Skocz do zawartości

A idź pan w pyry

  • wpisy
    345
  • komentarzy
    4878
  • wyświetleń
    461747

Majster, tej?


Qbuś

787 wyświetleń

Jak nie trudno na zauważyć na moim blogu - o sporcie piszę raczej rzadko. Co odważniejszy mogli by nawet rzec, że wcale. Dziś jednak powstrzymać się nie mogę. Kibicem jestem raczej internetowo-telewizyjnym - stadionowo bywam tylko czasem na żużlu. Dziś jednak...

Kolejorz_by_Stona2.jpg

I ain't the one thats known for fakin or perpetratin

if Albert was an Einstein

and Phillis was a Diller

and Michael Jackson was a thriller

then you could be a winner

... zdarzył się piłkarski cud. Może nieco przesadzam, ale od czasów studiowania w Poznaniu stałem się także cichym kibicem Lecha Poznań. Wraz z teściem, który zapaleńcem jest od dawien dawna, śledzimy, komentujemy i oglądamy co się da. I dziś po 92 minucie w Chorzowie i 94 w Krakowie rozmowa była długa i bardzo radosna.

Czyżby pan Zieliński zatrudnił jakiegoś anioła? Może Mariusz Jop został opętany przez poznańskiego dybuka? A do tego duch (żywego) Smudy popchnął Lechitów do walki? Nie wiem. Nieważne. Ważne jest to, że na kolejkę przed końcem ligi Lech wskoczył na pierwsze miejsce w okolicznościach tak niesamowicie pięknych (i niesprawiedliwych), że aż ta nasza liga taka okropna się nie wydaje.

With my unstoppable crew takin' all control

You can't get none of this, we're runnin' this

Well taker, earth shaker, 3 point gunnin' this

Get out the lane, i'm comin' through

And if you don't wanna move then i'm comin' right through

Wiem, wiem. Do końca jeszcze jedna kolejka i wszystko, ale... Choć Murphy i jego prawa wskazywałyby, że właśnie, gdy jest tak pięknie, skończyć może się wielką, czarną d... Tak, czy siak - dziś można świętować. Ja zrobiłem to za pomocą jajecznicy na maśle. A co. Żeby jeszcze tylko Zawisza awansował do I ligi...

Szal__by_Buffu.jpg

Nie ma czegoś takiego jak przypadek. Cóż to bowiem jest przypadek? To tylko usprawiedliwienie tego, czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

Wiesław Myśliwski

Traktat o łuskaniu fasoli

16 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Gratulacje Qbuś, przeciągnąłem Cię na piłkarską stronę mocy :laugh:

Faktycznie, co co się stało w Krakowie to anomalia; samobój w 90 minucie Wiślaków :) No i to, że Lech wyciągnął z 0:1 na 2:1. A przez większość sezonu mówiłe, że Lech sam sobie rzuca kłody pod nogi wygrywając z najlepszymi a remisując/przegrywając ze słabiakami, więc teraz muszą gonić. Ta kolejka to wyraźny znak, że Wisła skisła i w walce o niemożliwą dla nas LM zawalczyć musi nowa krew. A i stadion choć w Poznaniu będzie spory, to estetycznie druga liga.

Idziemy na majstra!

Kibice Lecha przed każdym następnym sezonem

Idziemy na majstra! Wężykiem, wężykiem...

Kibice w trakcie tegoż sezonu

:laugh:

Link do komentarza

@Gość

Chyba te haniebne procedery to już przeszłość w polskiej lidze... Za dużo można stracić.

Oby Lech wygrał mecz z Zagłębiem i wreszcie, po tylu latach... majster. :)

Link do komentarza
@ Istrandir - heh, skoro kupowanie meczy wstrząsneło Serie A, co tu mówić o Ekstraklasie. Choć Fryzjer siedzi, to może meczy ostatnio kupuje się mnie :P
Link do komentarza

Emocje były niesamowite. Lechowi należy się to mistrzostwo i tyle.

Qubuś

Żeby jeszcze tylko Zawisza awansowała do I ligi...

Popraw błąd. Zawisza to on. ;) Ja się wybieram jutro na mecz z liderem Ruchem Radzionków. Ten mecz można nazwać "meczem ostatniej szansy", bo pechowy remis w Polkowicach i porażka w Sosnowcu trochę nad oddaliła od upragnionego awansu. Strata aktualnie wynosi 4 punkty, da się to odrobić. Tylko trzeba wygrywać. ;)

Link do komentarza

Owiec - Ciekawe jak długo po tej stronie pozostanę ;) A co do Lecha i kłód - prawda. W zeszłym sezonie Lech zaprzepaścił mistrza dziwnymi remisami z drużynami często dużo słabszymi na papierze. Nie wiem, czy to kwestia braku motywacji przed takim spotkaniem, czy czegoś innego, ale i w tym sezonie niewiele brakowało. Na dodatek Wisła miała też nieco szczęścia, ale na koniec pech kopnął ją między oczy.

Gość - Niby w polskiej lidze nie jest to wykluczone, ale to zakończenie zbyt nieprawdopodobne, żeby było kupione.

Istrandir - Aż chciałoby mi się wybrać do Poznania świętować z Wiarą.

Diacon - Poprawione. Sam nie wiem, czemu tak napisałem. Pewnie z emocjonalnego rozpędu, bo doskonale wiem, że to ten Zawisza. No i ta Bydgoszcz. Boje się, że właśnie te dwa mecze mogą w końcowym rozrachunku być kluczowe dla kwestii awansu. I nie trzeba tylko wygrywać, bo jeszcze Sosnowiec i Polkowice muszą potracić te punkty.

Link do komentarza

Akurat włączyłem końcówkę meczu i myślę - nie no, koniec. Lechu nie dostanie majstra.

Faul przed bramką Lecha i pęd pod bramkę Ruchu, a na to gol. Jeszcze chwila niepewności co u Skisły i JEEEST!

Jop (honorowy obywatel Poznania od dziś) strzelił piękną, choć samobójczą bramkę!

Takich rzeczy się nie zapomina.

Link do komentarza

Alexkaktus - Ja z awarii Radia Merkury w Winampie i tysiąca innych zajęć śledziłem relację tekstowo na Gazecie. I gdy w Krakowie w 94 nadal było 0:1, to w zasadzie byłem przekonany, że po sprawie. Ale akurat dzwoniła teściowa i teść od razu przekazał dobrą nowinę.

Turambar - Byłoby to na pewno spore osiągnięcie. Historyczny wyczyn wręcz. Tylko nie wiem, czy Widzewa, czy bardziej PZPNu.

Link do komentarza

Ja na żadne mecze piłki nożnej nie jeżdżę, tylko śledzę w internecie. Inaczej zaś tak jak ty - u mnie jest z żużlem. Jeżdżę na każdy mecz (oprócz meczy wyjazdowych) Lotosu Gdańsk :P Ale świętowanie zwycięstwa czy nieco rozczarowanie po porażce wygląda tak samo, tzn: powrót do domu i wypoczywanie oraz sprawdzenie wyników innych meczy rozgrywających się w tym samym czasie. A oprócz tego, jak znajdą się inne mecze emitowane na żywo to się je śledzi.

Link do komentarza

Całkowicie obcy mi temat. Jaki sens ekscytować się przebiegiem wydarzeń, na które ani nie ma się żadnego wpływu, ani nie wpływają na własne życie, ani nie są źródłem wrażeń estetycznych? Sport, taki oglądany z kanapy, jest dla mnie równie interesujący, co transmisje z obrad sejmowych.

Link do komentarza
"żeby Zawisza awansował do I ligi" i Wisła Nowe też xD Co do sportu wszech maści to mnie za bardzo nie interesuje, ale wolę obejrzeć Mecz Ligi Mistrzów niż Modę na sukces.
Link do komentarza

Hmm... Według mnie, nasz majster jako jedyny ma szansę w lidze mistrzów.

Wisła to dobra, ale jak grać na swoim podwórku.

Zobaczcie, gdzie Lech zaszedł w Europejskich Pucharach, a gdzie Wisła w LM...

Link do komentarza

A ja zawiodłem się na mojej ukochanej Legii :(. Wypadli okropnie w tym sezonie. Dzisiejszy mecz to totalna porażka. W trakcie spotkania po całym sektorze chodził żart, że Legii tak słabo idzie gdyż buduje stadion i nie stać jej na mecze :).

Swoją drogą, Jop to magik. Był dzisiaj głównym tematem rozmów i żartów w sektorze. To był ostatni mecz na tej trybunie, lada chwila idzie do wyburzenia :(. Żal mi będzie tego sielskiego klimatu sektora E i Loży Szyderców. Chodzi mianowicie o siedzących na szczycie sektora 3-4 panów, którzy aż zanadto żarliwie komentowali swoje zdanie na temat wyniku meczu i formy piłkarzy i potrafili popisać się przy tym inteligentnym żartem (serio!). Po takich tekstach jak ,,Grzelak Santo Subito!" leżał cały sektor ;).

A ochroniarze nie pozwolili wziąć na pamiątkę krzesełek :(. Będzie mi żal tego klimatu.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...