Skocz do zawartości
RoZy

GTA: San Andreas

Polecane posty

Kto to napisał? Gdzie on się urodził? W jakim żyje świecie?"... Gdyby Diablo 2 było cRPG, to mogłoby być idealne. Ale to jest zwykły Hack&Slash... I nawet się erpegiem nie stara byc :).

Nazwa cRPG oznacza ACTION RPG. Powstała właśnie z myślą o grach takich jak diablo. Pierwszy raz użyto tego zwrotu odnośnie Diablo części pierwszej. Mówiąc o tych grach chodziło mi o ideały jak na tamte czasy. Wiadomo, że nic nie zostanie ideałem do konca świata! Wracając do prababa- jeśli nie wiesz czegoś to sie nie odzywaj, bo tym samym wystawiasz sie tylko na pośmiewisko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z Rockstar Games tworząc SA "wycisnęli" już chyba wszystko z tego tematu. Oczywiście w porównaniu z VC gra posiada tylko "kosmetyczne" zmiany, jednak jeżeli będą chcieli stworzyć kolejną część Grand Theft Auto (siódmą o ile mnie pamięć nie myli...) to będą musieli się postarać...

SA jest taką "ścianą" - albo rozwiną temat dalej, albo seria się skończy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa cRPG oznacza ACTION RPG. Powstała właśnie z myślą o grach takich jak diablo. Pierwszy raz użyto tego zwrotu odnośnie Diablo części pierwszej. Mówiąc o tych grach chodziło mi o ideały jak na tamte czasy. Wiadomo, że nic nie zostanie ideałem do konca świata! Wracając do prababa- jeśli nie wiesz czegoś to sie nie odzywaj, bo tym samym wystawiasz sie tylko na pośmiewisko.

W tym momencie ty nie bardzo wiesz, co mówisz. cRPG - computer role playing game. Te "c" dołożono po to, aby uciszyć fanów papierowych RPG'ów, którzy nabijali sie z grajacych na komputerach twierdząc, ze wszelkie Baldury, NWN, IWD itp. są tylko namiastką prawdziwego role-playa. Mieli po czesci rację, bo elektronicznym RPGom wciaż sporo do tych papierowych brakuje. Ale własnie po to dołożono to "c" i zamknięto gęby fanom "papierówek". Konsolowcy jeszcze "wytworzyli" skrót jRPG - japońskie role playing game, które jednak od tych papierowych jeszcze bardziej się odsuneły. (dla mnie to bardziej przygodówki z elementami role-playa). Action RPG wymyślono zaraz po premierze pierwszego Diablo, ale po to, aby jego fani nie wrzucali tej gry do worka cRPG, bo robił się syf (Diablo i Baldur's Gate w jednym worku?). cRPG nie jest równe action-RPG.

Jakie "Action RPG"? toż to zwyczajny hack&slash jest :D - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki Far Cry ma wielki świat, otwarte przestrzenie i grafike tak 3-4 klasy lepszą.

Tak tylko wpierw gra cholernie długo się ładuje i także jest podzielona na poziomy, o ile pamiętam.

Ale juz poziom Max Payne 2

Ta..tylko Max Payne rozgrywany był w levelach zamkniętych więc dlatego gra chodziła płynnie, a gdyby miała otwarty świat jak w GTA, zapewne mniej wozów by jeździło i zasięg widzienia by był bardziej ograniczony.

skad wiesz, ze karta zwyczajnie tego nie doczytuje w locie, jak postać sie porusza?

Ta wiesz? Myślałem, że wszystko jest na miejscu i nic nie jest odczytywane. Chodziło mi, że gra nie wlecze się z wczytywaniem jak taki właśnie FC i inne FPS, więc po GTA można spokojnie ładnie sobie jeździć autem i jest git.

Dowiedziałem się czegoś ciekawe z oficjalnej polskiej strony GTA. Na tej strone http://satracker.sebszhost.com/ jest taki fajny programik. Jeżeli się zarejestrujesz tam i ściągniesz ten program to inni gracze mogą Cię śledzić jak grasz! Jest tam pokazana mapka gdzie obecnie jest użytkownik i statystyki jakie ma. Ja naturalnie się zarejestrowałem i jeżeli chcecie wiedzieć gdzie obecnie w SA jestem to wchodzić na strone i szukać mnie (mam tam Osiol) :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta..tylko Max Payne rozgrywany był w levelach zamkniętych więc dlatego gra chodziła płynnie, a gdyby miała otwarty świat jak w GTA, zapewne mniej wozów by jeździło i zasięg widzienia by był bardziej ograniczony.

Trochę chęci + dobra optymalizacja i można zrobić grafikę na poziomie. R* zwyczjnie dało ciała i uznali, że jak było dobrze na PS2 to na PC będzie tak samo. A że się nie doczytuje? Na tak "genialny" pomysł wpadli już w 2002 roku przy okazji Dungeon Siege, tak samo jest w WoW. Karta na pewno nie trzyma całego świata w pamięci (nie ma sprzętu, ktory by coś takiego potrafił) i tylko go wyświetla, tam jest jakieś wczytywanie, tylko gracz zwyczajnie tego nie widzi. To jest spokojnie do zrobienia. A na grafikę w SA narzekają w każdej recenzji, jak leci, więc coś w tym jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka gra-dosłownie i w przenośni. Niestety wydaje mi się, że jest gorsza od Vice City. Nie chodzi mi tu o stronę techniczną czy wielkość, ale nie odpowiada mi gangsterski klimat gry. Hip Hopu nie słucham, ziomalstwo też jest mi obce. Wolałem hawajską koszule kiczowate kolorki i ogólnie klimat bardziej podobał i się w Vice City.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dla was, ale dla mnie San Andreas to już nie jest GTA. :cry: Goście z Rockstaru za bardzo chcieli urozmaicić grę i wyszło z tego nie wiadomo co. San Andreas to jedna wielka mieszanka, a elementy czerpie z zupełnie odmiennych gier, np. NFS:Underground (tuningowanie samochodów), gier tanecznych (czy prawdziwy gangsta bawi się w dyskoteki i taniec?) i oczywiście sławnych Simów. Właściwie SA to kierowanie jednym Simem w wielkim mieście. Konieczność jedzenia, BARDZO rozszerzona (jak na GTA) możłiwość wpływania na wygląd postaci, (fryzjer mnie zwalił z krzesła po prostu...), tuningowanie wozów, za dużo tego! OCzywiście pewne smaczki, np. spadochron dają wiele radości z gry, ale takie zawody jak triatlon to już lekka przesada.

GTA:SA jest dobrą grą, lecz ideałem w żadnym wypadku.

-----------------------------------------------------------------------------------

Piszcie, piszcie, chętnie podyskutuję, bo jak dotąd nikt się ze mną nie zgadzał w sprawie SA :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grand Theft Auto: San Andreas. Faktem jest, że gra czerpie trochę z gier x, xx i xxx (i tutaj wpisać nfsu, sims(?), jakaś gra taneczna), ale przecież sama nazwa wskazuje na samochody. Więc czemu nie tuning :) Co się tyczy simsów to tu się nie zgodzę do porównania, gdyż Simsy to gra zupełnie odmienna gra, a jeśli chodzi wreszcie o taniec, to ja sam nie rozumiem skąd to się tutaj wzięło (zupełnie nie pasuje do gry) z czym się z Tobą zgadzam. Ale resztą gry jest bardzo dobra! Realistyczne podejście do rzeczy! Dodanie takich smaczków jak siłownia w celu napakowania się ;) czy też sexapealu :) Żyć nie umierać. To wreszcie coś nowego niż tylko chodzenie zabijanie, jeżdżenie, zabijanie. GTA:SA to dobra kontynuacja serii (oby tak dalej i więcej ;)). Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, San Andreas jest dobrą grą, co napisałem w poprzednim poście. Jednak jest w niej kilka elementów które mnie denerwują np wspomniany taniec, ale też jedzenie i wygląd. A co do sexappealu czy umięśnienia to czy te cechy mają jakiś wpływ na grę oprócz gustu dziewczyn które się "ma"? Moim zdaniem po prostu w SA jest za dużo elementów niepasujących do konwencji symulacji gangstera.

Aha, jeszcze jedno. Ogrom miasta powala :) Ile się trzeba namęczyć żeby dojechać np z Los Santos do dziewczyny w Las Venturas... :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie zgadzam się z tym, co napisał(y) Cookie(s). Według mnie cała siła GTA polega na tych szczegółach jak robienie fryzury, ubieranie się ( takie rzeczy były już np. w Tonym Hawku i nikt nie mówił, że to jest zgapione z Simsów ), chodzenia na pakernię ( co to za gangsta, który nie jest porządnie przypakowany ), tańczenie ( gangster nie może się czasem zabawić ? ), tuningowanie samochodu. Dzięki temu nigdy nie będziesz się w San Andreas nudził, bo zawsze będziesz miał coś do roboty i to mi się właśnie podoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram! Zresztą bez dodawania takich "szczególików" San Andreas byłoby po stokroć gorsze! Właśnie to jest siłą serii, że nie zmieniają sięzałożenia, ale jest lepiej dzięki półśrodkom, nowym autom/przechodniom/minigierkom/misjom etc. Zresztąmasz może jakisideee, jakbym można GTA urozmaicić w inny sposób??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( co to za gangsta, który nie jest porządnie przypakowany )

Co? To..mój typek nie jest "real gangsta"? Bo jest chudy i niema mięni? :( Chociaż i tak wszyscy się go boją na ulicy? Buu...czuje się taki zawiedziony czy smutny...nie wiem.

Jak Misiek mówił to się zupełności zgadzam. A czemu niby tańca miało niebyć? To własnie było głupie w Vice City, był klub Malibu a w nim oprócz zbierania forsy nic nie mogłeś zrobić tylko stać w tłumie jak jakiś prostaczek i nic więcej (no muzyki można także tam posłuchać, ale bez tańczenia?).

Aha, jeszcze jedno. Ogrom miasta powala :) Ile się trzeba namęczyć żeby dojechać np z Los Santos do dziewczyny w Las Venturas... :wink:

No to chyba dobrze, że takie duże jest wszystko? Pamiętam jak Vice City jeździłem po mieście tak bezcelu i trochę głupio było po raz enty przejeźdzać obok swego domu bo nigdzie indziej nie dało rady :(. A tutaj to po lescie można pojeździć i w ogóle zawsze znajdzcie się jakiś cel aby tam dojechać :] (oczywiście często napotkamy jakąś przygode :D) i nie trwa to mniej niż 30 sec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu dochodzimy do sedna sprawy. GTA jest teraz na tym etapie, że można grę ulepszać wyłącznie przez dodawanie elementów tylko urozmaicających grę, lecz niewpływających na jej przebieg. Bo zmian w SA w stosunku do VC nie jest aż tak dużo biorąc pod uwagę sam system prowadzenia bohatera. Dodano tylko dużo możliwości personalizacji postaci. A jeżeli Rockstar pójdzie dalej tym tropem, być może w nastęnej części GTA będziemy mogli kupić miasto i bawić się w podatki, zarządzanie, utrzymywanie, słowem coś na kształt SimCity? I czy wtedy będzie to tzw "smaczek" zwiększający żywotność gry, czy coś zupełnie niepotrzebnego, z czego prawie nikt nie będzie czerpał radości? Ja nie mam pomysłu jak urozmaicić system rozgrywki w GTA nie skupiając się wyłącznie na detalach, ale to nie mi za to płacą. Niech Rockstar pomyśli, nawet jeśli miałoby to trwać dłuższy czas. Mi San Andreas ogólnie się podoba, ale jeżeli nowatorstwo następnej części ma polegać na wprowadzeniu solarium albo jeszcze większej rozbudowie mapy, to niestety nie zachęci mnie to do zagrania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nieco podupada, a mi się przyjemnie czytało wasze dyskusje nad San Andreas. Na razie nie będe wypowiadał się o samej grze, bo jej jeszcze nie mam. I nie wiem kiedy będe miał, bo niewiadomo kiedy wyjdzie zwykła edycja. Może ktoś się orientuje??

Na stronie Cenegi podany jest lipiec, ale do końca miesiąca to już chyba nie wytrzymam..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Może ktoś się orientuje??

Wiesz...chociaż mam tą wersje kolekcjonerską to i tak śledze premere zwykłej wersji. GTA San Andreas za 130zł ma być sprzedaży od 18 Lipca. Niestety także słyszałem jakieś plotki, które moga się spełnić, że znów premiera ma się przesunąć (jeszcze to nie jest potwierdzone więc nie pękaj). W sumie dyskusja będzie przyjemniejsza jak reszta użytkowników będzie już posiadać swoje GTA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość S_T_A_L_K_E_R

Co prawda grę posiadam już od początku maja, ale jakoś pograłem trochę i odechciało mi się. Teraz gram już 3 dzień, jestem w San Fierro i jest cool. SA jest grą świetną, ale (niestety) nie doskonałą. Irytują liczne pierdoły, a mnie jako nerwowego człeko irytują szczególnie zbiegi okoliczności w nieoczekiwanych sytuacjach. (10 metrów do mety...ku#$@, nie no nie gawniany tramwaj) i inne. Gra nie zasługuje na 10 ( moim zdaniem), ale poniżej 7+ dla tej gry to obraza. Wystarczą suche fakty.

Miasto, ba cały stan z najróżniejszym krajobrazem.

Kupa misji i głównych i dodatkowych.

Mnogość wszystkich rzeczy i reczek które czynią ten świat SA niesamowicie rozbudowanym.

I jeszcze kupa innych.

Mam nadzieję, że znajdę czas i net... na rozmowy w tym topicu.

Ahia mam pytanko... Czy istnieje jakiś limit "Girlfriend" naraz? Może poderwe jedna a strace drugą...

PS. To, że grę mam od maja nie znaczy, że mam pirata. Po prostu mówię o wersji na PS2:) Mam nadzieję, że nie pogniewacie się na mnie jeśli zamiast (W) napiszę X:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd mamy wiedzieć, że nie masz pirata na PS2 :D. Ale poza tym zgadzam się z tobą, bo GTA wręcz poraża ogromem i chyba najlepiej naśladuje wirtualną rzeczywistość w grze. A i mam pytanko, czy ktoś zna inny sposób na zrzucenie mięśni niż bieganie i pływanie, bo chciałbym się jednej dziewczynie przypodobać, a ona mi mówi, że jem sterydy na śniadanie i mnie nie chce :cry: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd mamy wiedzieć, że nie masz pirata na PS2 :D. Ale poza tym zgadzam się z tobą, bo GTA wręcz poraża ogromem i chyba najlepiej naśladuje wirtualną rzeczywistość w grze. A i mam pytanko, czy ktoś zna inny sposób na zrzucenie mięśni niż bieganie i pływanie, bo chciałbym się jednej dziewczynie przypodobać, a ona mi mówi, że jem sterydy na śniadanie i mnie nie chce :cry: .

Jedz ile wlezie albo zostaw CJ na kilka dni oczywiscie tych w grze i niech stoi tak i wkońcu zaczną mu maleć miesnie!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jakie ta gra ma wlasciwie realne wymagania? Czy bedzie chodzic na sprzecie, na ktorym GTA 3 czasem sie cięło, natomiast Vice City chodziło płynnie, to znaczy: Athlon 1700, 256 RAM i GeForce 2 Ti?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiaqu8 lepiej zamiast bezczynnego pozostawiania CJ'a samemu sobie lepiej wsiądź np do Huntera i porób misje policyjne. Ja tak przez kilka godzin raz sobie latałem az doszedlem do 100 poziomu misji policyjnych, w tym czasie CJ zgłodniał i zaczął tracić masę mieśniową. Tak więc możesz połączyć przyjemne z pożytecznym, bo za misje policyjne można sporo kasy zarobić, ja po dojściu do 100 poziomu zarobilem ponad 16 milionów hehe.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno konkretne pytanie i prosze o odpowiedź. Niestety nie kupiłem najnowszego Cd-Action ponieważ nie zdążyłem :) Chce sie Was zapytać jaką ocenę otrzymało GTA San andreas? Porszę o odpowiedź.

PS. Zgóry mówię, że ja bym jej nie dał napewno nic powyzej 7.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Athlon 1700, 256 RAM i GeForce 2 Ti?

Ja mam: Atlon 1600 512DDR i GeForce 4 Titanium 4200 i gra nie chodzi zbytnio płynnie ale da się grać.

Was zapytać jaką ocenę otrzymało GTA San andreas? Porszę o odpowiedź.

Nom nie lepiej było przejrzeć strony w komentarzami tutaj lub wejść do topicu z CDA i tam także sprawdzić czy ktoś nie napisał. Ale dobra dobra...gra dostała 9+ i jak dla mnie ocena jest wprost idealna (sam bym taką dał jak mówiłem).

A teraz powiedzcie mi...czy mogę być z siebie dumny? Nie używam żadnykch poradników i żadnych map a zamalowałem już 91 grafiti :). Skończe malować i lece do San Fierro pykać fotki i zrobić liste aut w porcie...a także zaliczyć tego motorka :). A następnie LV podkowy i muszelki i tak dalej :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...