Free Sesja - dyskusje

[SpellCaster]

Hmm...chyba wszystkich dopadł syndrom Hawka. Coś nikomu nie chce się pisać, ale raczej to nie jest śmierć FS, a czekanie aż herbata wystygnie i wszyscy skapnął się, że forum już działa (jako tako ). Hmm...ktoś musi zacząć i krzyknąć "herbata już wystygła!" pisząc pierwszego posta na sesji...ummm...teraz, z tego co wiem, chyba kolej kraśka, długouchej, wielkogębego i wróżki zębuszki w męskim, mrocznym wydaniu.

Offtopic:

Holy, gratulacje, w końcu dorwałeś swojego wymarzonego avatara =D> .

See ya Hawk, miło było. So long, krzyż na droge. *Upewnia się, że Hawk nie usłyszy* To co robimy z jego postacią > ? :twisted:

[Holy.Death]

Ja to nazwałem "Syndromem CYPHERA" - wypaleniem się. Widzę, że wolicie czekać by ktoś pisał przed wami i tworzycie zamknięte koło: poczekam_aż_ktoś_inny_coś_naskrobie, a że każdy myśli tak samo? A ja tu czekam, by ktoś mojego posta "przykrył", bo pisać przez to nie mogę! A palę się!

Spell --> Dzięki, że zauważyłeś, ale przy tym przeoczyłeś coś - to nie Hawk odszedł a Gandalf. To łowcę macie... <robi jednoznaczny gest palczem po szyi>

[SpellCaster]

Spell --> Dzięki, że zauważyłeś, ale przy tym przeoczyłeś coś - to nie Hawk odszedł a Gandalf.

A tak tak tak. Drobne niedopatrzenie spowodowane pośpiechem, oraz brakiem kontaktu wzrokowego z postem Gandalfa, za to uwidoczniony post Hawka, spowodowany powstaniem nowej strony w topicu.

<robi jednoznaczny gest palczem po szyi>

*Ogląda się, czy na pewno nikt nie zauważył, złowieszczo chichocze :twisted: *

A co do postów na sesji, to chyba warto troszeczke przystopować i dać drugiej drużynie się wypowiedzieć. Może są oniesmieleni ilością pisanych przez nas postów :roll: . JUż widze, kiedy znowu połączymy nasze siły...my bedziemy was ciągnąć jak zapierające się osły .

[Holy.Death]

A co do postów na sesji, to chyba warto troszeczke przystopować i dać drugiej drużynie się wypowiedzieć.

Towarzyszu... <krzywi się z niesmakiem> Tak się nie godzi, ale jeśli to *konieczne*, to chciałbym żebyśmy sobie kilka rzeczy wyjaśnili - w ten sposób drużyna "dobrych" będzie mogła dokończyć swój - krótki i urywany - dialog.

Jakie rzeczy? Te o które was pyta Arden; "Kim jesteście i dlaczego to robicie"? Ot, taki skrócony sens pytania. Drużyna dobra, drużyną dobra a my możemy stracić trochę czasu na wyjaśnieniach. Kto wie... może zdążą się wypowiedzieć? Widać, że się palą... a może ktoś jeszcze się wypalił? Tworzymy Dzieło! Ale do tego trzeba mieć serce. I chęć.

Brzmi to jak oskarżenie. :

(Też macie takie wrażenie?)

[Revotur]

do ferii bedzie coraz gorzej, w czasie ferii frekwencja powinna sie poprawic, a pozniej az do konca pierwszego semestru znowu zastuj...

cyklicznosc jak co roku

[vysoki]

No ja się może nie znam, ale dla mnie ferie są zwiastunem końca pierwszego półrocza.

Osobiście na ferie wyjeżdżam, nie liczcie na mnie (chyba, że dostanę na gwiazdkę notebooka). Jeśli zaś chodzi o te świąteczne - to owszem, lista obecności pewnie będzie lepiej wypełniona.

Na usprawiedliwienie stanu obecnego mam - jak zwykle zresztą - nawał sprawdzianów, spowodowany tym, że u nas w szkole sprawdziany można robić w tym półroczu tylko do połowy stycznia - a każdy chce nam wystawić te pięć ocen... Więc poza szkołą i zajęciami dodatkowymi, na prawdę mało mi czasu zostaje.

[niziołka]

No ja się może nie znam, ale dla mnie ferie są zwiastunem końca pierwszego półrocza.

Osobiście na ferie wyjeżdżam, nie liczcie na mnie (chyba, że dostanę na gwiazdkę notebooka). Jeśli zaś chodzi o te świąteczne - to owszem, lista obecności pewnie będzie lepiej wypełniona.

Na usprawiedliwienie stanu obecnego mam - jak zwykle zresztą - nawał sprawdzianów, spowodowany tym, że u nas w szkole sprawdziany można robić w tym półroczu tylko do połowy stycznia - a każdy chce nam wystawić te pięć ocen... Więc poza szkołą i zajęciami dodatkowymi, na prawdę mało mi czasu zostaje.

U mnie wszytko wygląda mniej więcej tak samo -łącznie z notebookiem , chociaż ja się tutaj staram po prostu o stypendium -_-" na ten weekend coś napiszę, o ile jak zwykle FA nie przestanie działać - w ciągu tygodnia nie mogę pisać, bo nie mam czasu albo net tu zbyc powoli działa, na weekend nie ma FA działającego - więc gdy tylko znajdzie się jakiś przyjemny zbieg okoliczności, który by to umożliwił, odpiszę

Ale to, że nie piszę, wcale nie oznacza, że nie obserwuję, co wy piszecie :twisted:

[Hawk]

Macie już ferie? Ja mam od połowy lutego, ale dostęp do kompa nie jest ograniczony.

Święta się skończyły, więc bardzo proszę o stukanie na FS, bo mogę popchnąc fabułę do przodu, ale uprzedzam - zrobię taki sajgon, że nikt już nie da rady nic napisać. :mrgreen:

[niziołka]

Święta się skończyły, więc bardzo proszę o stukanie na FS, bo mogę popchnąc fabułę do przodu, ale uprzedzam - zrobię taki sajgon, że nikt już nie da rady nic napisać.

Ja już się tam odezwałam, więc się nie krępuj z własną twórczością Cała reszta miała dość czasu, żeby cokolwiek zrobić ze swoimi postaciami

Macie już ferie? Ja mam od połowy lutego, ale dostęp do kompa nie jest ograniczony.

Teraz wszyscy mieli ferie świąteczne, zimowe rozpoczynają się na 3 tury; II połowa stycznia, I i II połowa lutego. W tych okresach może ine być paru osób, więc proszę was byście pomimo końca semestru się sprężyli

[CYPHER]

Ja to nazwałem "Syndromem CYPHERA" - wypaleniem się

Hehe, dosyć poważnie to brzmi Tak szczerze to faktycznie jeśli chodzi o FS i inne Sesje RPG to jest we mnie takie poczucie wypalenia i braku czerpania z tego przyjemności. Swego czasu brałem udział w wielu sesjach i dawało mi to dziką satysfakcję, ale teraz jest całkowicie odwrotnie. W takiej sytuacji wybieram brak pisania nowych postów od pisania ich - tyle, że koszmarnie wymęczonych i nudnych. Sami zdecydujcie czy ostatecznie skreślacie moją postać - tak chyba będzie najrozsądniej.

Pozdrawiam, oraz życzę natchnienia do pisania postów Wam

[Hawk]

No, wreszcie coś ruszyło! Bardzo się z tego cieszę, szkoda tylko, że grupka stacjonująca w mieście jest prawie nieosiągalna. W związku z tym proszę Spell`a i Holy`ego, aby "wpadli" do miasta.

[Revotur]

a czemu o mnie zapomniales?

tyz jestem w grupce zlych i paskudnych. Musialem oddalic sie tylko od reszty aby sobie troche pokontemplowac o przeszlosci co by nikt nie mowil, ze nie ma przezyc wewnetrznych

jak dojde do jakiegos meritum to wracam do was

[SpellCaster]

No, wesoła dróżynko, wdrażamy nasz sekretny plan, tak długo przez nas omawiany. Nie ma co czekać, jesli chcemy, żeby coś się rozkręciło, trzeba wprowadzić jakiś klimacik.

Rev, jak zamierzasz do nas wrócić? Zaraz będziesz miał na karku legion nieumarłych i kohortę summonitów ^^. Odeślą cię nam w kawałkach .

A tradycyjnie, "ci trudzy" jak zwykle zamólają. Jeśli chcecie coś zrobić, to dołączcie do nas, a będziemy was ciągnąć za sobą .

[P_aul]

To tylko moje zludne wrazenie, czy tez "tych drugich" juz wcale nie ma? Swoja droga to kiedy ja ostatnio cokolwiek napisalem na tym forum? Nie wiem. Wiem, ze warto by bylo powiadomic szanownych wspolgraczy, ze jeszcze (troche) zyje. Zreszta sledze to co sie dzieje (w sumie nie wiele ;p) i wiem ze za mna jakos specjalnie nie teskniliscie Nawet nikt nie zadal klasycznego pytania - "Co sie dzieje z XXX (w tym przypadku z P_aulem)"

Wracajac do podstawowego tematu - czy jest jeszcze ktos nalezacy do druzyny pozytywnych (procz Hawka)? I od razu mowie, ze nie obiecuje, iz zaczne odpisywac, jesli ktos sie zglosi. Po prostu jestem ciekawy.

Rev - zycie wewnetrzne trupa to mi sie kojarzy raczej z robaczkami...

Spell - coz to za straszny plan? I offtopick - fajnie rysujesz No i dolaczyles do szerokiego grona tworcow komiksow erpegowych, gratulacje

niziolko - przez ostatni tydzien w ramach egzaminu z filozofii sporo sie dowiedzialem o celtach. Szczegolnie zapadla mi w pamiec nazwa "Bri Leith"... ciekawe dlaczego? (no i zrobic z jednego "kopca" cala planete... coz za wyobraznia )

Last but not least - myslicie, ze powinienem sie zainteresowac NS?

[Holy.Death]

To był dawno omawiany plan; wielki plan, potężny plan. Tak robiło się plany za dawnych dni - były one wieeeelkieee i potężneeee.

Wracając do tematu: masz na myśli TEN plan, który omawialiśmy we trójkę, czy o czymś nie wiem? (Albo mamy inne pojęcie czasu...)

Mroczna Trójca powróciła do świata śmiertelników by...hmmm... To nie to... W każdym razie tylko nasza trójka jest aktywna (nie licząc może Hawka, który sam niewiele zrobi).

[niziołka]

Wracajac do podstawowego tematu - czy jest jeszcze ktos nalezacy do druzyny pozytywnych (procz Hawka)? I od razu mowie, ze nie obiecuje, iz zaczne odpisywac, jesli ktos sie zglosi. Po prostu jestem ciekawy.

Zawiodę cię. Zgłaszam się Ja w tym dziale jestem i zawsze będę się udzielać-bo ja tu jestem Tą, Która Nigdy Nie Śpi(poza 2.00A.M-9.00A.M) I Czuwa, By Nikt Nie Stastował Bardziej Niż Ona

Czekałam, aż napisze którykolwiek z was- ty, vysoki, Darek91 albo Hawk(wiem, że on pisał najwięcej i najbardziej się udzielał, ale jednocześnie ciągle mówił o tym, że on zaraz rozrusza sesję). Teraz też będę czekała dzielnie

A co do Bri Leith-nie chodzi o samą istotę sztuki sepulklarnej, tylko o to, gdzie jej twór prowadził

[darek91]

Ja również, biorąc przykład z Pani Prowadzącej, zawiodę P_aula

Otóż ja jestem, żyję, obserwuję i... nie mam zamiaru porzucać FS, choc ostatnimi czasy na to by wyglądało.

I, klasycznym zwyczajem, pytanko do wujaszka P_aula i jego działań na FS podjętych czasu wiele temu: Otóż, napisałeś, że jacyś tam żołnierze zabierają cię po cos tam gdzieś tam... Niejasne to była, przynajmniej dla mnie. I -tutaj pytanie - chodziło Ci o więzienie, czyli Hawk "wszczelił" się w Twój zamysł czy chodziło Ci o cos innego?

[Revotur]

Zasadniczo nie mam po co tu pisac i zrobilem to tylko po to aby sie z wami zsolidaryzowac w popychaniu FS do przodu

-->P_aul & other

czy te retrospekcje co pisze ktos czyta? Bo tak zasadniczo nie wnosza nic do fabuly (poza oczywiscie poznaniem mojego bohatera) a podwajaja ilosc postu do czytania. Jesli nie chcecie to tego nie bede dalej pisal...

[SpellCaster]

No prosze, czyżby "ci inni" nie dali za wygranął? Lecz jak na razie, każdy mówi, że tak, wraca do sesji, ale nie widze waszych postów. To przypomina mi nową reklamę simplusa. Dużo słów, zero treści .

Tak, o mój najmroczniejszy. To TEN plan <rozgląda się, czy nikt nie podsłuchuje>. I o TYM-PLANIE-KTÓREGO-IMIENIA-NIE-WOLNO-WYMAWIAĆ rozmawialiśmy tak długo i...khem...namiętnie.

P_aul >>> Nie pytamy o nieobecność wielce szacownego wujka P_aula, bo nie wypada zabijać legendy. Niech umrze w naszych sercach, jako wspomnienia o aktywnym graczu, a nie zdania w stylu "gdzie jest/co jest z P_aulem?!?!"

A nawiasem mówiąc, wiem, że na sieci jest od cholery i więcej komiksów RPG. Ale ile z nich jest o Faerunie? (chyba żaden). A ile z nich ma fabułę? (chyba nieliczne). Heh, robię z igły widły, ale ja po prostu lubię MÓJ KOMIKS, KTÓREGO ADRES ZNAJDZIECIE POD TYM POSTEM [/auto reklama off]. No wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać.

***

Wybaczcie drugiego posta pod rząd, jednak nie mam zamiaru czekać, aż ktoś znowu napisze, ze jednak będzie jeszcze uczestnicył w FS . Nasz boginii editingu i statsowania załatwi sprawę, użyje trochę tego swojego magicznego kleju i zespoli twa posty....proszę?

Dziękuję. I tak was nie lubię

A skoro już sobie wykupiłam miejscówkę w twoim poście(na okaziciela?), to od razu sobie trochę pokrzyczę: czytałam twój komiks, ale staraj się go raczej reklamować w dziale "Dyskusja po Sesji", tak jak tam proszę omawiać czyjeś sesje.

No, już mi lepiej. Dziękuję -nzk

Przechodząc do sedna, ja i Rev toczyliśmy tutaj, w dyskusjach, długą i ciężką batalię, obrzucaliśmy siebie bardzo obelżywymi słowami ("motyla noga") na temat walki ludzie vs. orki. W końcu ustaliliśmy, że orki złupili zamek, lecz uciekli, zdziesiątkowani. Więc pytam ja się, jaki jest sens, żeby następnego dnia znowu zatakowali, mając małą liczbę piechurów. Jaki jest sens atakowania wcześniej już złupionego miasta? Jaki jest sens zrobić sobie siedzibę z twierdzy o rozwalonych murach, rozbitej w pył bramie i podziurawionych basztach? Pytam ja się? Hem, Hawk?

Offtopic:

Heh, Holy, przejrzałem tę twoją sesję. Całkiem całkiem, klimat Fallouta jest wspaniały i zachowany, fajny pomysł z rozdzieleniem drużyny na "tych dobrych" i "tych złych" (skadś ja go jednak znam...hmm... ). Szkoda tylko, że karty postaci dostałeś na maila, a nie pisali na forum, przez to nie mogłem sobie ich przejrzeć. Tak czy inaczej, niech bogowie piasków pustkowia mają cię w opiece, mistrzu krypty .

[darek91]

Oh, Spell, już nie miotaj gromów w Hawka - owszem, to, co napisał (popełnił?) nie jest zbyt logiczne, ale chłopak chciał ruszyć sesją, grupkę "tych dobrych" - BTW, wampiry są dobre? - a że wyszło jak wyszło...

[Revotur]

A noz, takie osoby jak powiedzmy darek91 zmotywuje dzialnie Hawka do napisania postu :twisted:

Zreszta Hawk wyroznia sie na tle "dobrych" swoja frekwencja i mu sie nalezy za to plus

[Hawk]

W końcu ustaliliśmy, że orki złupili zamek, lecz uciekli, zdziesiątkowani.

Racja.

Więc pytam ja się, jaki jest sens, żeby następnego dnia znowu zatakowali, mając małą liczbę piechurów.

Być może chcą zająć miasto na stałe. Być może szukają zemsty. Być może TO NIE ORKI. Hem, Spell?

Jaki jest sens atakowania wcześniej już złupionego miasta?

Wyjaśniłem powyżej.

Jaki jest sens zrobić sobie siedzibę z twierdzy o rozwalonych murach, rozbitej w pył bramie i podziurawionych basztach?

A obóz?

[Revotur]

Punkt dla Hawka

Istotnie z postu nie ywnika jednozniacznie, ze to orki Moze ludzie mieli pecha i nie tylko orki chcialy atakowac to miasto, a ze orki byly pierwsze, to cuż...

Hawk napisał:

SpellCaster napisał:

Jaki jest sens zrobić sobie siedzibę z twierdzy o rozwalonych murach, rozbitej w pył bramie i podziurawionych basztach?

A obóz?

Lebsza ruina zamku niz otwarte pole...

[SpellCaster]

No cóż, wiem, że nie jest wyjaśnione wprost, że to orkowie. Wiem, że lepszy rydz niż nic (czytaj, ruiny niż pole). Ale jednak, lepsze puste pole/las, niż ruiny bronione przez ludzi. Tak czy siak, kontynuuj Hawk, nie przeszkadzam już. A ja pogadam sobie w cztery oczy z moimi nekrusami (Rev, jako szkielet, nie ma oczu ^^").

[Hawk]

kontynuuj Hawk, nie przeszkadzam już.

Cholercia, czuję się jak samotny jeździec. Nie wiem, czy ktoś z pozytywnej paczki ma zamiar coś napisać, ale ja będę kontynuował. Sam tą sesję skończę.

To prawie będzie jak stats.