Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

politan

Rozwiązany: Problem ze startem Windows 7

Polecane posty

Witam !

Panowie, mam problem. Od kilku dni komputer ma problem ze startem. Włączam go, przechodzi pomyślnie POST, widzę ekran ładowania Windows'a i po kilku minutach się restartuje. Tak jest ciągle. Czasem wystartuje ale to bardzo rzadko. Tryb awaryjny w ogóle nie chce się wczytać. Ładuje kilka plików i staje w miejscu. Sprzęt w sygnaturze. Nie wiem czego to wina. Pomóżcie.

- AMD Phenom II 925 2.8GHz@3.6GHz 1.5V - PowerColor Radeon HD5850 1GB@830/1150- Gigabyte MA770T-UD3P - 2x2024MB GoodRAM DDR3 1666MHz - WD 800GB Green 64MB - Chieftec 450W - Aerocool RS-9 -

Dokleiłem konfigurację - Gofer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włóż płytę instalacyjną, jak się wczyta setup to poszukaj "napraw" (lub czegoś w tym guście). Ta opcja może nie być dostępna w pierwszym ekranie jaki się wyświetli wic musisz poszukać bo ja już nie pamiętam jak się to robiło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To próbowałem na początku ale nic nie dało. Dziś na wieczór jeszcze przetestuję dyski pod względem bad sektorów bo myślę, że to może być przyczyną. Jak macie jeszcze jakieś pomysły to możecie pisać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w pierwszej kolejności do sprawdzenia jest dysk, tak pod względem kondycji fizycznej, jak i wirusów. W dalszej warto sprawdzić pamięć, zasilacz i inne podzespoły.

Zacznijmy od dysku. Dorwij jakiegoś Linuksa z programem smartmontools (jeśli masz takiego zainstalowanego, to wystarczy, jeśli nie, to tu masz listę paru dystrybucji LiveCD, które zawierają ten program). Zaloguj się na konto roota i wpisz komendę

smartctl --all /dev/sda > smart.txt

Gdzie /dev/sda zamieniasz ewentualnie na ścieżkę do pliku odpowiadającego dyskowi, na którym masz Windowsa. Zawartość pliku smart.txt wklej na forum, to zobaczymy jaka jest kondycja dysku.

Druga rzecz, czyli wirusy. Tu najłatwiej będzie użyć antywirusa w wersji LiveCD. Polecam rozwiązanie Dr.Web, obraz płyty można znaleźć tu.

Pamięć możesz sprawdzić za pomocą programu memtest86+, lub jeśli masz mniej niż 4GB pamięci, to sprawdzi się również memtest86.

Tak jak napisał Alaknar, jeśli zmieniałeś jakieś ustawienia w BIOSie, to tu też może być problem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszej warto sprawdzić pamięć, zasilacz i inne podzespoły.

Zasilacz sprawdzony i jest w porządku, pamięci również.

Dorwij jakiegoś Linuksa z programem smartmontools (jeśli masz takiego zainstalowanego, to wystarczy, jeśli nie, to tu masz listę paru dystrybucji LiveCD, które zawierają ten program). Zaloguj się na konto roota i wpisz komendę

Wszystko wykonuje starym, dobrym programem MHDD.

Wirusów brak a pamięć tak jak już pisałem w porządku. W BIOS'ie zmian brak.

Mam 2 uszkodzone sektory i stawiam, że to właśnie one powodują te restarty. Stawiam tak dlatego, że znajdują się w pierwszym bloku a więc tam gdzie stoi Windows. Teraz zostaje zerowanie i remap. Jak nic nie da to zmieniam dysk. Dzięki za pomoc. Można zamknąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wykonuje starym, dobrym programem MHDD.

Cóż, można i tak. Ja jednak MHDD używam do naprawy, lub dokładniejszej diagnostyki dysku. Do podstawowej diagnostyki zazwyczaj wystarczy odczytać S.M.A.R.T. (mniej czasu się traci). Windows jest bardzo wrażliwy na bady, więc to raczej to.

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc postanowiłem wymienić dysk. Jako iż został mi zaoferowany a całkiem niewysoką cenę dysk WD 800 GB Green Power 64MB więc kupiłem. Dziś przybiegłem ucieszony do domu, podłączam, tworzę partycję, instaluję system i do tej pory jest nieźle. Komputer znów nie włączył się za pierwszym razem ale za drugim odpalił już bezproblemowo i po ponownym uruchomieniu problemów nie było. Odpalam HDTune by popatrzeć na różne rzeczy. Bad sektorów brak. Ale teraz spójrzcie na screeny. Cóż Transfer Rate mi się nie podoba i to bardzo przez co komputer ścina. Na dodatek znów nie chce się uruchamiać prawidłowo...

post-43297-1276288949_thumb.jpg

post-43297-1276288956_thumb.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz na nazwę dysku. Te dyski nie mają być szybkie, one mają być oszczędne. Niestety, ale wydajność tych dysków pozostawia wiele do życzenia. Czasem wydajność poprawia nieco program WD Align, ale to raczej tylko wtedy, gdy partycje zostały tworzone z poziomu innego systemu niż Windows Vista, lub Windows 7. XP zupełnie sobie nie radzi z tymi dyskami, w przypadku Linuksa zależy, któryś program z duetu fdisk i parted sobie radził, a któryś nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem o tym. Tylko, że to raczej nie jest normalne by dysk przy normalnej pracy nawet z przeglądarką zwalniał, zacinał przeglądarkę by po chwili ją odciąć i działać szybciej. Czyż nie mam racji ? Partycje tworzone były z poziomu Linuksa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla pewności użyj WD Align. W przypadku tego dysku niestety zdarzają się takie motywy. Gdy tylko dysk wykryje, że ma spokój to zwalnia, potem ponowne rozpędzenie się zajmuje mu chwilkę i tak w kółko. Niestety, ale te dyski są fajne do przechowywania danych, ale na dysk systemowy się niespecjalnie nadają.

Patrząc na benchmark sądzę, że użycie wspomnianego programu powinno poprawić sytuację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż spróbuję z tym WD Align. W sumie mam jeszcze 500 GB Seagate, który jest dosyć szybki więc może jego wsadzę na system a tego do przechowywania danych. Zaraz zdam relację jak się sprawuje dysk po instalacji tego programu.

--update--

No i teraz mam dylemat i do dosyć duży.. Jeszcze nie próbowałem programu WD Align by pomyślałem, że zobaczę coś innego. Zainstalowałem system na starym Seagate Barracuda 500GB 7200rpm 32MB SATA/300 NCQ (dokładnie model ST3500320AS).. Jestem zaszokowany.. 1 screen jest z tego WD na którym miałem 0.1 MB/s jako minimum... Teraz jak widać jest w miarę normalnie (przypominam, że na dysku nie ma systemu !) lecz teraz spójrzcie na wynik tego Seagate.. Nie miał nigdy mniejszego transfer rate niż 70 MB/s... Teraz to jesmu spada ten transfer... Czy to wina systemu !? Bo na to wychodzi..

post-43297-1276332292_thumb.png

post-43297-1276332296_thumb.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sam nie wiem czego to wina. Zainstalowałem sobie tym razem inny system. Moją starą Vistę. Wgrałem ją na dysk WD, który miał jak pisałem wcześniej odczyt dużo lepszy gdy nie było na nim systemu. Pomyślałem, że to może błąd systemu lecz teraz jest tak samo. Mam zainstalowaną Viste a odczyt znów spada do 0.1 MB/s. Na screenach wyżej widać, że gdy nie było na nim systemu odczyty były w porządku. Wiecie czemu tak się dzieję ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekładałeś kabelki w obudowie? Może kanał SATA się schrzanił. Pobaw się trochę kabelkami podłączonymi do płyty głównej (tzn. poprzekładaj je w inne miejsca), może tu jest jakiś zonk. Rzeczywiście dziwnie to wygląda. Jak coś jeszcze wymyślę, to napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Narazie doszedłem do tego, że jak dyski są w spoczynku maksymalnym (właczony sam benchmark w HD Tune, bez klikania myszką, przesuwania kursora itd. wykresy dla obu dysków są w miarę normalne (bez drastycznych spadków do 0.1 MB/s). Natomiast przy kopiowaniu pliku np. 5 GB transfer zaczyna się w Windowsie od 100 MB/s i powoli spada w dół aż dochodzi do ~20 MB/s i w tych granicach oscyluje, co oczywiście daje skutek 20 minutowego kopiowania. Podczas tegoż kopiowania gdy włączam benchmark w HD Tune transfer dysków jest ciągle na poziomie 0.1 MB/s.. Z kabelkami próbowałem. Nawet zmieniałem kable na inne..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to aktualizacja sterowników (lub ich reinstalacja) i zmiana trybu pracy kontrolera SATA (IDE, SATA, AHCI), ale sądzę, że tym się już bawiłeś. Być może SwisteK coś wymyśli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra podłączałem już konfiguracje z 3 różnych dysków i za każdym razem transfer tak drastycznie spada. Co do trybów. AHCI włączam i każda próba zainstalowania systemu (już w trybie AHCI) kończy się resetem... Próbowałem już Windows 7 i Viste i to samo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Windows najprawdopodobniej nie ma sterowników trybu tekstowego do kontrolera na Twojej płycie i dlatego są błędy przy instalacji, gdy zmienisz tryb na AHCI. Można je dodać do płyty za pomocą vLite, lub podać ręcznie w takcie instalacji, doświadczenie wskazuje, że pierwsze wyjście jest pewniejsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy włączam w Windowsie tryb PIO to transfer nie wychodzi po za 2 MB/s więc raczej to nie chodzi o to, że on jest włączony. Gdy włączę DMA to wtedy transfer automatycznie jest dużo lepszy aczkolwiek powinien sprawować się szybciej... Spróbowałbym jeszcze RAID ale nie mam gdzie zrobić kopii plików więc odpada niestety...

--update--

Właśnie zainstalowałem system z włączonym AHCI.. Jest to samo. Dysk chyba pójdzie do oddania i wymiany na nowy, inny..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...