Co wybrać PS3 czy PC

[Dedexus]

Być może odrobinę się zagalopowałem, bo krótką przygodę z The Sims skończyłem jeszcze przed premierą dwójki, ale w takim razie jednej rzeczy nie jestem w stanie pojąć. Dlaczego FPSy na konsolach często w komentarzach nazywane są ''tymi casualowymi''. To samo tyczy się większości konsolowych produkcji. Dlaczego pisze się, że to przez konsole poziom trudności w grach spada jeśli nawet Simsów (to z pewnością nie Tetris, ale The Sims nie jest na tyle złożone, żeby nie mogła w nie zagrać 10-letnia dziewczynka) nie powinno się nazywać grą casualową.

Zauważ, że poziom trudności jest niższy w wszystkich "tasiemcach" multi-platformowych, typu COD. Spróbowałeś przejść U2 na najtrudniejszym czy wbić wszystkie licencje na złoto za pierwszym razem w GT5? Sam ma PC i PS3. Zgodzę się tylko z jednym, przez konsole BC2 stał się bardziej "okrojony", widać zresztą różnicę między BF2 a BC2. A pogarda pecetowców dla konsolowców i odwrotnie? Bierze, się stąd, że ktoś, który ma zbyt wysoką samoocenę skomentuje, "gry na ps3 są cholernie łatwe, pecet rządzi". Za nim ciągnie się sznurek idiotów, którzy potwierdzą tą tezę, chociaż nawet nie wiedzą o czym to jest. W końcu ktoś się wybije z tego tłumu, rozsyłając tą "mądrość" w inne zakątki świata. A skąd bierze się komentarz ogniwa zapalnego (tego pierwszego)? Zazwyczaj jest to spowodowane zazdrością lub uczuciem, że ma się dużo wiedzą w danym temacie.

Tak, zazdroszczę ci konsoli wartej 600-1000 zł, z grami które mi sie nie podobają i tego telewizora CRT 22* mając 22 calowy monitor.

No może zazdrościsz, wiesz, "najlepszym potwierdzeniem jest odpowiedz negatywna".

Sami konsolowcy wyrabiają sobie opinie "wygodnisiów" którzy chcą tylko włożyć płytkę i się bawić przed telewizorem bez frustrowania się. Poczytaj sobie argumenty za konsolą: "wygoda", "łatwość obsługi".

No bo instalacja gry to taka wielka przyjemność........aczkolwiek konsole opłacają to duża mniejszą pojemnością

Sztuczny? hmm ciekawe bo ja zauważyłem że jak ktoś inwestuje w granie na konsoli to raczej PC'ta juz nie upgrade'uje i do grania go nie używa. Samo napisanie "wolę konsolę" lub "wolę PC" jest utworzeniem podziału. Tak samo jak podział na fanów AMD i Nvidii/Intela.

Ja mam konsole i upgraduje pc, i co? A, co do podziału to czysty idiotyzm, tak samo jak podział na np. kolor skóry. Co za różnica?

Konsole nie posiadają MMO, Roguelike'ów, RTS'ów i strategii ani gier ekonomicznych czyli gatunków najbardziej nieprzystępnych dla niedzielnych graczy, i wymagających najwięcej skilla. Z jakiegoś powodu tak jest, a z takiego że na konsolach by się nie sprzedały bo typowy gracz konsolowy uważa je za nudne bądź zbyt trudne.

Aż tak trudno, wpaść na pomysł, że padem nie da się sterować w takich grach?

A shootery na konsolach, poczynając od Halo: CE zostały dostosowane do mniej precyzyjnego kontrolera, jakim jest pad. Szybkość przeciwników czy nierzadko delikatny auto-aim (o shooterach z kompletnym auto-aimem, jak Alan Wake, już nie wspominając...) o tym świadczą. Sęk w tym, że na padzie shootery dalej wymagają skilla, czego niektórzy pecetowcy nie są w stanie najwyraźniej zrozumieć. No i czasami porty na PC są skopane, bez dostosowania poziomu trudności do myszki, i wtedy jest zbyt łatwo, co może rodzić zrozumiałą niechęć i umacniać stereotypy.

Tytuły multi-platformowe są dużo łatwiejsze na konsolach, szczególnie w multiplayerze.

Tyle w tym temacie, dziękuje za uwagę.

[Fristron]

Tytuły multi-platformowe są dużo łatwiejsze na konsolach, szczególnie w multiplayerze.

Jeśli port jest wykonany dobrze, to są nie tyle na PC trudniejsze, co przystosowane do większej precyzji, jaką daje myszka; np. przeciwnicy poruszają się szybciej. Analog jest analogiem, celuje się nim trudniej i każdy rozsądny gracz dobrze o tym wie.

W multi szczerze mówiąc nie gram, ale pierwsze słyszę. Przecież w tym trybie poziom trudności zależy od umiejętności przeciwnika, co ma do tego platforma?

[Dabu47]

Częstym zabiegiem jest też stabilność broni - ot, np. w Gears of War na Xboxie snajperka w ogóle się nie trzęsie i jest sztywna, na PC nie.

[Wosq]

Szczerze mówiąc najlepiej byłoby w końcu zakopać te topory i zakończyć bezsensowne wojny platform. Jak ktoś nie interesuje się sprzętem i nie ma czasu na ogarnięcie tematu to wybór wydaje się prosty: konsola. Dla ludzi z nieco zasobniejszym portfelem i odpowiednią wiedzą/umiejętnościami zakup mocnego PC, czy to jako jedynej platformy, czy z uzpełnieniem w postaci którejś też może być sensowny. Wszystko zależy od tego na czym komu zależy i w jakie produkcje lubi grać. Wadą PC są niestety opóźnienia w portach, czasem ich taka sobie jakość no i durne zabezpieczenia. Z drugiej strony odpowiednio wydajny sprzęt pozwala na granie w wyższej niż na konsolach rozdzielczości z dodatkowymi efektami, lepszymi teksturami( tutaj sporo oczywiście zależy od tytułu).