Skocz do zawartości
Smuggler

The Elder Scrolls (seria)

Polecane posty

Prócz młokosa z Caldery istnieje także krab błotny. Niestety już nie pamiętam gdzie takowy się znajduje. Taka ciekawostka =).

O ile pamiętam był od gdzieś na wyspach, na zachód on...Gnaar Mok? Gdzieśtam był... :D Swoją drogą niezłe poczucie humoru mieli goście z Betshendy...żeby robić interesy z krabem:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie możliwośc kupowania domów to nie wiem, co bym z tą całą forsą zrobił.

A powiedz mi proszę, w Obku nie można u zaklinacza robić sobie amuletów itd.? :scratch: Pamiętam, że w Morku chciałem sobie zrobić amulet latania - kasy miałem ok. 30k, i wydałem wszystko :) Wprawdzie można latać przez godzinę, ale dosyć wolno (moc czaru)... Kombinowanie z zaklinaniem broni to IMO świetny patent w Morku, choć chyba nieco niedoceniony :) (może dlatego, że wszyscy okazali się sprytniejsi ode mnie i inwestowali w "zaklinanie"? :scratch: )

hmm.. wiem, że można zaklinać bronie, ale czy inne przedmioty też to muszę sprawdzić. Natomiast zaklinanie nie jest drogie, a za doładowywanie nie trzeba płacić, można ładować bronie kamieniami dusz. Sam zapłaciłem za zaklęcie miecza daedrycznego największym kamieniem duszy na pewno nie więcej niż 3000 septimów (nie wiem dokładnie, może to nawet była trzycyfrowa liczba). W Morrowindzie takie usługi były na pewno o wiele droższe niż w Obku. I łatwiejsze, bo żeby zaklinać broń wystarczy mieć odpowiednią rangę w Gildii Magów, nie ma tam umiejętności zaklinania niestety. Nawet kamienie dusz są bardzo tanie (największy PEŁNY u kupca kosztuje 950 septimów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaklinac można równierz i inne rzeczy. Ja miałem w Obku np. "almost like Jesus ring" dający chodzenie po wodzie :wink: . Jednakże nadal pozostaje z tych 30000 septimów około 20000 - a najgorsze w zaklinaniu jest to, że można dodac tylko jeden efekt do przedmiotu(broń - ofensywa, pancerze i biżuteria - reszta możliwych do wpakowania zaklęc) i że zaklinac może jedynie wysoki rangą mag(choc tu już mniejszy problem - mój "niemagiczny" wojownik bez problemów zostal arcymagiem - przez brak wymusu nauczenia się umiejętności dla danej gildii jak w Morku).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A który lvl musiałbym mieć w Obku, zeby warto było dawać screena? :wink:

Morka już nie mam, bo sprzedałem (ale będę go miał znowu :twisted: ), więc nikomu się nie pochwalę moim herosem.

A w Oblivionie mam na razie 31 lvl, więc w sumie niezbyt dużo. Zwłaszcza, że nauka umiejętności idzie am dość szybko. Uczenie się w morrowindzie jakiejś umiejętności, którą miało sie na 5-10 było prawie niemożliwe bez nauczycieli, zaś w Obku skill Alteration podniosłem z 5 do 25 poziomu w 10 minut rzucając bez przerwy jeden czar. Początkowo myślałem, że to nawet fajnie, ale potem doszedłem do wniosku, że to jednak bardzo mało realistyczne i lepiej było w Morrowindzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast lekko martwi to, że w Oblivionie jest... mało artefaktów.

Wszyscy dobrze pamiętamy, iż w Morrowindzie można było znaleźć księgę "Artifacts of Vvardenfell", w której opisano dziesiątki artefaktów i każdy - every single one - się w grze pojawił! Nawet legendarny Daedric Crescent (Daedryczny Półksiężyc), ze zdobyciem którego wiązało się jedno z lepszych i trudniejszy zadań w Morrowindzie.

W Oblivionie możemy odnaleźć księgę "Tamrielic Lore", która po otwarciu jawi się jako "Tamrielic Artifacts" - to dokładna kopia książki "Artifacts of Vvardenfell", ale tylko nielicznie, naprawdę nieliczne artefakty w niej opisane można odnaleźć... Z tego, co wiem, są to jedynie: Saviour's Hide, Helm of Oreyn Bearclaw, Umbra, Masque of Clavicus Vile, Goldbrand, Spell Breaker, Ring of Khajiiti, Mehrunes Razor. (Możliwe, że coś pominąłem). A gdzie Ice Blade of the Monarch? Gdzie Dragonbone Cuirass? Gdzie Vampiric Ring? Fakt, że Oblivion zawiera tony przedmiotów magicznych o całkiem dobrych modyfikatorach, ale nazywa się to jakoś tak nijak... "War Axe of Storms"? "Cuirass of the Undefeated"? Tak się nazywały niebieskie przedmioty w Diablo II...

Fakt, że istnieją jeszcze ciekawostki takie, jak Wabbajack, Skull of Corruption, Skeleton Key (chociaż w Morrowindzie też był), ale więcej starych znajomych mogło się pojawić... Tym bardziej, że w Oblivionie nie ma żadnego dwuręcznego miecza rozpoznawanego jako artefakt, a w Morrowindzie było wiele - Monarch, Chrysamere, Umbra, Crescent!...

Pozostaje mieć nadzieję, że dodatki do Obliviona - te większe, bo takowe muszą się pojawić - przyniosą ukojenie w tych cierpieniach, czego sobie i Wam życzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to nie uważacie, że w oblivionie bardzo mało przedmiotów jest?

Ponieważ w porównaniu z Morrowindem jest ich mniej - zmniejszono liczbę broni i pancerzy, ilośc artefaktów równierz została okrojona. Przez level scaling i tak byśmy się nie nacieszyli z artefaktów - w Morrowindzie artefakty byly potężne, a w Obku to co najwyżej byśmy mogli sobie na nie popatrzec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co wiem, są to jedynie: Saviour's Hide, Helm of Oreyn Bearclaw, Umbra, Masque of Clavicus Vile, Goldbrand, Spell Breaker, Ring of Khajiiti, Mehrunes Razor. (Możliwe, że coś pominąłem).

Mehrunes Razor? Czyli Brzytwa Mehrunesa? To można ją znaleźć w Obku? A myślałem, że mam już wszystkie artefakty...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie osobiście jakoś nigdy Morrowind nie mógł przypasować... Kilka razy próbowałem się już do niego przekonać, ale nigdy mi nie wychodziło... Może wypadałoby napisać dlaczego.

Wielkość świata. Będąc w Gildii Magów dostałem dwa zadania w Balmorze: odnaleźć jakiegoś gościa i namówić do dołączenia do gildii (w przeciwnym razie zabić) i znaleźć kogoś jeszcze oraz poprosić o zwrot gildiowej kasy (alternatywa: zabić, a co innego?!). W tym momencie spasowałem chyba po raz 5, bo nie chciało mi się łazić przez pusty świat (ale o tym później) w miejsce, gdzie nie mogłem dotrzeć łazikiem...

Inna sprawa: rozwój postaci. Jakoś mi się nie podoba. Co z tego, że realistyczny, skoro mogę stać w jednym miejscu i posyłać fireballe do Pana Boga, co spowoduje wzrost umiejętności "Zniszczenie"? W walce umiejętności też jakoś szybko mi nie rosły... No bo jak inaczej, skoro wystarczy jeden strzał by rozwalić jakiegoś małego zgniłka? A z kolei rozwalanie silniejszych gostków (ale i tak słabych) to też kwestia kilku chwil...

No, już coraz bliżej końca: świat. Jeah, jestem jedyną żyjącą tutaj istotą! JUPIIIIIII! Pustki, ciągle pustki. No i długie podróże. Może nawet nie byłyby takie złe, gdyby nie mała ilość monsterków do rozwalenia. Ja przepraszam, ale jak one się mogą dalejrozmnażać skoro ich tak mało?!

Oczywiście wszystko to moja subiektywna opinia, a należy dodać, że zbyt wielkich osiągów nie miałem i może dalej jest lepiej, lecz... Może za kolejnym podejście się wciągnę i pokocham ten świat??? :pig:

Ciekawe ilu wrogów sobie teraz narobiłem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mehrunes Razor? Czyli Brzytwa Mehrunesa? To można ją znaleźć w Obku? A myślałem, że mam już wszystkie artefakty...

Z tym Mehrunesem to jest tak: po odpaleniu Construction Set znajdujemy go na liście przedmiotów, ale nijak nie można go zdobyć. Umożliwia to dopiero zakup (sic!) oficjalnego pluginu "Mehrunes Razor", w którym dostajemy nowe zadanie polegające na odnalezieniu tej broni. Swoją drogą, zawiera niczego sobie podziemia (okazja do zdobycia pełnej zbroi Morag Tong, wspaniały komplet light armor!) - duże i zawierające wiele skarbów - a i sam Mehrunes Razor jest bronią wyjątkową, bo jednym z jego modyfikatorów jest "Daedric Curse on Target" (o ile dobrze pamiętam nazwę) - szansa na zabicie dowolnego stwora jednym ciachnięciem.

Aha, podczas zadań dla Gildii Magów pojawiają się jeszcze Necromancer's Amulet i Bloodworm Helm - artefakty znane z Morrowinda. Ale to i tak za mało - zwłaszcza, że po ich oddaniu nie można ich nijak odzyskać (ew. przy pomocy konsoli, ale kto to słyszał...).

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblivion wymiata :!: :!: :!: :!: Żeby tylko Bethesda tak samo sie postarała z Falloutem 3 i żeby on chociaż wyszedł.

Mam nadzieję, że się bardziej postarają (albo najlepiej dadzą to zrobić komuś innemu), bo Oblivion wbrew pozorom ma sporo wad. Np. straszliwie słaby główny wątek, no i krótkość gry. Jedyne co jest na poziomie to grafika i trochę więcej "żyjący" świat, jeżeli chodzi o pozostale elementy to zostały bardzo uproszczone w stosunku do Morrowinda.

Ma swoje wady np wymagania taki Gothic3 będzie podobnie wyglądał a będzie miał mniejsze...

To się okaże jak G3 zostanie wydany - bo zapowiedzi twórców to można sobie wsadzić........

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię (piszę), że zapowiedzi twórców odnośnie wymagań sprzętowych są zazwyczaj pobożnymi życzeniami....

A co do Obliviona - widziałem gry (i to całkiem głośne tytuły), które były gorzej zoptymalizowane. Tym bardziej, że w Obku można sporo rzeczy poustawiać, tak że będzie przyzwoicie wyglądać nawet na przeciętnym sprzęcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Ja używając modu OldOblivion mogłęm zagrać w Obka, mimo że mój złom nie spełnia wymagań sprzętowych. Parę modyfikacji w pliku ini. i gierka działa mi jak cudo na: AMD, 1,8ghz, 256ram, radeon 9000 64mb. Wprawdzie drzewa są niebieskie, ale zawsze nie żałuję przynajmniej wydanej kasy, zarobioną ciężką pracą. :)

PS: A taki Stronghold 2: masakra. Tnie się niemiłosiernie, chociaż jeśli o grafikę chodzi, to do Obka startu nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblivion wymiata :!: :!: :!: :!: Żeby tylko Bethesda tak samo sie postarała z Falloutem 3 i żeby on chociaż wyszedł.

Oj bardzo bym nie chciał, żeby przy tworzeniu Fallouta 3 starali się tak samo... Jak już napisał Alberich Oblivion w stosunku do Morrka jest bardzo uproszczoną grą... W sumie dostaliśmy grę, w której wszystko może się podobać gdy gra się na 360stce, a od PCtowego rpg'a można jednak wymagać czegoś więcej. Jeśli Fallout 3 miałby być tak uproszczony w stosunku do dwójki, to nie chciałbym być w skórze pracowników Bethesty, gdy dadzą grę fanom.

A teraz trochę o Obku. Niedawno zrobiłem w nim prawie wszystko co było do zrobienia (nie wypełniłem tylko kilku zadań pobocznych) i muszę powiedzieć, że ogólnie źle nie było. Grało się dobrze, nawet bardzo dobrze, ale i tak chciałoby się czegoś więcej. Główny wątek niestety mnie nie porwał...od pewnego momentu praktycznie wszystko sprowadza się do ciągłego powtarzania tych samych czynności, a i ostatnia bitwa z udziałem żołnierzy z całego Cyrodiil, nie była nawet w 50% tak epicka jak to przedstawiano nam na trailerach przed premierą. Jeśli chodzi o resztę zadań, a więc gildie i organizacje to moim zdaniem zdecydowanie najlepiej wypada Mroczne Bractwo. Zadania są ciekawe i można je wykonywać na wiele sposobów, a zwroty akcji jakich jesteśmy świadkami podczas ich wypełniania robią naprawdę dobre wrażenie. Na wyróżnienie zasługuje także Gildia Złodziei, która może nie jest tak dobra jak Mroczne Bractwo, ale na pewno przechodzi się ją z większą przyjemnością niż Gildie Wojowników i Magów, które już w Morrowindzie były dość monotonne i prawie niczym nas nie zaskakiwały. Najgorszą rzeczą w całym Oblivionie jest chyba Level scaling. Nie wiem jak was, ale mnie strasznie denerwuje to, że po kilku godzinach spędzonych z grą nie spotkamy już na swojej drodze nikogo kto znacznie odbiegałby poziomem umiejętności od naszej postaci. Strasznie to nienaturalne, że na początku wszyscy bandyci biegają w skórzanych zbrojach z nędznymi mieczami, a po 20 poziomie nie spotka się już nikogo, kto byłby odziany w coś poza zbroją szklaną albo daedryczną... Przy wymienianiu wad nie wspominam o wymaganiach sprzętowych, bo gra ma naprawdę wiele opcji, które pozwalają skonfigurować ją tak był ruszyła nawet na słabszym sprzęcie...a poza tym technika idzie do przodu i nie możemy wymagać od gier by te cofały się w rozwoju graficznym... Na zakończenie, żeby nie było wątpliwości muszę napisać, że Oblivion mimo wszystkich swoich wad i niedociągnięć naprawdę mi się podobał i nie żałuję ani chwili spędzonej w Cyrodiil. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocham morrowind choć nie przeszedłem go w całości i nie jestem na dobrym levelu nie wiem po jakich krainach codzić by mnie nie zabili ach te questy niektóre nie moge przejść wstydze sie że nie mam czasu i mam tylko 7 lvl :oops: acha mam wrażenie że nawet gdybym go przeszedł wciąż będzie miał dla mnie tajemnice i nie przeszłe questy :lol: hehe :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc kupiłem niedawno Obliviona i co stwierdziłem?? Że nie ciągnie mnie do niego jak do Gothica. Owszem gra jest świetna ale nie ma tego czegoś co ma Gothic. Nie ma wspaniałego klimatu!!! Nie ma tam kultowych postaci jak Bezi i Xardas, klimatycznych miejsc jak Górnicza Dolina. Brak tam fantastycznie zaprojektowanych miejsc i postaci które długo zapadają w pamięci. Obek zasługuje na 9/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc kupiłem niedawno Obliviona i co stwierdziłem?? Że nie ciągnie mnie do niego jak do Gothica. Owszem gra jest świetna ale nie ma tego czegoś co ma Gothic. Nie ma wspaniałego klimatu!!! Nie ma tam kultowych postaci jak Bezi i Xardas, klimatycznych miejsc jak Górnicza Dolina. Brak tam fantastycznie zaprojektowanych miejsc i postaci które długo zapadają w pamięci. Obek zasługuje na 9/10

Muszę się z tym zgodzic. W Oblivionie brak jest charakterystycznych postaci - te z głównego wątku są takie jakieś...nijakie. Już w Morrowindzie był lepiej - w pamięc mogły zapaśc takie postacie jak Caius Cosades, Azura czy główny zły Dagoth Ur, który to - nomen omen - miał swoją historię i po pewnym czasie można stwierdzic, że taki zły to on nie był - byl tylko trochę szalony, a o jego śmierci zadecydowali bogowie, którzy...ale zamiary różnych postaci można było interpetowac na swój własny sposób i to było świetne. Tymczasem w Oblivionie postacie są takie "czarno-białe" jak i cały świat - każdego można było łatwo zaszufladkowac pod kategorię dobry, zly czy neutralny. W Obku fabuła nie jest jego dobrą stroną, zwiedzanie świata jest przyjemne tylko przez jakiś czas - pozostaje tylko "awesome graphics" i "non-stop intensive action" - dziękuję za to bardzo i wracam do poprzednich części.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...