iuri1943 Napisano Luty 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 12, 2010 Ludzkie dzieci (Children of Men) Alfonso Cuaróna to według mnie bardzo niedoceniony film z 2006 roku. Jest nakręcony techniką długich ujęć, niektóre sceny są niezwykle długie, aktorzy musieli wykazać się swoimi umiejętnościami. Film ukazuje niedaleka przyszłość (2027), w której nie rodzą się dzieci, ostatni urodzony człowiek ma juz 18 lat. Pokazuje chaos, oraz zniszczenia, w jakim znalazł się świat, na skraju śmierci. Bohaterem filmu jest Theodor Faron, człowiek, który żyje w Anglii - która broni się przed wojna, która ogarnęła już cały świat. Uchodźcy, nielegalni imigranci z innych krajów są łapani i wypędzani do obozów. Z Theo kontaktuje się Julian jego była żona, teraz przewodniczy grupie terrorystów zwanej Fishes, prosi go o pomoc w przewiezieniu pierwszej od lat ciężarnej dziewczyny, imigrantki. Zaletą filmu jest doskonała obsada: Clive Owen, Julianne Moore, Michael Caine, Chiwetel Ejiofor, Charlie Hunnam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niziołka Napisano Luty 13, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2010 Mało który film poruszył mnie tak bardzo, jak ten. Chodzi mi przede wszystkim o zachowania ludzi, którzy teoretycznie połączeni na całym świecie jedną tragedią, ciągle ze sobą walczą o jakieś nieznaczące sprawy, takie jak pochodzenie, zupełnie odwracając się od wszystkiego innego - w całym filmie praktycznie nikt nie przejmuje się żadnymi religiami - nie wysłuchują modlitw, więc nie istnieją. Sztuka okazuje się bezwartościowa, a ludzie skupiają się na 'tu i teraz', żeby nie myśleć o tragedii. I nawet zakończenie jej - pierwszy cud od 18 lat staje się już dla nich tylko kartą przetargową. Dopiero sam koniec(już po tym, jak główna bohaterka, niczym Maryja rodzi w 'stajence', lub kiedy wychodzą z ostrzeliwanego budynku, niosąc płaczące dziecko ma się wrażenie, że to szaleństwo wreszcie się skończy. Ten film jest jednym z najbardziej ponurych 'gdybań' na temat ew. przyczyny końca świata - tym bardziej, że zachowania ludzkie przedstawione w filmie wydają się niepokojąco wiarygodne Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasseMenschMaterial Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 Absolutne arcydzieło i bez wątpienia najlepszy film 2006 obok Labiryntu Fauna i Prestiżu. To co tam wyprawia pan operator kamery po prostu wprawia w osłupienie (że tylko przytoczę kultową scenę przedzierania się przez strefę walki pod koniec filmu). Niesamowity motyw - bohaterowie uciekają z domku na prowincji (jest noc!). Następuje sekwencja z samochodem który nie chce zapalić i który pan Owen zmuszony jest pchać, przy czym uciekinierzy zostali juz zauważeni i rozpoczął się pościg. Samochód jak przystało na kanoniczne uosobienie prawideł rządzących sposobem budowania napięcia:) odpala się w ostatniej chwili, po czym bohaterowie odjeżdzają wpieriod. Może to i nic specjalnego, ale obczajcie to - scena nakręcona na JEDNYM ujęciu, a oprócz tego coś co mi po prostu rozsadza czaszkę - podczas tej całej akcji stopniowo rozjaśnia się niebo, czyli sekwencja zaczyna się w nocy, a kończy już o świcie. MIAZGA! Co ciekawe zauważyłem to dopiero za drugim seansem;] Co do warstwy fabularnej to oczywiście mamy tu dawkowanie wrażeń wysokiego sortu. Całość podszyta klimatem walki o nadzieję w świecie bez nadziei. Jedyne co bym zmienił to wyrzucił z filmu ten statek na końcu, zostawiając widzów w uczuciu niedopowiedzenia., przez co film miałby 11/10 a nie tylko 10/10:)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomoslav Napisano Grudzień 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 14, 2012 Miłe zaskoczenie po obejrzeniu tego filmu. Oryginalna fabuła, świetny Caine i niestety bezpłciowy Owen. Dzieło Cuarona jest świetną mieszanką dramatu Sci-Fi z filmem akcji, a sposób kamerowania ala dziennikarz z USA dodaje autentyzmu przedstawionym wydarzeniom. Bardzo dobrze spędziłem czas oglądając "Ludzkie dzieci" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...