Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

powinien okazać się przełomem jeszcze większym, niż Fallout 3
Głupie pytanie, wiem, ale: co w tej grze takiego przełomowego (oprócz masowej euforii ludzi i poklasku na gwałt niezłej serii)?

Odnośnie TES5. Wiarę w powrót oblicza, jakie miał TES3, dawno straciłem. Jeśli nie mogę liczyć na grę w stylu Morrowinda, tylko z góry wiem, że będzie to jakaś każualówka kpiąca z możliwości intelektualnych i manualnych gracza, to nie chcę w ogóle TES5. Get aids, Todd.

Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam Obliviona za grę udaną (nie mówię, że lepszą niż Morrowind, ale udaną), więc nie będę rozczarowany jeśli następna część będzie robiona na podobną modłę... Jedyne czego oczekuję to większe urozmaicenie możliwych do zwiedzenia miejsc, a nie robienia wszystkiego na jedno kopyto. Wątpię czy ktokolwiek był na tyle wytrwały, aby zwiedzić wszystkie ruiny, jaskinie i inne nory zapomniane przez świat, skoro nie oferowały one w zasadzie nic poza identycznym wyglądem i rozkładem korytarzy

oprócz masowej euforii ludzi i poklasku na gwałt niezłej serii

Bez przesady z tą euforią i poklaskiem. W przypadku nowego Fallouta widzę raczej zaostrzone widły i zapalone pochodnie, nad czym osobiście ubolewam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja oczywiście również mam nadzieję na powrót do korzeni serii, ale (jak już szanowni przedmówcy zauważyli) Bethesda jakoś nie kwapi się wydać produkcję na skalę Morrowinda.

Chciałbym, by nowa część The Elder Scrolls zawierała połączenie najlepszych cech części trzeciej oraz czwartej - otwarty świat, klimat, system rozwoju postaci oraz walki i przede wszystkim zróżnicowanie terenu. Lasy w Oblivionie może i ładne były, jednak ze względu na losowe generowanie terenu nie prezentowały się za ładnie... Jaskinie i lochy to również była porażka - już nawet stareńki Gothic mógł się poszczycić lepszym rozplanowaniem mrocznych korytarzy.

Zapewne niezależnie od wyniku pracy i tak pobiegnę do sklepu, o ile mój komputer nie powie "veto"...

Edytowano przez Carl Gustav
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach Morrowind. Gra do której wracam zawsze, i od której zawsze muszę trochę odpocząć. :) Co tu dużo mówić, ona jest po prostu wielka! Wyspa, na której wszystko się dzieje jest zrobiona z pomysłem, możesz doskonale ją poznać zarówno przez czytanie ksiąg i wysłuchiwanie (czytanie) tego co ludzie mają do powiedzenia, jak i przez samodzielną eksplorację. Do tego wszystko to (a jest tego wiele) jest spójne i trzyma się kupy. No i do tego ta otwartość, która dosłownie pozwala olać wszystko co nas nie interesuje (np. główny wątek :) ) i zająć się tym co przyjemne. Dla mnie czymś takim było wgranie moda Crange Manor, który dodawał niewielki zameczek i ambicja zebrania w nim wszystkich rodzajów broni i zbroi w grze. W pewnej chwili na udostępnionych tam półkach zaczęło brakować miejsca więc dorzuciłem mod, który pozwala kupować sobie meble i było ciut lepiej, choć i tak ciasno. :) Niestety wszystkich broni nie zebrałem. :)

Do tego zająłem się też kolekcjonowaniem figurek dodawanych przez modzik Statue Shop (czy jakoś tak), które prezentowały się naprawdę fajnie (niestety też mi kilku zabrakło). Nie wspominam już o czymś tak oczywistym jak wszelkie księgi i zwoje, które w krótkim czasie zapełniły dość obszerną bibliotekę (żadna z ksiąg się nie powtarzała). Oczywiście zbierałem też artefakty, które w jednej z tych ksiąg zostały wymienione.

Bardzo podoba mi się w morrowindzie motyw dwemerów, lubię zbierać dane o tej rasie. Zawsze gdy tylko znajdę jakiś wykonany przez nich przedmiot, lub książkę, albo inny dokument, w którym jest o nich wzmianka to odkładam go na specjalne miejsce.

Wszystkie takie smaczki mógł bym wymieniać długo, ale mi się nie chce. :) Morrowind jest po prostu zbyt wielki.

To co mógł bym tej grze zarzucić to zbytnie inspirowanie się kulturą rzymską przy tworzeniu Imperium. Nie lubię tego, bardziej pasowało by mi klasyczne średniowieczne fantasy. Rzymskość serii jest szczególnie dostrzegalna w Oblivionie, który to tym m. in. mnie od siebie odrzucił. Morrowind był na tyle brudny, że jakoś się tego nie dostrzegało. :)

I to chyba tyle co mi na razie przychodzi do głowy, w przyszłości z pewnością jeszcze tu zawitam. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razi gratuluję samozaparcia, mnie nigdy by się nie chciało biegać po Pastwiskach w poszukiwaniu nagolenników.

Ja za to podobną "zabawę" urządziłem sobie w Oblivionie - nic nie bawiło mnie tak, jak ustawiane niesfornych książek na półce. ;) Podobnie jak nerv0, również urządziłem sobie kącik z trofeami - trzymałem tam głównie przedmioty związane z Gildiami lub inne, interesujące artefakty, np. kostury czy nagrody od deadrycznych bogów.

Przedłużyło to moją zabawę z grą o kolejne kilka(naście) godzin.

Edytowano przez Carl Gustav
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez przesady. Jeśli to była jakaś tania tandeta to zwyczajnie je kupowałem. :) Ale w innych przypadkach (jak skompletowanie deadrycznego, albo ebonowego pancerza) trzeba się było trochę nalatać. :) Do tego dochodzą też sprzęty dorzucanie przez różne mody, i wreszcie same dodatki. :)

A za ten system przemieszczania i układania przedmiotów to Obliviona nic tylko na Czerwoną Górę posłać. :) Pomysł z pewnością chwalebny (bo można sobie wszystko poukładać jak się chce), ale wykonanie tragiczne. Ułożenie czegoś równo i uważanie na to by nie spadło gdy coś położy się dobre kilkanaście centymetrów dalej było rytujące. Do tego jeszcze możliwość zwyczajnego potrącenia przedmiotów podczas przechodzenia koło nich! Po prostu koszmar. Gdyby ten system był nieco bardziej dopracowany, to było by wspaniale, ale właśnie przez te drobnostki darowałem sobie kolekcjonowanie sprzętów na widoku. Zamiast tego wpychałem je do skrzyń. Zresztą samo kolekcjonerstwo jakoś w Oblivionie umarło. Nie sprawia mi takiej przyjemności jak w Morrowindzie. Sam nie wiem czemu, bo niby wszystko wygląda podobnie. Ech, wygląda na to, że co Morrowind to Morrowind i tego nie zmienisz. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą samo kolekcjonerstwo jakoś w Oblivionie umarło. Nie sprawia mi takiej przyjemności jak w Morrowindzie. Sam nie wiem czemu, bo niby wszystko wygląda podobnie. Ech, wygląda na to, że co Morrowind to Morrowind i tego nie zmienisz. :)

Za malo przedmiotow do zbieranai w obku. W morrowindzie wypelnilem cale 2 dolne pokoje w izbie rajcow oraz kawalek w glownej sali i nadal nie mialem wszytkiego

w obku zapelnilem niecale lozko i mialem prawie wszystko juz ;/ zalosne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, teraz mówi "żałosne", ale pamiętam jak mi z pasją w oczach opowiadał jak dojść do deardycznych kapliczek. :P

Co do kolekcjonerstwa, nigdy nie miałem cierpliwości, żeby składować te wszystkie śmieci. W Morrowindzie rzeczywiście miało to dużo większy urok. Heh, pamiętam jak znalazłem dwa kawałki ebonowej zbroi (but i hełm :P) u jednego kupca. Myślałem, że ze skóry wyskoczę z radości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chlopaki malo przedmiotow w obku?? zainstalujcie fcoma i od razu sie to zmienia ( i wiele innych godnych polecenia rzeczy tyz sie zmienia) co do morrowinda jestem maniakiem :D. w oblivionie nawet jak miecz ma inna teksturke to tak ma damage 5 lub 6. dla mnie to najwieksza zbrodnia dlaczego nie zachowano przedzialu obrazen? i w ogole uproszczenie mechaniki moim zdaniem grze zaszkodzilo ale i tak grac( ale tylko z modami fcom rulez) wciaz warto. fajnie by bylo gdyby tes5 poszla w strone morrowinda ale to chyba plonne marzenia. Jednak nie ma co ukrywac ze najwieksza sila serii sa mody chyba najladniejsze i najbardziej grywalne wsrod wszystkjich modow no i najliczniejsze :):)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale do morrowinda jest też sporo modów dodających itemki. W oblivionie dosłownie kilka setów, kilkanaście artefaktów i tyle. W morrowindzie jest tego poprostu pełno. Jedyne magiczne przedmioty, które można złapać w podziemiach to itemki typu "miecz dynama", który może być i stalowy, i szklany. W morrowindzie było więcej magicznych potężnych i unikalnych przedmiotów. Np, te fajne biało-złote rękawice z bazy 6 rodu. (pięści Randagulfa czy jakoś tak ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Oblivion podobał się bardzo, ale po pewnym czasie troszkę mi się znudził. Mimo wszystko wciąż jednak uważam, że to bardzo, bardzo dobra gra. Otwarty świat, bardzo ładna grafika, masa questów, duże możliwości modyfikacji gry, to,że można stworzyć prawie każdą postać, jaka nam się wymarzy...

Do Morrowinda mam niestety pecha- gra po paru chwilach wywala mi się do pulpitu.

Szkoda..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chlopaki malo przedmiotow w obku?? zainstalujcie fcoma i od razu sie to zmienia

Tym mnie zainteresowałeś stary. W guglu wpisałem z ciekawości i mi się to spodobało. Nie miałem niestety czasu przeczytać wszystkiego, ale rzucił mi się w oczy tekst:

WARNING: The beta version of FCOM is not for the faint of heart. It may chew your game up into tiny bits and spit it back in your face! Yes, Wrye Bash really is required.

Co w z czego wnioskuję, że pełnoprawna wersja jeszcze nie powstała.

Z tego co pisałeś wynika, że warto Fcoma ściągnąć. Myślisz, że powinienem stracić kilka cennych godzin życia na pobieranie tego?

Edytowano przez Soutys
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde warto ! pomimo ze to wersja beta u mnie dziala bez zarzutow gra staje sie ciekawsza i o wiele trudniejsza tzn nie jestes wstanie juz tak kozaczyc wchodzac gdzie tylko chcesz. co do tej wersji tak fcom jest w wersji beta ale mody z ktorych korzysta sa w wersji finalnej wiec raczej gra sie bez problemow. niestety kazda roza ma kolce. fcom jest bardzo wrazliwy na instalacje ktora musi przebiegac w scisle okreslonej kolejnosci inaczej nie dziala albo sie krzaczy tu masz link do pewnego forum ktore ulatwi ci instalacje http://www.elderscrolls.phx.pl/forum/index...showtopic=41783 goraco polecam ten mod praktycznie reanimuje obliviona a jka dodasz pare innych np. TIE, DARKUL , UNIQUELANDSCAPE, DEADLY REFLEX itp to juz jest wypas:)

ps a ja znowu zainstalowalem morrowinda i biegam po wyspie ta gra jest ponad czasowa hehe( oczywiscie z modami)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z dodatkami dziala na pewno a co do wersji pl to nie wiem nie uzywam plpatha dialogi sa czytelne po angielsku a z polska wersja sa problemy jesli chcesz instalowac mody angielskie. poszukaj na forach ale nawet jesli nie bedzie sie to krzaczyc to wiedz ze czesc bedzie popolsku a wszystko co dodaja mody po angielsku. no chyba ze jakis wariat pokusil sie na tlumaczenie tylu modow ale nie sadze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z modami trzeba postępować ostrożnie i jeśli choć odrobinę orientuje się w lore, ściągać mody naprawdę usprawniające rozgrywkę, lub poprawiające błędy techniczne, czy też dodających parę pasujących i interesujących nowości (mało ich).

Mody dodające nowe rasy (znalazłem kiedyś nawet dodającą jakiegoś emo elfa ze skrzydłami), wyjęte z d*py "fajności" (np. konie, 99% house mods) czy też wywracające rozgrywkę do góry nogami (np. zbroje na poziomie pełnego dedryka leżące koło latarni w Seyda Neen) naprawdę potrafią zepsuć grę jako całość.

Do dziś mam drgawki jak postanowiłem przetestować mod z końmi czy też ściągnąć Better Heads (ale to już kwestia gustu estetycznego - ale te nowe orki i po prawdzie mówiąc reszta ras, obrzydliwe są).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uściślając - zaczęcia od nowa wymagają mody dodające nową rasę, którą chcesz zagrać (duhh) lub dające jakiś skrypt podmieniający początkową lokację (te mody można policzyć na palcach jednej dłoni). W praktyce rozpoczęcie od nowa jest w 99% przypadków niepotrzebne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodające nową rasę, którą chcesz zagrać
Tutaj również rozpoczęcie nowej gry nie jest konieczne - istnieje komenda do konsoli "EnableRaceMenu", w której możemy zrobić z naszą postacią co nam się podoba.

@Down.

Tak

Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie standardowy dopak modowy morrowinda to:

1. Crange mannor - dodaje bardzo fajny zamek niedaleko Suran. Żadne przepakowanie, po prostu miejsce, w którym można gromadzić sprzęty. Jest też pierścień teleprotacyjny, który bardzo ułatwia życie.

2. IndyBank - nie pamiętam dokładnie nazwy - mod po prostu dodaje do gry banki, w których możesz trzymać pieniądze, dodaje też kilka domów w większych miastach, który można sobie kupić, ale jeśli masz Crange mannor, to kupujesz je tylko dla pierścieni teleportacyjnych, które pozwalają ci skakać między miastami.

3. Toy Shop (czy jakoś tak) - naprawdę lubię ten mod, dodaje do gry małe figurki, które pojawiają się losowo w skrzyniach i beczkach. Jest ich chyba ze 30 i są naprawdę ładnie wykonane i fajnie prezentują się na oszklonej szafce w Crange mannor :).

4. Bogatsi kupcy - tak! Ceny niektórych przedmiotów w porównaniu do ilości złota posiadanego przez kupców są wręcz kosmiczne. Nie mam zamiaru sprzedawać drogiego ebonowego pancerza za 1/10 jego właściwej ceny. Ten mod znacznie ułatwia życie (Ra'vir i jego 500000 czy coś koło tego, już nie pamiętam).

5. Odgłosy Gorzkiego Wybrzeża - co tu dużo mówić, modzik dodający naprawdę fajne dźwięki do gry. Gdy idzie się nocą podczas burzy przez bagna naprawdę można się przestraszyć uderzenia pioruna. :)

Zapewne znalazło by się coś jeszcze, ale nie mogę sobie przypomnieć. Mody działają z polską wersją gry, co najwyżej zmienią nazwy kilku przedmiotów na angielskie. Wszystkie z nich można znaleźć na płytce z CD-A, w której była zamieszczona pełna wersja morrowinda. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj również rozpoczęcie nowej gry nie jest konieczne - istnieje komenda do konsoli "EnableRaceMenu", w której możemy zrobić z naszą postacią co nam się podoba.

Teoretycznie tak, ale z mojego doświadczenia to zazwyczaj rozwój postaci się wtedy sypie (dostajesz niewłaściwe zdolności rasowe, statystyki nie te, umiejętności się mieszają...)

1. Crange mannor

CRAGONMOOR. I fakt, jest świetne. Jak jednak ktoś woli Balmorę, niech weźmia A Good Place To Stay.

5. Odgłosy Gorzkiego Wybrzeża

Atmospheric Sound Effects jest lepszy. Jeszcze w jego zasobach jest wliczony również ten o którym wspomniałeś.

Ja zawsze instaluję (oprócz standartowych CM Partners, Better Heads i Better Bodies) mody Particle Weapon Shop (jedyny mod z brońmi naprawdę potężnymi i ODPOWIEDNIO DROGIMI), WeaponFix (wprowadza ład pośród uzbrojenia, również tego z wielu modów), Reign of Fire (mod dla potężnych postaci, ale w nagrodę można zdobyć własnego smoka) i parę innych, o których zapomniałem znów.

Edytowano przez Rankin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...