Najlepszy a najgorszy system walki

[Gość jyttu221]

jeden z najlepszych i piekielnie trudnych jest system walki z Ninja Gaiden, a najgorszy to chyba Arcania lub Gothic 3 Zmierzch Bogów

[Aragornix]

Najbardziej mi się podoba system walki w grze DMC 3, animacje postaci, kombinacje ciosów, czuć moc broni. Wyśmienity system walki jest w grze Darc Mesiach MM, efektowne wykanczanie przeciwnikow, mimo ograniczeń wynikających z perspektywy oglądania gry, potyczki z wrogami prezentują się efektownie. Kotor 2 walki wyglądają jak prawdziwe. Gothicu 2 walka jest sadysfakcionująca, wymaga taktyki i jest prostrza niż w pierwszej części.

Dragon Ball Mugen 2 taka starutenka bijatyka, ale mimo słabej grafy to właśnie system walki stanowi o jej sile i popularności.

Najgorszy system walki,

Mario

[Eskel047]

Zazwyczaj nie przykładam dużej uwagi do systemu walki, chociaż do tych lepszych zaliczał bym ten z Arkham Asylum. Drakensang, mimo że niezbyt intuicyjny to mi sprawiał sporo zabawy, nie ma tam bezmyślnego klikania, czy wykonywania zbędnych sekwencji. Trzeba wysilić szare komórki. Mount & Blade w tej grze czuć że jest się rycerzem z krwi i kości .

Tych słabych też się trochę znajdzie.

Seria Gothic i Risen, uwielbiam te gry ale toporność i sztywność w wykonywaniu ruchów bohatera czasem mnie frustrował. Seria AC mimo że system walki bardzo efektowny, to jak ktoś się zbytnio nie wysilał mógł przejść grę na samej kontrze.

[pankamilek]

Batman: Arkham Asylum, Star Wars Jedi Knight 2: Jedi Outcast. Te gry to "miszcze" jeśli idzie o system walki. W obu potyczki z przeciwnikami sprawiają mnóśtwo przyjemności.

Bardzo fajne strzelanieny, głównie dzięki inteligentnym przeciwnikom mogliśmy urządzać w F.E.A.R.

[Germanotta]

Najlepszy w Batman AC i AA. Nie mam swojego najgorszego systemu walki.

[Mastabonblasta]

Ja bym tu trochę rozgraniczył, bo nie można w mojej opinii porównywać systemów walki z RPG z tymi ze slasherów czy też gier przygodowych. Jak dla mnie:

RPG

najlepszy - dark souls/demon souls - bezapelacyjnie najlepszy, w miarę realistyczny system walki bronią białą

najgorszy - risen/gothicki - gry bardzo lubię ale system walki mnie nie powalił

slashery:

najlepszy - ninja gaiden 2 (żadna inna gra nie daje tak dużej satysfakcji z wyczyszczenia pomieszczenia bez straty energii, maestria!), God of War i Prince of Persia trylogia, Batman(y)

najgorszy - Onimusha,

[Fander]

Zaczną od najgorszego ^^

Chyba Risen 2, zanim ogarnąłem jak walczyć żeby wygrać zużywając przy tym kilka butelek z leczniczymi trunkami minęło sporo czasu i nadal nie umiem walczyć :[

W Batman Arkham Asylum też mi nie przypadł do gustu, jak się dostało czymś po głowie można było zapomnieć o walce bez ucieczki i znowu trzeba było atakować z minimalną ilością życia, trzeba też było uważać na wrogów i nie zawsze Bruce bronił się a atakował innego co nie było fajne.

No i Wiesiek jedynka do którego się zniechęciłem przez system walki. Pierwszym Rpgiem było gothic i do tego systemu jestem już przyzwyczajony Jedno kliknięcie-jedno uderzenie. W Wiedźmienie nie podoba mi się walka seriami, nie przemawia to do mnie.

A najlepszy? Myślę że Assassin's Creed Brotherhood i Revelations. Może był to ułatwiony system walki, templariusze rzucali się na nas po kolei co ułatwiało walkę, jednak wyglądało ona epicko. Spodobało mi się to że można było wykonać w tych częściach serie zabójstw, nie jak w Dwójce. Dobrze się to komponowało z ciekawymi animacjami, np. przebicie ciężkiego strażnika złamaną szczotką <3

Spodobał mi się też system walki w skyrime. Biegałem z buławą i tarczą, oraz łukiem. Nigdy nie umiałem korzystać z tarczy niestety i nie wiem po co mi była. Jednak system walki bardzo mi się spodobał.

[Dante1997]

Najlepszy: Gothic 2, Batman: AA, Devil May Cry.

Najgorszy: Gothic 3, Mafia (Samą grę kocham, ale według mnie bijatyki w niej są zrealizowanie beznadziejnie).

[c0r]

Najlepszy system walki: Batman: Arkham City, Sleeping Dogs, God of War.

Najgorszy: Gothic 3, Dragon Age: Origins, bijatyki w GTA 4.

[maridok]

Świetny system był w Sleeping Dogs, w które cisnę właśnie, łatwy do zapamiętania i tak efektowny jak i efektywny ;p

ktoś napisał, że ghotic był kiepski. Chyba w 3 i 4. W 1 i 2 był [beeep]. Nawalać tam na przysłowiowego chama lewym przyciskiem, to równie dobrze można było się odwrócić od monitora i machać rękami. Te same szanse na wygraną. W gothicu trzeba było (przynajmniej na początku, gdzie kilka ciosów i się leżało) kombinować w walce.

W assasynie III też naprawdę fajnie to wyglądało. Sporo gier, gdzie fajnie jest to zrobione. Ale póki co najbardziej pod tym względem podoba mi się Sleeping dogs

[Pablo1989]

Całkiem fajnie się tłucze w Kung Fu Strike Warrior rise, ale bez pada może być trochę trzeba się wyśliść.

[maridok]

A ja właśnie rozpocząłem "Grę o tron" i jestem zdruzgotany. Piękna grafika, ciekawy bohater, można się naprawdę przyjemnie wczuć przemierzając lokacje, które mogliśmy oglądać w serialu, ale

Kto za kretyn postanowił stworzyć taki model walki. Że tak zacytuję pewnego recenzenta z dolnego śląska "kto to rychtowoł, kto mu kozoł, co łon myśloł!". No krew mnie zalewa, gdy ktoś próbuje łączyć diablo z cRPGm z widokiem za pleców. Albo jedno albo drugie. To naprawdę frustrujące, gdy wygrana zależy tylko od tego jakie i w jakim czasie wciskasz ikonki -.-. Nie lepiej było wprowadzić jakieś ciekawe combosy, myszki przycisk lewy i prawy? Gdybym miał oceniać grę w skali 1-10? 7 punktów straty za samą walkę.

[Hrabia93]

@maridok - miałem to samo ... nie mogłem wytrzymać długo na tej grze, przez ten system walki, no nie da się po prostu zbyt przyjemnie grać. Same problemy, aż myślałem że mi palce odpadną.

[maridok]

Tak. I dla tego wraz z nastaniem rozdziału drugiego ta gra wyleciała z mojego królestwa. Poczekam, z nadzieją, że pojawi się jakaś normalna wersja.

[KOKOo9]

Najlepszy system jaki widziałem był w Robin Hood Legenda z Sherwood. Obczajcie sobie gameplaye, teraz raczej tego nie ma bo większość produkcji jest dystansowych. Ale np. W GW2 mieczem bym sobie chętnie tak powalczył.

[haincz]

Najlepszy system jaki widziałem był w Robin Hood Legenda z Sherwood. Obczajcie sobie gameplaye, teraz raczej tego nie ma bo większość produkcji jest dystansowych. Ale np. W GW2 mieczem bym sobie chętnie tak powalczył.

No tak, było coś w tym rysowaniu ósemek, kółek i kresek, aczkolwiek jak dłużej się tym mieczem pomachało, to się okazywało, że można było wysiec całe miasto nie używając bloku...nie wiem czy by się to sprawdziło w GW 2