwierdzić zapinanie pasów w pewnym stopniu zmniejsza bezpieczeństwo osób w samochodzie, ale także poza nim. Co prawda niektóre badania mówią o znikomym efekcie tego zjawiska na bezpieczeństwo, ale inne twierdzą, że jest on niebagatelny.

Czy w imię bezpieczeństwa powinno się ludzi zmuszać do jakiegoś działania czy może powinno się im zostawić wolny wybór? Przecież mycie zębów też jest dal nas korzystne, a jakoś się nas do tego nie zmusza. Dlaczego? Zgodnie z logiką powinien to ktoś kontrolować i wypisywać mandaty za nieumycie zębów. W imię bezpieczeństwa, czy się nam to podoba czy nie.

32 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Niestety, bez uzdrowienia całego systemu wprowadzanie tego typu zmian jest złe, bo przecież obecnie nasze zdrowie jest sprawą państwa/NFZ i innych ludzi płacących podatki...więc muszą o nie dbać:) Ale oczywiście ogólnie rzecz biorąc, to jest to oczywiste ograniczanie wolności.

Link do komentarza

A ja powiem socjalizm. W normalnym państwie nie ma czegoś takiego jak renta inwalidzka. Jeżeli ktoś mi zrobił krzywdę to on mi za to płaci. Jeżeli sam sobie zrobiłem krzywdę to nie mam prawa do rekompensaty. Volenti non fit iniuria.

...AAA... - czyli według ciebie powinien istnieć zakaz zapinania pasów? Skoro bez pasów jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś zginie to i renty mu płacić nie trzeba. Jak ktoś nie będzie mył zębów to będzie musiał iść do dentysty, czyli powinno się go zmusić do mycia, aby nie płacić za dentystę?

Link do komentarza

IMO zapinanie pasow powinno byc obowiazkowe. Niestety czlowiek to istota na tyle malo rozumna, ze czasem trzeba ja zmusic do tego, zeby nie kierowala sie instynktem leminga i dbala o swoje bezpieczenstwo. Mozna argumentowac, ze pasy nie sa potrzebne, bo jest sie doskonalym, doswiadczonym kierowca i przestrzega sie wszelkich przepisow ruchu drogowego, ale tak naprawde nigdy nie da sie przewidziec tego co sie wydarzy na drodze - rownie dobrze wypadek moze spowodowac inny samochod uderzajac w ten kierowany przez nas. Osobna kwestia jest tez problem poduszki powietrznej - jesli kierowca nie ma zapietych pasow, to istnieje szansa, ze wpadajac na poduszke powietrzna po prostu skreci sobie kark. Znam taki jeden przypadek - szkoda czlowieka, samochod mial niby bardzo bezpieczny, ale pasow nie zapial...

Link do komentarza

Ja nie chcę dyskutować czy zapinanie pasów jest dobre czy złe. Sam zapinam pasy jak jadę samochodem, ale to raczej nawyk. Ja uważam jedynie, że przymuszanie człowiek do nawet najsłuszniejszej rzeczy jest złe. Jeżeli policja uważa, że zipanie pasów jest dobre to niech zatrzyma kierowcę i mu to powie, ale niech nie karze go mandatem. Jak już wcześniej pisałem, mycie zębów też jest dla nas korzystne, jednak na razie nie jesteśmy do tego zmuszani. Chciałbyś płacić za to, że zapomniałeś je umyć? Ja uważam, że każdy jest wolny i ma prawo sobie szkodzić jeśli chce, ale nie ma prawa do zmusza innych do podejmowania określonych działań.

Link do komentarza
...AAA... - czyli według ciebie powinien istnieć zakaz zapinania pasów? Skoro bez pasów jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś zginie to i renty mu płacić nie trzeba. Jak ktoś nie będzie mył zębów to będzie musiał iść do dentysty, czyli powinno się go zmusić do mycia, aby nie płacić za dentystę?

Trudno żeby państwo eksperymentowało w ten sposób. Wg mnie dobrze jest tak jak jest. Zresztą mniejsze bezpieczeństwo na pewno powiększyło by zarówno liczbę wypadków śmiertelnych jak i tych, które powodują kalectwo. Każde uruchomienie "systemu" przy wypadku gdzie ktoś został ranny kosztuje i to nie tylko samych zainteresowanych.

Mam wrażenie, że należysz do grona osób, którym najbardziej przeszkadzają najmniej istotne rzeczy. Rzeczywiście czujesz się tak skrępowany przez głupi pas? Obywatel jest głupi - z takiego założenia wychodzi prawodawca. Co drugi kierowca czy pasażer bez przymusu myśli: "przecież mnie nic złego na pewno nie spotka! Potrafię jeździć jak nikt! Głupi pas tak naprawdę nic nie pomoże!". Rozumiem współczucie i odszkodowania dla ofiar wypadków, nie własnej głupoty.

Link do komentarza

Tia... I tak źle i tak nie dobrze.

@ argomaxer Jeżeli ty wierzysz że ktoś płaci ci bo ci zrobił krzywdę to wiesz. A jeżeli on zginie a ty przeżyjesz? Wiesz chodzi mi o to, że dzisiejszy świat jest taki czasem głupi że szok. Ograniczanie wolności - sam musisz przyznać - jest potrzebne bo wtedy jest burdel, bajzel i inne rzeczy na kółkach. Właśnie gdyby wielu zakazów nie było to wiesz co to by było? Masakra. Małe rzeczy wiele mogą. Sam nie mam wielkiego zdania do tego. Wiesz powiem tak. Od zapinania pasów są ważniejsze sprawy. Np. Sądownictwo i wiele innych rzeczy. Napisz o nich. Tu ludzie łatwiej to ocenią. Mówię ci. A jak zrobisz następnego bloga to proszę wyślij mi wiadomość o tym ok? Chętnie go zobaczę :]

Link do komentarza

Drogi ...AAA... (fajny nick), nie przeszkadzają mi rzeczy najmniej istotne. Przeszkadza mi, że ktoś chce za mnie decydować co jest dla mnie słuszne i dobre. Pasy to tylko przykład. Przeszkadza mi to, że ktoś zmusza mnie do płacenia na ZUS. Przeszkadza mi, że ktoś zmusza mnie do płacenia na NFZ. Przeszkadza mi, że ktoś zmusza do posyłania dzieci do szkoły i uczenia w nich tego co ktoś sobie wymyśli. Przeszkadza mi, że rząd zadłuża nas coraz bardziej (724 miliardy złoty na dziś, co sekundę około 2000 złotych).

Błędnie zakładasz, że mniejsze bezpieczeństwo zwiększy liczbę wypadków. Według mnie się zmniejszy. Jeżeli wszedłbyś na dach to chodził byś ostrożniej po nim mając świadomość, że nie jesteś przypięty szelkami, czy może byś po nim biegał? Jeżeli kierowcy jeździliby w szklanych klatkach przed samochodem to jeździliby ostrożniej, niż teraz bo baliby się o swoje zdrowie. Tak samo jest z pasami. Zapinając je podświadomie odczuwasz bezpieczeństwo więc naciskasz na pedał gazu mocniej i jedziesz szybciej. Gdy pasów nie masz zapiętych trochę zwalniasz, bo wierz, że jak coś się stanie to jest mniej bezpieczny. Efekt o którym wspomniałem we wpisie.

Ograniczanie wolności - sam musisz przyznać - jest potrzebne bo wtedy jest burdel, bajzel i inne rzeczy na kółkach.

Bzdura do kwadratu. Nie zgadzam się.

Link do komentarza

@argomaxer. Wiesz co to brawura? To jest czynnik powodujący to "bieganie po dachu". Nie tylko to. Różne inne też. Wiesz czemu ktoś decyduje za nas? Bo tak czasem trzeba. Wiesz w czym jest problem? Jak decyduje za nas idiota. Dlatego oceniamy polityków i wybieramy tych najmniejszych głupków. Ba czasem się nawet mądrzy trafiają :P

Link do komentarza
Ograniczanie wolności - sam musisz przyznać - jest potrzebne bo wtedy jest burdel, bajzel i inne rzeczy na kółkach.

Bzdura do kwadratu. Nie zgadzam się.

Nie zgadzasz się. Ależ kurna mi uświadomił jak się mylę. NAPISZ MI DLACZEGO SIĘ NIE ZGADZASZ! Proszę :D Ja chce polemiki.

Link do komentarza
Drogi ...AAA... (fajny nick), nie przeszkadzają mi rzeczy najmniej istotne. Przeszkadza mi, że ktoś chce za mnie decydować co jest dla mnie słuszne i dobre. Pasy to tylko przykład. Przeszkadza mi to, że ktoś zmusza mnie do płacenia na ZUS. Przeszkadza mi, że ktoś zmusza mnie do płacenia na NFZ. Przeszkadza mi, że ktoś zmusza do posyłania dzieci do szkoły i uczenia w nich tego co ktoś sobie wymyśli. Przeszkadza mi, że rząd zadłuża nas coraz bardziej (724 miliardy złoty na dziś, co sekundę około 2000 złotych).

To się więc zajmij NFZ, który to faktycznie jest sprawą bardziej istotną. Sam nie jestem za państwem tak socjalnym, jakie funkcjonuje obecnie, ale anarchia też by mi nie odpowiadała. Z dwojga złego wolę tą stronę. A co do długu rządu - podziękować trzeba premierowi Kaczyńskiemu. Ale od tego mamy temat na forum.

Błędnie zakładasz, że mniejsze bezpieczeństwo zwiększy liczbę wypadków. Według mnie się zmniejszy.

Chciałeś powiedzieć, że masz inne zdanie, a nie, że ja błędnie zakładam. Nie wiem czy masz prawo jazdy, ale ja gdy jeżdżę kompletnie nie myślę o tym czy mam zapięte pasy czy nie. Wcale to nie oddziałuje na moje umiejętności za kierownicą. Zapomniałeś chyba o tym, że nawet dobry kierowca (który by nie musiał wg Ciebie zapinać pasów) może być ofiarą pijaka siedzącego w innym samochodzie (a może zakaz wsiadania po kielichu do auta to również pogwałcenie wolności?). I co teraz? Miałby ten pas ograniczający wolność, ale zachowałby zdrowie. I płacić mu odszkodowanie czy nie? Volenti non fit iniuria, ale przecie wypadek nie był jego winą.

Link do komentarza
Wiesz w czym jest problem? Jak decyduje za nas idiota.

W społeczeństwie jest więcej głupich jak mądrych, więc zawsze będą nami rządzić idioci dopóki jest demokracja.

Nie zgadzasz się. Ależ kurna mi uświadomił jak się mylę. NAPISZ MI DLACZEGO SIĘ NIE ZGADZASZ! Proszę Ja chce polemiki.

Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich.

Autor: Thomas Jefferson Niech to ci wystarczy za polemikę.

Drogi ...AAA..., nie jestem anarchistą. Jeszcze mi trochę brakuje do tego. Ja opowiadam się za państwem wolnym i minimalnym.

Dług to akurat większa zasługa Tuska, niż Kaczyńskiego.

Mam prawko. Oczywiście, że nie myślisz o tym, ale podświadomie zwiększone bezpieczeństwo tak na ciebie działa.

Nie wiem dlaczego, znów chcesz sprowadzić tą dyskusję do tego czy zapinanie jest dobre czy złe? Ja po przez brak obowiązku zapinania pasów nie chcę zakazać tego. Ilu kierowców nie zapinałoby pasów gdyby nie było obowiązku? Kilka procent. Tyle co teraz. Brak tego obowiązku nie spowoduje, że ludzie nagle zaczną jeździć bez pasów. Ja też nie twierdzę, że dobry kierowca nie musi zapinać pasów. Skąd ten pomysł? To nie pas ogranicza wolność tylko obowiązek jego zapinania.

Link do komentarza

@argomaxer mówisz że niewielki procent by zaczął nagle jeździć bez pasów. To prawda ludzie swój mózg mają. Niestety wielu nie ma. Ale jednak jak mały procent się zwiększy to ten wpis jest trochę bezsensu. Mały procencik prawie nic nie zmieni. Chyba że on będzie co miesiąc taki sam w sensie następstwa a nie stałości. Toć to wtedy bezsensu gadać o czymś co - jak sam stwierdziłeś - kilka procent. Mnie się wydaję że to będą małe procenty. Naprawdę małe. No i nie zgodzę się o tym że przez Tuska. Ale to nie o tym temat jest.

Aha i cytaty są mówione zazwyczaj subiektywnie. Jakbym powiedział coś przeciwnego i by było to zapisane to też mógłby być cytat. No więc wiesz.... Cytaty są dobre wtedy gdy nie są subiektywne czyli naprawdę rzadko. Albo jak są mądre. Na przykład:"Wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem". To jest mądre :]

Link do komentarza
Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich.

Autor: Thomas Jefferson Niech to ci wystarczy za polemikę.

Zakładam, że chodziło mu o walkę o niepodległość, a nie o zapinanie pasów.

Nie wiem dlaczego, znów chcesz sprowadzić tą dyskusję do tego czy zapinanie jest dobre czy złe?

Bo trzeba patrzeć na konsekwencje decyzji - zwłaszcza tych, które decydują o zdrowiu i życiu. To ja nie wiem jak można krytykować coś bez zastanowienia się nad tym, czy to jest dobre czy złe. Krytykujesz rządzących samemu myśląc nieodpowiedzialnie. A gdybym już musiał rozważyć sam aspekt "wolności" bez patrzenia na konsekwencje (ale tak się nie robi) to i tak stanąłbym za pasami. Nikt nikomu nie każe jeździć samochodem. Można wybrać bus, autobus, tramwaj, taksówkę, rower czy motocykl - nie ma pasów. Wolność jest na swoim miejscu. Skoro wybierasz (Ty sam) pewną opcję to jednocześnie akceptujesz pewne zasady. W innym wypadku, zakaz prowadzenia w stanie nietrzeźwości też jest pogwałceniem wolności. Ba! Nawet znaki drogowe można by pod to podciągnąć! Jak to jest, że ktoś może ustalić jakieś reguły?

Rozważ to. Chciałbym też usłyszeć zdanie w tym temacie osoby, która uratowała zdrowie w wypadku dzięki pasom. Ciekawe czy ktoś taki również skarżyłby państwo o ograniczenie wolności.

Link do komentarza
Zakładam, że chodziło mu o walkę o niepodległość, a nie o zapinanie pasów.

O zapinanie pasów to na pewno mu nie chodziło, ale o wolność jednostki już bardziej.

Nikt nikomu nie każe jeździć samochodem.

Prawda

Można wybrać bus, autobus, tramwaj, taksówkę, rower czy motocykl - nie ma pasów. Wolność jest na swoim miejscu.

Nieprawda. Jeżeli muszę coś wybrać tylko dlatego, że w innym wypadku jestem zmuszany do podejmowania decyzji wbrew sobie to już nie jest wolność.

Dlaczego nie chcesz wprowadzenia pasów w autobusach? Przecież w razie wypadku ucierpi więcej osób.

Skoro wybierasz (Ty sam) pewną opcję to jednocześnie akceptujesz pewne zasady.

Tak, jeżeli mam wybór.

W innym wypadku, zakaz prowadzenia w stanie nietrzeźwości też jest pogwałceniem wolności.

I tak i nie. Twoja wolność do wymachiwania pięściami kończy się przed moim nosem. Więc, o ile osoba która nie zapnie pasów szkodzi tylko sobie (lub nie), to osoba która prowadzi po pijaku szkodzi też innym (lub nie).

Chciałbym też usłyszeć zdanie w tym temacie osoby, która uratowała zdrowie w wypadku dzięki pasom.

Po raz kolejny muszę to powtarzać. Ja nie chcę rozsądzać czy zapianie pasów jest dobre czy złe. Ja chcę tą decyzję pozostawić każdemu pasażerowi a nie urzędnikom. Według mnie zapinanie jest dobre, tak samo jak mycie zębów czy uprawianie sportu. Jednak obowiązek wykonywania danych czynności jest zły. Obowiązek a, nie ta czynność.

Maziak piszesz jakoś strasznie chaotycznie. trudno czasem dojść o co ci chodzi. Więc ile?

Link do komentarza

Chaotycznie? Wiesz to całkiem możliwe. Bardzo lubię rozmawiać i jak nie ułożę sobie słów po ich przemyśleniu to często tak wychodzi. I w internecie jestem po to by byc anonimowy właśnie chyba że tego nie chcę. Więc przepraszam cię bardzo ale nie powiem ^^ Po prostu mnie się to nie podoba. Szczególnie mi się nie podoba jak ktoś patrzy tylko na wiek.

Link do komentarza
Więc przepraszam cię bardzo ale nie powiem

Nie ma za co przepraszać. Korzystaj do póki ci pozwalają na anonimowość. Mała rada. Czytaj to co napiasłeś zanim opublikujesz i sprawdź czy ma sens.

Link do komentarza

Argo w swoim żywiole - napuszył się i okopał na pozycjach, czeka na ataki :diabelek:.

Temat średnio inspirujący, jakby na siłę wymyślony. Zresztą rozwiązanie jest proste - nie zapinaj pasów i czuj się wolny. A że czasami mandat zapłacisz? Prawo naturalne też czasem bywa nie fair ;-).

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...