Skocz do zawartości

W co graliśmy na informatyce


Przemyslav

638 wyświetleń

"Mam przyjść wojem?"

Czas czytania: 3 min

 

Lekcje informatyki w gimnazjum wspominam dość dobrze, choć nie nauczyłem się na nich niczego, co znacząco zmieniło moje życie.

Na plus zaliczam na pewno podstawy obsługi Worda, Excela i PowerPointa, choć najwięcej wiedzy wyniosłem na temat tego ostatniego. A moim szczytowym osiągnięciem było zrobienie wahadła w Logomocji. Bez szydery - radochy było co niemiara.

Na "wolnych lekcjach" jednak nietrudno było samemu znaleźć sobie zajęcie. Gralim! A w co, to już inna sprawa.

 

 

Jakoś w czwartej klasie dotarł do nas fenomen naszejklasy.pl, a z nim gry na tej platformie. "Społecznościowa" część tego portalu interesowała mnie najmniej.

Poznaliśmy wtedy Icy Tower. Ależ to było uzależniające. Kolega twierdził, że wskoczył kiedyś na osiemsetne piętro, ale jakoś mu, kurde, nie wierzę. Nieprzyzwoitą ilość czasu wtopiłem, ślizgając się i odbijając od kamiennych murów Wieży.

Wszyscy też zajeżdżaliśmy się w Pet Party, choć teraz dziwi mnie niepomiernie fakt, że inne chłopaki też w to grały. To trochę dziewczyńska gra była - miało się swojego awatara (zwierza), domek, trzeba było sprzątać, kupować różne rzeczy. Wszystko w kolorowej, cukierkowej otoczce.

Największym wydarzeniem w klasie był albo mecz w CS-a 1.6, albo LAN party w MotoGP 2, ale jakoś nieczęsto brałem udział w którejkolwiek z imprez.

Jakoś w tym czasie nastał Metin 2. Wszyscy w to grali, może poza dziewczynami. Graficzka była niezła, muzyka klimatyczna, no i można się było umawiać na wspólne ubijanie potworów.

Pamiętam kilka scen, w których podchodził do mnie nieznajomy, pytając, czy może przetestować na mnie nowy miecz. Niepewny, zawsze odmawiałem. I tak potem zostawałem ścięty jednym uderzeniem.

Potem były jakoweś inne odmiany Metina, z których kojarzę jedynie Imetin tudzież iMetin. Różnica była taka, że levelowało się dużo szybciej i można było od razu mieć konia. Mieć konia, cóż to był za prestiż!

C5dN6c9.jpg

(źródło)

 

Na przełomie podstawówki i gimnazjum zmieniono systemy operacyjne w komputerach z Windowsów XP na 7. Niedługo potem nadeszła era Minecrafta, który znalazł się na niemal każdej maszynie. Kto nie miał, ten negocjował krótkotrwałą zmianę stanowiska. Za to kto miał...

Minecraft całkowicie zawładnął naszą wyobraźnią. Największą frajdę dawało dostanie się do Netheru i znalezienie twierdzy. Endu wtedy albo nie było, albo nikt nie umiał go znaleźć. Choć w internecie pewnie istniały już wikie na ten temat.

Autentycznie nie pamiętam, czy graliśmy w cokolwiek innego do końca gimnazjum. Wtedy już nk.pl odeszło do lamusa, a jego miejsce zajął Facebook ze swoimi gierkami, ale chyba niezbyt w nie graliśmy. Może trochę w Icy Tower.

W technikum za to szybko wyklarowała się drużyna LoL-a. Ja wolałem wtedy słuchać muzyki zamiast grać na lekcji, ale raz znalazłem na dysku Getting Over It. Nigdy więcej w to nie zagram na trzeźwo.

Na innej maszynie znaleźliśmy też Cupheada. Pograliśmy trochę we dwóch. Na jednej klawiaturze, z wyłączonym dźwiękiem, ale pograliśmy. Dopiero parę lat później kupiłem grę i przeszedłem ją po bożemu - z dźwiękiem i na padzie.

wysUjBx.jpg

Nagroda dla wytrwałych. (źródło)

 

A w co Wy graliście na informatyce? Dajcie znać poniżej i

 

WESOŁYCH ŚWIĄT!

...A także miłego świątecznego grania. :D Do zobaczenia piętnastego stycznia!

 

 

Ten tekst możesz przeczytać również na PPE.pl.

 

 

(źródło obrazka na miniaturce)

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Moje pierwsze lekcje informatyki miałem w 6 klasie - komputery, które szkoła otrzymała były przestarzałe nawet jak na tamte czasy (2002 rok bodajże - tak stary jestem :P). Teoretycznie miały zainstalowane Windowsy (95 lub 98 - nie jestem pewny w tym momencie ;)), ale praktycznie zawsze któryś włączał... DOSa :D. Czyli odpadał Paint, Power Point itd i miało się "wolną lekcję" :P.

Co do gier na tamtych kompach - cóż, albo się miało szczęście i trafiał się Wolf 3D (mi się nigdy nie udało...) albo jakieś słabsze produkcje. Osobiście najlepiej pamiętam grę ze sportami zimowymi - niestety, nie znam jej tytułu (teraz bym po prostu strzelił fotkę, ale nie te czasy :D). Wiem tylko, że do wyboru było sporo dyscyplin, ale najbardziej lubiłem bobsleje. I (patrząc po gameplay'ach) nie był to ani Winter Challenge ani The Winter Games!.

W gimnazjum miałem strasznie rygorystyczną nauczycielkę (techniki...)*, która nie pozwalała na granie :(. Do tego każdy komputer miał zainstalowany program zabezpieczający przed wchodzeniem na większość stron. Oczywiście targetem były strony porno (które miały pozasłaniane... teksty :D - tak, sprawdziliśmy :P), ale strony z grami także były poblokowane.

Z kolei w liceum miałem dość luźnego nauczyciela - kiedyś gadałem z nim o Gothicu i sposobach wejścia do Khorinis :D. Odnośnie gier - uwielbiałem grać w Motherload na miniclip.com. Byłem też wtedy dumnym mieszkańcem Imperium - bo gry tekstowe też się liczą, nie? :P

*Była tak świetna z informatyki, że jak raz kumpel odłączył jej mysz od kompa to biegała po salach, szukając innego nauczyciela "bo jej się komputer zepsuł" :D.

 

Tobie również życzę WESOŁYCH ŚWIĄT ;).

Edytowano przez MajinYoda
  • Upvote 1
Link do komentarza

Podstawówka - pamiętam tylko Tibię. 

Gimnazjum - Pocket Tanks (demo), Deluxe Ski Jump (darmówka, ssałem w to jak nikt), Blobby Volleyball (musiałem sprawdzić nazwę), jakieś niedobitki grały w Tibię. Dużo grało się we flashówki na stronach typu netbus, o ile akurat chodziły na informatycznych rzęchach. O grach 3D działających na tamtych komputerach można było pomarzyć. ?

W liceum pamiętam przyniosłem sobie z domu na penie Unreal Tornament i działał bardzo dobrze bezpośrednio przez USB. Ale to było w czerwcu chyba po drugiej klasie, akurat w liceum "coś" robiliśmy (a raczej coś trzeba było robić), typu animacje w Gimpie, Excel itd. Tylko w pierwszej klasie mieliśmy gościa, który pokazał nam C++. :D 

Spoiler

Jak widzę te słomki we włosach cosplayu cupheada, to nie wiem czemu, ale przypomina mi się ta przeklęta reklama. xD

 

 

Edytowano przez SerwusX
  • Upvote 1
Link do komentarza

:) No ba!  Word i Excel też miałem,  nawet korzystanie z MS Painta którego miewam z czasem do dziś skorzystać z przywyczajenia ale tylko do prostych edycji bo tych lepszych mam Gimpa i Photo Filtre 7.

Może ktoś z was uczył się na programie Logo?  Taki z żółwikiem gdzie trzeba było wpisywać komendy.
Właśnie przez te komendy go nie lubiłem bowiem te trzeba było wykuć, owszem informatyczka wcześniej kazała nam je do zeszytu zapisać ale częste zaglądanie do tej ściągi sprawiało że ta spoglądała jakby chciała wpisać uwagę do dzienniczka, raz do mojego kolegi tak zwróciła uwagę

"Znów zapominamy Macieju? może idąc schodami upadłeś i ci z głowy wypadło?"


Jeśli o gierki to różne, w podstawówce był to Duke Nukem 3D, Doom, Doom 2, Quake, Deluxe Ski Jump 2, Icy Tower, Dangerous Dave, Dangerous Dave in hunted mansion, Test Drive 3, Milionerzy, pod koniec czwartej klasy były Wormsy Armageddon :) do dziś nie mogę zapomnieć jak celnym rzutem bananowej bomby udało mi się rozwalić niedobitki drużyny jednego z kolegów przy tym zabijając omyłkowo mojego robala co miał sporo życia, ech gdybym wcześniej go przeniósł w inne miejsce to by ocalał.


Będąc w gimbazie to już był dostęp do internetu, wtedy to królował CS.1.5 i Unreal Tournament i inne gry oparte na Flash :) wtedy to po raz pierwszy narzekałem na popupy których było z trudem zamknąć i musiałem zamykać całą kartę zamiast tego.

 

  • Upvote 1
Link do komentarza

Logo Komeniusz, czy jakoś tak? Kojarzę, pamiętam lekcję z tego, za Chiny nie umiałem narysować jakiejś pięcioramiennej gwiazdy. A z matematyki byłem zawsze dobry, więc pewnie uznałem, że to po prostu nudne i po prostu wpisywałem losowo komendy, bo nie było za to oceny. :) Icy tower też był, ale on wymagał za dużo uwagi, więc lepsze były turówki, żeby nie podpaść. 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...