The Elder Scrolls (seria)

[Meth]

JaqbS- ty to masz szczęście. Ja właśnie rozważam samobójstwo, bo mi typ zdjął procesor sprzed nosa, na ok. 5 sekund przed końcem licytacji ](*,) A więc na razie nie pogram w Obka... Pozostaje czekać na relacje posiadaczy i zdawać się na forum Wieży. Podobno Oblivion ma sporo głupich błędów jak choćby animacja postaci, czy liczne niedopracowania. Czytałem też o maksymalnym uproszczeniu rozgrywki- czekamy na twoją opinię JaqbS'ie!

[Goryl]

Ja też maiłem to szczęście sobie dzisiaj już zagrać. Produkcja prezentuje się znakomicie, choć nie tak dobrze jakbym tego chciał. Grafika jest znakomita, ale tak jak pisał JaqbS, na otwartych przestrzeniach nie wygląda tak okazale. Nie wiem czy to wina gry, czy mojej konfiguracji albo ustawień, ale na większych odległościach tekstury są w bardzo niskich rozdzielczościach i teren jest bardzo uproszczony. Pogrzebie jeszcze w ustawieniach sterowników i postaram się wymusić jakoś filtrowanie anizotropowe, może to pomoże, a jak nie to wyłączy się renderowanie krajobrazu. Zasięg widzenia jest w tedy jak w Morrowindzie.

Sama rozgrywka jest za to bardzo dynamiczna i bardziej przypomina gre akcji, a nie RPGa. Nie wiem czy zaliczyć to na plus, czy na minus. Mnie akurat bardzo podobało się spokojne tempo rozgrywki z Morrowinda. To szybkie podróżowanie prezentuje się bardzo dobrze, może dla tego, że znacznie częściej podróżuje się w towarzystwie, co jak wiemy z Morrowinda do zbyt wygodnych nie należy.

Na razie moge poweidzieć tylko tyle, pogramy więcej to i więcej napiszemy:)

[JaqbS]

Nie wiem czy to wina gry, czy mojej konfiguracji albo ustawień, ale na większych odległościach tekstury są w bardzo niskich rozdzielczościach i teren jest bardzo uproszczony.

Twórcy celowo tak zrobili, bo jeśli tereny leżące daleko w oddali byłyby tak samo szczegółowe jak te w promieniu kilku metrów, to gra mogłaby płynnie działać tylko na komputerze-smoku. Mnie to nie przeszkadza, zresztą wylączyłem dalekie widzenie jednocześnie podrasowując inne szczegóły i jest naprawdę urokliwie, szczególnie w lasach, ale i w Cesarskim Mieście. Przyznać jednak trzeba, że maksymalny zasięg widzenia miażdży, wspaniały widok roztacza się z wioski Aleswell, chciałbym w niej mieszkać z takikmi landszaftami na codzień. Również góry graniczne z Morrowind na wschodzie wyglądają bardzo dobrze i majestatycznie.

Wielu ludzi narzeka na błędy i niedociągnięcia, zaś ja po ok. 10h gry zauroczyłem się w niej. Jedyne co mnie zirytowało to jeden quest, w którym trzeba zabić 12 zębaczy, a tych jest jak na lekarstwo... No i jeszcze otwieranie zamków, choć muszę przyznać, że system jest bardzo ciekawy, ale za którymś tam nieudanym razem potrafi człowiek wiązankę puscić. Póki co łażę po Cyrodiil zwiedzając kolejne miasta i wykonując co poniektóre poboczne questy. Z głównym wątkiem mi się nie spieszy na razie, wolę wpierw poznać świat, przyłączyć się do jakiejś gildii, ogólnie rzecz biorąc pożyć trochę innym życiem I jeszcze na koniec muszę ciepło się wyrazić o questach pobocznych, nie wiązanych nawet z gildiami. Dziś na przykład jednego z nich robiłem dobre 2 godziny, taki był rozbudowany i całkiem ciekawy fabularnie. Przy innym z kolei, związanym z mieszkańcami ww. Aleswell nieźle się ubawiłem. Nie będę spoilerował, ale motyw jest przedni, choć quest w sumie krótki.

Nic to, wracam do Cyrodiil...

[Alberich]

Pytanie do tych co mają i grają.

Jakie są REALNE wymagania gry? Bo te co są oficjalnie podawane.... to sami wiecie jak z nimi jest.

[JaqbS]

Pytanie do tych co mają i grają.

Jakie są REALNE wymagania gry? Bo te co są oficjalnie podawane.... to sami wiecie jak z nimi jest.

Ja mam Athlona XP 2500+, 1GB RAM, Radeona 9600 i gra mi śmiga bez problemów w rozdziałce 800x600 w detalach średnich, zahaczających o maksymalne i co ważne wygląda pięknie, choć wyłaczyłem dalekie widzenie. W sumie gra nie ma aż takich horrendalnych wymagań, jakich to wszyscy się spodziewali, więc na sprzęcie nieco słabszym od mojego też da się bezproblemowo grać. Wiadomo mi jedynie, że gra bardzo nie lubi się z FX-ami.

[Mariusz Saint]

Ja mam takie pytania: jak z wyszukiwaniem drogi przez NPC? Nie wpadają na ściany ani nic? Czy można spotkać wędrujących ludzi po drogach, jakieś karawany, myśliwych w lesie? I czy ta osławiona sztuczna inteligencja działa zaledwie poprawnie, zachwyca czy jest raczej niewypałem?

[Glowka47]

Wiadomo mi jedynie, że gra bardzo nie lubi się z FX-ami.

A moglbys cos wiecej o tym powiedziec ?

Tak sie sklada ,ze mam fx'a 5600 (bleh) i pierwsze slysze o jakichs problemach. Sam jeszcze nie gralem i nie chcialbym kupowac w ciemno.

[Roran]

Dla mnie AI jest świetne. Jednak jakiekolwiek błędy wyjdą z czasem, gdy pierwszy zachwyt grą minie. Co do wymagań, to mi chodzi na procku 2,5 Ghz, 512 RAM i Radeonie 9600 plynnie na najnizszych. Ale nawet wtedy gra wygląda super.

[John the Musician]

A jak z fpsami JaqbS? masz na tych ustawieniach powyzej 25-30 na zewnatrz? Ja licze, ze z moim X800GT (reszta jak u JaqbSa) bede mial plynne 1024x768 i medium z bloomem..

Ja juz jutro dostane moja CE. Pozno, bo byly nieporozumienia z firma kurierska (Cenega podawala na stronie, ze dostawa zajmuje sie DHL/Servisco, tymczasem okazalo sie, ze to GLS... w polaczeniu z nieodbieraniem telefonow i maili..zenada i amatorszczyzna. Dopiero, gdy dalem nieco upust swojej zlosci w kolejnym z maili to otrzymalem (co ciekawe- natychmiastowa niemal!) odpowiedz i udalo mi sie skontaktowac z kurierem. A moglem 5zl taniej zamowic i miec juz w poniedzialek..

W poniedzialek - ale nic by to nie dalo - niestety od jakiegos czasu nie mam dzwieku i wszystko wskazuje na to, ze musze wymienic plyte glowna ale jesli dobrze pojdzie juz w niedziele odpale po raz pierwszy TESIV.

Tak sie sklada ,ze mam fx'a 5600 (bleh) i pierwsze slysze o jakichs problemach. Sam jeszcze nie gralem i nie chcialbym kupowac w ciemno.

Od czasu do czasu przegladam forum oficjalne.. i z tym fx5600 RACZEJ pojdzie, ale nie ma pewnosci czy to bedzie wygladac lepiej czy gorzej od morrka. Jesli podasz reszte sprzetu to zapytam sie w twoim imieniu czy ten sprzet da rade i jak to bedzie wygladac. Ale pewnie zasugeruja zmiane grafiki. Chociaz....

http://www.elderscrolls.com/forums/index.p...howtopic=302487

http://www.elderscrolls.com/forums/index.p...309081&st=0

.... sa mody, ktore ponoc wspomagaja dzialanie gry na FXach.

Koniec kwestii technicznych - mam pytanie odnosnie postaci do JaqbSa - czy grasz hybrydowa klasa i probujesz dopasowac wszystkie bonusy rasy? Czy np. stworzyles klase "wbrew" rasie i miales zalozmy poczatkowe umiejetnosci rzedu 20-25?

Ciekawi mnie tez co sadzisz o systemie zlodziejstwa - niektorzy twierdza, ze jest swietny, inni nie.

[JaqbS]

Ja mam takie pytania: jak z wyszukiwaniem drogi przez NPC?

Ano zdarza się, że się nieraz gdzieś zablokują, ale nie zauważyłem takich przypadków zbyt wiele i w sumie jedt z tym całkiem znośnie. Poza miastami po drogach jeżdżą konni strażnicu i hasają bandyci. Parę razy idąc drogą natknąłem się na ciała bandytów, którzy musieli być zabici przez strażników. Innych NPCów nie widziałem, ale faktem jest, że dość niewielki procent ogromnego świata zwiedziłem. Ogólnie intelignecja działa całkiem dobrze. Faktycznie gadają ze sobą i to nawet dość często, choć w wielu rozmowach poruszają te same tematy, to jednak nigdy nie spotkałem się z dwoma takimi samymi rozmowami. Łażą po mieście, wieczorami chodzą do tawern, gdzie jedzą i piją, a potem zwykle do domów spać. Kupcy na noc zamykają sklepy, NPC gdy chodzą spać zdejmują zbroje i codzienne ubrania, całkiem nieźle to wygląda. Widziałem też w porcie w Cesarskim Mieście, jak dwójka piratów zaczepiała słownie strażnika, po czym zaatakowali go i zostali zabici.

A moglbys cos wiecej o tym powiedziec ?

Zajrzyj na forum Adamantytowej Wieży i tam poczytaj ten temat:

http://www.elderscrolls.phx.pl/forum/index...=15664&st=0

Ewentualnie zajrzyj do innych o kartach graficznych, tam też pewnie coś o tym będzie.

A jak z fpsami JaqbS?

W budynkach i innych wnętrzach: 25-30

W miastach: 15-25

Poza miastami: 10-15

Szczerze mówiąc, to ten dość niski wynik w lasach itp. mi nie przeszkadza w grze, no co najwyżej w walce trochę skacze, ale prawdopodobnie zmniejszę jeszcze ze dwie rzeczy i będzie w porządku.

A moglem 5zl taniej zamowic i miec juz w poniedzialek..

Mówiłem, że Poczta Polska rules

zy grasz hybrydowa klasa i probujesz dopasowac wszystkie bonusy rasy? Czy np. stworzyles klase "wbrew" rasie i miales zalozmy poczatkowe umiejetnosci rzedu 20-25?

Moja postać:

Płeć: Mężczyzna

Rasa: Imperialny (tu szedłem kluczem geograficznym, w Morrku grałem Dunmerem, to teraz kolej na Imperialnego)

Znak zodiaku: Wojownik (+10 do siły i wytrzymałości)

Atrybuty: Siła i Siła Woli

Umiejętności: Ostrze, Blok, Ciężki Pancerz, Zniszczenie, Przywrócenie, Atletyka i Perswazja.

Ogólnie to stworzyłem postać zbliżoną do tej z Morrka, czyli wojownik wspomagający się magią.

Ciekawi mnie tez co sadzisz o systemie zlodziejstwa - niektorzy twierdza, ze jest swietny, inni nie.

O otwieraniu zamków już powiedziałem, dobrze wypada skradanie się, system jest dość intuicyjny i pozwala zadać porządne obrażenia przeciwnikowi, o ile tylko ma się umiejętność na odpowiednio wysokim poziomie. Krazieży kieszonkowych nie próbowałem. Zresztą nigdy nie ciągnęło mnie do złodziejstwa.

Dodam jeszcze, że cholernie podobają mi się miasta. Póki co dokładniej zwiedziłem cztery: potężne i kosmopolityczne Miasto Imperialne, w którym jednak trudno się zgubić, ze względu na jego układ, ale jest naprawdę duże. Strasznie spodobało mi się leżące przy granicy z Morrowind Cheydinhal, bardzo malownicze z wierzbami rosnącymi niemal wszędzie, dekoracyjną architekturą i rzeką płynącą przez miasto. Bruma jest typowo nordycka, surowa, ale zbudowana w ciekawy, stopniowy sposów (to znaczy jest kilka poziomów wysokościowych a na szczycie zamek. Wreszcie ciasno zabudowany i wręcz klastrofobiczny Skingrad z zamkiem majestatycznie górującym nad miastem. Widać, że twórcy sie postarali, a jeszcze kilka miast do odkrycia mam...

EDIT

Zapomniałem wspomnieć o jednej rzeczy. Spotkałem się dziś z cokolwiek niesamowitym questem w którym gracz przenosi się do świata namalowanego na obrazie i walczymy z malowanymi trollami. Coś niesamowitego, szczególnie wygląd tego surrealistycznego lasu, ale i tajemniczy klimat

[Obeus]

Ja czekam tylko na sposonra i... sru do sklepu. Nie po to dołożyłem ostatnio do kompa dodatkowe giga ramu, żeby teraz grę olać. Szczególnie że poprzednie TES'y śmieją się ze mnie z pułki. Jeśli jest w połowie tak dobrze jak przypuszczam - to na forum do zobaczenia gdzieś za miesiąc-dwa .

[Gorles]

hehe, tylko mnie nie wysmiejcie... mam zamiar dopiero kupic morrowinda ze wszsytkimi dodaktami.. ale chce sie dowiedziec czy warto? czy jest fajna gierca.... plizz wasze opinie... radzicie mi kupic czy nie ? a potem kupie Obliviona...

[Mariusz Saint]

No nie wiem, jakie gry lubisz - to trudno polecić kupno Morka Jeśli oczekujesz czegoś w stylu Baldur's Gate, to zapomnij lepiej o tej grze. Tam akcja jest wolna, trzeba się dużo nałazić, bardziej jest to symulacja (uproszczona i nierealna, ale... ) świata niż gra w najpopularniejszym znaczeniu tego słowa Może zamiast inwestować w dodatki kup sobie Morka z eXtra klasyki za 20 PLN (lub mniej, jeśli od kogoś odkupisz) i sprawdź, czy Ci takie coś w ogóle pasuje... jeśli "wejdziesz" w ten świat - będziesz bardzo zadowolony, ale nie ma na to gwarancji.

Jeśli jest w połowie tak dobrze jak przypuszczam - to na forum do zobaczenia gdzieś za miesiąc-dwa .

No to, jak się okazuje, Obek pełni też cenne posługi społeczne

[Daqoth]

jak najbardziej polecam kupno morrowa . gra na dluuuugie godziny ,po ukonczeniu watku glownego ,mnostwo zadan pobocznych + dwa dodatki...a jak się znudzi to są jeszce mody.(uzupełniają takie braki jak: konie ,latające dywany(!) ,nowe lokacje ,statki )

ogromne polacie terenu do zwiedzenia ,praktycznie nieliniowa rozgrywka ,chodz troche wolna co niektorym niedpowiadalo jesli za cud-rpg uwazali diablo .

a co do szcegółów do odsyłam na www.oblivion.phx.pl

[ukasz]

w g2 jest duzo szybsza akcja i gra sie ciekawiej

fakt,ze morro jest bardziej rozbudowany. w morro łazisz po tym swiecie godzinami i nuuuda,potem znasz wszystkie miejsca na pamiec.

[Zitek]

w g2 jest duzo szybsza akcja i gra sie ciekawiej

fakt,ze morro jest bardziej rozbudowany. w morro łazisz po tym swiecie godzinami i nuuuda,potem znasz wszystkie miejsca na pamiec.

Nigdy nie poznasz całego Morrowinda na pamięć - w przeciwieństwie do Gothica. Ja po dwóch miesiącach grania w Morrowinda odkryłem tylko około 60% terenu (questów pewnie też tylko coś około tego zrobiłem), a w Gothicu po tygodniu będziesz już znał każdy kąt! Ale faktem jest, że Gothic ma DUŻO bardziej urozmaicony świat od morro. I dość zróżnicowane i ciekawe - w przeciwieństwie do Morrowinda - zadania. I za to go lubie.

[JaqbS]

Panowie Ukasz i Zitek, chcecie urozmaiconych zadań i zróżnicowania terenów? Pograjcie w Obliviona

Ja już rozważam, czy aby nie zmienić miejsca zameldowania na Cyrodiil. Ostatnio w świecie rzeczywistym jestem gościem. Oblivion wciąga i to bardzo. Nawet jak śpię to mi się śni, że gram i czasem nie jestem pewien czy coś robiłem w grze, czy we śnie... Czy to jest uzależnienie?

Zwiedziłem już wszystkie miasta w grze i podtrzymuję opinię o tym, że są doskonale zrealizowane. Bardzo zróżnicowane, każde ma swoją niepowtarzalną architekturę i klimat i są na dodatek całkiem duże. W Morrowindzie było ogromne Vivek i duża Balmora, Sadrith Mora i Ald'ruhn, czyli trzy miasta. W Oblivionie jest ogromne Cesarskie Miasto i 7 innych dużych, zbliżonych wielkością do Balmory plus jedno, które niestety już zostało dotknięte pożogą i zniszczeniami wywołanymi przez Daedry.

No i byłem w Oblivionie i muszę przyznać, że Czerwona Góra przy tym wydaje się przytulnym i miłym miejscem

[Meth]

JaqbS napisał:

Panowie Ukasz i Zitek, chcecie urozmaiconych zadań i zróżnicowania terenów? Pograjcie w Obliviona Smile

Ja już rozważam, czy aby nie zmienić miejsca zameldowania na Cyrodiil. Ostatnio w świecie rzeczywistym jestem gościem. Oblivion wciąga i to bardzo. Nawet jak śpię to mi się śni, że gram i czasem nie jestem pewien czy coś robiłem w grze, czy we śnie... Czy to jest uzależnienie? Smile

-Nie, to jest jak najnormalniejszy stan ^_^ Nie masz się czym przejmować, poza tym, świat wirtualny jest lepszy i ciekawszy od rzeczywistego ^_^ Kurde, jeśli ciebie to tak wciągneło, to ta gra musi być dobra. Kupuję ją jednak, nie ma bata. Ale jak twoje opisy okażą się wymyślone, bo wstyd ci było przyznać, że gra nie jest jakaś świetna, to sam nie wiem co ci zrobię

[Zitek]

(...) Pograjcie w Obliviona

Taa... Jasne, na Radku 8500 i 256 MB RAM...

Vivek może i było duże, ale na pewno nie urozmaicone. Popatrz se na nie: kilka identycznych kopców ułożonych w krzyżyk. No, może świątynia trochę się wyróżniała. W Gothicu to były dopiero miasta (no dobra, wiochy). Niby tylko trzy, ale totalnie różne od siebie i dopracowane. Może i małe, ale ładne. Nie mówię, że te z Obka albo Morrowinda są złe, ale mi bardziej do gustu przypadły te z Gothica. A apropo Obliviona - widziałem screeny z ustawionym na maxa zasięgiem widzenia - nieludzko to wyglądało. A u Ciebie jak to jest z tym zasięgiem :?:

[Mariusz Saint]

W związku z miastami mam kolejne pytanie... czy może - dla odmiany po Morku - nie wydają się one nieco wyludnione? Widać, że ktoś tam łazi po tych ulicach, czy nadal jest uczucie, że gada się z kukłami?

[Joneleth]

Wczoraj zainstalowałem Morrowinda...

Uczucia mam mieszane.

Przede wszystkim przeszkadza mi ślimacze tempo rozrywki. Akcja wolno się rozwija, póki co questy nijakie (ni to fajne, ni to niefajne ), no i postać wolno chodzi, ale zainwestowałęm w atletyke, więc mam nadzieję, że w późniejszym etapie będę trochę szybciej biegał. ;P

Przeszkadza mi świat. Wydziwiony jakiś taki, w Gothicu była kraina imitująca średniowiecze, tutaj to nie wiadomo co jest... Jakieś grzyby wielkie, potwory dziwne, drzew malutko. Czuję się jak jakiś insekt. ;P Przypomina m to jakąś wyludniałą krainę, ogólnie - nie podoba się.

System walki kiepski, chaotyczne klikanie przyciskiem myszy, nie można samemu decydować czy uderzyć z boku czy z góry, tarcza działa automatycznie (póki co działa mi bardzo rzadko), kolejny minus.

Przejdźmy do dialogów, a raczej ich braku... Ja rozumiem, że gra obszerna i w ogóle, ale takie coś? Jak się mogę wczuć w postać rozmawiając w taki sposób?

Na pochwałę zasługuje grafika (mimo upływu czasu i mimo obrzydliwych twarzy postaci), ciekawy system rozwoju postaci, rozmiar świata i muzyka. Morrowind Title wymiata.

Mimo tych wszystkich wad gierka wciąga i nie zamierzam jej porzucać.

[JaqbS]

Ale jak twoje opisy okażą się wymyślone, bo wstyd ci było przyznać, że gra nie jest jakaś świetna, to sam nie wiem co ci zrobię

Gra ma błędy, to fakt. Wszak bugi to coś z czego słynie Bethesda... Ale szczerze mówiąc nie przeszkadzają mi one zbyt wiele (no może, poza ślizganiem się postaci), ale faktem jest, że MNIE gra kompletnie zauroczyła i wciągnęła, czego jednak nie mogę zagwarantować w twoim przypadku ;]

A apropo Obliviona - widziałem screeny z ustawionym na maxa zasięgiem widzenia - nieludzko to wyglądało. A u Ciebie jak to jest z tym zasięgiem

"Nieludzko" to w tym przypadku określenie pozytywne czy negatywne? ;>

Ja wyłączyłem dalekie widzenie dla zwiększenia szybkości gry, aczkolwiek czasami (dość często, szczerze mówiąc), żeby podziwiać widoki, które miażdżą. Dziś pokazałem kumplom panoramę roztaczającą się z Aleswell, zatkało ich z wrażenia :twisted:

Widać, że ktoś tam łazi po tych ulicach, czy nadal jest uczucie, że gada się z kukłami?

NPCów w Obku jest mniej, ale w miastach tego jakoś nie widać. Wszędzie jest dość sporo ludzi, choć to na pewno złudzenie spowodowane tym, że są bardzo mobilni. Łażą po całym mieście, przechodząc nawet z dzielnicy do dzielnicy, jeśli na takowe miasto jest podzielone. Krótko mówiąc, faktycznie żyją, wieczorami chodząc do karczm i gospód, potem do swych domów, czasem tam jedząc posiłki i śpią, po czym wstają o bardzo różnych porach nastepnego dnia i żyją dalej ;]

Bardzo ciekawe jest to, że przeciwnicy są całkiem nieprzewidywalni. Raz sobie szedłem drogą leśną i napadli mnie bandyci zabijając. Wczytałem grę i okazało się, ze bandyci tym razem siedzą w swoim obozie zamiast kręcić się wokół drogi (zobaczyłem z daleka). Z każdym razem, po ewentualnym wczytaniu praktycznie inaczej atakują, inaczej walczą i inne czary rzucają. Więc nawet ciężkie walki, gdzie F5 i F9 są dość często wykorzystywane, są emocjonujące i na pewno nie powtarzające się ;]

[Zitek]

(...) Dziś pokazałem kumplom panoramę roztaczającą się z Aleswell, zatkało ich z wrażenia :twisted:

Nie dziwie się, skoro mnie na widok screenów zatkało...

(...) Krótko mówiąc, faktycznie żyją, wieczorami chodząc do karczm i gospód, potem do swych domów, czasem tam jedząc posiłki i śpią, po czym wstają o bardzo różnych porach nastepnego dnia i żyją dalej ;]

To mi się podoba! Tym bardziej, że to nie skrypty za to odpowiadają. (Ale w Gothicu też mi się podobało )

A powiedz jeszcze jak się w Obku Havoc sprawuje? Na razie jedyną grą wykorzystującą go w którą grałem było Psi - Ops i chociaż gra za bardzo mi się nie spodobała, to ze względu na świetną fizykę trochę czasu nad nią spędziłem.

Joneleth

Masz trochę racji, ale...

Mimo tych wszystkich wad gierka wciąga i nie zamierzam jej porzucać.

Tutaj masz 100% racji :lol:

[GreyWolf]

Heh ja tez wtrace kilka groszy

Gram w gierke juz troche czasu i powiem tylko tyle jest gierka super

Pierwsze Questy jest tego miazdzaca ilosc.

Drugie npc zaczepiaja cie na ulicy mowia ze ktos ma problem idz pogadac z nim idziesz dostajesz questa pobocznego ^^

W tawernie jednej jak i jestes z innej rasy to karczmarz na ciebie krzywo patrzy i mowi w prost wynos sie nie chcemy cie tu wyzywa

Niesamowity klimat gry wciaga jak czarna dziura gram od 3 dni i oderwac sie nie moge 14 godzin dziennie skonczylem juz glowny watek[a dlaczego tak szybko bo te bramy obliviona chcialem wykonczyc jak najszybciej ^^] niesamowite zakoncze jest i teraz biore sie za cala reszta pozwiedzam questy dla gildi pozabijam kilku bandytow zaloze wlasny interes kupie dom :]

[JaqbS]

Przeszkadza mi świat. Wydziwiony jakiś taki, w Gothicu była kraina imitująca średniowiecze, tutaj to nie wiadomo co jest... Jakieś grzyby wielkie, potwory dziwne, drzew malutko. Czuję się jak jakiś insekt. ;P

A mnie akurat świat Morrowinda przypadł do gustu. Mimo wszystko Vvardenfell było całkiem zróżnicowane, a ta cała egzotyka wpływała tylko budująco na klimat gry. Dla mnie budynki z grzybów w miastach rodu Telvanni wyglądały naprawdę pięknie, ale najbardziej przypadła mi do gustu robalowa architektura redorańska, przez co Ald'ruhn to moje ulubione miasto (w przeciwieństwie do wielu, Balmory nie lubię).

A powiedz jeszcze jak się w Obku Havoc sprawuje?

Można działać na wszystkich przedmiotach, które tylko możemy wziąć do ekwipunku, czyli nie tyczy się to obiektów statycznych jak krzesła i półki. Niemniej jednak w tym przypadku jest to zrealizowane całkiem dobrze. Nie raz zdarza się, że przechodząc obok jakiejś szafki można coś z niej strącić. Ale prawdziwa rozwałka jest, jak mamy do czynienia z walką w pomieszczeniu, miecze są w ruchu i fireballe latają w różnych kierunkach. Wówczas w powietrzu prócz ognistych kul latają też przedmioty różne, a potem prócz trupów na ziemi leży mnóstwo rzeczy i jest, delikatnie mówiąc, burdel ;] Całkiem dobrze rozwiązano sprawę ze zwłokami, które można dowolnie ruszać, tak jak przedmioty, tylko że o ile przewleczenie gdzieś truchła szczura jest proste, to już z ciałem ludzkim takie proste to nie jest. Zresztą waga ma wpływ także na przenoszenie tych zwykłych przedmiotów. Nieraz już zdarzyło mi się przystanąć chwilę i bawić się fizyką ;]

Niesamowity klimat gry wciaga jak czarna dziura gram od 3 dni i oderwac sie nie moge 14 godzin dziennie

Widzę, że nie jestem sam O snach w których gram w Obka już nie wspominam, bo przyzwyczaiłem się, ale dzis przeżyłem dość ciekawą sytuację. Siedzę sobie w szkole trochę otępiały i zamyślony. W pewnym momencie spojrzałem się na kumpla przede mną i szczerze zdziwiłem się, że nie widać krzyżyka i półkolistego paska życia...

No i jak widać, zmieniłem sobie nieco profil