Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Ech... za przeproszeniem, czepiasz się na siłę ;). Liniowość? To oczywiste. Gry komputerowe nie są jeszcze w tak zaawansowanym stadium, żeby były całkowicie nieliniowe. Mimo wszystko Morrowind oferuje całkiem dużą swobodę pod względem kolejności wykonywania zadań. Poza tym, często można je wykonać na kilka sposobów. Na upartego można darować sobie całe to "przekonywanie", od razu powędrować Do Dagoth Ura i zakończyć wątek główny xP. Grą, która miała oferować sporą nieliniowość (tzn, większość zdarzeń oparta na AI, a nie na gotowych skryptach) miał być Stalker, ale cosik mi się zdaje, że era gier całkowicie nieliniowych nie nadejdzie prędko. Może za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, gdy powstaną super wielowątkowe procesory takie coś będzie możliwe. Na razie jednak zawsze w taki, czy inny sposób swoboda gracza będzie ograniczona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
Liniowość? To oczywiste

Hmm... Chyba nie do końca... W takim BG, czy Planscapie istnieje wiele różnych sposobów rozwiązanie jednego problemu, już nawet Gothic jest pod tym względem bardziej elastyczny...

Gry komputerowe nie są jeszcze w tak zaawansowanym stadium, żeby były całkowicie nieliniowe.

Racja ;)

Na upartego można darować sobie całe to "przekonywanie", od razu powędrować Do Dagoth Ura i zakończyć wątek główny xP.

... wejść do pierwszej lepszej jaskini i usłyszeć od bandziorów, że zwycięstwo nad kimś takim jak ty odbiera radość z niego :P Albo: "zginiesz tu i teraz" :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ludzie, czego się czepiacie. Oblivion to świetna gra, a Mroczne Bractwo rządzi. Kocham tą grę za to i za wszystkie inne rzeczy które skrywa w sobie skrywa ta kraina. Jednemu nie możecie zaprzeczyć jest- to gra wielka. Mam takie pytanie, mianowicie czy udało się któremuś z was znależć Jednorożca??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wejść do pierwszej lepszej jaskini i usłyszeć od bandziorów, że zwycięstwo nad kimś takim jak ty odbiera radość z niego :P Albo: "zginiesz tu i teraz" :P

A co mają krzyczeć? "Wspaniały Nerevarine, jesteśmy przerażeni. Aaa! Nie trudź swoich legendarnych rąk, sami odbierzemy sobie życie. <odbierają sobie życie>" Przecież nie wszyscy bandyci musieli chodzić z Nerevarine do tego samego przedszkola i znać go z widzenia :P.

A co do liniowości... imo Gothic wcale nie jest dużo bardziej nieliniowy od Morrowinda, przy czym Morrowind jest pod względem fabularnym ciekawszy :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ludzie, czego się czepiacie. Oblivion to świetna gra, a Mroczne Bractwo rządzi. Kocham tą grę za to i za wszystkie inne rzeczy które skrywa w sobie skrywa ta kraina. Jednemu nie możecie zaprzeczyć jest- to gra wielka. Mam takie pytanie, mianowicie czy udało się któremuś z was znależć Jednorożca??

Tak, jest związany z jednym z zadań dla daedr, w którym to trzeba go... zabić! Ale ma dość niezłą obstawę =), ze 4 minotaurów. W nagrodę się otrzymuje Skórę Zbawcy, najlepszy lekki pancerz (który i tak później straciłem...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utłuc rzeczywiście trzeba, ale można wykorzystać jako wiernego rumaka (szkoda tylko, że jak z niego zsiądziesz to ucieka).

Nie próbowałem go dosiąść gdyż jeżdżę na mojej cienistej. Jaki z tego jednorożca "wierny rumak" skoro sam piszesz że ucieka =)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
Jednemu nie możecie zaprzeczyć jest- to gra wielka.

Ale Morrowind jest większy ;)

Mam takie pytanie, mianowicie czy udało się któremuś z was znależć Jednorożca??

Udało mi sie i nawet go ujeżdżałem :) Niestety musiałem go potem zabić, by wypełnić questa dla jakiejś deadry :| Niestety nie pamiętam, gdzie go można znaleźć, wiem tylko, ze tyło to w północno-wschodniej części mapy...

A co mają krzyczeć?

Hmm... widząc gościa odzianego deadryczną zbroję i dzierżącego artefaktyczny oręż powinni co najwyżej wydać okrzyk przerażenia i zwiewać póki mają nogi ;) No przecież powinni choć raz w swoim nędznym życiu słyszeć o koleśiu, który na ponad 60 w reputacji ;)

A co do liniowości... imo Gothic wcale nie jest dużo bardziej nieliniowy od Morrowinda, przy czym Morrowind jest pod względem fabularnym ciekawszy Razz

Jeśli bierzesz pod uwagę cały świat to masz racje, Gothic bez porównania prezentuje uboższy otoczenie, natomiast questa głównego Gothic ma o wiele lepiej przygotowanego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi sie i nawet go ujeżdżałem :) Niestety musiałem go potem zabić, by wypełnić questa dla jakiejś deadry :| Niestety nie pamiętam, gdzie go można znaleźć, wiem tylko, ze tyło to w północno-wschodniej części mapy...

Tak, lasy pomiędzy Zieloną Drogą i Górną Niben są bardzo w północno-wschodniej części mapy...

Swoją drogą, jednorożec i Cienista fajnie kontrastują ze sobą i trochę szkoda, że nie rozbudowano wątku tego pierwszego i jest on jedynie w funkcji zwierzyny łownej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają krzyczeć?

Hmm... widząc gościa odzianego deadryczną zbroję i dzierżącego artefaktyczny oręż powinni co najwyżej wydać okrzyk przerażenia i zwiewać póki mają nogi ;) No przecież powinni choć raz w swoim nędznym życiu słyszeć o koleśiu' date=' który na ponad 60 w reputacji ;)[/quote']

Nie pomyśleliście o (co najmniej) dwóch rzeczach:

-To tylko gra

-Nie było środków masowego przekazu (no może poza Czarnym Rumakiem w Oblivionie), więc "tzw" reputacja mogłaby wpływać jedynie na to że ludzie o tobie słyszeli, ewentualnie znają Twoje imię. Nie ma z tobą wywiadów w TV, zdjęć w necie itp. Tak więc nie liczcie na to że spotkacie łosia w lesie który będzie bił pokłony wam jako nerevarowi. Przynajmniej tak to można interpretować =).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nom, ale demoniczny wygląd powinien chyba zrobić swoje na takim "łosiu z lasu" ;)

W sumie i racja, ale jak napisałem - to tylko gra. Choć w Oblivionie czasem przeciwnik zaczyna uciekać gdy nieco oberwie. Podoba mi się także że potwory walczą ze sobą i zdarza się że ucieka jeden przed drugim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają krzyczeć?

Hmm... widząc gościa odzianego deadryczną zbroję i dzierżącego artefaktyczny oręż powinni co najwyżej wydać okrzyk przerażenia i zwiewać póki mają nogi ;) No przecież powinni choć raz w swoim nędznym życiu słyszeć o koleśiu' date=' który na ponad 60 w reputacji ;)

)[/quote']

No tak, ale ja mówiłem o sytuacji, gdzie od razu idzie się do Dagoth Ura. Niby skąd wtedy gracz miałby daedryczną zbroję? Zresztą, jej i tak nie można zdobyć niekombinując odrobinę:P. Ale już bez czepialstwa, te bandziory siedzą przeważnie w jaskiniach, nie mają gdzie uciekać na widok kolesia w ubermagicznym pancerzu i z daedryczną dai-kataną. A szczur zapędzony do w pułapkę bez wyjścia.... Zresztą, racja, to tylko gra. Mówiłem już, że superrealistycznych gier nie należy spodziewać się zbyt prędko. Niestety, bądź na szczęście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988

Hehe... Raz w Morrowindzie przeciwnik zaczął uciekać jak jak zacząłem... skakać :lol: Czyżby strach przed rozgnieceniem jak u grzybolca w Mario? :lol:

Jednak zazwyczaj nie miałem serca zabijać tych biednych bandytów... rzucałem uspokojenie humanoida i stawali się moimi najlepszymi kumplami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zawsze takie uciekanie NPC-ów i potworów niezmiernie wkurzało, zarówno w Morrowindzie jak i Oblivionie. Głównie ze względu na brak płynnego przejścia z muzyki normalnej na bitewną. Człowiek idzie sobie spokojnie z Balamory do Caladery, czy ze Skingrad do Imperial City podziwiając widoki i rozkoszując się spokojną relaksującą muzyką a tu nagle wyskakuje jakiś bandyta, muzyka nagle się zmienia i cały ten sielankowy nastrój idzie się paść. Chociaż żeby walka się kończyła wraz z ucieczką przeciwnika - ale nie musi trwać póki od tego przeciwnika się nie oddalę na odpowiednią odległość... W takich chwilach mam ochotę połamać płytkę i wyrzucić przez okno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trafiłem na buga związanego z przestępstwami w Oblivionie. Otóż nałożono na mnie dość wysoką karę, więc musiałem iść pieszo przez pół Cyrodil do agenta Gildii Zlodziei. W mieście oczywiście zaatakowali mnie strażnicy, więc szybko wbiegłem do domku złodzieja i się opłaciłem. Zaraz za mną wpakowało się dwóch strazników i jeden z obywateli (mniejsza o niego), którzy nie przestali mnie atakować, pomimo iż miałem juz czyste konto. Po wyjściu na zewnątrz żaden inny stróż porządku nie zwracał na mnie uwagi poza tamtą dwójką, która w dalszym ciągu była wrogo nastawiona. Załatwiłem więc dwóch strażników na oczach innych i nic się nie stało. xP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ayuru--> Też miałem takiego buga jednak po wybiegnięciu na zewnątrz strażnicy( trzej ) zostali zaatakowani przez swoich kumpli, co było już zupełnie bezsensu.

Wymagacie by wróg widząc was w deadrycznej zbroi i z potężną bronią uciekał lub był pokorny jednak sami zauważając postać wyekwipowaną podobnie radośnie się na nią rzucacie i próbujecie ubić jak prosiaka a jesteście inteligentnymi ludźmi więc nie wymagajcie od maszyny rzeczy na razie niemożliwych.

Co do jednorożca zabiłem oryginalnego ale stworzyłem sobie w Construction Set pare innych, polecam tą drogę gdyż drugiego w grze chyba niema a jednocześnie był on z tego co wiem niezbyt przywiązany do właściciela

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
sami zauważając postać wyekwipowaną podobnie radośnie się na nią rzucacie i próbujecie ubić jak prosiaka a jesteście inteligentnymi ludźmi więc nie wymagajcie od maszyny rzeczy na razie niemożliwych.

my preciousssss...

po wybiegnięciu na zewnątrz strażnicy( trzej ) zostali zaatakowani przez swoich kumpli, co było już zupełnie bezsensu.

W G2 miałem takiego buga, ze jak zaatakowałem paladyna, to jego kumpel rzucili sie na niego i zarżnęli go jak psa :lol:

Ale tak ogólnie strażnicy w Oblivione w porównaniu z Morrowindem słabi są...

Będąc na 1 poziomie spokojnie zabijałem ich czarami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak ogólnie strażnicy w Oblivione w porównaniu z Morrowindem słabi są...

Będąc na 1 poziomie spokojnie zabijałem ich czarami...

No tak 2 może było leszczy, ale blisko nich był koleś z elity, którego nie dało się zabić tylko ogłuszyć, bo wstawał po chwili i Cie dopadał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne info o Shivering Isles...tym razem na X360...

Firma Bethesda ogłosiła datę premiery i cenę Shivering Isles, dodatku do The Elder Scrolls IV: Oblivion w wersji na X360. Będzie można go pobrać za pośrednictwem Xbox LIVE Marketplace już 26 marca.

Każdy posiadacz X360, który będzie chciał poszerzyć rozgrywkę w Obliviona o ponad trzydzieści godzin i odwiedzić krainę władaną przez Sheogoratha – Daedrycznego Księcia Szaleństwa, będzie musiał przeznaczyć na ten cel 2400 MP. Przyznać trzeba, że tak wysoka cena (20 funtów, co równa się około 114 zł) może być zaskakująca, biorąc pod uwagę fakt, że do czynienia mamy z cyfrową dystrybucją, a nie wersją pudełkową.

GOL

20 funtów :shock: :? Ojjj zdziercy. Czyli zakładając, że gry na iksa są dwa razyk droższe od tych na PC, możemy się spodziewać ceny w granicach ~ 10 -15 funtów.... :? Dzień później zapowiedziana jest premiera PC. Data premiery PL - nieznana, ale liczę, że Cenega coś w tym kierunku pocznie :wink:8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...